S09E16 "Dipping into the Dark Side"

[Prus]

Premiera: 11 sierpnia 2022

[Jasasiek]

Brawo Meryl XD Nie ma to jak wywalić się samemu z programu. Najbardziej nijaka i najdziwniejsza F7 wszechczasów.

[Umbastyczny]

Co tu się wydarzyło? Meryl, która do tej pory grała całkiem dobrze i ładnie sobie radziła, nagle tak sfrajerzyła? Wymyśliła idealny plan jak innym ułatwić wywalenie siebie z gry

No nic grała nieźle. Zaskakujące trochę, że poleciała najpierw Steffi, teraz Meryl. Mocni gracze na siebie polują, a inni się przemykają.

Teraz jako najmocniejsi gracze prezentują się Marian, no i Dino/Phil.

Najbardziej nijaka i najdziwniejsza F7 wszechczasów.

No kiepskie to F7. Niestety kolejny raz widać, że to cast jest bardzo ważnym czynnikiem i ciekawy przebieg gry nie poprawi wrażenia, gdy uczestnicy są tak nijacy i ciężko komuś kibicować. Killarney, Shane, Tejan i Felix - im nie kibicuję kompletnie i nie chciałbym, żeby wygrali, bo to będzie po prostu kiepskie zwieńczenie tego sezonu.

Mam nadzieję, że wygra ktoś z trójki Marian, Dino i Phil, ale i ta trójka ma swoje wady, lepsze i gorsze momenty.

W sumie teraz Marian, Shane i Killarney powinni przeciągnąć do siebie Tejana i osłabić mocne trio Phil, Dino i Felix, bo jednak 3/7 głosów to całkiem sporo.

[Maw]

O ile nie przepadam za Meryl, tak muszę przyznać, że w merge radziła sobie naprawdę nieźle i myślałem, że może to wygrać, a tu taki flop. xd Sama jest sobie winna. Ale kiedy ta Marian w końcu odpadnie? Nie mogę jej znieść, ughh. Ta kolejność odpadania jest tak tragiczna, że wszyscy moi faworyci odpadli przed jury. Najbardziej chciałbym wygraną Killarney, bo byłoby to zabawne, gdyby osoba z takim editem zwyciężyła, ale z każdym werdyktem będę ok dopóki Marian ani Shane nie wygrają.

[Jasasiek]

Marian jest okropna z tymi swoimi gadkami, Dino zresztą nielepszy. Nienawidzę jak ktoś pod pretekstem "szanowania gry" i "bycia superfanem" lekceważy innych uczestników i opowiada o tym jak to bardziej nie zasługuje na zwycięstwo. Właśnie to prawdziwy fan powinien rozumieć, że w tym programie każdy może wygrać, bo chodzi o to, żeby dojść do finału i zdobyć większość głosów jury, a nie o to kto wykona więcej BiG mOveZ, użyje poprawnie przewag czy wygra zadań. Tym bardziej, że mowa jest o Survivor SA, które jest najlepszym przykładem, że wygrać może naprawdę każdy XD Chyba oni jako fani mają zaległości i nie oglądali HvV czy Samoa albo nie do końca rozumieją w czym biorą udział.

[Prus]

Już wiem co czuliście gdy pisaliście, że ten sezon oglądacie tylko dlatego żeby obejrzeć już do końca bo poodpadały wszystkie osoby, którym kibicowaliście XD. Szkoda mi bardzo Meryl, bo miałem nadzieję, że wygra, ale pozostaje mi kibicować Dino, lub Philowi, chociaż też oboje mnie czasem drażnią.

Obawiam się, że Marian może to na serio wygrać XDDD

[Umbastyczny]

Mnie ciekawi czy czeka nas duży twist jeszcze, bo mamy F7, a 8 odcinków do końca, które jakoś wypełnić trzeba xD

[ciriefan]

No niestety. Niby jest ciekawy przebieg, zaskoczenia, blindsidy... A ogląda się tak bez emocji. Słabo wypada niestety ten sezon. Meryl polubiłem, ale tak sflopiła, że szok, więc baj. Da się kibicować tylko Dino i Philowi.

[Saw]

No to jestem trochę zaskoczony takim wynikiem. Nie sądziłem że Meryl doprowadzi do swojej eliminacji. Dobrze grała przez cały sezon, aż tu na końcu taka wtopa. Nie wiem co miała w myślach wysyłając Marian do obozu. Taką decyzją tylko ułatwiła innym by ją wywalili.

Ja nadal kibicuję Tejanowi, Philowi, Dino i Marian. Do Tejana mam sentyment z S4 i choc nie gra tu dobrze to jest zabawny i po prostu go lubię. A Dino i Phil wyrastają tu na głównych faworytów. Coś czuje że jeden z nich wygra. Przeszkodzić może im tylko Marian. Uwielbiałem ją za poprzednim razem. Tu też ją lubię, ale czasami jest dla mnie neutralna, bo niektóre jej zachowania mnie wkurzają. Najbardziej jej i Shanowi opłacałoby się teraz połączyć siły z Tejanem i Killarney i rozbić pozostałą trójkę. Nastepny mógłby odejść Felix. Nie mam nic do niego, ale z całej tej gromadki jest najmniej lubiany. A Killarney to jedno wielkie XD