S12E01 "Premiere"
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2351
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2351
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S12E01 "Premiere"
Dość chaotyczna premiera.
Największy zarzut to oczywiście edit. Mnóstwo osób było statystami - niby rozumiem, że mamy 24 osoby, że to premiera itd. ale jednak jakiś niedosyt pod tym kątem jest.
Całościowo oceniam ten odcinek jako średni. Nic mnie szczególnie nie odrzucało czy irytowało, ale też nic mnie szczególnie nie porwało.
BRAINS
No było ich mniej przez brak rady. Z zasady trochę bardziej im kibicuję, bo uważam, że jednak mózg w tej grze jest ważniejszy od mięśni, choć ten podział na plemiona to i tak trochę z dupy.
Z osób, które miały więcej czasu to:
Kent - mega irytujący. Niech ma sobie te miliony, to mi akurat nie przeszkadza, ale jego sposób bycia jest odpychający. Ta akcja z kapeluszem też całkiem z tyłka.
Myles - też wstępnie sobie go oznaczyłem jako irytującego. W sumie Kent już pod nim kopie - mogłoby dojść do jakiegoś starcia między nimi, w efekcie którego odpadną jeden po drugim.
Jeszcze dla mnie wyróżniła się Laura. I choć niewiele rozumiem z tej gadki o aurach itd. to nawet przyjemnie się na nią patrzyło.
Całkiem sporo jeszcze było Maxa - nie powiem, że go polubiłem, ale też mnie nie zirytował.
BRAWN
Ich było dużo więcej, ale chaos przed radą straszny.
Nash - dramat, już nie mogę na niego patrzeć. To, że gra aktywnie i znalazł HI - ok, doceniam. Ale chodzenie z nim na wierzchu i to jeszcze nie tylko w obozie, ale i na zadaniu... No totalna przesada. Przed radą też mieszał, niby finalnie był w mniejszości, ale tak się głosy rozłożyły, że to wystarczyło i jego cel Candy wyleciała.
Candy - jej mi trochę szkoda, bo nie zrobiła niczego szczególnego, żeby wylecieć. Po prostu nie była blisko z Nashem + trafiła do plemienia Brawn, a jest modelką i była tam najdrobniejsza, co na pewno jej nie pomogło...
Ursula - jakoś do mnie nie trafiła. Śmieszyło mnie, że szukała tego HI przed radą, gdy Nash miał już jedno immu na szyi. Niby wiem, że w erze twistów wszystko jest możliwe, ale to byłaby chyba przesada. Mogła się skupić na rozmowach z ludźmi itd.
Sporo było Laury/Noony i nawet ok. Niby rada nie poszła po jej myśli, ale oglądało się ją ok. Z kolei Zen był lekko irytujący, ale też mimo wszystko jakoś na plus go oceniam.
Szkoda, że Kate i Morgan przeskoczyły, nie do końca też zrozumiałem ich logikę, ale ok. Choć Nash i tak nie mógł odpaść, to wolałbym eliminację Ursuli.
Największy zarzut to oczywiście edit. Mnóstwo osób było statystami - niby rozumiem, że mamy 24 osoby, że to premiera itd. ale jednak jakiś niedosyt pod tym kątem jest.
Całościowo oceniam ten odcinek jako średni. Nic mnie szczególnie nie odrzucało czy irytowało, ale też nic mnie szczególnie nie porwało.
BRAINS
No było ich mniej przez brak rady. Z zasady trochę bardziej im kibicuję, bo uważam, że jednak mózg w tej grze jest ważniejszy od mięśni, choć ten podział na plemiona to i tak trochę z dupy.
Z osób, które miały więcej czasu to:
Kent - mega irytujący. Niech ma sobie te miliony, to mi akurat nie przeszkadza, ale jego sposób bycia jest odpychający. Ta akcja z kapeluszem też całkiem z tyłka.
Myles - też wstępnie sobie go oznaczyłem jako irytującego. W sumie Kent już pod nim kopie - mogłoby dojść do jakiegoś starcia między nimi, w efekcie którego odpadną jeden po drugim.
Jeszcze dla mnie wyróżniła się Laura. I choć niewiele rozumiem z tej gadki o aurach itd. to nawet przyjemnie się na nią patrzyło.
Całkiem sporo jeszcze było Maxa - nie powiem, że go polubiłem, ale też mnie nie zirytował.
BRAWN
Ich było dużo więcej, ale chaos przed radą straszny.
Nash - dramat, już nie mogę na niego patrzeć. To, że gra aktywnie i znalazł HI - ok, doceniam. Ale chodzenie z nim na wierzchu i to jeszcze nie tylko w obozie, ale i na zadaniu... No totalna przesada. Przed radą też mieszał, niby finalnie był w mniejszości, ale tak się głosy rozłożyły, że to wystarczyło i jego cel Candy wyleciała.
Candy - jej mi trochę szkoda, bo nie zrobiła niczego szczególnego, żeby wylecieć. Po prostu nie była blisko z Nashem + trafiła do plemienia Brawn, a jest modelką i była tam najdrobniejsza, co na pewno jej nie pomogło...
Ursula - jakoś do mnie nie trafiła. Śmieszyło mnie, że szukała tego HI przed radą, gdy Nash miał już jedno immu na szyi. Niby wiem, że w erze twistów wszystko jest możliwe, ale to byłaby chyba przesada. Mogła się skupić na rozmowach z ludźmi itd.
Sporo było Laury/Noony i nawet ok. Niby rada nie poszła po jej myśli, ale oglądało się ją ok. Z kolei Zen był lekko irytujący, ale też mimo wszystko jakoś na plus go oceniam.
Szkoda, że Kate i Morgan przeskoczyły, nie do końca też zrozumiałem ich logikę, ale ok. Choć Nash i tak nie mógł odpaść, to wolałbym eliminację Ursuli.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6206
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S12E01 "Premiere"
Dla mnie premiera całkiem ok. Właśnie jak na Australię to edit nie był fatalny. Pokazali większość osób, w sumie tylko kilka osób było całkowicie niewidzialnych. Całkiem sporo się działo, ciekawa dynamika, kilka dużych osobowości, zadania też ok.
BRAINS
Laura i to bycie czarownicą XD Założenie sojuszu kobiet, który nazywa się Sabatem XD No beka, ale mimo wszystko Laura budzi sympatię. Zobaczymy, czy jej moce pomogą przetrwać sojuszowi kobiet, bo różnie z tym bywa.
Kent to chyba taki Russell wanna be. Widać, że ludziom z ogromną ilością kasy serio się nudzi i muszą sobie znajdować rozrywki. Akcja z kapeluszem mega słaba. Koleś irytuje i oby nie drażnił nas tak długo jak Russell.
Max rozwalił pierwsze zadanie swoim głupim pomysłem XD No ale wydaje się spoko. Myles z kolei pierwszym celem Kenta. Na razie nie mam o nim zdania.
Reszty osób na razie nie ogarniam.
BRAWN
Jakim cudem odpadła Candi XD No beka, że rada zakończyła się po myśli Nasha. Koleś jest tak irytujący. Strategia fatalna, ja nie wiem, co tacy ludzie sobie myślą i dlaczego uważają, że taki agresywny start to dobry pomysł. Na dodatek był fatalny w tych puzzlach na zadaniu. No nie.
Byłem pewny, że odpadnie Ursula. Szkoda by było, bo wydaje się być ok, ale jakoś skończyła na uboczu. Jednak przetrwała. Odpadł Candi, którą randomowo na cel obrał Nash. W sumie i Candi i Ursula mogłyby coś jeszcze pokazać, więc nie miałem tutaj faworytki, ale nie chciałem, aby plan Nasha się udał.
Dużo czasu antenowego dostała też Noonan. Z jednej strony jest ok, z drugiej ma w sobie coś, co mnie lekko odpycha. Dużo też było Zena, którego akurat mocno polubiłem i jest moim wstępnym faworytem.
Resztę osób ogarniam mniej. Generalnie spoko się zapowiada, ale to Australia, więc pewnie szybko się popsuje przede wszystkim edytorsko XD
BRAINS
Laura i to bycie czarownicą XD Założenie sojuszu kobiet, który nazywa się Sabatem XD No beka, ale mimo wszystko Laura budzi sympatię. Zobaczymy, czy jej moce pomogą przetrwać sojuszowi kobiet, bo różnie z tym bywa.
Kent to chyba taki Russell wanna be. Widać, że ludziom z ogromną ilością kasy serio się nudzi i muszą sobie znajdować rozrywki. Akcja z kapeluszem mega słaba. Koleś irytuje i oby nie drażnił nas tak długo jak Russell.
Max rozwalił pierwsze zadanie swoim głupim pomysłem XD No ale wydaje się spoko. Myles z kolei pierwszym celem Kenta. Na razie nie mam o nim zdania.
Reszty osób na razie nie ogarniam.
BRAWN
Jakim cudem odpadła Candi XD No beka, że rada zakończyła się po myśli Nasha. Koleś jest tak irytujący. Strategia fatalna, ja nie wiem, co tacy ludzie sobie myślą i dlaczego uważają, że taki agresywny start to dobry pomysł. Na dodatek był fatalny w tych puzzlach na zadaniu. No nie.
Byłem pewny, że odpadnie Ursula. Szkoda by było, bo wydaje się być ok, ale jakoś skończyła na uboczu. Jednak przetrwała. Odpadł Candi, którą randomowo na cel obrał Nash. W sumie i Candi i Ursula mogłyby coś jeszcze pokazać, więc nie miałem tutaj faworytki, ale nie chciałem, aby plan Nasha się udał.
Dużo czasu antenowego dostała też Noonan. Z jednej strony jest ok, z drugiej ma w sobie coś, co mnie lekko odpycha. Dużo też było Zena, którego akurat mocno polubiłem i jest moim wstępnym faworytem.
Resztę osób ogarniam mniej. Generalnie spoko się zapowiada, ale to Australia, więc pewnie szybko się popsuje przede wszystkim edytorsko XD
-
- 9th jury member
- Posty: 865
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S12E01 "Premiere"
Typowa Australijska premiera. A więc tyłka nie urwało, w sumie to trochę się nudziłem podczas tego odcinka. Edytorsko nie było tak żenująco jak zazwyczaj. Ale spokojnie, zaraz ten sezon zepsują po całości, bo to już tradycja.
Brains
W sumie to ich nawet nie zauważyłem, ani prawie nikogo nie zapamiętałem XD
No dobra, ciekawa wydaje się byc ta czarownica Laura. Ciekawy pomysł z sojuszem kobiet i nazwaniem tego Sabat. Ale czy sojusz kobiet przetrwa? Pewnie nie, tak jak to bywa zazwyczaj z kobietami... Ale plusik za aktywną grę.
Wyróżnił się w sumie jeszcze Kent. Ale tylko tym że jest marną podróbą Hantza. Słabe było to spalanie kapelusza. Za coś takiego powinno usuwać się ludzi z programu.
Brawn
Nash to idiota. Plus za znalezienie HII zaraz po rozpoczęciu gry, ale to łażenie z nim na szyi przy wszystkich, nawet na zadaniu... dramat. W strategii też spisał się kiepsko. Co prawda rada poszła po jego myśli ostatecznie, ale bardzo agresywnie nastawiał innych na Candi. Nawet nikogo nie słuchał, tylko uparł się na nią i koniec kropka.
Candi mi szkoda, bo odpadła randomowo. Nic złego nie pokazała, bo prostu Nash sie na nią uparł i tyle. Wydawała się ciekawa i z potencjałem. Być może to że jest modelką sugerowało że będzie słaba w zadaniach.
Wolałbym by odpadła nudna Ursula, która chyba jest mocno na uboczu.
Polubiłem bardzo Noonan i kibicuje jej najbardziej z tego plemienia. Co prawda rada nie poszła po jej myśli, ale myślę że to jakoś mocno nie wpłynie na jej grę.
Zen to chyba taki typowy pakier z siłki, ale jak na razie całkiem ok.
Brains
W sumie to ich nawet nie zauważyłem, ani prawie nikogo nie zapamiętałem XD
No dobra, ciekawa wydaje się byc ta czarownica Laura. Ciekawy pomysł z sojuszem kobiet i nazwaniem tego Sabat. Ale czy sojusz kobiet przetrwa? Pewnie nie, tak jak to bywa zazwyczaj z kobietami... Ale plusik za aktywną grę.
Wyróżnił się w sumie jeszcze Kent. Ale tylko tym że jest marną podróbą Hantza. Słabe było to spalanie kapelusza. Za coś takiego powinno usuwać się ludzi z programu.
Brawn
Nash to idiota. Plus za znalezienie HII zaraz po rozpoczęciu gry, ale to łażenie z nim na szyi przy wszystkich, nawet na zadaniu... dramat. W strategii też spisał się kiepsko. Co prawda rada poszła po jego myśli ostatecznie, ale bardzo agresywnie nastawiał innych na Candi. Nawet nikogo nie słuchał, tylko uparł się na nią i koniec kropka.
Candi mi szkoda, bo odpadła randomowo. Nic złego nie pokazała, bo prostu Nash sie na nią uparł i tyle. Wydawała się ciekawa i z potencjałem. Być może to że jest modelką sugerowało że będzie słaba w zadaniach.
Wolałbym by odpadła nudna Ursula, która chyba jest mocno na uboczu.
Polubiłem bardzo Noonan i kibicuje jej najbardziej z tego plemienia. Co prawda rada nie poszła po jej myśli, ale myślę że to jakoś mocno nie wpłynie na jej grę.
Zen to chyba taki typowy pakier z siłki, ale jak na razie całkiem ok.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość