S27E06 One-Man Wrecking Ball

Awatar użytkownika
Stach
4th jury member
Posty: 399
Rejestracja: 23 sie 2011, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Stach »

Odcinek spoko, ale wkurza mnie, że te zadania są do siebie wszystkie podobne ;/ I na RI i zwykłe o imm, ciągle jakieś układanki i puzzle ;/ Tak jak w poprzednim w każdym było jakieś rzucanie tak teraz ciągle te "pazzels" Mogli by to trochę bardziej urozmaicać.

Mam nadzieję, że po połączeniu będzie coś wreszcie innego.

Lana Warrior
7th voted out
Posty: 129
Rejestracja: 08 paź 2014, 00:00
Lokalizacja: Piast?w
Kontakt:

Post autor: Lana Warrior »

Galang :
Monica-po odpadnięciu Brada zaczęła myśleć co jest na plus.
Laura.B-fajnie że jeszcze jest bo ją lubię.
Vytas-fajnie że przetrwał bo go lubię.
Kat-dziwna była więc dobrze że odpadła.
Tina i Katie-są mi obojętne.

Tadhana :
Tyson-ma gościu coś w sobie że mię irytuję.
Gervase-w każdym odcinku udowadnia że nic się nie zmienił od Borneo.
Aras-fajnie że nadal jest w grze.
Hayden-dobrze mówił w tym odcinku.
Caleb-dobrze się trzyma.
Ciera-w tym odcinku była tylko tłem.

Rependion Island :
Brad-dobrze że odpadł bo nie cierpiałam.
Laura.M-dobrze jej idzie ale denerwuję mnie tym gadaniem o swojej córce.
John-odpadnij w końcu bo cię nie lubię.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S27E06 One-Man Wrecking Ball

Post autor: Davos »

Kolejny dobry odcinek.
Brad odpadł, no i elegancko :) Sam jest sobie winien, że wyleciał z gry. A Laura wymiatała w zadaniu na RI i jak tak będzie dalej to ma spore szanse na powrót po mergu.

Kolejny plus to przetrwanie Vytasa. Uff, cieszę się, bo bałem się, że kobiecy sojusz go wyeliminuje. Przemieszanie ustawiło go w bardzo nieciekawym położeniu, na szczęście sprytnie się wybronił dobrym socialem, opowiadając historie o trudnej przeszłości i zdobywając sympatię kobiet, a potem podstawiając Kat na radzie i opowiadając, że będzie wobec nowego Galang lojalny. Ja bym mu nie uwierzył, ale grunt, że kobiety z tego plemienia uwierzyły ;) Moim zdaniem mimo wszystko popełniły błąd, bo Vytas po mergu prawdopodobnie dołączy do Arasa i innych facetów (zakładając, że Aras jeszcze będzie w grze). Kat też była chwiejna, ale mimo wszystko ona prędzej trzymałaby z babkami niż Vytas. Z drugiej strony, Kat zaliczyła sporą wtopę z tym celowaniem w Monikę i jeszcze proponowaniem jej eliminacji Tinie, która jest z nią w ścisłym sojuszu ;) Kat jest sympatyczna, ale pod względem strategii to od czasów One World dużo się nie poprawiła :P

Zadanie miało bardzo ciekawy przebieg - najpierw Tina i Laura B. zrobiły potężny błąd, nie wyławiając z wody tej klatki (WTF, jak one mogły o niej zapomnieć i tak beztrosko popłynąć sobie do brzegu? :D), a potem mimo wszystko okazało się, że Galang i tak było o włos od wygranej. Aż żałuję, że im się to nie udało, by byłby to jeden z najbardziej spektakularnych "powrotów" w zadaniu drużyny, która przegrywała.

Co do Tadhana, trzeba przyznać, że twist okazał się dla nich bardzo łaskawy, przynajmniej teoretycznie, jeśli chodzi o siłę w zadaniach. Aż 5 facetów i tylko jedna kobieta - odwrotnie niż u Galang. Jeśli kolejne zadanie będzie typowo na siłę to wygraną powinni mieć w kieszeni. Caleb, Heyden i Ciera zachowali się strasznie naiwnie, wyjawiając od razu wszystko, co wiedzieli odnośnie lokalizacji immunitetu. Tyson, Aras i Gervase wykazali się sprytem, że tak łatwo te informacje pozyskali :) Gervase zaczyna u mnie punktować, bo po słabym początku sezonu, w końcu zabrał się za grę i próbuje strategii. Miła odmiana po Borneo ;) W zadaniu też sobie nieźle poradził - jednak gość potrafi pływać. Ale i tak największego plusa zdobył u mnie Tyson, który bez żadnych oporów wyjada obozowe żarcie, ale robi to tak sprytnie, że inni go w ogóle nie podejrzewają, a nawet dziękują mu za przyniesienie w połowie wyjedzonego kokosa :D Strategicznie też gra ostro, choć nie wiem, czy plan wywalenia Arasa nie jest mimo wszystko przedwczesny i nie powinno się z nim poczekać do momentu, gdy merge naprawdę będzie lada chwila. Bo jeśli teoretycznie nowa Tadhana będzie miała jeszcze dwie rady i na pierwszej odpadnie Aras to na drugiej sam Tyson może być zagrożony.
A Aras tak jak do tej pory dobrze grał, tak teraz najwyraźniej jest kompletnie nieświadomy tego, co mu grozi. Jak w porę nie skuma, że jest zagrożony to może bardzo szybko pożegnać się z grą.
Obrazek

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S27E06 One-Man Wrecking Ball

Post autor: ciriefan »

Kolejny plus to przetrwanie Vytasa. Uff, cieszę się, bo bałem się, że kobiecy sojusz go wyeliminuje. Przemieszanie ustawiło go w bardzo nieciekawym położeniu, na szczęście sprytnie się wybronił dobrym socialem, opowiadając historie o trudnej przeszłości i zdobywając sympatię kobiet, a potem podstawiając Kat na radzie i opowiadając, że będzie wobec nowego Galang lojalny. Ja bym mu nie uwierzył, ale grunt, że kobiety z tego plemienia uwierzyły ;)
Tak właściwie to Vytas ani przez chwilę nie był zagrożony w tej rundzie, no ale musieli zbudować napięcie. Od początku chronił go sojusz sprzed gry - Tina i Katie wraz z nim miały połowę głosów, do tego trzymała z nimi Monica. Sojusz kobiet to była od początku bajeczka dla Kat i Laury. A socjal Vytasa nie miał tutaj nic do rzeczy.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S27E06 One-Man Wrecking Ball

Post autor: Davos »

Ech, niszczysz mi przyjemność z oglądania :P A myślałem, że to Vytas wywalczył sobie pozycję dobrym socjalem, bo gadkę ma dobrą. Czyli on miał przed grą sojusz z Tiną i Katie, tak? Do tego pewnie jeszcze Aras, żeby dwie parki mogły wspólnie grać?
Obrazek

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S27E06 One-Man Wrecking Ball

Post autor: ciriefan »

Davos pisze:
19 paź 2019, 20:34
Ech, niszczysz mi przyjemność z oglądania :P A myślałem, że to Vytas wywalczył sobie pozycję dobrym socjalem, bo gadkę ma dobrą. Czyli on miał przed grą sojusz z Tiną i Katie, tak? Do tego pewnie jeszcze Aras, żeby dwie parki mogły wspólnie grać?
No tak jak pisałem w jednym z poprzednich tematów. Główny sojusz sprzed gry to Tina/Aras/Gervase + ich bliscy. Później dołączyli Monicę i Coltona. Już na wyspie Colton został zamieniony Tysonem przez swoje zachowanie :)

A do tego wszystkiego warto podchodzić z dystansem, co pokazują. Nawet w edycjach z nowicjuszami czasem pokazują historię zupełnie inaczej niż miało to miejsce - w zależności, kogo chcą wyeksponować, kogo mamy lubić a kogo nie ;) Warto jest czytać wywiady poeliminacyjne.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S27E06 One-Man Wrecking Ball

Post autor: Davos »

Ja mam ten problem, że chce nadrobić wszystkie dotychczasowe sezony do wiosny, żeby sezon 40 oglądać już na bieżąco razem z Wami :) Dlatego też narzuciłem sobie szybkie tempo nadrabiania starszych sezonów i na wywiady i inne okołosurvivorowe rzeczy już za bardzo nie mam czasu ;) No i nie chcę też się natknąć w necie na przypadkowego spoilera, a o to niestety nietrudno.

A co do tego sojuszu to już wiem, czemu Aras i Vytas byli tak bardzo pewni, że Gervase będzie po mergu po ich stronie :)
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 27: Blood vs. Water”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości