S12E06 "The Pest Problem"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5884
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2351
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S12E06 "The Pest Problem"
Całkiem przyjemny odcinek, dużo się działo.
BRAWN
No u nich nudniej. Mieliśmy trochę scen wokół Richa, bo zmienił plemię i potem czytanie listów po nagrodzie.
BRAINS
No tutaj elegancko. Coven się rozpadł, w sumie dość jednocześnie dwa duety postanowiły się wyłamać.
Przyznam szczerze, że kibicowałem bardziej parze Zaraz & Karin. Nie mam nic do Laury i Logan, ALE one miały głównie zarzut do dziewczyn, że nie da się z nimi pójść na kompromis, że muszą stawiać na swoim, że są emocjonalne itd., a z perspektywy widza jest zupełnie odwrotnie.
Sojusz Zara, Karin, AJ, Myles i Kaelan - całkiem spoko. AJ jest ciekawy i choć przy tej próbie eliminacji Logan kilka odcinków temu się nie popisał, to nawet go lubię. Myles jest ok, nie irytuje jak na taki archetyp gracza. Kaelan jest dla mnie najbardziej nijaki tutaj, ale w sumie to on był idealnie ustawiony i każdy chciał z nim grać. Karin jest spoko, Zarę lubię w tej grupie najbardziej.
Za to druga część grupy wypadła teraz słabo. Laura i Logan się miotały trochę z tym co zrobić. Logan miała pretensje ciągle, że inni robią coś bez konsultacji z nią, a po eliminacji Ally była ostro wkurzona.
Ally średnio mi szkoda. Jak widać była poza układami, bo ani jedna, ani druga grupa jej nie zaprosiły w swoje szeregi. Dodatkowo też pokazała, że nie jest szczególnym graczem (otwarte mówienie każdemu o wszystkim).
No i na koniec Max, który poczuł się panem i władcą, a był totalnie w błędzie. Po pierwsze zraził do siebie wszystkim, bo podał ludziom 2 wersje swojego planu, a potem poszedł w wersję numer 3. Odwrócili się od niego faceci, wszyscy. A z dziewczyn tylko Logan i Kiran chciały z nim grać, ale po tym co odwalił, to też mogą zmienić zdanie. To jego traktowanie Mylesa i publiczne atakowanie, no też mega słabo.
No i przede wszystkim wybór osób mocno dziwny. Nawet jeśli liczył, że Kaelan jest z nimi, to nie wiem po co odsyłał do obozu Laurę, na której głos liczył. Jeśli chciał się pozbyć Mylesa, to mógł odesłac Kiran i powiedzmy Zarę czy AJa.
Sezon póki co (odpukać, bo mogą go w każdej chwili popsuć) całkiem przyjemny i przebieg gry mnie wciągnął. Niezły jak na AU edit, dobry cast. Chyba tylko twist ze zmianą plemienia przez Richa mnie zirytował, ale mamy tego typu twisty kilka razy na sezon...
BRAWN
No u nich nudniej. Mieliśmy trochę scen wokół Richa, bo zmienił plemię i potem czytanie listów po nagrodzie.
BRAINS
No tutaj elegancko. Coven się rozpadł, w sumie dość jednocześnie dwa duety postanowiły się wyłamać.
Przyznam szczerze, że kibicowałem bardziej parze Zaraz & Karin. Nie mam nic do Laury i Logan, ALE one miały głównie zarzut do dziewczyn, że nie da się z nimi pójść na kompromis, że muszą stawiać na swoim, że są emocjonalne itd., a z perspektywy widza jest zupełnie odwrotnie.
Sojusz Zara, Karin, AJ, Myles i Kaelan - całkiem spoko. AJ jest ciekawy i choć przy tej próbie eliminacji Logan kilka odcinków temu się nie popisał, to nawet go lubię. Myles jest ok, nie irytuje jak na taki archetyp gracza. Kaelan jest dla mnie najbardziej nijaki tutaj, ale w sumie to on był idealnie ustawiony i każdy chciał z nim grać. Karin jest spoko, Zarę lubię w tej grupie najbardziej.
Za to druga część grupy wypadła teraz słabo. Laura i Logan się miotały trochę z tym co zrobić. Logan miała pretensje ciągle, że inni robią coś bez konsultacji z nią, a po eliminacji Ally była ostro wkurzona.
Ally średnio mi szkoda. Jak widać była poza układami, bo ani jedna, ani druga grupa jej nie zaprosiły w swoje szeregi. Dodatkowo też pokazała, że nie jest szczególnym graczem (otwarte mówienie każdemu o wszystkim).
No i na koniec Max, który poczuł się panem i władcą, a był totalnie w błędzie. Po pierwsze zraził do siebie wszystkim, bo podał ludziom 2 wersje swojego planu, a potem poszedł w wersję numer 3. Odwrócili się od niego faceci, wszyscy. A z dziewczyn tylko Logan i Kiran chciały z nim grać, ale po tym co odwalił, to też mogą zmienić zdanie. To jego traktowanie Mylesa i publiczne atakowanie, no też mega słabo.
No i przede wszystkim wybór osób mocno dziwny. Nawet jeśli liczył, że Kaelan jest z nimi, to nie wiem po co odsyłał do obozu Laurę, na której głos liczył. Jeśli chciał się pozbyć Mylesa, to mógł odesłac Kiran i powiedzmy Zarę czy AJa.
Sezon póki co (odpukać, bo mogą go w każdej chwili popsuć) całkiem przyjemny i przebieg gry mnie wciągnął. Niezły jak na AU edit, dobry cast. Chyba tylko twist ze zmianą plemienia przez Richa mnie zirytował, ale mamy tego typu twisty kilka razy na sezon...
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6206
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S12E06 "The Pest Problem"
Zgodzę się w większości z Umbą. Odcinek ciekawy, sezon bardzo przyjemny w odbiorze, jak na razie mój ulubiony od Champions vs Contenders 2 czyli od 6 lat
A na pewno pierwszy z tak równym editem od tamtej pory i to robi robotę (mam wrażenie, że poprzednie sezony były ciekawe co do rozgrywki, ale pogrzebał je właśnie edit).
Brawn - nic poza tym że Rich irytuje też w tym plemieniu XD
Brain - było naprawdę ciekawie z tym rozpadem Sabatu i nowymi sojuszami i Kaelanem po środku. Śmieszne, jak kolejny silny sojusz kobiet tak szybko się rozpada i kończy się tym, że laski kombinują przeciwko sobie XD Nie do końca rozumiem, co Max odjebał i dlaczego odesłał Laurę do obozu. Może był pewny głosu Kaelana i chciał zmylić Miles'a, że nie trzyma z Laurą i Logan, aby Max nie zagrał potencjalnym HII? Trochę beka bo z taką przewagą ta rada powinna być dla niego bułką z masłem, a poniósł klęskę XD No i jestem zadowolony, bo finalnie odpadła Allie, która graczem była tragicznym. Ja na pewno nie chciałbym mieć sojuszniczki, która wszystkim wszystko rozgaduje. Z dwójki sojuszów też wolę grupę Zara, Karin, AJ, Myles i Kaelan - tutaj Karin i Kaelan są jakimiś teraz moimi faworytami, vibuję z nimi jakoś. Zara i Myles też ok. AJ miał kiepski początek i musi się dla mnie jeszcze odkupić. Z kolei Laura i Logan jakoś spadły w moim rankingu, bo to one swoją upartością i brakiem chęci kompromisu rozwaliły ten sabat. A Max to trochę jest żartem po tym odcinku, chociaż nawet go lubię osobowościowo.
Pora na przemieszanie, oby nadal było ciekawie.
![Obrazek]()

Brawn - nic poza tym że Rich irytuje też w tym plemieniu XD
Brain - było naprawdę ciekawie z tym rozpadem Sabatu i nowymi sojuszami i Kaelanem po środku. Śmieszne, jak kolejny silny sojusz kobiet tak szybko się rozpada i kończy się tym, że laski kombinują przeciwko sobie XD Nie do końca rozumiem, co Max odjebał i dlaczego odesłał Laurę do obozu. Może był pewny głosu Kaelana i chciał zmylić Miles'a, że nie trzyma z Laurą i Logan, aby Max nie zagrał potencjalnym HII? Trochę beka bo z taką przewagą ta rada powinna być dla niego bułką z masłem, a poniósł klęskę XD No i jestem zadowolony, bo finalnie odpadła Allie, która graczem była tragicznym. Ja na pewno nie chciałbym mieć sojuszniczki, która wszystkim wszystko rozgaduje. Z dwójki sojuszów też wolę grupę Zara, Karin, AJ, Myles i Kaelan - tutaj Karin i Kaelan są jakimiś teraz moimi faworytami, vibuję z nimi jakoś. Zara i Myles też ok. AJ miał kiepski początek i musi się dla mnie jeszcze odkupić. Z kolei Laura i Logan jakoś spadły w moim rankingu, bo to one swoją upartością i brakiem chęci kompromisu rozwaliły ten sabat. A Max to trochę jest żartem po tym odcinku, chociaż nawet go lubię osobowościowo.
