S49E11 “Cherry On Top”
- Prus
- 8th jury member
- Posty: 722
- Rejestracja: 19 lip 2020, 10:15
- Lokalizacja: Kraków
- Winners at War: Michele
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
- Maw
- sole survivor
- Posty: 1311
- Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
- Winners at War: Parvati
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
S49E11 “Cherry On Top”
Nudny odcinek. Za mocno skupiono się na Stevenie, który jest strasznie nudny. Z jednej strony to zrozumiałe biorąc pod uwagę okoliczności, z drugiej - w ogóle mi się nie chciało tego oglądać. Koleś nie ma ani trochę charyzmy, nie wiem jak tylu casuals mogą mu kibicować.
Z drugiej strony mieliśmy np. spinę Sophie vs. Sage, która była ciekawa. Do tej pory Sage dała się poznać jako w miarę ogarnięty gracz, tym razem zagrała emocjonalnie i podjęła głupią decyzję, ale nie tylko ona. Przynajmniej ta jej bitterness dodała kolorytu do bezpłciowego odcinka, choć będzie ją ten ruch pewnie kosztować grę. Sophie szkoda, bo pokazała, że ma charakter i wbrew temu, co pokazywano nam na początku - była mocnym graczem i charakterem.
Każdy mówi jakim zagrożeniem jest Savannah, ale jakoś nikt nie może się jej pozbyć i to nie dlatego, że ma jakieś nieludzkie przewagi jak Ben, tylko faktycznie marnują te okazje. Ja jej kibicuję i śmieszą mnie komentarze, że jest mean i bully, bo ja nic z tych rzeczy nie widziałem. Jeszcze ludzie próbujący podważać jej historię z przemocą psychiczną w pracy, bo nie lubią tego, jak została pokazana w TV - obrzydliwe.
Sophi zapowiada się na nową Laurel. Kolejny raz mówi o zrobieniu dużego ruchu i nic z tym nie robi. Najmniejsze szanse na wygraną ma Kristina, więc nie widzę czemu inni chcieliby się jej pozbyć, ale też nie ma editu finalisty, więc może odpadnie przy ogniu?
Z drugiej strony mieliśmy np. spinę Sophie vs. Sage, która była ciekawa. Do tej pory Sage dała się poznać jako w miarę ogarnięty gracz, tym razem zagrała emocjonalnie i podjęła głupią decyzję, ale nie tylko ona. Przynajmniej ta jej bitterness dodała kolorytu do bezpłciowego odcinka, choć będzie ją ten ruch pewnie kosztować grę. Sophie szkoda, bo pokazała, że ma charakter i wbrew temu, co pokazywano nam na początku - była mocnym graczem i charakterem.
Każdy mówi jakim zagrożeniem jest Savannah, ale jakoś nikt nie może się jej pozbyć i to nie dlatego, że ma jakieś nieludzkie przewagi jak Ben, tylko faktycznie marnują te okazje. Ja jej kibicuję i śmieszą mnie komentarze, że jest mean i bully, bo ja nic z tych rzeczy nie widziałem. Jeszcze ludzie próbujący podważać jej historię z przemocą psychiczną w pracy, bo nie lubią tego, jak została pokazana w TV - obrzydliwe.
Sophi zapowiada się na nową Laurel. Kolejny raz mówi o zrobieniu dużego ruchu i nic z tym nie robi. Najmniejsze szanse na wygraną ma Kristina, więc nie widzę czemu inni chcieliby się jej pozbyć, ale też nie ma editu finalisty, więc może odpadnie przy ogniu?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość