S47E08 "He's All That"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5884
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6210
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E08 "He's All That"
Kolejny świetny odcinek. Nie mogłem się oderwać od początku do końca. Bardzo drżałem o Rachel, która ostatnio staje się moją faworytką poza Genevieve. Szkoda, że G właśnie w nią celuje. R świetnie to rozegrała grając strzałem w ciemno zamiast ukrytym immunitetem, ciekawe na ile reakcje pozostałych wpłynęły na to, że nie zagrała potem hii. No nie powiem, ciekawie ogląda się ten sezon. A Andy w tej chwili jest gold tv - to nieznalezienie żadnej z tubek do aukcji XD Sierry trochę szkoda, ale powinna była trzymać się sojuszu kobiet. Z Samem uznali, że Andy jest stabilniejszym sojusznikiem od Aniki, więc mają za swoje.
![Obrazek]()
![Obrazek]()
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2351
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E08 "He's All That"
Zgadzam się, odcinek przyjemny.
Andy jest pocieszny i dobrze się go ogląda. Może nie jestem jego wielkim fanem, ale doceniam, że się trochę ogarnął i wziął do gry.
Moją ulubienicą od początku była Sue, więc fajnie, że zdobyła immu. Jednak od połączenia w sumie nie widzimy jej gry. Nie wiem czy to kwestia editu czy rzeczywiście zrobiła się mniej aktywna, ale liczę, że coś jeszcze pokaże.
Poza Sue mam 3 faworytki, czyli Caroline, Genevieve i Rachel - każda z nich gra moim zdaniem całkiem rozsądnie, więc zobaczymy co dalej. Rachel fajnie rozegrała ten SitD - mogła sprawdzić reakcje ludzi przed ewentualnym zagraniem HI, nie naraziła się nikomu swoim głosem i raczej nikt jej nie podejrzewa o posiadanie regularnego HI.
Z innych osób:
Sol - jest nawet ok, zaczął grać, ale osobowościowo nie mogę się do niego przekonać.
Kyle - no, fajnie, że wygrywa immu, ale już wydał tym na siebie wyrok
Gabe - irytujący trochę, przerost ego, pewnie czeka nas niedługo blindside na nim
Teeny - trochę nieporadna w tym wszystkim, poszło teraz nie po jej myśli
Sam - zobaczymy co wymyśli, nic do niego nie mam, jeszcze mógłby chwilę pociągnąć
No i odpadła Sierra, jednak utrzymanie sojuszu z Andym i Samem nie przyniosło korzyści. Całkiem spoko, ale płakał też nie będę.
PS1: Aukcja z tą zasada utraty głosu jest bez sensu. Od momentu "zagrożenia" po prostu najbogatszy kupuje za całość kasy, co jest nudne i nie ma sensu...
PS2: Czemu Sierra mogła głosować w dogrywce? Dla mnie wytłumaczenie Jeffa było głupie! Przecież w przeszłości mieliśmy remisy między trzema osobami i cała trójka nie mogła głosować
A ich głosy mogłyby się ułożyć 1:1:1 i owszem, negowałyby się wzajemnie, ALE mogłyby się ułożyć 2:1:0 i coś mogłyby zmienić. Albo zmienili zasady remisów, albo produkcja czegoś nie ogarnęła. Jedyny plus taki, że ten jeden głos nic nie zmieniał.
Andy jest pocieszny i dobrze się go ogląda. Może nie jestem jego wielkim fanem, ale doceniam, że się trochę ogarnął i wziął do gry.
Moją ulubienicą od początku była Sue, więc fajnie, że zdobyła immu. Jednak od połączenia w sumie nie widzimy jej gry. Nie wiem czy to kwestia editu czy rzeczywiście zrobiła się mniej aktywna, ale liczę, że coś jeszcze pokaże.
Poza Sue mam 3 faworytki, czyli Caroline, Genevieve i Rachel - każda z nich gra moim zdaniem całkiem rozsądnie, więc zobaczymy co dalej. Rachel fajnie rozegrała ten SitD - mogła sprawdzić reakcje ludzi przed ewentualnym zagraniem HI, nie naraziła się nikomu swoim głosem i raczej nikt jej nie podejrzewa o posiadanie regularnego HI.
Z innych osób:
Sol - jest nawet ok, zaczął grać, ale osobowościowo nie mogę się do niego przekonać.
Kyle - no, fajnie, że wygrywa immu, ale już wydał tym na siebie wyrok

Gabe - irytujący trochę, przerost ego, pewnie czeka nas niedługo blindside na nim
Teeny - trochę nieporadna w tym wszystkim, poszło teraz nie po jej myśli
Sam - zobaczymy co wymyśli, nic do niego nie mam, jeszcze mógłby chwilę pociągnąć
No i odpadła Sierra, jednak utrzymanie sojuszu z Andym i Samem nie przyniosło korzyści. Całkiem spoko, ale płakał też nie będę.
PS1: Aukcja z tą zasada utraty głosu jest bez sensu. Od momentu "zagrożenia" po prostu najbogatszy kupuje za całość kasy, co jest nudne i nie ma sensu...
PS2: Czemu Sierra mogła głosować w dogrywce? Dla mnie wytłumaczenie Jeffa było głupie! Przecież w przeszłości mieliśmy remisy między trzema osobami i cała trójka nie mogła głosować

- Prus
- 7th jury member
- Posty: 668
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Flick
- Kontakt:
S47E08 "He's All That"
45 i 42 mają poważną konkurencję o miano mojego ulubionego sezonu Nowej Ery XD. Zgadzam się, że świetny odcinek.
Powrót aukcji zawsze cieszy, ale jak pisałem pod poprzednim odcinkiem, niektóre jej aspekty są słabe:
-najgorsze jest to, że osoba, która będzie miała najwięcej kasy na koniec, traci głos. Przez to osoby, które znajdą najwięcej pieniędzy, muszą się ich pozbywać jak najszybciej. W 45 Dee wydała 900 dolców na raz na szejka. Tutaj Sierra zebrała ponad tysiąc, ale jej się udało zgarnąć dwa itemy. W innych sezonach z aukcją mogłaby wylicytować o wiele więcej;
-nie podoba mi się też, że wszyscy widzą, ile ktoś ma pieniędzy przez tę tablicę;
-fakt, że ktoś może nie mieć żadnych pieniędzy na koncie, bo ich nie znajdzie. Znaczy, ja wiem, że Andy jest pierdolnięty i nie ogarnia, ale powinna być jakaś podstawowa kwota, którą mają wszyscy (nie wiem, 200$), a cała bieganina po lesie mogłaby im tylko dodać więcej pieniędzy na ich konto (w ogóle najśmieszniejsza scena odcinka, to kiedy Gene pyta Andy'ego czy nie znalazł niczego, a po chwili zgarnęła mu sprzed nosa tubę z pieniędzmi XD);
-nie lubię też, że już nie mogą dzielić się pieniędzmi z innymi. W sezonie 11 ludzie dzielili się chyba podczas większości licytacji i oglądało się to o wiele lepiej.
Podobało mi się jednak, że w końcu pomyśleli i ukryli wskazówkę w jedzeniu (aukcje w Cagayan i Worlds Apart były nie do zniesienia pod tym względem, że po kilka osób campiło na tę przewagę, która była na samym końcu). Brawa dla Rachel, że udało jej się to zgarnąć niepostrzeżenie.
Też byłem zestresowany, gdy Rachel próbowała zgarnąć tego idola z ich szałasu. Nie wierzę w to, że nikt nawet się nie zorientował, że ona tam stała z maczetą i coś robiła z plandeką XDDDD. Ale udało jej się znaleźć idola i nikt nawet o tym nie wie.
Jestem ciekaw, jak potoczy się sojusz Sol-Rachel po ostatnim odcinku. Tutaj niby takowy stworzyli, ale ostatecznie Sol zagłosował przeciwko żółtym, więc jestem ciekaw reakcji Rachel.
Odpadła Sierra. Spodziewałem się, że wyleci Sam, ale pozbyli się jej podobno, bo była większym zagrożeniem. Ale sama sobie wykopała grób wybierając Andy'ego, zamiast Aniki. Ostatecznie ją polubiłem i nawet myślałem, że dojdzie do F3. Sam ma ogromny edit, ale nie jest znowu tak "wielkim" graczem, jakim myślałem, że będzie.
Podoba mi się sojusz Gene i Sol'a, ale zaczynają się małe spięcia. Gene chciała wywalić Rachel, a Sol Sierrę. Ostatecznie padło na Sierrę, ale nie sądzę, że Gene po prostu pozwoli prześlizgnąć się Rachel do finału. Teeny znowu chciała zatrzymać Sierrę i wywalić Sam'a, ale nie udało jej się. W ogóle jest zupełnie nieporadna XD. Myślałem, że będzie lepsza strategicznie, a tu Gene i Sol je wchodzą na głowę XDDD.
Kyle kopie sobie grób wygrywając te immu. Znaczy, rozumiem niby, bo i tak byłby targetowany, ale to nie pomaga. Także brawa dla Sue za wygranie swojego immunitetu.
Powrót aukcji zawsze cieszy, ale jak pisałem pod poprzednim odcinkiem, niektóre jej aspekty są słabe:
-najgorsze jest to, że osoba, która będzie miała najwięcej kasy na koniec, traci głos. Przez to osoby, które znajdą najwięcej pieniędzy, muszą się ich pozbywać jak najszybciej. W 45 Dee wydała 900 dolców na raz na szejka. Tutaj Sierra zebrała ponad tysiąc, ale jej się udało zgarnąć dwa itemy. W innych sezonach z aukcją mogłaby wylicytować o wiele więcej;
-nie podoba mi się też, że wszyscy widzą, ile ktoś ma pieniędzy przez tę tablicę;
-fakt, że ktoś może nie mieć żadnych pieniędzy na koncie, bo ich nie znajdzie. Znaczy, ja wiem, że Andy jest pierdolnięty i nie ogarnia, ale powinna być jakaś podstawowa kwota, którą mają wszyscy (nie wiem, 200$), a cała bieganina po lesie mogłaby im tylko dodać więcej pieniędzy na ich konto (w ogóle najśmieszniejsza scena odcinka, to kiedy Gene pyta Andy'ego czy nie znalazł niczego, a po chwili zgarnęła mu sprzed nosa tubę z pieniędzmi XD);
-nie lubię też, że już nie mogą dzielić się pieniędzmi z innymi. W sezonie 11 ludzie dzielili się chyba podczas większości licytacji i oglądało się to o wiele lepiej.
Podobało mi się jednak, że w końcu pomyśleli i ukryli wskazówkę w jedzeniu (aukcje w Cagayan i Worlds Apart były nie do zniesienia pod tym względem, że po kilka osób campiło na tę przewagę, która była na samym końcu). Brawa dla Rachel, że udało jej się to zgarnąć niepostrzeżenie.
Też byłem zestresowany, gdy Rachel próbowała zgarnąć tego idola z ich szałasu. Nie wierzę w to, że nikt nawet się nie zorientował, że ona tam stała z maczetą i coś robiła z plandeką XDDDD. Ale udało jej się znaleźć idola i nikt nawet o tym nie wie.
Jestem ciekaw, jak potoczy się sojusz Sol-Rachel po ostatnim odcinku. Tutaj niby takowy stworzyli, ale ostatecznie Sol zagłosował przeciwko żółtym, więc jestem ciekaw reakcji Rachel.
Odpadła Sierra. Spodziewałem się, że wyleci Sam, ale pozbyli się jej podobno, bo była większym zagrożeniem. Ale sama sobie wykopała grób wybierając Andy'ego, zamiast Aniki. Ostatecznie ją polubiłem i nawet myślałem, że dojdzie do F3. Sam ma ogromny edit, ale nie jest znowu tak "wielkim" graczem, jakim myślałem, że będzie.
Podoba mi się sojusz Gene i Sol'a, ale zaczynają się małe spięcia. Gene chciała wywalić Rachel, a Sol Sierrę. Ostatecznie padło na Sierrę, ale nie sądzę, że Gene po prostu pozwoli prześlizgnąć się Rachel do finału. Teeny znowu chciała zatrzymać Sierrę i wywalić Sam'a, ale nie udało jej się. W ogóle jest zupełnie nieporadna XD. Myślałem, że będzie lepsza strategicznie, a tu Gene i Sol je wchodzą na głowę XDDD.
Kyle kopie sobie grób wygrywając te immu. Znaczy, rozumiem niby, bo i tak byłby targetowany, ale to nie pomaga. Także brawa dla Sue za wygranie swojego immunitetu.
-
- 9th jury member
- Posty: 865
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S47E08 "He's All That"
Kolejny bardzo ciekawy odcinek. Szkoda tylko że tak ułożyła się rada że odpadła Sierra, której bardzo kibicowałem. Ale zemściło się na niej wybranie Andy'ego zamiast Anniki. Od początku czułem że to nie jest dobra decyzja. Sam też za bardzo napierał na współpracę z Andym, a temu nie podobało się że ostatnio byli gotowi go poświęcić.
Sam - teraz został sam bez najbliższej sojuszniczki. Nadal będzie głównym celem do eliminacji. Szkoda, bo bardzo mu kibicuje. Ale ma za swoje za bronienie niestabilnego Andy'ego.
Andy - strategicznie trochę się ogarnął. Odciął się od żółtych, nawiązał jakieś relacje z innymi. Z takiej mało ważnej postaci staje się coraz bardziej decydującą osobą. Beka była podczas tego poszukiwania kasy, jak przechodziło koło tych tubek, które miał na wyciągnięcie ręki
Chyba ktoś by musiał mu rzucić w łeb żeby coś znalazł.
Rachel - zdobyła niepostrzeżenie wskazówkę na aukcji a następnie HII, grzebiąc maczetą przy dachu, co mogło być przecież bardzo podejrzane. Całkiem dobrze rozegrała też radę. Miała HII w kieszeni, ale sprawdziła reakcje innych grając shot in the dark. Bardzo ją lubię i liczę że jeszcze trochę pogra. Może ta relacja z Solem dużo jej da.
Kyle - nadal wymiata w zadaniach, co powoduje że staje się zagrożeniem. Bardzo możliwe że jak powinie mu sie noga na zadaniu to odpadnie. Na jego niekorzyść też działa to że jest od niebieskich, których jest większość w grze.
Genevieve - nadal świetnie się spisuje. Ma dobre kontakty chyba tam z każdym. Choć nie dokońca poszło po jej myśli bo bardziej celowała w Rachel.
Teeny - coraz bardziej mota się we wszystkim. Nic nie idzie po jej myśli. Chciała wywalić Sama, a nikt nawet jej nie posłuchał. To chyba taka maskotka dla innych, bo nikt tam się nie liczy z jej zdaniem.
Sol - przyznał się Rachel że to on jej pomógł. Ich współpraca na dalszym etapie gry może być bardzo owocna. Warte też zauważenia było jego nieporozumienie z Gene co do osoby, którą wyeliminować. Ostatecznie poszło po jego myśli i odpadła Sierra.
Sue - jest jej zadziwiająco mało w porównaniu z początkiem, ale nadal kibicuje.
Caroline - to moja jedna z głównych faworytek. Bardzo lubię jej tok myślenia. Na razie pozostaje w tle dużo większych zagrożeń, co jest na jej plus.
Gabe - chyba najgorsza osoba tam. Nie żebym go jakoś nie lubił, ale koleś ma wysokie ego i jakoś nie wzbudza sympatii. Jak pozostali się zbiorą na niebieskich to oby padło na niego.
Aukcja to zawsze fajne wydarzenie, ale obecny system rozgrywania jest po prostu kiepski i bez sensu. Zdobywanie kasy jest jak najbardziej ok, ale lepiej jakby nikt nie wiedział kto ile znalazł. No bo bez sensu jest ta tablica, gdzie kazdy wie o tym ile komu zostało i chcąc uniknąc straty głosu, pozbywają się kasy i biorą na tej aukcji co leci. Łatwo też tutaj Probstowi manipulowac tym kto ten głos straci, bo w każdej chwili może zakończyć aukcje.
Też nie czaje dlaczego Sierra mogła głosować w dogrywce
Nawet nie zrozumiałem tłumaczenie Probsta.
Sam - teraz został sam bez najbliższej sojuszniczki. Nadal będzie głównym celem do eliminacji. Szkoda, bo bardzo mu kibicuje. Ale ma za swoje za bronienie niestabilnego Andy'ego.
Andy - strategicznie trochę się ogarnął. Odciął się od żółtych, nawiązał jakieś relacje z innymi. Z takiej mało ważnej postaci staje się coraz bardziej decydującą osobą. Beka była podczas tego poszukiwania kasy, jak przechodziło koło tych tubek, które miał na wyciągnięcie ręki

Rachel - zdobyła niepostrzeżenie wskazówkę na aukcji a następnie HII, grzebiąc maczetą przy dachu, co mogło być przecież bardzo podejrzane. Całkiem dobrze rozegrała też radę. Miała HII w kieszeni, ale sprawdziła reakcje innych grając shot in the dark. Bardzo ją lubię i liczę że jeszcze trochę pogra. Może ta relacja z Solem dużo jej da.
Kyle - nadal wymiata w zadaniach, co powoduje że staje się zagrożeniem. Bardzo możliwe że jak powinie mu sie noga na zadaniu to odpadnie. Na jego niekorzyść też działa to że jest od niebieskich, których jest większość w grze.
Genevieve - nadal świetnie się spisuje. Ma dobre kontakty chyba tam z każdym. Choć nie dokońca poszło po jej myśli bo bardziej celowała w Rachel.
Teeny - coraz bardziej mota się we wszystkim. Nic nie idzie po jej myśli. Chciała wywalić Sama, a nikt nawet jej nie posłuchał. To chyba taka maskotka dla innych, bo nikt tam się nie liczy z jej zdaniem.
Sol - przyznał się Rachel że to on jej pomógł. Ich współpraca na dalszym etapie gry może być bardzo owocna. Warte też zauważenia było jego nieporozumienie z Gene co do osoby, którą wyeliminować. Ostatecznie poszło po jego myśli i odpadła Sierra.
Sue - jest jej zadziwiająco mało w porównaniu z początkiem, ale nadal kibicuje.
Caroline - to moja jedna z głównych faworytek. Bardzo lubię jej tok myślenia. Na razie pozostaje w tle dużo większych zagrożeń, co jest na jej plus.
Gabe - chyba najgorsza osoba tam. Nie żebym go jakoś nie lubił, ale koleś ma wysokie ego i jakoś nie wzbudza sympatii. Jak pozostali się zbiorą na niebieskich to oby padło na niego.
Aukcja to zawsze fajne wydarzenie, ale obecny system rozgrywania jest po prostu kiepski i bez sensu. Zdobywanie kasy jest jak najbardziej ok, ale lepiej jakby nikt nie wiedział kto ile znalazł. No bo bez sensu jest ta tablica, gdzie kazdy wie o tym ile komu zostało i chcąc uniknąc straty głosu, pozbywają się kasy i biorą na tej aukcji co leci. Łatwo też tutaj Probstowi manipulowac tym kto ten głos straci, bo w każdej chwili może zakończyć aukcje.
Też nie czaje dlaczego Sierra mogła głosować w dogrywce

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość