Survivor Polska

Premiera: 25 marca 2025

Kolejny odcinek i kolejny raz mamy nową dynamikę.


Na duży plus Kaelan - w końcu ujawnił nam swoją strategię, pokazał się z dobrej strony. Do tego wygrał zadanie. I to proszenie Jonathana, żeby nie mówił innym jak radzi sobie z puzzlami <3

Logan była bardziej znośna i ta grupa z nią, Kaelanem, Kristin i AJem jest całkiem spoko.

AJ oczywiście trzyma na boku Morgan i Kate. Próbują też z Mylesem trochę się u siebie uniezależnić.

Karin była całkiem dobrym graczem, ale ten odcinek... no kiepsko. Kristin ją ostrzegła, a ona potem to źle rozegrała. Może niewiele mogła zrobić, ale finalnie osiągnęła tyle, że nawet Kristin się od niej odwróciła + zagłosowała na Zarę po kilkukrotnym zarzekaniu się, że nie może tego zrobić itd.


To co dalej? Mamy 8 osób z czego 4 to "duety". W zapowiedzi AJ coś wspomina o kamieniach, więc może będziemy mieć starcie duety vs. soliści.

Świetny odcinek. Najlepszy odcinek Aus Surva od dawna. W każdym razie nie mogłem się oderwać, zwłaszcza na radzie, a takich emocji na aus survie nie było chyba od 3 pierwszych edycji.

Karin, moja ulubienica odpadła, ale w jakim stylu. No ok, źle to rozegrała, mogła odwrócić się od Zary po cichu, ale w sumie wyszło jej odejście z bangiem i ciekawa rada. Rady są dla mnie najnudniejszym elementem odcinka, tak tutaj byłem wciągnięty na maksa. No trudno, szkoda.

Teraz chyba najbardziej lubię Kaelana. Te jego szepty do Jonathana na zadaniu, żeby nie mówił na głos, że dobrze radzi sobie w puzzlach, no słodziak <3 Poza tym lubię Myles'a i Kristin, która jednak dziś skepściła. Nie wiem, po co się przyznawała, że to ona zdradziła plan Karin. Wkopała się tylko.

Ciekawe, jak ta końcówka się rozegra, bo w sumie faktycznie co odcinek odpada ktoś z innej parafii. Chciałbym, aby w końcu AJ'owi powinęła się noga i chociaż jest ciekawą postacią, to nie jestem w stanie go polubić.

Trzeba przyznać ze ten sezon naprawde dobrze się ogląda. Pierwszy raz od trzeciego sezonu się wkręciłem w całą tą rozgrywkę. Dynamika jest świetna i wszystko co chwilę sie zmienia. Gdyby jeszcze edit od początku sezonu był sensowny to oglądałoby sie jeszcze lepiej.

W tym odcinku show skradł Kaelan. No mega mi sie podobał w tym odcinku. Pokazał sporo skutecznej strategii. Rozbawił mnie na zadaniu jak kazał Jonathanowi nie mówić innym jak radzi sobie w puzzlach No ogólnie mega pozytywny koleś. Szkoda tylko ze do tej pory pozostawał w editowym cieniu.
Początkowo był plan rozbicia pary Kate/Morgan. Ale szybko między innymi Kealan skierował cel na Karin. Do zagrożonych dołączyła tez oczywiście Zara i przez moment pomyślałem ze to ostatecznie ona odpadnie.
Ale Karin słabo to rozegrała. Kristin jej wyjawiła ze gra sie odwróciła i ze to teraz ona i Zara są na celowniku. I w sumie nie wiem co Karin chciala ugrać... Nalezalo sie szybko odwrócić od bliskiej sojuszniczki i ratować tylek. A tak to zrobiła szumu wokół siebie a i tak odpadła.
AJ nadal jest dobrze ustawiony w grze, co mnie nie przestaje zadziwiać. Ma sojusz z facetami, ma po swojej stronie Morgan i Kate. Jak na tak chaotyczna grę, to dziwne ze ma takie zaufanie wsrod graczy.
Plusik ze parze Kate/Morgan udało sie przetrwać. Glownie za tą pierwszą panią z tej pary trzymam kciuki.
Kristin cos tam próbowała pograć. Nawet ostrzegła Karin. Ale juz nie musiała sie do tego przyznawać na radzie.
Myles nadal mnie mocno irytuje i życzę mu szybkiego wylotu.