S11E10 "Bad Hair Day"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5802
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2260
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S11E10 "Bad Hair Day"
U różowych nijak.
U niebieskich niby więcej, ale też jakoś niemrawo. Aileen próbowała się jakoś ratować, ale no, nie szło jej. Charles, Valeria i Winna chcieli ją wykorzystać. Kelli miała jej za złe głos. A Kirby ją chamsko zlewała.
W ogóle, w temacie Kirby, czy tylko mi się ją tak źle ogląda? Laska jest dla mnie tak maksymalnie antypatyczna, arogancka i zarozumiała, że nie wytrzymałbym z nią ani chwili w obozie.
Tym bardziej ciekawi mnie, że jakoś przyciąga do siebie ludzi, a to Feras i Aileen są wyrzutkami niegodnymi zaufania.
Aileen, Feras (i RayRay) nie mieli za bardzo z kim grać, bo nikt ich nie chciał, ale wyglądało na to, że idąc na radę w ogóle nie mieli planu. No bo nie wierzę, że mogliby grać z Kirby i spółką, a też zaczęli, no Aileen zaczęła, głosić to, że byli Rebels powinni się zjednoczyć.
Następnie nastąpiło to co następuje kilka razy w każdym sezonie AU, czyli twist z dupy. No i doceniam, że pomogło to ludziom, których wolę, ale nie zmienia to faktu, że głupi, bezsensowny twist, który zniszczył grę Charlesowi.
Ale po kolei. Dobrze, że Aileen i Feras się ogarnęli i rozdzielili głosy. Kirby nawet za bardzo nie próbowała się z nimi dogadać i rzuciła głos na Raymonda (reakcja Kelli na ten głos <3). Blef Winny był tragiczno-żenująco, serio byłem mocno poruszony aż tak tragicznym wystąpieniem xD Przynajmniej stracił HI jako karę za beznadziejne aktorzenie.
Charles nie był jakoś wiodącą postacią, ale wydawał się dość sympatyczny i rozgarnięty.
W sumie nie widzę dalej większej nadziei dla Ferasa i Aileen, ale plus jest taki, że rywale teraz nie mogą spokojnie rozdzielić głosów, więc może jakoś się obronią z HI Ferasa.
Najbardziej w tym plemieniu trzymam kciuki właśnie za ten duet + Kelli xD oraz Valerię. Kirby i Winna mogliby odpaść, bo są tragiczni, każde na swój sposób.
U niebieskich niby więcej, ale też jakoś niemrawo. Aileen próbowała się jakoś ratować, ale no, nie szło jej. Charles, Valeria i Winna chcieli ją wykorzystać. Kelli miała jej za złe głos. A Kirby ją chamsko zlewała.
W ogóle, w temacie Kirby, czy tylko mi się ją tak źle ogląda? Laska jest dla mnie tak maksymalnie antypatyczna, arogancka i zarozumiała, że nie wytrzymałbym z nią ani chwili w obozie.
Tym bardziej ciekawi mnie, że jakoś przyciąga do siebie ludzi, a to Feras i Aileen są wyrzutkami niegodnymi zaufania.
Aileen, Feras (i RayRay) nie mieli za bardzo z kim grać, bo nikt ich nie chciał, ale wyglądało na to, że idąc na radę w ogóle nie mieli planu. No bo nie wierzę, że mogliby grać z Kirby i spółką, a też zaczęli, no Aileen zaczęła, głosić to, że byli Rebels powinni się zjednoczyć.
Następnie nastąpiło to co następuje kilka razy w każdym sezonie AU, czyli twist z dupy. No i doceniam, że pomogło to ludziom, których wolę, ale nie zmienia to faktu, że głupi, bezsensowny twist, który zniszczył grę Charlesowi.
Ale po kolei. Dobrze, że Aileen i Feras się ogarnęli i rozdzielili głosy. Kirby nawet za bardzo nie próbowała się z nimi dogadać i rzuciła głos na Raymonda (reakcja Kelli na ten głos <3). Blef Winny był tragiczno-żenująco, serio byłem mocno poruszony aż tak tragicznym wystąpieniem xD Przynajmniej stracił HI jako karę za beznadziejne aktorzenie.
Charles nie był jakoś wiodącą postacią, ale wydawał się dość sympatyczny i rozgarnięty.
W sumie nie widzę dalej większej nadziei dla Ferasa i Aileen, ale plus jest taki, że rywale teraz nie mogą spokojnie rozdzielić głosów, więc może jakoś się obronią z HI Ferasa.
Najbardziej w tym plemieniu trzymam kciuki właśnie za ten duet + Kelli xD oraz Valerię. Kirby i Winna mogliby odpaść, bo są tragiczni, każde na swój sposób.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6124
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S11E10 "Bad Hair Day"
Lol różowi nie istnieli totalnie w tym epie XD
U niebieskich całkiem ciekawie. Mam wrażenie, że edit był calkiem wyrównany i sytuacja była ciekawa. Twist z dupy i beznadziejny, coś podobnego było w Survie 45 chyba. Choć nie jestem fanem tego twistu, to cieszę się, że dał przewagę mniejszości. Odpadłaby prawdopodobnie Aileen, a jakoś ją lubię. W Valerii obudził sie jakiś suczo ciemny charakter, ale w sumie też nadal ją lubię. Mogłyby teraz zgrać się z Aileen i iść do finału XD
Szkoda Charles'a, zapowiadał się ciekawie w tych 2 ostatnich epach, w których miał czas antenowy, no ale został twist fucked i tyle.
U niebieskich całkiem ciekawie. Mam wrażenie, że edit był calkiem wyrównany i sytuacja była ciekawa. Twist z dupy i beznadziejny, coś podobnego było w Survie 45 chyba. Choć nie jestem fanem tego twistu, to cieszę się, że dał przewagę mniejszości. Odpadłaby prawdopodobnie Aileen, a jakoś ją lubię. W Valerii obudził sie jakiś suczo ciemny charakter, ale w sumie też nadal ją lubię. Mogłyby teraz zgrać się z Aileen i iść do finału XD
Szkoda Charles'a, zapowiadał się ciekawie w tych 2 ostatnich epach, w których miał czas antenowy, no ale został twist fucked i tyle.
-
- 9th jury member
- Posty: 835
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S11E10 "Bad Hair Day"
Kolejny marny odcinek.
Zjebany twist który miał uratować tyłek Ferasa. Naprawdę już kangury by sobie darowali te wszystkie gówna by ratować ulubieńców. Liczyłem że ten cały konflikt z Kirby się skończy gdy jedno z nich odpadnie ale pewnie jeszcze z 10 odcinków to potrwa. Kibicowałem tu tylko trojce byłych niebieskich i niestety twist totalnie zepsuł grę Charlesa. Nawet fajny koleś, ale ile oni go nam pokazywali. Ledwo co zaczęli w poprzednim odcinku a już poleciał. Typowy edit gluputkich kangurow. No cóż, oby jakoś Valeria i Winna przetrwali, bo z pozostałej szóstki nikogo nie lubię. Tez mnie zastanawia czemu Kirby ma takie poparcie, przeciez ona jest tak strasznie antypatyczna. Choc ten caly Feras wcale nie lepszy, odpycha strasznie. Ciesze sie ze nikt mu nie ufa i kazdy ma go w dupie. Moze juz bardziej w piorka nie obrosnie, bo ma tak wybujale ego ze masakra. Aileen totalnie się pogubiła. Chciała grać na dwa fronty, ale sojusz Kirby nie potrafił jej zaufać i była celem. Jest tam też jakaś maskotka Raymond ale nie dają mu konf więc nie wiem kto to. Ten co trzyma z Kirby też jest tlem, nawet zapominam jak ma na imię. A beznadziejna Kelli chyba sobie przeskoczy do połączenia bo nie widać na horyzoncie jej eliminacji
Zjebany twist który miał uratować tyłek Ferasa. Naprawdę już kangury by sobie darowali te wszystkie gówna by ratować ulubieńców. Liczyłem że ten cały konflikt z Kirby się skończy gdy jedno z nich odpadnie ale pewnie jeszcze z 10 odcinków to potrwa. Kibicowałem tu tylko trojce byłych niebieskich i niestety twist totalnie zepsuł grę Charlesa. Nawet fajny koleś, ale ile oni go nam pokazywali. Ledwo co zaczęli w poprzednim odcinku a już poleciał. Typowy edit gluputkich kangurow. No cóż, oby jakoś Valeria i Winna przetrwali, bo z pozostałej szóstki nikogo nie lubię. Tez mnie zastanawia czemu Kirby ma takie poparcie, przeciez ona jest tak strasznie antypatyczna. Choc ten caly Feras wcale nie lepszy, odpycha strasznie. Ciesze sie ze nikt mu nie ufa i kazdy ma go w dupie. Moze juz bardziej w piorka nie obrosnie, bo ma tak wybujale ego ze masakra. Aileen totalnie się pogubiła. Chciała grać na dwa fronty, ale sojusz Kirby nie potrafił jej zaufać i była celem. Jest tam też jakaś maskotka Raymond ale nie dają mu konf więc nie wiem kto to. Ten co trzyma z Kirby też jest tlem, nawet zapominam jak ma na imię. A beznadziejna Kelli chyba sobie przeskoczy do połączenia bo nie widać na horyzoncie jej eliminacji
- emka
- 1st jury member
- Posty: 168
- Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
- Kontakt:
S11E10 "Bad Hair Day"
Ja tam się bardzo cieszę z twki3go wyniku. Super ze Aileen i Feras rozdzielili głosy. Jak już dostali ten prezent od produkcji to przynajmniej go dobrze wykorzystali. Charles dosyć nijaki, w sumie po zachowaniu na radzie kibicowała żeby to on odpadł.
Nie wiem czemu tak nie lubię Kirby. Albo jest pokazana bardzo niesympatycznie.
Nie wiem czemu tak nie lubię Kirby. Albo jest pokazana bardzo niesympatycznie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość