S11E14 "A Line in the Sand"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5751
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S11E14 "A Line in the Sand"

Post autor: Jack »

Premiera: 26 lutego 2024

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2215
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S11E14 "A Line in the Sand"

Post autor: Umbastyczny »

Odcinek całkiem dobry, choć było parę męczących elementów. I w sumie ułożyło się mniej więcej tak jak to widziałem przed odcinkiem, choć było parę zaskoczeń.

Tak mi się wydawało, że dla trio Eden, Caroline i Kitty najlepszą opcją jest zgrać się z Aileen, Ferasem i Raymondem. Uważam, że to całkiem spoko skład sojuszu i fajnie, że im się udało stworzyć większość na tę radę, choć czuję, że jakoś długo razem nie pograją :D

Zaskoczyło mnie za to, że:
1) Jaden szybko wycofał się z współpracy z nimi - niby od początku był blisko z Winną, ale jednak po swapie zbliżył się z Eden, Caroline i Kitty i myślałem, że to z nimi będzie grał
2) Rianna chce z kolei trzymać z Kitty, Caroline i Edenem. Myślałem, że jest ślepo wpatrzona w Kirby i poleci do niej, żeby robić co tamta jej powie. Miło zobaczyć, że jednak ma swoją grę.
3) Alex też chce trzymać z Kitty, Caroline i Edenem - a przynajmniej tak to zostało pokazane, że finalnie zagłosował jak one chciały. Niby Alex jest w takiej pozycji, że jest trochę wolnym elektronem, ale finalnie zaskoczyło mnie, że to z nimi postanowił głosować.

Trio Eden, Caroline i Kitty może być w tarapatach. Zakładam, że Viola i Mark skupią się w swojej zemście na nich, a nie na Aileen, Raymondzie czy Ferasie. Do tego właśnie to trio też w każdej chwili może się od nich odwrócić. No i na pewno w jakimś stopniu stracą zaufanie Alexa i Rianny, którzy im ufali, a zostali oszukani (choć w sumie nie dziwię się, że mieli obawy, żeby zaufać Riannie).

Kirby jakoś była bardziej znośna i powtórzę trochę, ale doceniam ten sojusz z Rianną, że niby mogą grać po dwóch stronach i czekać na moment, gdy połączą siły.

Trio Winna, Valeria i Mark było mega irytujące - zbyt pewnie siebie, przerost ego itd. Miło zobaczyć blindside na takich osobach.
Winna - nie przepadałem za nim, więc mógł odpaść.
Mark - cudownie się ogląda jak Caroline go wykiwała po raz kolejny, jego zbolałe miny poprawiają mi humor

Valeria - tu mam trudny przypadek. Z jednej strony ją polubiłem, doceniam charakterek. ALE słuchanie po 50 razy na odcinek, że Caroline i Kitty wywaliły jej Violę to lekka przesada. Do tego poczuła się mega pewnie w sojuszu i jak widać przeliczyła się. A jej teksty na temat Kitty, że jest "weak player" to nawet nie bardzo wiem jak to mogłaby uzasadnić i jakoś generalnie jej występ w tym odcinku był mocno żenujący. Fajnie, że jest villainem, ale szkoda, że jej odwala i idzie to w nieprzyjemnym kierunku.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6045
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S11E14 "A Line in the Sand"

Post autor: ciriefan »

W sumie wszystko zostało podsumowane przez Umbę. Beka, że Winna odpadł bez żadnej konfy w odcinku. No cóż, kolejna z mniej istotnych postaci odpadła. Konfy wskazują na to, którzy gracze się liczą, chociaż Aus potrafił zaskakiwać pod tym kątem, no ale na razie mamy schemat, w którym nie odpada żadna z tych najwidoczniejszych postaci.

Saw
8th jury member
Posty: 795
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S11E14 "A Line in the Sand"

Post autor: Saw »

Odcinek ciekawy. Ciesze sie ze Caroline przetrwała. Ona i Kitty to jedyne sensowne osoby tam, którym kibicuje. Od początku byłem za tym by one razem z Edenem połączyły siły z trójka Feras, Allie i Raymond. No i jak widać współpraca się opłaciła, choć podejrzewam że nie będzie ona trwała za długo. Za plusowala u mnie Rianna, która wśród lubianych osób awansowała na trzecie miejsce. Również byłem pewien że będzie zaślepiona Kirby I będzie robiła co ta jej karze. A tu pokazała że też kombinuje i nie jest amebą.
Alex to taki wolny ptak. Nie ma z nikim sojuszu i skacze sobie od jednych do drugich. W.sumie na razie ta strategia daje efekty.
Niestety mam te same spostrzeżenia jak Umbastyczny co do Valerii. Na początku jej kibicowałem, ale teraz coraz bardziej mnie irytuje. Już nie mogę słuchać o tym wywaleniu Violi przez Caroline i Kitty. Zbiera mi się na wymioty... Niby ma ten zadziorny charakterek, ale coraz mniej mnie przekonuje. I chętnie bym zobaczył blindside na niej i Marku. Zbyt pewni siebie się zrobili. A biedny Mark znów został wydymany przez Caroline XD
Odpadł kolejny z ogórków Winna. Niby fajny blindside, ale co z tego skoro dla edytorów ten ogórek nie był istotny. Australijczycy tak fatalnie prowadzą historię, że aż brakuje słów.
Taka naszła mnie myśl, że oni drugich all starsow już pewnie nie zrobią. Bo jak tu uzbierać 24 osoby, jak na jeden sezon czas antenowy przypada siedmiu osobą XD Porównując do dwóch pierwszych sezonów to jest jak niebo a ziemia.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Season 11 - Titans V Rebels - 2024”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość