Survivor Polska

Premiera: 3 marca 2024

Eh, smutny odcinek.

Aileen była moją ulubienicą - dobra w zadaniach, dobrze czuła grę i miała smykałkę do strategii. Oczywiście jej marny edit sugerował, że nie jest istotną postacią, ale z editem różnie to bywa, więc jakiś tam cień nadziei miałem. Bardzo mi jej szkoda, że nawet w swoim boot epizodzie była w zasadzie postacią z tła.

Przewaga Raymonda- coś ciekawego, bardzo trudne do użycia, na pewno nie próbowałbym tego używać na siłę, tylko trzymał na czarną godzinę jak naprawdę ludzie zagłosują na niego.

Nie przepadam za Kirby, ale plusik dla niej za dobrze rozegrany blindside. Tylko nie do końca widzę jak Feras teraz z braku Aileen leci do niej i będą grać razem jako super psiapsi. Bardziej spodziewałbym się zemsty, ale ok.

Caroline i Kitty wprowadzają sporo chaosu tam - zobaczymy jak daleko je tam zaprowadzi.

To prawda, wielka szkoda, że padło na Aileen. Teraz najbardziej lubię Valerię, potem może Kitty i Caroline pomimo tego, że edit robi z nich ciemne charaktery. W miarę lubię też Alexa. Natomiast coraz bardziej nie mogę znieść Kirby i Ferasa, jest ich po prostu za dużo. Serio każdą scenę z Ailleen trzeba było okrasić konfą Ferrasa a jej nie dać nic w epie z jej bootem? Rzygam powoli tą dwójką, ale taki jest aus surv, wszystko musi się kręcić wokół 5 osób.

Tak jak sądziłem po poprzednim odcinku, sojusze nie są stałe i nie ma sensu dla kogoś ryzykować kamieniami. Tym razem Kirby zblindsidowała Alieen. Ehhh to wszystko jakieś dziwne. Raz współpracuje z Ferasem, zaraz wywala jego sojuszniczka, a w następnym odcinku pewnie znów się zjednoczą...
Alieen była mi w sumie obojętna. Należała do grupy niewidocznych i bez większej historii. Z tego co pokazywano to nieźle ogarniała startegię i miała dobre wyczucie. No ale edytorzy jej nie lubili co pokazał nawet jej ostatni odcinek. Przecież trzeba dać 10 konf Farasowi zamiast niej.
Nie wiem czy kolejna zmiana stron opłaci się Caroline I Kitty. Po raz kolejny oklamały Ferasa. Ale to im najbardziej tam kibicuje.

Ciekawa jest ta przewaga Raymonda. Ciesze sie ze to akurat on zdobył a nie pupile produkcji.