Survivor Polska

Premiera: 16 marca 2025

Całkiem OK epizod, choć po odcinku merdżowym spodziewałem się czegoś więcej.

Generalnie Brainsi póki co postanowili się trzymać razem, choć jest między nimi kilka frakcji i mniejszych, rywalizujących ze sobą sojuszyków.

Z ciekawszych rzeczy - Morgan i Kate postanowiły dołączyć do Brains i moim zdaniem dobrze zrobiły. Sprawa i tak była raczej przegrana, ciężko mi sobie wyobrazić, że to Brawn przeciągają kogoś na swoją stronę i mają większość. Dziewczyny więc za wczasu dobrowolnie przeskoczyły do większości. A, że Brains są podzieleni, to mogą na tych rozłamach później skorzystać i bliżej zbratać się z którą podgrupką - mieliśmy wyeksponowany girl alliance oraz relację Kate z AJem.

PD i Kristin też przeskoczyli, głównie po rozmowie z AJem. PD jest trochę duchem (i to nudnym), ale lubię Kristin i wciąż liczę na to, że będzie jej więcej.

Sam AJ... niby Logan i Laura wciąż mają go na celowniku, ale jest blisko z Zarą czy Mylesem, teraz zbudował jakąś więź z Kate, chyba też mógłby trochę liczyć na PDiego i Kristin. W przypadku ataku ze strony dziewczyn, nie jest skazany na porażkę.

Paulie - ja go nawet lubię, ale rozumiem, że był zagrożony. Ciężko mu będzie chyba długoterminowo poprawić swoją sytuację.

Jesse - dobrze, że finalnie na niego nie padło. Był dość arogancki + pod kątem gry nie pokazał w sumie niczego.

Kolejny spoko ep. Dużo się działo. Mieliśmy dwudziestą próbę założenia kobiecego sojuszu w tym sezonie i - uwaga - udało mu się w końcu przetrwać chociaż jedną radę XD Ale między tymi laskami jest tyle tarć i napięć, że to długo nie potrwa. W sumie laski robią ten sezon, te dramy między nimi napędzają dynamikę. Kate ma wybuch czasu antenowego i polubiłem ją. Generalnie to jeśli chodzi o osoby, którym kibicuję:
Karin - ma spokojną, rozsądną grę, w miarę dobrze odczytuje innych, no zobaczymy
Kaelan - ma coś w sobie, wgl te łezki, jak doprowadził do kontuzji PD, dobra dusza i ciacho tego sezonu, ale mógłby dostawać więcej contentu
Kate - jakoś z nią vibuję, dołącza do faworytów
Kristin - bardzo ją lubię, jest spokojna, rozsądna, ma w sobie coś ciepłego, ale też mogłaby dostawać więcej contentu
To takie moje top 4.
Logan, Myles, Paulie - są ok, ale bez szału, mogą być, zobaczymy co pokażą jeszcze
Morgan, PD - zapominam o nich
AJ - za dużo go jest, mógłby już odpaść
Laura, Zara - napięcie między nimi to teraz jeden z głównych wątków, ale Laura od jakiegoś czasu już mnie nie grzeje, a Zara też zraziła mnie do siebie ostatnio

Odpadł Jesse, w sumie jego lubiłem najmniej, więc miodzio.

W miarę spoko odcinek. Brains trzymają się razem, mimo że kiepsko się dogadują jako całość. Jest tam tyle podgrupek że to za chwilę wszystko runie. Ale na plus że potrafili się zgrać choć na tę pierwszą radę. Na plus Kate i Morgan, widząc że statek tonie przeskoczyły do Brainsów. Podobną drogą podążyli PD i Kate. Bardziej jego decyzji się się spodziewałem, bo jednak na wcześniejszym etapie wydawał się być blisko z Jesse czy Benem. Ale ogólnie mało o nim wiemy, ma edit statysty.
Jesse odpadł,co mnie cieszy. Arogancki typ, nie wzbudzał za grosz sympatii.
Teraz mógłby polecieć Paulie, za którym nie przepadam. Jego pozycja w grze i tak jest mocno pod kreską i myślę że wiele się nie zmieni w najbliższym czasie.