S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5737
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: Jack »

Premiera: 13 grudnia 2023

Awatar użytkownika
Prus
5th jury member
Posty: 499
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: Prus »

Najlepszy moment odcinka:


Powtórzę się kolejny raz, ale ten sezon jest CUDOWNY! Nie chcę mi się za bardzo rozpisywać, bo za tydzień finał i tam jakoś bardziej opisze swoje przemyślenia na temat całego sezonu, ale muszę napisać, że Dee i Julie są obecnie w gronie moich ulubionych uczestników tego programu XD. Katurah i Jake'a też bardzo lubię. Nawet Austin jest okej, ale mniej. Te ostatnie dwa odcinki nie są dla niego najlepsze :D

Drew odpadł i super, ale szanuję go za to, że nie odwrócił się do reszty uczestników po zgaszeniu pochodni, tylko szedł przed siebie. Takich reakcji na odpadnięcie mi brakowało, bo przed ostatnie naście sezonów mamy wysyp tego całego "OMGf great bLiNdSiDe, guys!"

Aukcja, intro, nowe zadania i nagroda, która nie była pobytem w sanktuarium lub jakąś przeterminowaną pizza guseppe? Probst nawet wspomniał na podcaście, że zastanawiają się nad alternatywą dla rozpalania ognia w F4. Czyżby Jeff i produkcja zaczęli słuchać? Nie no, aż tak to pewnie nie, ale fajnie, że ten program robi małe kroczki w dobrym kierunku. Niech wrócą do 39 dni, Finałowej dwójki, porzucą faktycznie ten ogień i spakują manatki z Fiji i będzie już idealnie.

W finale kibicuję Dee>Julie>Katurah/Jake>Austin. Jeśli Dianelys wygra, to będzie jednym z najlepszych zwycięzców w tym programie<3


Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5737
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: Jack »

Kolejny bardzo dobry odcinek. Mam nadzieję, że finał również mnie nie zawiedzie.

Eliminacja Drew świetna. Wydaje się, że Drew poczuł się zbyt pewnie (tak jak Emily w poprzednim odcinku). Widać, że był bardzo wściekły po swojej eliminacji. Czuję, że może się odpalić na finałowej radzie.
Jestem ciekaw jak na te wydarzenia zareaguje Austin. Jeżeli kolejną konkurencją będzie jakieś bardzo fizyczne zadanie to ma spore szanse, aby je wygrać. W dodatku bezpieczny będzie Jake. Może zrobić się jeszcze ciekawiej przed samym finałem...

Gdzieś tam w odcinku padła wzmianka o rozpalaniu ognia w F4. Podobnie jak Prus mam nadzieję, że produkcja niedługo zrezygnuje z tego twistu.

Jedyna kwestia, która mi się nie podoba to rzucanie kolejnego immunitetu i to jeszcze takiego który może być wykorzystany na etapie F5. Jak wiadomo F4 to rozpalanie ognia, więc na dobrą sprawę dla kogoś kto pracuje dużo przy obozie, taki HII gwarantuje bezpośrednio miejsce w F3.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2150
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: Umbastyczny »

Całkiem spoko odcinek.


Drew - jego eliminacja mnie cieszy. Miał może i jakąś smykałkę do gry i strategii, ale często pokazywano go jako po prostu niezbyt fajnego człowieka. Już w odcinku z eliminacją Brando wypadł bardzo bucowato. Teraz czuł się zbyt pewnie, myślał, że wszyscy dalej są chętni wywalić Julie + był pewny układu z Dee. Cóż, podwójnie się przeliczył.

Austin - jest całkiem sympatyczny, irytował mnie tylko jakimś krótkim etapem gry, gdy hejtował J za jej chęć zdobycia tej bransoletki kosztem kanapki. Zaufał Dee kompletnie i się na tym przejechał. Generalnie jestem ciekawy co jeszcze pokaże po stracie Drew i po zdradzie Dee.

Dee - ostatnie odcinki są świetne w jej wykonaniu, wszystko poszło po jej myśli, jest lubiana w grupie, ma sojusze, ma dobrą formę zadaniową, ogarnia strategicznie, dodatkowo nawet dobrze się jej słucha i nie jest robotem. Trzymam za nią kciuki - jak inni skumają, że jest ogromnym zagrożeniem, to mogą w nią celować.

Julie - bardzo ją lubię, niby jest ogromnym zagrożeniem, ale mimo sympatii, ja do końca tego nie widzę. Zazwyczaj słuchała innych i rzadko udawało się jej przekonać kogokolwiek do swojego zdania. Po eliminacji Drew może znów się stać głównym celem do eliminacji. Tym bardziej, że podejrzewam, że jako starsza wiekiem, może mieć łatkę zagrożenia przy ogniu.

Katurah - uroczą miały tę scenkę z Dee jak sprawdzały kogo chcą eliminować (one two three Drew <3). Lubię ją nawet jako osobę, zwłaszcza odkąd nie ma Bruce'a i słyszymy od niej coś więcej niż krytykę w jego kierunku. Gra under the radar, ale nie wiem czy to wystarczająco. Musiałaby mieć mocną końcówkę i pozbyć się większych zagrożeń.

Jake - chyba gracz z najmniejszą szansą na zwycięstwo. Mam wrażenie, że nikt go nie traktuje tam poważnie i nie jest dla nikogo zagrożeniem. Taki mocny kandydat na jajo w finale. Niby teraz ma HI, ale nie widzę możliwości jakiegoś spektakularnego ruchu. Swoją drogą, nie ogarniam tego pomysłu, że jak będzie go szukał w bieliźnie, to będzie mniej podejrzane xD


Czekam na finał :3

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5996
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: ciriefan »

Odcinek świetny, to zdecydowanie najlepszy sezon nowej ery. Duet Dee i Julie jest genialny - to moje dwie faworytki. Dee po raz drugi ograła Austina, który jest jej tak lojalny. Ciekawy jestem jego reakcji teraz.

Drew odpadł i cudnie - no niby był ok, ale po prostu miał w sobie coś, co mnie odpychało. Przez cały sezon nie potrafiłem go polubić, a w sumie nie zrobił nic złego. No po prostu nie ten vibe.

No i mamy final 5, w której lubię wszystkich i kto by nie wygrał, będę zadowolony. Ale jakbym miał ustawić kolejność, w której kibicuję tym osobom, to byłoby: Julie > Dee > Jack > Austin > Katurah.
Pod kątem editu historia każdego mogłaby zmienić się w winner story i to jest super, chociaż faktycznie nowa era zaskakuje editem zwycięzców, więc na nic się nie nastawiam. No ale jak miałbym typować - Dee ma dla mnie jako jedyna taki full winners edit bez zarzutów. Wiem, że wiele osób na sucks stawia na Katurah - ale no nie macie wrażenia, że za bardzo była przez 3/4 sezonu pokazywana tylko w kontekście Bruce'a? No nie wiem, ja tego nie widzę. Julie mimo wszystko była długo mniej widoczna od reszty i podkreślane było, że nigdy jej pomysł nie jest realizowany i finalnie głosowała tak, jak chcieli inni. Austin ma bardzo pozytywny, ciepły edit, ale nie jest za bardzo graczem - z drugiej strony jakby wygrał, to właśnie będąc taką ciepłą osobą, więc kto wie? Nie można tego wykluczyć. Editowo długi czas Jake wydawał mi się mocnym contenderem do zwycięstwa, bo miał historię underdoga, ale w ostatnich epach jakby widać, że gracze nie do końca go szanują. Jeśli jednak w finałowym odcinku odpaliłby jakieś fajerwerki, to nadal widzę szansę. Także każda z tych historii może skończyć się wygraną i to jest naprawdę super, że od 2 odcinka nie wiadomo, kto wygra. Aż szkoda, że za tydzień sezon się kończy.

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
CH23
6th voted out
Posty: 87
Rejestracja: 13 wrz 2015, 00:00
Lokalizacja: Kuj- Pom.
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: CH23 »

Ten sezon jest na bardzo dobrym poziome. Ten czas wydłużony na emisję robi robotę.
Co do samego odcinka eliminacja Drew zaskakująca, zarówno dla niego jak i Austina. Również jestem zadowolony z faktu, że nie ukrywał frustracji po zgaszeniu pochodni i sztucznie się nie obracał do reszty, tak to powinno wyglądać "TRUE EMOTIONS!"

Dee świetnie zagrała wg. własnych przekonań w przeciwieństwie do Austina. (przekazanie informacji o zagrożonej osobie).
Kierowanie się emocjami w tej grze to tylko kłopoty, co pokazuje ta sytuacja.

Czekam na finał!

Moje top 5:
1. Dee
2. Austin
3. Julie
4. Jake
5. Katurah

Real TOP 3:

1. Dee
2. Jake
3. Katurah

Saw
8th jury member
Posty: 778
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S45E12 "The Ex-Girlfriend at the Wedding"

Post autor: Saw »

Bardzo pozytywny odcinek. Odpadła jedyna osoba której nie lubię, więc jestem spokojny o zwycięzcę całego sezonu :D Drew był antypatyczny. Może i miał lepsze momenty, ale jednak pozostał odpychającą osobą. Pod koniec poczuł się zbyt pewnie. Uznał ze plan eliminacji Julii nadal jest aktualny.
Dee po raz kolejny świetnie rozegrała odcinek. Znów uratowała Julie, Austin nawet pomimo blindsidu na Drew powinien się z nią trzymać. Ma też dobry kontakt z Katurah. Według mnie na ten moment faworyta do wygrania, ale nie jakaś pewna co na pewno dostarczy emocji w końcówce.
Austin został mocno wyrolowany przez swoją pannę. Mam wrażenie że trochę go za ślepia to co do niej czuje. Teraz i tak będzie zmuszony z nią trzymać, bo teraz po odejściu Drew i jako zagrożenie fizyczne nie ma za bardzo wyjścia.
Julie znów się upiekło. Ale fajnie popracowała strategicznie, zyskując głos Jake'a i Katurah. Bliska relacja z Dee znów jej bardzo pomogła. Ogólnie to uwielbiam ich duet. Mocna para i co mi się podoba, że nie celują w siebie bez sensownie tylko idą razem do końca.
Katurah to moja ulubienica. Fajnie się pokazuje jak już nie ma Bruce'a i jej historia nie skupia się tylko na nim. Moment odcinka to odliczanie razem z Dee i wykrzyczenie imienia Drew :lol: Mega moment...
Jake fajnie sobie radzi. Był już bardzo zagrożony, ale ostatnie odcinki spokojne dla niego. Tylko też coraz więcej pada sugestii że pozostali po prostu przestali uważać go za duże zagrożenie. Fajnie ze znalazł HII, więc F4 ma niemal pewną, chyba że coś z tym immunitetem zrobi.

Jakbym miał ułożyć swoich ulubieńców w kolejności to byłoby to tak: 1.Katurah 2.Dee 3.Jake 4.Julie 5.Austin. Ale cała ta gromadka jest na tyle fajna że zwycięstwo każdego z nich mnie ucieszy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 45”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości