S13E02 "Kings and Queens and Gods"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5905
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

S13E02 "Kings and Queens and Gods"

Post autor: Jack »

Premiera: 18 sierpnia 2025

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2364
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S13E02

Post autor: Umbastyczny »

No dobrze się ogląda ten sezon.

Edit może nie jest super, ale nie jest też tragiczny i jak na Australię to po 2 odcinkach nie jest tak źle - spodziewałem się, że będzie dużo gorzej :D

WORLD

Było ich bardzo mało.

Tony i Tommi skumali się przy ognisku i omawiali "potencjalny" sojusz kobiet :D No cóż... Na uwagę też zasługuję Tony i jego dobry występ w zadaniu, w sumie od początku pokazał się jako dobry lider, bo to on kierował innymi, nadawał tempo + to on strącił większość tych pudełek.

A kobiety robią damski sojusz. No uwielbiam Cirie i Lisę, nic nie mam do Kass i Parvati - niech robią :D

AUSSIE

Straszny chaos.

Shonee wycofała się trochę w cień, co w sumie może być dobre dla jej gry. Niby chciała wywalić tego George'a, ale nie naciskała i pozwoliła Kirby zrobić jej duży ruch i wywalić Davida.

Kirby - wciąż za nią nie przepadam, ale strategicznie rozegrała ten odcinek dobrze. Ma bliską relację i z Shonee i z Sarą (z tego co słyszeliśmy dotychczas, obie raczej uważają ją za swój numer 1). Do tego dość dobrze długo wkręcała Davida, że chce z nim grać. I finalnie nawet wyszła obronną ręką, gdy George wrzucił ją pod autobus. Nie wiem czy się do niej przekonam, ale ruch doceniam.

Janine - mało widoczna, trzymała się Luke'a i Davida, trochę ją słyszeliśmy w dyskusjach, ale generalnie ciężko coś więcej powiedzieć.

W sumie podobnie z Lukiem - ten ich sojusz był głównie reprezentowany przez Davida. Mam nadzieję, że teraz dostaniemy więcej Luke'a i Janine.

David - no był jedynym zwycięzcą w plemieniu, więc nie było łatwo. Polegał na relacji z Sarą i się przejechał na tym. Może gdyby bardziej popracował nad Georgem, to udałoby się mu przetrwać (oczywiście to takie gdybanie).

George - bardzo chaotyczny, ale grał trochę jak nie on. W sensie, niby rozumiem, że początkowo chciał chronić Davida, bo wierzył w ten sojusz z nim i z Lukiem, przez co chciał przekierować głosy dziewczyn na Janine. OK. Ale potem gdy plan się zaczął sypać, zraził do siebie Kirby, słyszał od innych, że jest zagrożony razem z Shonee, a wciąż jakoś planował wywalić tę Janine + powtarzał, żeby grać bezpiecznie itd. co raczej mu się nie zdarzało i był zawsze fanem dużych ruchów.

Sarah - tu jestem najbardziej confused. W sumie cieszę się, że finalnie pomogła wywalić Davida, bo chyb jego eliminacji chciałem tu najbardziej, ALE nie rozumiem tych tekstów o lojalności. W sensie niech będzie sobie lojalna, ale to była pierwsza rada. Równie dobrze mogła udowodnić swoją lojalność poprzez uratowanie Davida xD Nie musiała w tym celu ślepo słuchać Kirby. Mogła budować po prostu lojalność wobec innych osób. Nie był to dla niej zbyt dobry odcinek, bo jasno było pokazane, że chce zostawić Davida w grze, ale finalnie zabrakło jej daru przekonywania, żeby przekabacić Kirby (bo np. Shonee bez problemu zgodziłaby się na wywalenie George'a).

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6268
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S13E02

Post autor: ciriefan »

Odcinek dobry, ale dla mnie był jakiś taki męczący. Straszny chaos jak dla mnie i trochę luki w edicie.

World nie było prawie wcale.

W Aussie właśnie ten chaos. Wielu rzeczy nie rozumiem. Tutaj zacznę od Sarah, bo też jestem confused. Niby tym razem chce grać lojalnie, ale robi to skacząc od jednego sojuszu do drugiego. Chcesz być lojalna to wybierz stronę i bądź jej lojalna. Tymczasem najpierw ustalasz, że głosujesz na Davida z jedną stroną, a potem dajesz cynk drugiej stronie, żeby David zagrał HII, jeśli go ma, ale ona zagłosuje z tamtymi bo jest lojalna. To nie jest lojalność gurl XD I tutaj też nie wytłumaczyli jej finalnej decyzji. No bo z jednej strony skumała się z Kirby, a z drugiej chciała być lojalna Davidowi, którego zna z poza gry. Pod kątem gry wydaje się, że wybrała lepiej, bo to, że się znają, nie oznacza, że się przyjaźnią i że muszą grać razem. Tym bardziej, że raczej było pokazane, że jest trio David+Luke+Janine, a ona byłaby tą czwartą, gdzie dla Kirby jest jedną z 2 bliższych osób. No ale jeśli faktycznie nie chciała eliminować Davida, to trzeba było wybrać jego sojusz. Confused XD

Moje drugie confusion to gra George'a. O ile rozumiem, że namawiał laski na głosowanie na Janine, to nie rozumiem, czemu uwierzył, że Luke i David na nią zagłosują, skoro to wyglądało na najmocniejszy, najstabilniejszy i najbliższy sobie sojusz XD No WTF. Osobiście wolałbym eliminację George'a, bo ja po prostu nie mogę na niego patrzeć. Aż mnie skręca w środku, jak go słucham. Tutaj nawet nie miał w sobie nic z tego jakiegoś strategicznego swojego zmysłu, tylko był takim przestraszonym szczurem biegającym z miejsca w miejsce wrzucając wszystkich pod autobus byleby samemu nie odpaść, a tym właśnie jeszcze bardziej innych do siebie zniechęcał. Jego reakcja jak się pojawiły głosy na niego, no olaboga. Nie cierpię kolesia, mam mega awersję i oby odpadł jak najszybciej.

Wkurza też to, że Janine i Shonee były potencjalnymi kandydatkami do eliminacji, a nie dostały nawet konfy.

David, no nie jest moim ulubieńcem, te jego reżyserowane konfy o swoim byciu królem i jak to musiał iść do Kirby i te krzyki i warczenie, no błagam. Też mi się słabo robiło. Wolałbym George'a, ale nie narzekam, bo przy konfach D też mi trochę się w brzuchu skręcało z zażenowania.

Obrazek

Obrazek

Saw
9th jury member
Posty: 879
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S13E02 "Kings and Queens and Gods"

Post autor: Saw »

Odcinek słabszy niż ten pierwszy. Za duzo zamieszania bylo i ciezko bylo sie połapać w tym wszystkim.

WORLD

Bylo ich mało. Pojawił sie jakis zarys kobiecego sojuszu, co by mnie w sumie ucieszyło. Tony i Tommi tez sie spiknęli razem i dyskutowali na temat sojuszu kobiec. W sumie to tyle u nich

AUSSIE

Chaos jednym słowem. Aż ciezko cos sensownego napisać.
Kirby - mocny odcinek dla niej. Doprowadziła do blindsidu na Davidzie. Grała na dwa fronty, skutecznie oszukiwała grupkę Davida, ze trzyma z nimi. Mimo ze jej nie lubie, to przyznam ze pokazała dobrą gre.
Sarah - nie do końca ogarniam jej działania. Trzymała z Kirby dla której jest bliską sojuszniczką, ale nie do końca chciala zdradzać Davida z którym ma znajomość z poza gry. Nie wiem po co go ostrzegała ze ma zagrać HII i podkreslala ze musi byc lojalna Kirby. Bez sensu.
Shoone - ukryta w cieniu za co plus. Nie ma sensu sie wychylać. Nadal jest zmuszona grac po jednej stronie z Georgem.
George - znów staje sie nieznośny. Ta jego arogancja jest tak bardzo irytująca. Liczyłem ze zostanie zblindaidowany. Na radzie tak ładnie zniknął jego usmieszek jak zaczął dostawać głosy. Celowanie w Janine mial sens, bo wierzył ze ma ten sojusz bottoms. Głupie natomiast bylo to wierzenie ze David i Luke tak po prostu sobie na nią zagłosują. Ostrzegano go ze głosy lecą na niego, a on nadal uparcie o Janine i jeszcze pewny ze jego plan sie powiedzie. Jak na takiego super gracza to sytuację wyczuł kiepsko.
David - szkoda mi go. Zdecydowanie wole jego niż Georga. Moze czasem wkurza jego ego, ale da sie wytrzymać. Za bardzo zaufał Sarze i Kirby. Nie pomagał fakt ze w ich grupie byl jedynym zwycięzca.
Luke i Janine - trzymali z Davidem. Teraz nie łatwo bedzie im poprawić sytuację. Luke ma HII wiec może namieszać. Ale przydałoby sie kogoś przeciągnąć na swoją strone. Janine na razie jest mało, mimo ze byla jednym z celów.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Australian Survivor: Australia V The World”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość