S49E06 "The Devil's Shoes"
- Jack
 - sole survivor
 - Posty: 5921
 - Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
 - Kontakt:
 
- Umbastyczny
 - sole survivor
 - Posty: 2396
 - Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
 - Winners at War: Yul
 - Survivor AU All Stars: Shonee
 - Kontakt:
 
S49E06 "The Devil's Shoes"
Ciekawy koncept z przemieszaniem drugim, ale dynamika w plemionach 4-osobowych jednak nie jest fascynująca.
NOWI ŻÓŁCI
Niby trio Savannah-Sophi-Rizo miało tutaj przewagę, ale myślę, że MC zdążyłaby zdobyć to HI przed radą i rada mogłaby być nieprzewidywalna. Na plus też, że MC nie czekała i zaczęła urabiać Rizo.
NOWI CZERWONI
Tutaj niby Nate jest na uboczu, ale ewidentnie ciągle dostajemy jakieś przesłanki, że na linii Kristina-Sophie coś jest nie tak, więc kto wie, co by się tu wydarzyło.
NOWI NIEBIESCY
Teoretycznie mieliśmy tutaj potencjalne trio Sage-Shannon-Jawan, czy drugie potencjalne trio Sage-Shannon-Steven, ale przez konflikt na linii Sage-Shannon nie mogło to wypalić. O ile Shannon próbowała grać dalej z Sage, tak Sage nie chciała. I w sumie ją rozumiem. Ciekawa postać.
Shannon niby grała ostro, ale poległa w dość prosty sposób. I nie pisałem tego co tydzień, ale jednak ta jej duchowość i odwołania do wiary były dość niepokojące i creepy.
			
			
									
						NOWI ŻÓŁCI
Niby trio Savannah-Sophi-Rizo miało tutaj przewagę, ale myślę, że MC zdążyłaby zdobyć to HI przed radą i rada mogłaby być nieprzewidywalna. Na plus też, że MC nie czekała i zaczęła urabiać Rizo.
NOWI CZERWONI
Tutaj niby Nate jest na uboczu, ale ewidentnie ciągle dostajemy jakieś przesłanki, że na linii Kristina-Sophie coś jest nie tak, więc kto wie, co by się tu wydarzyło.
NOWI NIEBIESCY
Teoretycznie mieliśmy tutaj potencjalne trio Sage-Shannon-Jawan, czy drugie potencjalne trio Sage-Shannon-Steven, ale przez konflikt na linii Sage-Shannon nie mogło to wypalić. O ile Shannon próbowała grać dalej z Sage, tak Sage nie chciała. I w sumie ją rozumiem. Ciekawa postać.
Shannon niby grała ostro, ale poległa w dość prosty sposób. I nie pisałem tego co tydzień, ale jednak ta jej duchowość i odwołania do wiary były dość niepokojące i creepy.
- Prus
 - 8th jury member
 - Posty: 710
 - Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
 - Lokalizacja: Kraków
 - Winners at War: Michele
 - Survivor AU All Stars: Shonee
 - Kontakt:
 
S49E06 "The Devil's Shoes"
W końcu nadeszła kulminacja starcia Sage vs. Shannon i odpadła ta druga. Ogólnie te religijne nawiązania były już strasznie przesadzone. Tak czy siak, Shannon była ciekawą postacią i nie zaszkodziłoby, gdyby obie z Sage zostały jeszcze w programie, żeby robić show.
Uwielbiam Sage XD. Ogólnie te jej komentarze, konfy i miny sprawiają, że jest moją ulubioną obecnie osobą w tym sezonie.
Jestem ciekaw kto poleciałby gdyby to nowi żółci poszli na radę. Sophi, czy Savannah? Jeśli MC zagrałaby idolem (licząc na to, że go znajdzie), to Rizo zagrałby swoim. Myślę, że jednak padłoby na Savannah, gdyż teraz jest ta cała wojenka czerwoni vs. żółci, a Sophi byłaby ocalona przez sojusz MC z Alex'em.
U nowych czerwonych najnudniej, ale w końcu posłuchaliśmy Sophie i liczę na to, że w końcu po merdżu zaczną ją pokazywać bardziej (i Kristinę też). Obecnie obie są chyba najbardziej underedited osobami z Nowej Ery (pomijając oczywiście Heather), a w 90-minutowych odcinkach takie coś nie powinno mieć miejsca.
W końcu połączenie w przyszłym odcinku i wygląda na to, że bez tego całego "Earn the Merge". I chyba nie będziemy w tym sezonie mieli tego już przeruchanego dzielenia plemienia na pół podczas F12/F10 i podwójnej rady, gdyż Jake został ewakuowany, więc już swoje double elimination mieli.
Ogólnie jak na razie to całe pre-merge było strasznie nudne. Liczę, że od przyszłego odcinka coś ruszy.
			
			
									
						Uwielbiam Sage XD. Ogólnie te jej komentarze, konfy i miny sprawiają, że jest moją ulubioną obecnie osobą w tym sezonie.
Jestem ciekaw kto poleciałby gdyby to nowi żółci poszli na radę. Sophi, czy Savannah? Jeśli MC zagrałaby idolem (licząc na to, że go znajdzie), to Rizo zagrałby swoim. Myślę, że jednak padłoby na Savannah, gdyż teraz jest ta cała wojenka czerwoni vs. żółci, a Sophi byłaby ocalona przez sojusz MC z Alex'em.
U nowych czerwonych najnudniej, ale w końcu posłuchaliśmy Sophie i liczę na to, że w końcu po merdżu zaczną ją pokazywać bardziej (i Kristinę też). Obecnie obie są chyba najbardziej underedited osobami z Nowej Ery (pomijając oczywiście Heather), a w 90-minutowych odcinkach takie coś nie powinno mieć miejsca.
W końcu połączenie w przyszłym odcinku i wygląda na to, że bez tego całego "Earn the Merge". I chyba nie będziemy w tym sezonie mieli tego już przeruchanego dzielenia plemienia na pół podczas F12/F10 i podwójnej rady, gdyż Jake został ewakuowany, więc już swoje double elimination mieli.
Ogólnie jak na razie to całe pre-merge było strasznie nudne. Liczę, że od przyszłego odcinka coś ruszy.
- 
				Saw
 - runner up
 - Posty: 909
 - Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
 - Winners at War: Michele
 - Survivor AU All Stars: Shonee
 - Kontakt:
 
S49E06 "The Devil's Shoes"
Spoko odcinek. Fajnie ze kolejne przemieszanie, gorzej ze na trzy plemiona. Bo niestety przy czterech osobach w plemieniu ciężko o jakąś ciekawszą strategię. 
Żółci
Tutaj trojka Rizo, Savannah i Sopi kontra MC. Ale nie powiedziane ze akurat MC by odpadła. Jakby znalazła HII to kto wie co by się wydarzyło. Podobało mi się ze też trochę popracowała nad Rizo.
Czerwoni
Tutaj na wylocie niby był Nate. Ale też wyczułem że coś jest nie tak na lini Sophie/Kristina. Szkoda ze obie panie nie mają większego editu. Pewnie i tak chciałyby utrzymać numerki i głosować wspólnie z Alexem. Nate mógłby odpaść bo mnie nudzi. Alex gra naprawdę spoko i coraz bardziej go lubię. Jestem ciekaw czy po polaczeniu będzie mu bliżej do żółtych czy Sopi go wciągnie do sojuszu czerwonych.
Niebiescy
Tutaj zrobiło się bardzo ciekawie. Najpierw potencjalnym celem był Steven jako jedyny żółty. Później celem stał się też Jawan, bo dziewczyny miały jakiś układ ze Stevenem po pierwszym przemieszaniu. A ostatecznie skończyło się na dość zaskakującej eliminacji Shannon. Sage nie chciała już z nią dłużej współpracować. Czuć było dużą niechęć z jej strony, czego Shannon nie była świadoma. Mega były te sceny jak Shannon wchodziła jej w tyłek, a ta była tak poirytowana i to wyśmiewała. Uwielbiam Sage
 Ma laska charakterek, nie jest cukierkowa. Naprawdę dobrze się ją ogląda. 
Co do Shannon to była mi raczej obojętna, choć też przyznam ze była ciekawą postacią. No i przede wszystkim ta jej relacja z Sage była bekowa... Na pewno solidny i mocny gracz. Ale tutaj łatwo dała się podejść pozostałym.
			
			
									
						Żółci
Tutaj trojka Rizo, Savannah i Sopi kontra MC. Ale nie powiedziane ze akurat MC by odpadła. Jakby znalazła HII to kto wie co by się wydarzyło. Podobało mi się ze też trochę popracowała nad Rizo.
Czerwoni
Tutaj na wylocie niby był Nate. Ale też wyczułem że coś jest nie tak na lini Sophie/Kristina. Szkoda ze obie panie nie mają większego editu. Pewnie i tak chciałyby utrzymać numerki i głosować wspólnie z Alexem. Nate mógłby odpaść bo mnie nudzi. Alex gra naprawdę spoko i coraz bardziej go lubię. Jestem ciekaw czy po polaczeniu będzie mu bliżej do żółtych czy Sopi go wciągnie do sojuszu czerwonych.
Niebiescy
Tutaj zrobiło się bardzo ciekawie. Najpierw potencjalnym celem był Steven jako jedyny żółty. Później celem stał się też Jawan, bo dziewczyny miały jakiś układ ze Stevenem po pierwszym przemieszaniu. A ostatecznie skończyło się na dość zaskakującej eliminacji Shannon. Sage nie chciała już z nią dłużej współpracować. Czuć było dużą niechęć z jej strony, czego Shannon nie była świadoma. Mega były te sceny jak Shannon wchodziła jej w tyłek, a ta była tak poirytowana i to wyśmiewała. Uwielbiam Sage
Co do Shannon to była mi raczej obojętna, choć też przyznam ze była ciekawą postacią. No i przede wszystkim ta jej relacja z Sage była bekowa... Na pewno solidny i mocny gracz. Ale tutaj łatwo dała się podejść pozostałym.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości