S49E05 "I'm a Wolf, Baby"
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5920
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
- Prus
- 8th jury member
- Posty: 708
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S49E05 "I'm a Wolf, Baby"
Odcinek był przewidywalny, ale nawet mi się podobał. Chyba jak dotąd był najlepszy z tego sezonu. Poprzeczka nie jest jak na razie jakaś wysoka, ale no.
Odpadł Jason i można się było tego spodziewać jak przegrali zadanie. W ogóle, całe OG plemię żółtych to idioci. Skoro już odkryli, że czerwoni tak bezczelnie chcą się ich pozbyć one-by-one, to powinni przegrać specjalnie to zadanie o Immunitet i wywalić Shannon/Sage, żeby wyrównać numerki, a oni nawet nie próbowali.
Ciąg dalszy Savannah vs. Jawan. W ogóle kolejny raz koleś zabrał coś, co należy do niej XD.
Polubiłem w tym odcinku Sage. Podobna jest w sposobie bycia do Carolyn/Kendry, ale nie jest przy tym taka cukierkowa i qUiRkY, a jej spiny do Shannon są jedną z niewielu dram w tym sezonie, więc trzeba to celebrować.
Za tydzień kolejne przemieszanie. Nawet na plus, bo w nowej erze było ich mało, ale liczyłem z drugiej strony, że w przyszłym odcinku się połączą i coś ruszy, ale na razie jest stabilnie. Oczywiście sezon mógłby być o wiele lepszy, ale nie jest źle.
Odpadł Jason i można się było tego spodziewać jak przegrali zadanie. W ogóle, całe OG plemię żółtych to idioci. Skoro już odkryli, że czerwoni tak bezczelnie chcą się ich pozbyć one-by-one, to powinni przegrać specjalnie to zadanie o Immunitet i wywalić Shannon/Sage, żeby wyrównać numerki, a oni nawet nie próbowali.
Ciąg dalszy Savannah vs. Jawan. W ogóle kolejny raz koleś zabrał coś, co należy do niej XD.
Polubiłem w tym odcinku Sage. Podobna jest w sposobie bycia do Carolyn/Kendry, ale nie jest przy tym taka cukierkowa i qUiRkY, a jej spiny do Shannon są jedną z niewielu dram w tym sezonie, więc trzeba to celebrować.
Za tydzień kolejne przemieszanie. Nawet na plus, bo w nowej erze było ich mało, ale liczyłem z drugiej strony, że w przyszłym odcinku się połączą i coś ruszy, ale na razie jest stabilnie. Oczywiście sezon mógłby być o wiele lepszy, ale nie jest źle.
-
Saw
- runner up
- Posty: 908
- Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S49E05 "I'm a Wolf, Baby"
Odcinek całkiem dobry. Szału nie ma, ale oglądało się nawet przyjemnie.
Niebiescy
Odpadł nudny Jason. Zero zaskoczenia. Koleś kompletnie nic nie pokazał. Strategicznie nudny, osobowościowo jeszcze gorzej. Przemieszanie numerkowo ułożyło sie niekorzystnie dla niego i nie potrafił nic z tym zrobić. Czerwoni pozostają sobie lojalni. Od Savannah wyczuwam vibe Parvati. Jak się czasem jej przyglądam to serio widzę sporo podobieństw
No super laska, nie jest tak schematyczna jak obsada nowej ery. Ma charakterek, lubię też jej potyczki z Jawanem. W tym czy w poprzednim odcinku wyśmiała to podśpiewywanie nazwy plemienia przez żółtych XD Strategicznie też czuć ze to ona pociąga tutaj za sznurki. Jawan jest bardzo dziwny. Kolejna sytuacja z zabraniem nie swojej torby. Jest w tym sojuszu czerwonych, ale pozostali rozmyślali o nim w kontekście eliminacji. Wiadomo opłacało się im zachować numerki, ale Jawan jest u nich na dnie. Sopi nadal ładnie trzyma się większości, co mnie cieszy. Czekam na rozwój mojego ulubionego sojuszu Sopi/Savannah
Żółci
Dużo było Sage i przyznam ze ją coraz bardziej lubię. Kolejna, ktora ma charakter i nie jest papierowa. Piękne były te jej reakcje na Shannon. Nie udaje słodkopierdzącej, tylko pokazuje niechęć do niej. I jest przy tym wszystkim zabawna i autentyczna. Jestem ciekaw czy jakby poszli na radę to czy ona by przetrwała... Jednak żółci dostrzegają w Shannon mocnego gracza. Trochę się dziwię, że nie podłożyli oni zadania, chcąc utrzymać numerki przed połączeniem.
Teraz w sumie kolejne przemieszanie będzie. No spoko, bardzo tego brakowało w ostatnich latach.
Niebiescy
Odpadł nudny Jason. Zero zaskoczenia. Koleś kompletnie nic nie pokazał. Strategicznie nudny, osobowościowo jeszcze gorzej. Przemieszanie numerkowo ułożyło sie niekorzystnie dla niego i nie potrafił nic z tym zrobić. Czerwoni pozostają sobie lojalni. Od Savannah wyczuwam vibe Parvati. Jak się czasem jej przyglądam to serio widzę sporo podobieństw
Żółci
Dużo było Sage i przyznam ze ją coraz bardziej lubię. Kolejna, ktora ma charakter i nie jest papierowa. Piękne były te jej reakcje na Shannon. Nie udaje słodkopierdzącej, tylko pokazuje niechęć do niej. I jest przy tym wszystkim zabawna i autentyczna. Jestem ciekaw czy jakby poszli na radę to czy ona by przetrwała... Jednak żółci dostrzegają w Shannon mocnego gracza. Trochę się dziwię, że nie podłożyli oni zadania, chcąc utrzymać numerki przed połączeniem.
Teraz w sumie kolejne przemieszanie będzie. No spoko, bardzo tego brakowało w ostatnich latach.
- Umbastyczny
- sole survivor
- Posty: 2394
- Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
- Winners at War: Yul
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S49E05 "I'm a Wolf, Baby"
Kolejny odcinek z serii "taki sobie".
Nowi niebiescy
Tutaj mamy ciekawą tę dynamikę na linii Shannon - Sage. Ta druga pozytywnie mnie zaskakuje - po pierwsze ma charakterek, a po drugie ona jednak ma wyczucie co się dzieje, chce grać itd. Dobrze się domyśla, że gra z Shannon nie ma sensu, bo ta próbuje się jej pozbyć. No i nie zdziwię się jak nawet po połączeniu Sage będzie próbowała grać ze starymi żółtymi, bo nie miała jakichś super relacji w oryginalnym plemieniu. Shannon gra mocno, ale jest w kiepskiej sytuacji po tym "przebudzeniu" Sage.
Ciekawi mnie jak będzie dalej grał Alex - bo zbliżył się do ludzi z obecnego plemienia, ale czuję, że Sophi będzie próbowała go przeciągnąć na stronę ex-czerwonych.
Nowi żółci
Niby nudna eliminacja nudnego Jasona, ale typ był tak nijaki, że w sumie dobrze. Może jakiś blindside Jawana byłby ciekawszy, ale ten brak życia w Jasonie był trudny do zniesienia. Dodatkowo nie miał wyczucia, bo szukał ratunku przez nawiązanie lepszego kontaktu z osobą na samym dnie hierarchi.
Nowi niebiescy
Tutaj mamy ciekawą tę dynamikę na linii Shannon - Sage. Ta druga pozytywnie mnie zaskakuje - po pierwsze ma charakterek, a po drugie ona jednak ma wyczucie co się dzieje, chce grać itd. Dobrze się domyśla, że gra z Shannon nie ma sensu, bo ta próbuje się jej pozbyć. No i nie zdziwię się jak nawet po połączeniu Sage będzie próbowała grać ze starymi żółtymi, bo nie miała jakichś super relacji w oryginalnym plemieniu. Shannon gra mocno, ale jest w kiepskiej sytuacji po tym "przebudzeniu" Sage.
Ciekawi mnie jak będzie dalej grał Alex - bo zbliżył się do ludzi z obecnego plemienia, ale czuję, że Sophi będzie próbowała go przeciągnąć na stronę ex-czerwonych.
Nowi żółci
Niby nudna eliminacja nudnego Jasona, ale typ był tak nijaki, że w sumie dobrze. Może jakiś blindside Jawana byłby ciekawszy, ale ten brak życia w Jasonie był trudny do zniesienia. Dodatkowo nie miał wyczucia, bo szukał ratunku przez nawiązanie lepszego kontaktu z osobą na samym dnie hierarchi.
- Snowey
- 2nd voted out
- Posty: 14
- Rejestracja: 11 lis 2024, 19:53
- Kontakt:
S49E05 "I'm a Wolf, Baby"
Przyzwoity odcinek ale bez szału.
Kele 2.0 - w planie głównym Shannon i Sage. Ta pierwsza gra mega hardo i chyba ma zamiar utworzyć jakiś kult. Jednak ta druga była lepsza w tym odcinku - nie dość że wyczuła knowania Shannon, to jeszcze zabezpieczyła się u nowych ludzi dzięki poinformowaniu o idolu Rizo. Dodatkowo polubiłem jeszcze mocniej MC - rozgarnięta babka którą da się lubić. Wyczuła że Nate ją oszukał - jednak wolała się nie wychylać i nie buec z powortem do przewagi.
Hina 2.0 - Savannah rozdaje karty, a Jawan jest w bottomie (choć to oszukanie Jasona było całkiem kreatywne). Nate też na plus za sprytne ogranie MC. Odpadł mocny w puzzlach i postawiony w złej pozycji Jason - jednak był to dziwny głos - Savannah powiedziała mu by glosować na jego kumpla Jawana, a tymczasem zamiast ratować się, to bez wyjaśnienia głosuje na Rizo
Teraz tylko mieć nadzieję że po mergu ten sezon odżyje
Kele 2.0 - w planie głównym Shannon i Sage. Ta pierwsza gra mega hardo i chyba ma zamiar utworzyć jakiś kult. Jednak ta druga była lepsza w tym odcinku - nie dość że wyczuła knowania Shannon, to jeszcze zabezpieczyła się u nowych ludzi dzięki poinformowaniu o idolu Rizo. Dodatkowo polubiłem jeszcze mocniej MC - rozgarnięta babka którą da się lubić. Wyczuła że Nate ją oszukał - jednak wolała się nie wychylać i nie buec z powortem do przewagi.
Hina 2.0 - Savannah rozdaje karty, a Jawan jest w bottomie (choć to oszukanie Jasona było całkiem kreatywne). Nate też na plus za sprytne ogranie MC. Odpadł mocny w puzzlach i postawiony w złej pozycji Jason - jednak był to dziwny głos - Savannah powiedziała mu by glosować na jego kumpla Jawana, a tymczasem zamiast ratować się, to bez wyjaśnienia głosuje na Rizo
Teraz tylko mieć nadzieję że po mergu ten sezon odżyje
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości