S47E09 "Nightmare Fuel"

Premiera: 18 września 2024
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5801
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: Jack »

Premiera: 13 listopada 2024

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2242
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: Umbastyczny »

Kolejny dość ciekawy odcinek.

Sol i Teeny próbowali się szybko zgrać z Samem i Rachel zaraz po tym jak ich wystawili i jak widać nie do końca się udało. Genevieve zebrała ludzi przeciwko Solowi, co mnie dość zaskoczyło. Może słów kilka o każdym z graczy:

Sam jakoś się miotał i chyba nie do końca wiedział co robić po tym jak został w mniejszości.

Rachel po dwóch odcinkach z rzędu, gdy była w mocnych tarapatach, trochę się ukryła w tle innych graczy i była bezpieczna. Do tego dostała dokładne wyjaśnienie swojej strategii z ostatniej rady, a także mogła wybierać z kim grać. Zobaczymy jak się rozwinie jej gra, ale jest mocnym punktem sezonu.

Andy przeskoczył ostatnio, teraz też mógł sobie wybierać z kim grać, inni nie widzą w nim zagrożenia, więc pewnie sobie jeszcze pobryka.

Teeny ciągle coś nie wychodzi. Ostatnio głosowała na Sierrę, choć wolała zjednoczyć się z żółtymi przeciwko niebieskim. Tym razem straciła Sola, z którym była blisko.

Genevieve gra ostro. Podoba mi się, że udało jej się doprowadzić do eliminacji Sola, którą sobie zaplanowała. Zastanawiam się jednak czy nie przesadziła. Ostatnio zdradziła żółtych, teraz Sola i Teeny. Czy będzie miała z kim grać i czy ktoś ją uratuje, gdy jej imię zacznie się pojawiać w kontekście eliminacji?

Kyle chyba jest tam najnudniejszy, ale doceniam, że przetrwał rundę bez immu.

Gabe mnie trochę irytuje i w sumie nie wiem co o nim można powiedzieć.

Sue bardzo lubię, ale zaskakuje mnie jej edit. W premerdżu miała jeden z najlepszych editów, i pod kątem ilości, ale też jakości. A po merdżu jest jej chyba najmniej, nie wiemy za wiele o jej nowych relacjach czy planach. Myślę, że zwycięstwo jej odfrunęło.

Caroline też lubię i trzymam kciuczki.

To co? Zostało 9 osób, z czego czworo niebieskich, więc dobry moment na zrobienie sojuszu wszyscy vs. oni, żeby mieć 5:4 i nie dopuścić do sytuacji, w której mają połowę plemienia. Boję się trochę, że Kyle zdobędzie immu, więc odpadnie ktoś z sojuszu Sue, Caroline i Gabe - mam nadzieję, że Gabe...

PS: Nie rozumiem reakcji Sierry na wieść o utracie głosu przez Caroline. Co jej Caroline zrobiła jak to Andy i czerwoni zdradzili Sierrę? :D

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1291
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: Maw »

Opinie na temat tego sezonu są chyba mieszane, ale mi się w miarę podoba. Ale co bym dał żeby nie było co odcinek tych głupich blokad głosów.

Przyznam, że dałem nabrać się na edit Sue. W pierwszej fazie gry był on bardzo dobry i miałem ją przez długi czas na główną kandydatkę do wygranej, ale to już trzeci odcinek z rzędu, gdzie jest ona prawie niewidzialna, więc chyba TypowaStarszaPaniRunnerUp powraca i jest to case typu Sherri, Tasha czy Monica, że mocny pre-merge i słaby merge. Teraz sam się w tym zagubiłem, ale stawiam chyba na Rachel, chyba że będzie kolejny wtf winner w postaci Andiego. Z tym, że edit Rachel wydaje mi się circumstantial, bo jest underdogiem, ale w sumie miała mocną premierę, co też jest bardzo ważne i to jest jeden z powdów przez których niemal od razu skreśliłem Caroline. Zaraz po Sue moją główną kandydatką była Teeny, ale to już 9 odcinek, a mam wrażenie, że nadal mało co o niej wiemy. Chyba że Genevieve, ale te trzy pierwsze odcinki działają mocno na jej niekorzyść i to jest inny case od Eriki, która nie była na radach.

Moje top3 aktualnie to Rachel, Genevieve i Kyle, który jakoś wzbudził moją sympatię, choć jego dni są już pewnie policzone i podejrzewam, że odpadnie następny. Sue czy Sama też lubię, a co do Caroline, Gabe'a, Teeny, Andiego mam mieszane uczucia - mam nadzieję, że ci ostatni nie wygrają.

Sol był spoko, ale nie był jakoś mocno zapamiętywalny, więc okej eliminacja.

Awatar użytkownika
Prus
7th jury member
Posty: 602
Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
Lokalizacja: Kraków
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Flick
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: Prus »

Kolejny dobry odcinek. Obawiałem się, że po eliminacji Rome'a ten sezon straci i będzie się ciągnął, a tutaj bardzo przyjemnie się go nadal ogląda. Są osoby, którym można kibicować i w dalszym ciągu nie ma żadnej osoby, której nie lubiłbym (co najwyżej mogę uważać, że ktoś jest mi obojętny), a to się bardzo dawno nie zdarzyło w tym programie.

Nie spodziewałem się odpadki Sol'a. Dla mnie gość miał gwarancje dojścia przynajmniej do etapu F7/F6, a tu stał się drugim członkiem jury. Gene rozegrała to zajebiście. Namówiła osoby, które były jej potrzebne (ostatecznie każdy zagłosował na Sol'a) i pomimo całego chaosu na radzie i szeptów, udało jej się dociągnąć ten plan do końca i wywalić go. Czy był to dla niej dobry ruch? To się okaże, ale świetnie zagrała i strategicznie pokazała się w świetnym świetle. Mam nadzieję, że nie będą w nią inni teraz celować dlatego, ale liczę na to, że żółci + Teeny uznają, że lepiej jest celować w niebieskich i nie dać im dojść do F8 razem, gdzie mieliby połowę plemienia.

Sue chyba już nie ma szans na wygraną. Była bardzo widoczna w pre-merge i chroniona przed jakąkolwiek negatywnością, a teraz praktycznie nie jest pokazywana. Po odcinku z "Earn the Merge" jej konfy to 1>0>2. Niby nadal nie jest pokazywana negatywnie, ale ilościowo jest już słabo. No i w zwiastunie odcinka 10 jest możliwość, że będziemy mieli powtórkę z Liz z 46 i zamiast CPP5 może być OTTNN5 XD.

Wracając do chaosu na radzie, rozbawiło mnie to i samą radę oglądało mi się świetnie (pomimo, że niezbyt przepadam za chodzeniem i rozmawianiem podczas niej), a najlepsza była scena gdy Sol mówił Gene, żeby głosowali na Sue, a ta nie wiedziała o chuj mu chodzi XD.

Czy Probst może już przestać z dzieleniem ludzi na grupy podczas zadań o immunitet i całym traceniem głosu? Chociaż tutaj nie było tak źle jeszcze, bo tylko Caroline nie głosowała ostatecznie.

I Rachel także głosowała na Sol'a, ale nie dziwię jej się. Nie warto się wychylać i odstawać od grupy, gdy wszyscy i tak na niego głosowali, a idola nadal ma w sekrecie i może go kiedyś użyć na sobie. Sol'a polubiłem także i szkoda w sumie, że odpał tak wcześnie.

Na ten moment mój ranking uczestników (i tym samym komu najbardziej kibicuje, a komu najmniej):
1. Gene
2. Rachel
3. Sam
4. Sue
5. Kyle
6. Caroline
7. Teeny
8. Andy
9. Gabe

Awatar użytkownika
Snowey
Posty: 4
Rejestracja: 11 lis 2024, 19:53
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: Snowey »

No i rzeczywiście osamotniony Sam zapewnił nam troszkę chaosu, choć liczyłem na troszkę więcej. Samo głosowanie przebiegło nawet ciekawie - najpierw Genevieve zaplanowała blindside Sola, potem uwaga przeszła na byłych niebieskich - a ostatecznie i tak wyleciał Sol. A sam sezon niby ok, ale brakuje mi jeszcze "tego czegoś".

Genevieve - jedna z moich faworytek, która serio wybiła się po kilku cichych odcinkach. Jedna z lepszych gier w sezonie, ale obawiam sie że ludzie wkrótce zauważą jej threat level, a blindside Sola kiepsko sie skończy.

Andy - postać nie dla wszystkich, ale osoboście bardzo polubiłem jego arc od "nieudolnego pionka i pierdoły na łasce innych" do nawet kompetentnego gracza który powoli sie wybija. Kandydat na finalistę, ale narazie nie na zwycięzcę.

Sam - czy dostaniemy underdoga który wprowadzi chaotyczny redemption arc, czy outsidera który szybko wyleci? Na cóż, Sam to dosyć charyzmatyczny koleś, nie licząc eliminacji Sierry i wczesniejszego oszczędzenia Andy'ego dobrze grał, więc jest sznasa na to pierwsze. A nawet jeśli nie dojdzie do finałowego odcinka, to raczej szybko nie wyleci

Gabe - na początku sezonu jeden z moich ulubionych charakterów, potem przygasł, a w ostatnim odcinku znowu zebrał nieco więcej konfów i uwagi. Zabawne było jak Kyle wziął go do pary aby latwo wygrać, żeby ostatecznie zostać wkońcu pozbawionym przez Gabe'a imunitetu. Ale narazie nie wrócił w pełni do łask.

Kyle - pocieszny, silny w zadaniach i w sumie tyle. W tym odcinku się wybronił, ale nie ma mowy że dostanie się do samego końca - social i challange threat.

Caroline - no niby na coś ją stać, ale jak narazie najmniej widoczna spośród pozostałych i nie mogę wiele o niej powiedzieć.

Sue - twarda babka która jeszcze się trzyma, ale chyba powoli wali sie jej grunt pod nogami. Lubię ją, ale pewnie albo szybko odpadnie (choć ma jeszcze hii), albo skończy jako zero vote finalist

Rachel - niewidoczna w pre-mergu, a teraz niemal jedna z ważniejszych postaci. Nadal w pełni nwm czego sie po niej spodziewać, ale wykazuje potencjał i widać że jest ogarnięta.

Teeny - z biegiem czasu coraz mniej widoczny gracz + ostatnie głosowanie wplotło w nieco złą pozycję. Może jeszcze coś zdziała, ale watpie że długo zawojuje.

Sol - głównie zapamiętałem z pojedynczych zabawnych tekstów, rywalizacji z Romem i świetną postawą w odcinku gdzie przekazał przewagę Rachel. A tak to w sumie tyle (tez rozumiem że inna kultura, ale scena z bekaniem przy innych po prostu brzydziła).

Saw
9th jury member
Posty: 829
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: Saw »

Bardzo dobry odcinek. Naprawdę super ogląda się ten sezon, który chyba ma szansę zostać tym najlepszym z nowej ery. Tylko wkurzają te ciągłe straty głosów. Dwa odcinki temu głosowała mniej niż połowa osób, w zeszłym na aukcji głos stracił Sam, teraz spotkało to Caroline :?

Sol niestety został wyeliminowany. Lubiłem gościa i trochę mi smutno. Według mnie plan by zgrać się z Samem i Rachel był całkiem ok.Nie przewidział, że Gene się to nie spodoba i ona postanowi w niego wycelować. To bekanie podczas nagrody było nawet zabawne. Znaczy siedząc zboku pewnie by mnie to obrzydziło, ale oglądając wywołało to u mnie uśmiech :lol:

Kolejny raz rada nie poszła po myśli Teeny. Zagłosowała na Sola, ale za bardzo nie miała wyjścia. Bliski sojusznik został wyeliminowany i teraz została na łasce innych.

Genevivie nadal wymiata. Po raz kolejny jej plan się udał. Tym razem połączyła siły z niebieskimi i nieoczekiwanie wycelowała w Sola. Nie wiem czy to był dobra zagrywka, okaże się w przyszłości. Ale na pewno efektownie wygląda jej gra, gdzie nie boi się wykonywać takich odważnych ruchów. Tylko oby nie przesadziła z tym przeskakiwaniem z sojuszu do sojuszu, bo za chwilę może za dużo osób zrazić i zauważą jakim jest zagrożeniem. Niesamowite jak bardzo czuć od niej vibe Kim/Parvati.

Sam próbował namieszać za co duży plus. Powiadomił Sola, że w niego celują i wspólnie z pozostałymi żółtymi i czerwonymi mieli wyeliminować kogoś z niebieskich. Jednak totalnie nie potrafili się dogadać czy Sue czy Kyle. Ostatecznie jeszcze na radzie zapanowała panika i zaczęło się chodzenie podczas rady i ustalenia. Jednak jak widać one nic nie wniosły, bo i tak Sol odpadł jednomyślnie. Ale cieszę się że Sam nie czeka bezczynnie tylko próbuje coś zdziałać.

Rachel po dwóch ciężkich radach, teraz miała trochę spokoju. Choć szkoda, że wywalono Sola bo interesująco zapowiadała się ich współpraca. Miło że nie odwróciła się od Sama i nadal się trzymają jako zółci.

Andy ustawił się teraz w komfortowej sytuacji. Nikt nie bierze go za zagrożenie a on może wybierać z kim chce grać.

Kyle przetrwał bez immunitetu, za co duży plus. Ale na tle pozostałych jest tam chyba najnudniejszą osobą, jednak wzbudza sympatię. Na drugim biegunie jest natomiast Gabe, do którego jakoś nie mogę się przekonać. Jakiś taki za pewny siebie się wydaje, chętnie zobaczyłbym blindside na nim.

Sue była trochę zagrożona w tym odcinku jak Sam rzucił jej imię. W sumie mądrze w nią celował, bo ona ma mocną pozycję u niebieskich i dużo bardziej ich grupka straci na jej eliminacji niż Kyle'a. Nie wiem też czemu ona żywi taką niechęć do Kyle'a. Gdy Gene rzuciła pomysł z blindsidem na Solu, to ona zaraz skontrowała że lepiej wywalić jego.

Caroline straciła głos, ale nie była zagrożona więc ok. Kibicuje jej bardzo, ale nie rozumiem reakcji Sierry na stratę przez nią głosu. To możne znak że Caroline nie jest zbyt lubiana albo nie doceniają jej gry inni.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6108
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S47E09 "Nightmare Fuel"

Post autor: ciriefan »

Kolejny dobry odcinek. Bardzo dynamiczny, sytuacja zmieniała się często wraz z biegiem odcinka, a na sam koniec to już był taki chaos i tyle różnych celów, że sam nie wiedziałem, kto ostatecznie tym celem jest. To odcinek Genevieve, wykonała swój ruch i zobaczymy, jak to się dla niej dalej potoczy. Znowu były jakieś dziwne utraty i odzyskiwanie głosów - no ten element loterii w nowej erze jest irytujący, jest tego za dużo. Wygląda na to, że najbardziej w tym epie skiepściła Rachel wygadując plan Sam'owi - ciekawe, czy to obróci się przeciwko niej. Sam dosłownie 5 sekund później wszystko wygadał, żeby zasiać chaos. Niby spoko, bo coś tam próbował powalczyć, ale z drugiej strony traci zaufanie ostatnich osób, które mogłyby mu na dalszym etapie pomóc. Ostatecznie odpadł Sol, którego z czasem polubiłem, ale ostatecznie to on nie był ciekawym graczem, więc eliminacja dla mnie ok.

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 47”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości