S46E12 "Mamma Bear"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5751
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2215
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S46E12 "Mamma Bear"
Odpadł Q, Alleluja!
Typ mnie bardzo irytował. Chyba najgorsze połączenie, czyli beznadziejna gra przy jednoczesnym przekonaniu o własnej zajebistości.
Maria wtopiła, myślała, że to ona jest sprytniejsza i wywali Charliego i nie wyszło - a jeszcze biedna nie wie, że gdyby nie immu to byłoby po niej już teraz.
Charlie zagrał lepiej socjalnie. Podczas gdy Maria mogła teraz liczyć tylko Q, Charlie zadbał o kontakt z pozostałymi. Był przecież dużo większym zagrożeniem teraz od Q, ale ludzie i tak woleli go zatrzymać.
Edit w tym sezonie jest o tyle ciekawy, że na odcinek przed finałem nie wiemy kto wygra - bo i Kenzie i Charlie mają trochę taki winner edit.
Typ mnie bardzo irytował. Chyba najgorsze połączenie, czyli beznadziejna gra przy jednoczesnym przekonaniu o własnej zajebistości.
Maria wtopiła, myślała, że to ona jest sprytniejsza i wywali Charliego i nie wyszło - a jeszcze biedna nie wie, że gdyby nie immu to byłoby po niej już teraz.
Charlie zagrał lepiej socjalnie. Podczas gdy Maria mogła teraz liczyć tylko Q, Charlie zadbał o kontakt z pozostałymi. Był przecież dużo większym zagrożeniem teraz od Q, ale ludzie i tak woleli go zatrzymać.
Edit w tym sezonie jest o tyle ciekawy, że na odcinek przed finałem nie wiemy kto wygra - bo i Kenzie i Charlie mają trochę taki winner edit.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6045
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S46E12 "Mamma Bear"
Kolejny odcinek z cyklu ok, dupy nie urywa. Po raz kolejny nie ma za bardzo się do czego odnieść. Odpadł irytujący Q, ale coś czuję, że all starsy to on ma pewne.
Idąc do finału kibicuję:
1. Kenzie / Charlie - w sumie obojętne na ten moment, kto z nich wygra; pewnie finałowe mowy byłyby dla mnie decydujące
2. Maria - gra solidna, ale socjalnie chyba kuleje bardziej
3. Ben/Liz - waste of space
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Idąc do finału kibicuję:
1. Kenzie / Charlie - w sumie obojętne na ten moment, kto z nich wygra; pewnie finałowe mowy byłyby dla mnie decydujące
2. Maria - gra solidna, ale socjalnie chyba kuleje bardziej
3. Ben/Liz - waste of space
- Maw
- sole survivor
- Posty: 1289
- Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S46E12 "Mamma Bear"
Wydaje mi się, że Maria prowadzi najlepszą grę w tym sezonie, ale ostatnio coś jej nie pykło i pewnie teraz odpadnie, bo jest za dużym zagrożeniem. Trochę szkoda, bo dawno nie mieliśmy takiego zwycięzcy jej archetypu. I wygra pewnie Kenzie, co byłoby też super zakończeniem, bo to moja faworytka w tym sezonie. Nawet spoko ogląda się ten sezon. Q dostarczał chociaż dram.
- Prus
- 6th jury member
- Posty: 568
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Flick
- Kontakt:
S46E12 "Mamma Bear"
Niestety odpadł Q i do tego idolem w kieszeni XD. Lubiłem go, bo był śmieszny i dostarczał dram, ale szans na wygraną i tak nie miał żadnych, gdyż spalił a dużo mostów.
Jeśli wygra ktokolwiek kto nie ma na imię Ben, to będę zadowolony. Jeśli wygra ten typ, to automatycznie będzie drugim najgorszym zwycięzcą w historii tego programu, zaraz po Chris'ie. Koleś nie zrobił nic przez cały sezon. Jest kompletnie bezużyteczny. Zero jakichkolwiek ruchów i nawet żadnego zadania nie wygrał żeby nadrobić brak jakiejkolwiek strategii na grę. Liz ma chociaż eliminacje Tevin'a na swoim koncie.
No i oczywiście, że Charlie prześcignął Kenzie w ilości konf. W sam raz na koniec sezonu. Przecież edytorzy nie mogli pozwolić żeby kobieta miała najwięcej wypowiedzi na koniec XD. Trochę to niezrozumiałe, bo większość jego konf jest nudna, nawet jeśli grę prowadzi całkiem dobrą + jest (był) w duecie z Marią, która grała o lepiej niż on, a edit jej niezbyt schlebia pod względem ilości konf.
Sezon dupy nie urywa, ale różnica pomiędzy pre-merge, a post-merge jest spora jeśli chodzi o jakość, bo odcinki 2-4 były tragiczne. Na ten moment uważam, że sezon jest znacznie gorszy niż 45 i 42, trochę słabszy niż 41, ciut lepszy od 43 i zdecydowanie lepszy niż 44 (ale w tym przypadku nawet Redemption Island jest lepszym sezonem).
Jeśli wygra ktokolwiek kto nie ma na imię Ben, to będę zadowolony. Jeśli wygra ten typ, to automatycznie będzie drugim najgorszym zwycięzcą w historii tego programu, zaraz po Chris'ie. Koleś nie zrobił nic przez cały sezon. Jest kompletnie bezużyteczny. Zero jakichkolwiek ruchów i nawet żadnego zadania nie wygrał żeby nadrobić brak jakiejkolwiek strategii na grę. Liz ma chociaż eliminacje Tevin'a na swoim koncie.
No i oczywiście, że Charlie prześcignął Kenzie w ilości konf. W sam raz na koniec sezonu. Przecież edytorzy nie mogli pozwolić żeby kobieta miała najwięcej wypowiedzi na koniec XD. Trochę to niezrozumiałe, bo większość jego konf jest nudna, nawet jeśli grę prowadzi całkiem dobrą + jest (był) w duecie z Marią, która grała o lepiej niż on, a edit jej niezbyt schlebia pod względem ilości konf.
Sezon dupy nie urywa, ale różnica pomiędzy pre-merge, a post-merge jest spora jeśli chodzi o jakość, bo odcinki 2-4 były tragiczne. Na ten moment uważam, że sezon jest znacznie gorszy niż 45 i 42, trochę słabszy niż 41, ciut lepszy od 43 i zdecydowanie lepszy niż 44 (ale w tym przypadku nawet Redemption Island jest lepszym sezonem).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość