Oj niestety dość darksided ta premiera. Odpadł mój faworyt i na dodatek zapowiada się, że ten trend będzie się kontynuował jak to zazwyczaj jest w All Stars.
Plus odejścia Chappiesa był taki, że można było przewidzieć to od czasu ogłoszenia castu, bo był najpopularniejszą osobą tam, zaszedł najdalej ze wszystkich, w dodatku był w ostatnim sezonie, więc nawet jeśli Shane był popularny kilka lat temu to bardzo możliwe, że po prostu ludzie o nim zapomnieli. Chappies niestety był trochę "doomed" przez to nie jest mi aż tak przykro + wierzę, że nawet pomimo bycia 1st bootem ma szansę kiedyś powrócić po raz trzeci, bo kto nie kocha Chappiesa?
No ale co poza tym? PK, Toni też są na wylocie, a u pre-mergers Tania i Shona, czyli moje dwie totalne faworytki w tamtym plemieniu. xddd Więc nie dość, że straciłem Chappiesa to bardzo możliwe, że mój kolejny fave pójdzie w jego ślady...
W plemieniu post-merge mam nadzieję, że jednak Toni i PK jakoś się odratują, kibicuję im od 6 sezonu, ale edit raczej nie przedstawił ich jako likeable underdogów tylko dość negatywnie, co mnie martwi odnośnie ich pobytu.

No ale to SA Survivor i dużo było tu rzeczy,które nas zaskoczyły, więc kto wie! Niestety edit wydaje się bardzo koncentrować wśród duetu Marian+Shane oraz tej jednej solo. Nadal nie dotarłem do merge w jej sezonie, ale wkurwia mnie ona. Wydaje się taka bardzo intensywna... Nie wspominając już o Shane, którego nie trawię jeszcze bardziej i jego odejście to byłby najlepszy materiał na first boota, a było tak blisko.

Na dodatek Marian mi daje coś typu winner edit, na szczęście w SA chyba coś takiego nie funkcjonuje... No i kto poza nimi? Do Meryl mam na razie mieszane uczucia. Jak dla mnie to taki dość random choice, ale pewnie dużo ludzi im zrezygnowało, wydaje się sympatyczna, szkoda tylko, że trzyma z tymi ludźmi, którym nie kibicuję. Bardzo lubię jeszcze Steffi. <3 Szkoda mi jej było.

Oby też nie była na dnie przez to, że głosowała z mniejszością...
Plemię pre-mergers było dość nudne. Wiem, że nie poszli na radę, ale praktycznie cały screentime zajęli Seamus, Dino, Tevin, Tania, a ten pierwszy jest dość mocno irytujący. Na szczęście w 2 odc. dostał negatywny edit, więc może to zwiastuje jego niedługie odejście? Dino w sumie jest nawet spoko, Tevina w sumie też nie jest najgorszy... Tania to absolutna gwiazda i bardzo mi jej szkoda, bo prawdopodobnie odpadnie pierwsza i to tylko dlatego, że jest najstarsza.

Smutne to jest. No dobra, może jej gra nie jest jakaś fantastyczna, ale mi tam się podoba to, że jest sobą, a jednocześnie kombinuje, daje z siebie wszystko, próbuje tworzyć te sojusze. Shona i Killarney to moje kolejne faworytki, które jednak były dość UTR, ale Shona była UTR-fun (drama o ananasa i ta próba wpierdolenia się w twist xddd) i lubię ją z jej pierwszego sezonu, a Killarney bardzo polubiłem w press interviews, dużo przeszła. Czekam na ich czas, bo wiadomo, odcinków jest duuużo, więc jeszcze on nadejdzie, to nie AU Survivor. Pinty i Thoriso obie są dla mnie w tej samej kategorii. Jak były beczne w ostatnim sezonie, tak samo beczne są tutaj. Pinty robi bezsensowne dramy i o ile jest to entertaining, w zwiastunie widać, że wda się w jedną z Tanią, więc jeśli to spowoduje eliminację tej drugiej to chyba będę anty Pinty... Co do Thoriso, kocham jej wypowiedzi i nigdy nie znikającego banana na twarzy. "Wszystko czego chciałam to grać wystarczająco dobrze na drugą szansę" Xddddd i konfa o Seamusie. <3
W takich układach liczę na szybki swap albo że sojusze się przetasują.

Niestety to zapowiada się na sezon irytujących Marian i Shane... Obym się mylił.