Kolejny bardzo ciekawy odcinek. Szkoda tylko że tak ułożyła się rada że odpadła Sierra, której bardzo kibicowałem. Ale zemściło się na niej wybranie Andy'ego zamiast Anniki. Od początku czułem że to nie jest dobra decyzja. Sam też za bardzo napierał na współpracę z Andym, a temu nie podobało się że ostatnio byli gotowi go poświęcić.
Sam - teraz został sam bez najbliższej sojuszniczki. Nadal będzie głównym celem do eliminacji. Szkoda, bo bardzo mu kibicuje. Ale ma za swoje za bronienie niestabilnego Andy'ego.
Andy - strategicznie trochę się ogarnął. Odciął się od żółtych, nawiązał jakieś relacje z innymi. Z takiej mało ważnej postaci staje się coraz bardziej decydującą osobą. Beka była podczas tego poszukiwania kasy, jak przechodziło koło tych tubek, które miał na wyciągnięcie ręki

Chyba ktoś by musiał mu rzucić w łeb żeby coś znalazł.
Rachel - zdobyła niepostrzeżenie wskazówkę na aukcji a następnie HII, grzebiąc maczetą przy dachu, co mogło być przecież bardzo podejrzane. Całkiem dobrze rozegrała też radę. Miała HII w kieszeni, ale sprawdziła reakcje innych grając shot in the dark. Bardzo ją lubię i liczę że jeszcze trochę pogra. Może ta relacja z Solem dużo jej da.
Kyle - nadal wymiata w zadaniach, co powoduje że staje się zagrożeniem. Bardzo możliwe że jak powinie mu sie noga na zadaniu to odpadnie. Na jego niekorzyść też działa to że jest od niebieskich, których jest większość w grze.
Genevieve - nadal świetnie się spisuje. Ma dobre kontakty chyba tam z każdym. Choć nie dokońca poszło po jej myśli bo bardziej celowała w Rachel.
Teeny - coraz bardziej mota się we wszystkim. Nic nie idzie po jej myśli. Chciała wywalić Sama, a nikt nawet jej nie posłuchał. To chyba taka maskotka dla innych, bo nikt tam się nie liczy z jej zdaniem.
Sol - przyznał się Rachel że to on jej pomógł. Ich współpraca na dalszym etapie gry może być bardzo owocna. Warte też zauważenia było jego nieporozumienie z Gene co do osoby, którą wyeliminować. Ostatecznie poszło po jego myśli i odpadła Sierra.
Sue - jest jej zadziwiająco mało w porównaniu z początkiem, ale nadal kibicuje.
Caroline - to moja jedna z głównych faworytek. Bardzo lubię jej tok myślenia. Na razie pozostaje w tle dużo większych zagrożeń, co jest na jej plus.
Gabe - chyba najgorsza osoba tam. Nie żebym go jakoś nie lubił, ale koleś ma wysokie ego i jakoś nie wzbudza sympatii. Jak pozostali się zbiorą na niebieskich to oby padło na niego.
Aukcja to zawsze fajne wydarzenie, ale obecny system rozgrywania jest po prostu kiepski i bez sensu. Zdobywanie kasy jest jak najbardziej ok, ale lepiej jakby nikt nie wiedział kto ile znalazł. No bo bez sensu jest ta tablica, gdzie kazdy wie o tym ile komu zostało i chcąc uniknąc straty głosu, pozbywają się kasy i biorą na tej aukcji co leci. Łatwo też tutaj Probstowi manipulowac tym kto ten głos straci, bo w każdej chwili może zakończyć aukcje.
Też nie czaje dlaczego Sierra mogła głosować w dogrywce

Nawet nie zrozumiałem tłumaczenie Probsta.