Fajny odcinek. Uwielbiam moment przemieszania plemion. To powinien być stały element każdej edycji. A nie jak w poprzednich sezonach nowej ery, unikali tego jak ognia. 
Fioletowi
Eva - szybko zaczęła kopać dołki pod Star. W sumie dobra strategia, bo one we dwie i tak nie będą współpracować. Gorzej że użyła takich argumentów jak to że Star i tak była na dnie w plemieniu. Girl to właśnie idealny argument by ją zostawić a to ciebie wykopać  

 Fajnie że szybko spiknęła się z Davidem. Może ta relacja pomoże jej dotrzeć do połączenia.
Star - mogłaby w sumie odpaść. Jakoś nie wzbudza ani trochę mojej sympatii.
David - spoko facet, lubię go nawet. Mocno kreowany jest na takiego hero zespołu.
Charity -  nie ogarnęła, że David nie jest zbyt chętny na wspólną grę. 
Mary - w końcu bezpieczna i nie musiała iść na radę. Mocno trzymam za nią kciuki. Widać że wpasowała się w grupę. Pary z poprzednich plemion nie chcą ze sobą współpracować, a to świetna okazja właśnie dla niej.
Pomarańczowi
Sai - druga z moich faworytek też uniknęła rady 

 Tak jak czułem nie ufa już Cedrekowi po tej ostatniej radzie i szybko zaćzęła w niego celować.
Cedrek i Mitch - spiknęli się, co niezbyt mnie cieszy. Nudziarz po ostatniej radzie ma wroga w postaci Sai. Natomiast do Mitcha nic nie mam, ale są ciekawsze osoby w obsadzie.
Bianca - podobnie jak Mary jest pomiędzy dwiema dwójkami, które raczej nie będą ze sobą grały. Zobaczymy jak się odnajdzie, bo już zaczęła spiskować
Chrissy - jest mi obojętna. Trochę naiwna jest ta wiara w współpracę dwóch dwójek i celowanie w Biancę. Teraz gdy została oddzielona od swojego sojuszu, już tak kolorowo może z nią nie być.
Zieloni
To plemię jest jakieś pechowe. Nowy skład i prawie całe męskie plemię, a i tak przegrali zadanie. Kamilla i Kyle świetnie rozegrali ten odcinek strategicznie. Idealnie pokazywali niechęć do siebie i zmanipulowali facetów. Plan był świetny i brawa za realizację. Trochę zaskoczony jestem że akurat w Thomasa wycelowali. Gdy ujawnili jego kłamstwo, chyba lepiej byłoby rozdzielić pozostałą dwójkę. Thomasa mi nie szkoda. Chyba poza nudziarzem, najmniej lubiana przeze mnie osoba. Nie czaje co miało na celu kłamstwo z wyprawą. Przecież z historii każdego sezonu widać jak bardzo się to nie opłaca. Joe bardzo lubię i liczę że przetrwa jeśli pójdą na radę. Shauhin jest mi obojętny. Zabawne że akurat całą trójką trafili do nowego plemienia, a i tak nie udało się przetrwać pierwszej rady.