Survivor Polska

Premiera: 10 sierpnia 2022

Myślałem, że to będzie podzielony na pół odcinek, bo zazwyczaj tak było w środy/czwartki.

Mi się ogólnie ten sezon bardzo podoba. Pomimo ilości przewag i koszmarnego boot order przed połączeniem, to zacząłem lubić ostatnio kilka osób, którzy byli mi obojętni wcześniej.

Lubiłem Steffi i szkoda, że poleciała z Idolem, ale lepiej ona, niż Meryl, która na ten moment jest moją główną faworytką i mam nadzieję, że wygra.

Biedna Killarney. Na początku odcinka w rozmowie z Shane'm zaproponowała eliminację Steffi, a nie została nawet wzięta pod uwagę przy planowaniu blindside'a XD.

Teraz mam nadzieję, że przyjdzie pora na Marian, albo Felixa.

No i znowu odpadła osoba, której z pozostałych kibicowałem najbardziej XD W tym momencie najbardziej chciałbym wygranej Meryl, bo dobrze gra, chociaż nadal nie mogę się do niej przekonać. Tylko pewnie nikt jej już nie dopuści do finału. Dino i Phil są ok, ale po drodze narobili głupot i głównie przez nich dużo ciekawszych osób poodpadało, więc nie chciałbym, żeby któryś z nich wygrał, chociaż ostatecznie bym to przeżył. Byle nie Shane/Felix/Marian, już prędzej wolę wtf zwycięstwo Killarney albo Tejana. Marian mnie irytuje i nie wierzę, że na początku nawet ją lubiłem. Odcinek ogólnie najlepszy od tych kombinacji z podwójną radą.

Bye Steffi. W końcu odpadł ktoś, za kim nie przepadam xd i tyle. Nie czuję tego sezonu, nie wzbudza moich emocji. Leci bo leci.

Prus pisze: ↑

11 sie 2022, 10:10

Biedna Killarney. Na początku odcinka w rozmowie z Shane'm zaproponowała eliminację Steffi, a nie została nawet wzięta pod uwagę przy planowaniu blindside'a XD.

Też mnie to rozbawiło.

W sumie mieliśmy już trochę blindsidów dobrych, ale teraz może gra się jeszcze rozkręci, bo jednak sojusz się bardziej rozpadł i będą dalsze przetasowania. I jestem zaskoczony trochę, że padło na Steffi, bo wydawało mi się, że jest ona w lepszej pozycji niż Marian czy Meryl.

Zobaczymy jak to pójdzie dalej, ale spodziewam się, że teraz Marian i Meryl będą mieć kosę i będą na siebie polować - moim zdaniem nie będą umiały już grać dalej.

Trochę szkoda, że lepsi gracze na siebie polują, a Shane, Tejan i Killarney tak sobie idą do przodu xD

No i trójka Dino, Phil i Felix mają coraz lepszą sytuację numerkową, ktoś powinien pomyśleć, że jeden z nich musi zaraz wylecieć.

Steffi. Każda osoba, której kibicuję odpada - koszmar. xd Co jest dla mnie zaskakujące to fakt, że casuals lubią Steffi. :O Może nawet uda jej się wygrać tą nagrodę dla fan favorite. Nie spodziewałem się tego, bo w swoim oryginalnym sezonie chyba nie była jakoś bardzo lubiana przez widzów.

Ja jej i Dantego nie znosiłem za pierwszym razem, ale po tym sezonie opuścili u mnie grono nielubianych. Może nie są nagle moimi ulubieńcami, ale nie przeszkadzają mi tak jak wcześniej xd

No to się podziało. Nie sądziłem że Steffi poleci na tym etapie. Gdzieś nawet przeczuwałem że to może przyszły winner. Bardziej ją polubiłem w tym sezonie niż w tym poprzednim, gdzie jednak trochę czasem wkurzała. Tutaj dobrze była ustawiona do momentu jak główny sojusz się rozpadł. Marian i właśnie ona zaczęły celować w swoją psiapsi Mery, ale wszystko odwóciło się przeciwko nim. Tutaj brawa dla Dino i Phila że połączyli siły z Meryl oraz zebrali Felixa i Tejana, który jest na dnie i wbili gwoździa dużemu sojuszowi. No teraz to rozgrywka zrobi się jeszcze ciekawsza niż była. Najlepsza jest Killarney xd Zaplanowała blindside na Steffi a ostatecznie i tak nie została wtajemniczona w plany inny. Ta to robi tam za totalnego ducha i nikt jej nie bierze na powaznie.