Pora na przemieszanie, oby nadal było ciekawie.
-
- 9th jury member
- Posty: 865
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S12E06 "The Pest Problem"
W sumie poprzednicy prawie wszystko napisali o tym odcinku I mogę się podpisać. Przyjemnie się to oglądało.
Max to totalny kretyn. Fatalnie rozegral ten odcinek. Poczul się mega pewnie, że pociąga za sznurki. A tu taki szoker. Na cholere on wysyłał Laurę do obozu to ja nie mam pojęcia. Chyba myślał że jest panem i władcą i wszyscy zagrają tak jak on im zagra. Wybrał sobie opcje numer trzy, bo ma ewedentnie jakis problem do Mylesa. Ale nie robi się takich akcji bez obgadania tego wcześniej i tak nagle na radzie. No ale dzięki jego ruchowi było w sumie ciekawie I wyszedł niezły blindside.
Ally odpadła i nie jest mi jej szkoda. Słabiutko się pokazała w ostatnim odcinku. W tym za bardzo nikt nie chciał z nią grać i nie liczono jej w tych nowych ukladach. Słabo to o niej świadczy że żaden sojusz nie zgłosił się po nią jako dodatkowy numerek.
Sojusz Karin, Zara, Myles, Aj i Kaelan wygląda naprawdę ciekawie. Kaelan pokazał że nie jest tylko cieniem Maxa/Richa i ma swoje zdanie. W sumie Max był go na sto procent pewien. Logan i Laurze kibicuje, ale troszkę złapały minusa w tym odcinku. Czepiały się dziewczyn że nie można sie z nimi dogadać, a to one robiły problem. Poza tym miały ten sojusz czwórki z Maxem i Kaelanem. Ale to trochę mało jak na dziewięć osób w plemieniu. Mogły zadbać choćby o głos Ally...
W Brawn tylko o Richu, który jak się okazuje nawet ich wkurza.
W sumie edit sie poprawil nieco w tym sezonie. Nie ma juz grupki narratorow, tylko w miare wszystkich staraja sie pokazywac. Choc w plemieniu Brawn poza Noonan i Paulie nikogo za bardzo nie poznałem, więc za to spory minus. Dobrze ze nadchodzi przemieszanie.
Max to totalny kretyn. Fatalnie rozegral ten odcinek. Poczul się mega pewnie, że pociąga za sznurki. A tu taki szoker. Na cholere on wysyłał Laurę do obozu to ja nie mam pojęcia. Chyba myślał że jest panem i władcą i wszyscy zagrają tak jak on im zagra. Wybrał sobie opcje numer trzy, bo ma ewedentnie jakis problem do Mylesa. Ale nie robi się takich akcji bez obgadania tego wcześniej i tak nagle na radzie. No ale dzięki jego ruchowi było w sumie ciekawie I wyszedł niezły blindside.
Ally odpadła i nie jest mi jej szkoda. Słabiutko się pokazała w ostatnim odcinku. W tym za bardzo nikt nie chciał z nią grać i nie liczono jej w tych nowych ukladach. Słabo to o niej świadczy że żaden sojusz nie zgłosił się po nią jako dodatkowy numerek.
Sojusz Karin, Zara, Myles, Aj i Kaelan wygląda naprawdę ciekawie. Kaelan pokazał że nie jest tylko cieniem Maxa/Richa i ma swoje zdanie. W sumie Max był go na sto procent pewien. Logan i Laurze kibicuje, ale troszkę złapały minusa w tym odcinku. Czepiały się dziewczyn że nie można sie z nimi dogadać, a to one robiły problem. Poza tym miały ten sojusz czwórki z Maxem i Kaelanem. Ale to trochę mało jak na dziewięć osób w plemieniu. Mogły zadbać choćby o głos Ally...
W Brawn tylko o Richu, który jak się okazuje nawet ich wkurza.
W sumie edit sie poprawil nieco w tym sezonie. Nie ma juz grupki narratorow, tylko w miare wszystkich staraja sie pokazywac. Choc w plemieniu Brawn poza Noonan i Paulie nikogo za bardzo nie poznałem, więc za to spory minus. Dobrze ze nadchodzi przemieszanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość