S27E06 One-Man Wrecking Ball

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S27E06 One-Man Wrecking Ball

Post autor: ciriefan »

CASTAWAYS FIND OUT IF WATER COULD BE THICKER THAN BLOOD AS NEW TRIBES ARE DRAWN, ON “SURVIVOR: BLOOD vs. WATER,” WEDNESDAY, OCT. 23

Obrazek

"One-Man Wrecking Ball" – Castaways find out if water could be thicker than blood as new tribes are drawn. Meanwhile, one castaway falls victim to a strategic blindside and the Coconut Bandit returns, on SURVIVOR: BLOOD vs. WATER, Wednesday, Oct. 23 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.

Promo:

https://www.youtube.com/watch?v=Zl6dDA3 ... ata_player

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Czyli:
Czerwoni - Ciera, Hayden, Caleb, Aras, Gervase, Tyson
Żółci - Tina, Monia, Kat, Katie, Rupertowa, Vytas

edit. Zauważyłem Caleba

bobaas
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 01 kwie 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: bobaas »

Caleb czerwony, Rupertowa zółta. Przemieszanie nad wyraz nierówne. Z jednej strony same chłopy, z drugiej same baby. Wszystko by było okej, gdyby konkurencja o immunitet była unisex, ale raczej wygląda na to, że tak nie będzie i można założyć z góry radę Galang.
Obrazek

Awatar użytkownika
woytas
1st jury member
Posty: 187
Rejestracja: 14 maja 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: woytas »

Ja tylko tak na szybko po odcinku.

Cieszy odpadnięcie Brada, nie będzie go trzeba dłużej znosić.
To co zrobiły Tina z Laurą B. podczas zadania no to bez komentarza... :D

A co do samej rady i tego co przed nią... Kat najpierw przekombinowała, a potem upadła podczas rady na dno żałosności. Vytas świetnie wyczekał i się zachował, brawo. Bardzo mnie cieszy jego pozostanie :)

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

Cały czas martwiłam się o Laurę na RI, ale gdy zobaczyłam że odpada Brad i do tego nie dostał żadnej konfy ucieszyło mnie bardzo :)

Ogólnie co do przemieszania, no cóż, nikt nie powiedział że musi być sprawiedliwe, choć zadanie pokazało, że wszystko mogło się skończyć inaczej gdyby nie występ Tiny i Laury B... Ogólnie to co jest dziwne dla mnie zaczynam lubić Tinę, ale Laura niech odpadnie jak najszybciej bo naprawdę jej szczerze nie lubię. Ogólnie to zadanie fajne i mam nadzieję, że będzie więcej wodnych zadań :d

Co do rady, Kat sama się wkopała. Mówiła że to Monica za dużo gada o strategii, a sama próbowała zrobić to samo i choć tak bardzo chciałam żeby wywalili Laurę B, to Kat zasłużyła sobie na to. Lepsza ona jak Vytas, którego lubię :D

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Odcinek do zżarcia.

Szkoda mi Brada, bo myślałem, że jest w stanie wrócić z Redemption. Dobrze przynajmniej, że zdążył wywalić Candice i nie dać jej chorej satysfakcji;p Z drugiej strony, cieszę się, że Laura M. sobie radzi. Najbardziej liczyłem na przegraną Johna, bo jest dla mnie maksymalnie nudny i złośliwa strona mnie chichotała, gdy tak się wypieprzał na tej równoważni. Ale może co się odwlecze, to nie uciecze i pożegnamy go niedługo.

Galang
Ich sprawność w zadaniach wciąż mnie zadziwia - zwłaszcza biorąc pod uwagę, ile tam misfitsów. Nawet to "dzisiejsze" zadanie trzeba im policzyć na plus, bo po tym jak Laura B. i Tina zapomniały z wody tego jakiegoś gówna, wydawało się, że mogą już sobie wszyscy usiąść na plaży i pograć w karty, a jednak byli o włos od wygranej.

W tym sezonie jest o wiele ciężej jednoznacznie ocenić strategię, bo z uwagi na twist, prawie każdy ruch ma 35 stron. Z jednej strony, Kat była zagrożeniem z uwagi na Haydena, z drugiej Vytas też nim był, bo nie dosyć, że wśród przeciwników ma kolesi ze swojego sojuszu, to teraz jeszcze brata. Ja chyba skłoniłbym się przeciw Vytasowi - nikt o zdrowych zmysłach nie powinien wierzyć w jego bajeczki o przyszłej lojalności wobec Galang, a i na siłę w konkurencjach też nie mają za bardzo co lecieć, bo połączenie już się pewnie skrada i zaciera ręce.

W związku z powyższym, dla Vytasa duży plus - pojechał nieźle psychologicznie z tymi historyjkami z przeszłości, a potem rozsądnie cisnął na Kat, kontrując jej łzawe argumenty. Czy Kat "upadła na dno żałosności"? Na pewno wzięła się za wszystko od dupy strony. Jakiekolwiek ruchy były w jej sytuacji wskazane, bo zbyt dobrej pozycji w sojuszu nie miała (kwestia tylko, czy o tym wiedziała), ale rozsądniej byłoby chyba spróbować zebrać do sojuszu Laurę B i Vytasa i wspólnie uderzyć w Monicę/Tinę/Katie. Oboje są w jeszcze bardziej beznadziejnej sytuacji, więc pewnie ochoczo by temu przyklasnęli. No cóż, ale płacz to w ostateczności też jakaś metoda, zwłaszcza gdy łezki leją się po takiej słodkiej buźce. Mam nadzieję, że utrzyma się na Redemption chociaż jedną rundę - kosztem Johna.

Nawiasem mówiąc - jakie to ironiczne, że to Kat musiała tłumaczyć się Monice i kulić przed nią uszy. One World staje na głowie.

Tadhana
Gervase zaczyna mieć szczątki ambicji, aby dobrze pokazać się w tym sezonie. Szkoda tylko, że ambicja nie sięga już samodzielnych ruchów. Z Tysona wychodzi villain, a nawet wybiega w podskokach, żonglując przy tym podkradzionymi kokosami. Ale zdecydowanie wolę jego villainowatość obecną niż villainowatość/idiotyzm z Tocantins. Kwestia tylko czy polowanie na Arasa mu się rzeczywiście opłaci - bracia Baskauskas wydają się bardziej skorzy do walki przeciwko sobie niż reszta loved-onesów, więc nie jestem pewien, czy takie ciśnienie na rozdzielanie ich jest potrzebne, przynajmniej na tym etapie. Zwłaszcza, że jeśli Tyson sprzymierzy się z Calebem, Cierą i Haydenem i faktycznie wywalą Arasa, to w razie jeszcze jednej przegranej przed połączeniem, Tyson nieuchronnie będzie następny, bo dziadka Gervase'a nikt się raczej nie boi.

Ciekawe, czy HII ujrzą w końcu w tym sezonie światło dziennie, czy będą dalej sobie leżeć gdzieś w piachu, podgryzane przez robaki. Grillowane wskazówki stały się już taką tradycją, że producenci muszą bielić się ze złości, że genialny twist poszedł im się bujać w cholerę. I to już kolejny - po twiście z wymianą loved-onesa na Redemption, z którego też mało kto korzysta. A mimo to, sezon jakoś ciągnie i do najgorszych raczej należał nie będzie.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Szczerze? Nie widzę Kat podczas następnego pojedynku. John zalicza kolejne zadania, a Laura po prostu przyszła i od ręki rozwaliła system. I chociaż Kat do słabiaków nie należy to będzie jej bardzo ciężko.

Przed epizodem byłem przekonany, że baby i rodzynek pójdą na radę, potem jeszcze Tina i Rupertowa równo spieprzyły, a mimo to faceci prawie przegrali. Cirie w FvsF powiedziała kiedyś fajną rzecz dokładnie nie pamiętam, ale coś w stylu: "trzeba mieć w głowie, a nie w mięśniach" i z takim założeniem będę czekał na następny odcinek.
Co do tego palenia wskazówek. Serio? Czy naprawdę nie byłoby prościej zabrać ją do obozu, podzielić się z kimś lub najzwyczajniej w świecie poszukać tego immunitetu i mieć gdzieś co reszta sobie myśli?

Jak ktoś ma problem ze spoilerami i OW to niech nie czyta dalej :/ Ogólnie odcinek bardzo skojarzył mi się z S24. Kobiety chciały trzymać się razem jak wtedy. Ale i tym razem okazało się, że muszą jedną dziewczynę wyrzucić za nim zabiorą się za rodzynka :) Co ciekawe mam wrażenie, że Monica przejmuje rolę Kim, zaś Kat zaczęła robić się nieznośna jak Alicia i to ją zgubiło. U czerwonych... Tyson niby jest inny, ale nadal charakteryzuje go ta jego... nie wiem czy to dobre określenie "upartość" w sensie, że sili się na wykonywanie ruchów, co potem kończyło się jak kończyło dla niego, ale akcja z wpierdalaniem wszystkiego dobra.

Co do kolejnego epizodu. Chcę, aby na radę poszli czerwoni, bo kolejna rada u żółtych, mam wrażenie, będzie nieprzyjemna i albo odpadnie Vytas, albo jak w zwiastunie przekona do siebie Tinę i to ona popełni wielki błąd.

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

Kobra pisze: Czy naprawdę nie byłoby prościej zabrać ją do obozu, podzielić się z kimś lub najzwyczajniej w świecie poszukać tego immunitetu i mieć gdzieś co reszta sobie myśli?
Szansa na znalezienie HII nie jest warta psucia relacji z resztą plemienia.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

No właśnie, teraz pewnie przez dłuższy czas każdy będzie się ich pozbywał. To może nie jest z gruntu głupi twist, ale od momentu gdy Cody'owie próbowali pogrążyć Monicę, wskazówka kojarzona jest z całym złem tego świata. To wszystko pewnie zacznie mieć sens dopiero głęboko po połączeniu, kiedy jakaś grupa będzie pagongowana i ci z Redemption będą chcieli pomóc tym, co są jeszcze w grze i wtedy oni będą to przyjmować z założeniem, że bardziej prze*ebane i tak już mieć nie będą :lol:

Chyba, że producenci się wk*rwią i w końcu podrzucą im wskazówki do obozu żeby sobie szukali potajemnie, jak w poprzednich sezonach. Jak wiemy, Jeff kocha HII i pewnie by nie przeżył, gdyby miały się zmarnować;p
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Umbastyczny »

Co do HII myślę, że fajnie byłoby, gdyby jakiś zwycięzca zadania na RI wziął wskazówkę, *** otworzył ją i przeczytał wszystkim na głos, po czym życzył miłej zabawy w poszukiwaniu.

*** o ile tak można xD.

Wtedy byłoby ciekawiej, bo możliwe, że wszyscy rzuciliby się do poszukiwań, a niektórzy mieliby paranoję przed radami.


Co do odcinka. Chyba bardziej ucieszyłaby mnie eliminacja Johna, który jest nijaki. Fajnie, że Laura została, bo jeśli uda jej się wrócić do gry, to pewnie będzie żądna zemsty. Nawet jeśli wtedy nie ugra zbyt wiele, to i tak może napsuć krwi niektórym. :D Zadanie na RI mi się podobało, a Brad sam jest sobie winien, że odpadł. O ile dostaliśmy rzetelny materiał z zadania, to John miał problemy na równoważni, więc Brad powinien go pokonać, a jedynie straaaasznie powoli układał te płytki, co samo w sobie nie było chyba zbyt skomplikowane. Wydaje mi się, że dziecko w wieku przedszkolnym już ogarnęłoby jak to zrobić xD.

Przemieszanie. Ciekawe składy. W nowym Galang wydawało mi się, że w razie rady padnie na Kat lub Laurę (no bo Monica i Tina mają sojusz, wciągną Katie jako córkę Tiny, a Katie może wciągnąć Vytasa lub po prostu to panie starsze same zrobią, żeby Aras nie był na nie zły).

W Tadhanie było ciekawiej, bo mają sytuację 3:3, a dodatkowo raczej nie będzie nikt tam zważał na to, czy ktoś ma lub nie ma lovedonesa w grze.

Zadanie: tutaj ponownie powiem, że nawet przedszkolak ogarnąłby co trzeba zrobić. Jednak Tina i Laura nie osiągnęły tego poziomu. : D Nie wiem co one zrobiły, aż ciężko mi to opisać. Ja rozumiem, że każdy ma gorszy dzień, każdy może się zwiesić i zrobić coś dziwnego/głupiego. Ale że obie dopadło w tym samym momencie? I co w ogóle one sobie pomyślały? Że w zadaniu chodzi o to, kto szybciej pływa i rozwiązuje węzły? A kosze były dla ozdoby? xD No nie mam pojęcia co im w głowach siedziało. I oczywiście nie można być pewnym tego, ale jakby przytargały ten kosz szybko, to Galang powinno wygrać. Przecież ich skład nie jest taki zły. W sumie 2 odcinki temu to Monica i Laura odwaliły całą pracę przy nurkowaniu, a nie faceci. To Monica i Tina są tymi od układanek. Choć tutaj panie mnie zawiodły. Przecież ich rozwiązania były ułożone źle tak na pierwszy rzut oka, a już zwłaszcza w drugiej próbie, gdzie zniszczyły nawet ten wzór centralny :D.

Co do czasu przed radą i samej rady. Niepokoiło mnie to, że panie mogą próbować celować w Vytasa. (w sumie teraz Vytas i Aras to moi ulubieni uczestnicy) Na szczęście Kat sama się wkopała. Kat ogólnie mnie rozczarowała w tym sezonie, bo nie wyciągnęła nawet pół wniosku po swoim sezonie. Czy to nie było dość analogicznie? Panie mają większość, chcą pozbyć się ostatniego przedstawiciela męskiego rodu, a Kat ściąga na siebie głosy :D.

Ogólnie rozegrała (choć może "rozegrała" to za duże słowo :D) to dziwnie i niekonsekwentnie. Sama robiła to co zarzucała innym. Dodatkowo poleciała do Tiny naskarżyć na Monicę. Gorzej wybrać nie mogła : D.

No i zachowanie na radzie pokazało kto jest lepszym graczem. Znaczy no ogólnie przed radą na pewno zapadła decyzja i wystąpienie na radzie nic raczej nie zmieniłoby, ale jednak... Vytas spokojny, opanowany, dość pewny siebie, mówiący sensownie. Kat zdenerwowana, płacząca, mówiąca o miłości z 10 razy na minutę, obiecująca różne rzeczy, zapewnia Monicę, że jest prawdomówna. No kiepsko, kiepsko. Lubię Kat, ale graczem to jest słabym.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek mi się jak na razie najmniej podobał z dotychczasowych. Wydaje mi się, że strasznie mało się działo i mi się dłużył.

Generalnie odejście Brad'a na plus. Nie dziwi mnie, że poległ na układaniu liczb. Ostatnio miał problemy z 9 palcami, a co dopiero z setką płytek. Laura M. rozpieprzyła system, potem dała znać Aras'owi, że jest żądna zemsty. Trochę ten twist z HII obrócił się przeciwko producentom, ale kto wie, może ktoś znajdzie to HII, skoro niektórzy są na tyle mądrzy, że rozpowiadają nowym członkom plemienia, co było we wskazówce.

Tadhana - nie no, rozpowiedzenie o wskazówce to totalna amatorszczyzna. Serio? No bez jaj. Popsuło mi to odcinek szczerze powiedziawszy, bo to nawet nie jest zabawne. Tyson zaczął grać na ostro. Ciekawe, czy Gervase zdradzi swojego przyjaciela. Jeśli tak, to naprawdę będę pod wrażeniem. Reszta w sumie nie istniała dla mnie w tym odcinku.

Galang - Tina i Laura B. wymiotły :P No i Kat znowu namieszała i sama siebie wyeliminowała. Takie rzeczy to tylko Kat <3 Szkoda jej strasznie, bo po prostu jak tylko widzę jej buźkę i miny, to mam zaciesz i będzie mi tego brakować. Kat nie jest od gry, a od poprawiania humoru i w tym nie zawiodła - cały odcinek był żartem na niej. Najpierw się wkurza, że Monica za dużo gada, a potem sama to robi i wkopuje się dookoła. Plus dla Vytas'a - naprawdę bardzo dobrze to rozegrał. Z jednej strony wiadomo, Kat pokazała, że nie do końca można jej ufać. Ale myślę, że wywalenie Vytas'a byłoby lepszym ruchem np. dla takiej Tiny. Nie wiadomo, ile jednak miała tu do powiedzenia Katie i jej relacja z Vytas'em, ale będę się trzymał tego, co nam zaserwował edit, czyli że Katie jest niema. Kat pokazała, że nie ufa Monice i to daje Tinie opcje na przyszłość: wykorzystać Monicę do eliminacji Kat albo Kat do eliminacji Monici (w zależności co będzie dla niej bardziej korzystne). Vytas to o wiele większe zagrożenie, plus jeśli one wierzą w jego historyjki, że będzie im lojalny, to naprawdę wszystkie są naiwne. To, co zrobił na radzie, akurat mi się nie do końca podobało. Nie zna prawie wcale Kat i pewnie niewiele wie o jej grze (podejrzewam, że nie gadali o strategii), wie tylko tyle, co powiedziała Tina, a ma najwięcej do powiedzenia, jak to "wielokrotnie" pokazała, że jest nielojalna, a on tak bardzo uwielbia swoje plemię i będzie dla nich taki cudowny. Jak dla mnie to była bardzo słaba próba manipulacji i gry na emocjach. Słaba dla mnie, bo w moim odczuciu na pierwszy rzut oka było widać, że to było nieszczere, no ale jeśli one mu wierzą... I to właśnie drugi argument za jego wywaleniem - Tina powinna była zauważyć, że Vytas to większy manipulator i zagrożenie (także w zadaniach) niż zabawna głupiutka Kat. No ale stało się tak jak się stało.

Teraz na RI nie wiem, komu kibicować. Z jednej strony Kat to taki radosny promyczek survivora, z drugiej strony Laura to lepszy gracz no i ta jej chęć zemsty. Edit mi podpowiada, żeby kibicować Laurze, bo Kat była niewidzialna.

Konfy:
Vytas - 5 (22)
Monica - 4 (15)
Tyson - 5 (15)
Aras - 3 (14)
Caleb - 1 (11)
Ciera - 0 (11)
Laura B. - 3 (11)
Gervase - 3 (9)
Hayden - 1 (9)
Tina - 3 (9)
Katie - 0 (5)

John - 0 (19), Kat - 3 (7), Laura M. - 0 (7)

Brad - 0 (20), Colton - 13, Candice - 8, Rupert - 7, Marissa - 4, Rachel - 4

majkel21
7th voted out
Posty: 124
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: majkel21 »

Sezon jak na razie świetny.

Galang :

1.Monica - ta babka moze w tej edycji zajść daleko , wydaje się mieć potencjał na gracza , po tym jak Brad odpadł i nie będzie juz zajmował jej głowy /

2.Laura B. - Wciąz nie moze sie odnalezc a mimo to przetrwała kolejną rade .

3. Vytas - Troche nudna juz to jego uzalanie sie nad soba . Gosc zamiast wstydzic sie takiej przeszłości opowiada ją innym w celu zdobycia zaufania .

4. Tina - Nigdy jej zbytnio nie lubiłem . Aczkolwiek ładnie to rozegrała .

5.Kat - Najpierw denerwuje ja Monica ciągle nadająca o pszyszłych planach . Potem sama to robi eliminując się z gry .

6.Katie - Nijaka.


Tadhana.

1.Tyson - Gość rozwali ten sezon. A jego confessional stupid will be stupid po tym jak sam siebie wyeliminował z gry wcześniej to po prostu mistrzostwo . Myśle ,ze zajdzie do finału .

2.Gervase - Troche przygłupi ale dzięki temu moze zajść daleko , wcale tak źle nie pływa .4

3.Aras - Chyba faktycznie socialy unaware . Nie ma pojęcia ,ze jest na celowniku .

4.Caleb - narazie dobrze mu idzie.

5. Hayden - Ładnie pogrywany przez Tysona /

6.Ciera - kolejny fart .

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

majkel21 pisze:Gosc zamiast wstydzic sie takiej przeszłości opowiada ją innym w celu zdobycia zaufania .
"Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz."

Już nie mówiąc o tym, że gdyby każdy by się wstydził takiej przeszłości to nie byłoby ludzi, którzy dają przykład, że da się wrócić na prostą czy takich, którzy są w stanie pomóc bazując na własnych doświadczeniach.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Też się cieszę z eliminacji Brada, ale nie pisz ciriefan, że odpadł dlatego, że nie umie ułożyć liczb od 1-100 :D Po prostu ma problemy z równowagą.
Co do spalenia wskazówki do HII to bardzo dobra decyzja. Boje się jednak, że po połączeniu jakimś cudem w zapasach plemiennych znajdą się ze wskazówki do 2-3 immunitetów.
Bardzo dobrze, że odpadła Kat. Za dużo mieszała. Chyba poczuła się zbyt pewnie. Mam nadzieję, że będzie ostatnia w pojedynku na RI.
I jak na razie nieźle radzi sobie Monica (mówiłem podczas Survivor 24, że ma potencjał i może coś ugrać w tej grze).

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

Według Sophie z South Pacific Vytas powinien przed spaleniem przeczytać wskazówkę na głos zmieniając kluczowe słowa.

Steven z sezonu 18 się z nią nie zgadza.

Jestem trochę zaniepokojony, że posiadam taką wiedzę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 27: Blood vs. Water”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości