S27E10 Big Bad Wolf

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S27E10 Big Bad Wolf

Post autor: ciriefan »

AN EMOTIONAL LOSS ON REDEMPTION ISLAND PRODUCES THIS SEASON’S FIRST JURY MEMBER, ON “SURVIVOR: BLOOD vs. WATER,” WEDNESDAY, NOV. 20

"Big Bad Wolf" – An emotional loss on Redemption Island produces this season’s first jury member. Also, castaways find out if blood really is thicker than water at a tearful tribal council, and a castaway’s generous offer proves immunity means much more than a sumptuous feast, on SURVIVOR: BLOOD vs. WATER, Wednesday, Nov. 20 (8:00-9:00 PM, ET/PT) on the CBS Television Network.

Promo:

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... DXT4Pu5eJw

Awatar użytkownika
woytas
1st jury member
Posty: 187
Rejestracja: 14 maja 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: woytas »

Naaaaajs!

Chociaż zacznę od wyzwisk pod adresem CBS... Skoro odcinki emitowane są o 2 czasu polskiego to dlaczego na YT na kanale SurvivorCBS już o 22 dnia poprzedniego jest filmik 'Aras arrives at Ponderosa' ?! Tak perfidnie i bezczelnie trafić na spoiler :(

Jeśli chodzi o odcinek to może jakiś arcygenialny nie był, ale teraz utwierdziłem się w tym co rosło we mnie od jakiegoś czasu. Chodzi o sympatię do Ciery. Ta wycofana jakby się wydawało w początkowych epizodach dziewczyna jest naprawdę świetna i obok Tysona (no chyba, że miałbym liczyć na powrót Vytasa ;P) jest teraz moją główną faworytką. Za tę dwójkę najmocniej trzymam kciuki.

Co poza tym? Tani chwyt Moniki z fast foodami, naiwnie irytujący Hayden i za dużo ujęć na węże, których nie znoszę :o

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

Po poprzednim mega nudnym odcinku, ten oglądało się całkiem przyjemnie :) Ciera pokazuje na co ją stać i martwię się, że Tyson może ją szybko wywalić, bo widzi że ona ma własny plan i że przede wszystkim myśli a nie czeka na to co on jej każe zrobić ;d Wprawdzie zapowiedź pokazuje nam co innego, no ale nie zapominajmy o HII Tysona :D W sumie tej dwójce najbardziej kibicuję, więc wolałabym żeby nie próbowali się wzajemnie wycinać (plus liczę że Laura wróci z RI)

Zadanie wybitne nie było, ale wprost stworzone dla kobiety, choć Tyson ze swoją posturą mógł je równie dobrze wygrać :D Zagranie Moniki było nudne i przewidywalne a CBS nawet nie dało jej wypowiedzi na temat wygrania immunitetu :d powtórka z zeszłego sezonu? xd

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Świetny odcinek. Bardzo podobał mi się ten cały wątek matka/córka, fajnie opowiedziana historia, edit jest naprawdę nienajgorszy w tym sezonie. Ciera to moja totalna faworytka. Kłamstwo o HII - ograła Katie jak małą dziewczynkę. Tyson coraz mocniejszą ma pozycję, ale pozostali w końcu powinni się obudzić i obrać go na cel. W sumie poza Cierą, Laurą, Katie i Tyson'em nikt już nie istniał w tym odcinku. Odejście Arasa ani mnie ziębi ani grzeje. Teraz na RI kibicuję oczywiście Laurze.

Konfy:
Tyson - 4 (31)
Ciera - 11 (28 )
Monica - 0 (22)
Hayden - 2 (16)
Katie - 5 (15)
Caleb - 1 (13)
Gervase - 0 (12)

Vytas - 0 (35), Laura M. - 4 (16), Tina - 0 (13)

Aras - 0 (19)

Brad - 20, John - 20, Laura B. - 17,Colton - 13, Kat - 10, Candice - 8, Rupert - 7, Rachel - 4, Marissa - 4

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Umbastyczny »

O tak, dużo lepszy odcinek.

Tak zaczynając od końca to udało się! W końcu ktoś zrobił to na co czekałem od końca i wywalił swojego lovedonesa. :D

Ale po kolei. Jeśli chodzi o Redemption to chciałem, żeby Tina odpadła, a najbardziej zależało mi na tym, żeby Vytas został w grze, więc eliminacja Arasa nie najgorsza, ale nie najlepsza.

Ciera pokazała się z dobrej strony i jak zauważył Tyson - jest mądrzejsza niż się im wydawało. Plus dla niej, że myśli. Plus, że była gotowa pozbyć się mamy. Plus za akcję z Katie i immu xD. Nie mogłem z tego. :D

Ogólnie eliminacja Laury jest dla mnie neutralna. Teraz na RI mam kolejność Vytas>Laura>Tina.

A co do dalszej gry. Mam nadzieję, że rzeczywiście Ciera, Katie, Caleb i Hayden się skumają razem i wykombinują coś przeciwko pozostałej trójce. Znaczy no ogólnie lubię Tysona i dobrze gra, ale wkurzają mnie Monica i Gervase, więc no cóż :D. Po prostu lovedonesi są fajniejsi jako całość. Oczywiście niewiedzą, że Tyson ma HII więc moga się przejechać. No i zawsze jest możliwość, że Caleb lub Hayden polecą do niego i zagłosują jak on chce. W tym epie było widać, że lovedonesi są dość mocno uzależnieni od Tysona.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Co nas tak mało?;p

Odcinek całkiem niezły - przynajmniej nie był tak żałośnie przewidywalny, jak by się mogło zdawać. Chociaż nie lubię go za powtórną eliminację Laury. Shambo i Russell tańczą pewnie wspólnie przed telewizorem kujawiaczka ze szczęścia.

Ale zacznijmy od początku. Na Redemption ułożyło się dokładnie tak, jak chciałem. Arasa lubiłem zdecydowanie najmniej z zagrożonej trójki. Pewnie upił się na smutno na Ponderosie widząc, kto wylądował na Redemption tuż po jego odejściu - komu jak komu, ale Laurze by na pewno chętnie dołożył.

Sama Laura mnie niestety zawiodła. Pom motywie tego sezonu można się było spodziewać, że część osób poświęci grę dla swoich loved-ones, ale drażni mnie, że to musiała być akurat ona;p Intryguje mnie też, co ona w sobie w tym sezonie miała, że wszyscy jej tak cholernie nie ufali - żeby nie powiedzieć, że jej nie znosili. Cokolwiek to jest, nie objawiło się w niej w Samoa, gdzie była przecież najbardziej władną osobą w Galu. Strange. Widocznie z wiekiem traci na socjalu. A może chodzi o układy i układziki, które powracający gracze mieli ze sobą jeszcze przed rozpoczęciem gry i których Laura nie była częścią.

Celowo używam czasu przeszłego, bo mam irytujące wrażenie, że tym razem nie pójdzie jej na Redemption aż tak dobrze. Aczkolwiek chciałbym się mylić.

Konkurencja, jak napisała Roxy, była rzeczywiście bardziej pod kobiety. Producenci chcieli pewnie ułatwić sprawę Katie, a tu jak na złość taka Monica się wepchała, o. Producenci mają na przyszłość nauczkę - trzeba ukradkiem podcinać sznury tym, którzy wygrać nie mają :lol: Podjęta przez Monicę próba przekupstwa współplemieńców hot dogami miała w sobie coś z desperacji - a i nie sądzę, żeby była efektywna. Skoro ludzie potrafili w Survivor eliminować tych, którzy dali im samochód, to dlaczegóż mielibyśmy się spodziewać dozgonnej wdzięczności za podarunek w postaci kilku niezdrowych bułeczek.

Ciera pokazała się od ciekawej strony. Ale wydaje mi się, że powinna była trzymać się bardziej zdecydowanie jednej z opcji. Jeśli rybka, to nie pipka, a jeśli pipka, to już niestety nie rybka. Albo próbuje zachować matkę w grze i wtedy powinny być może popracować wspólnie nad sojuszem przeciwko Tysonowi (a jak sugeruje zapowiedź następnego odcinka, byłby na to podatny grunt), albo postanowić sobie, że matkę z gry eliminuje i nie przekonywać już potem Tysona na ostatni gwizdek, że odpaść powinna jednak Katie. Ciera nie do końca wiedziała czego tak naprawdę chce i mam obawy, że może sobie tym narobić gnoju - Tyson już wyjechał przecież z jakimś podejrzliwym komentarzem pod koniec w konfie. Może więc będzie chciał ją zaatakować w przyszłości, jeśli oczywiście zapowiedź się nie sprawdzi i sam nie skończy na Redemption.

Jednak akcja Ciery z wkręceniem Katie rzeczywiście była epickia. Chociaż, gdyby Katie faktycznie miała HII, mógłby to być z jej strony swego rodzaju podwójny blef, co byłoby jeszcze ciekawsze :lol: Na zasadzie udawania, że jest głupia i dała się przyłapać, przez co Ciera byłaby święcie przekonana, że nie ma HII. Wiemy jednak po pierwsze, że HII spoczywa sobie wesoło w kieszeni Tysona, a sam Tyson ciśnie w ukrytych konfach z tych wszystkich poszukiwań, zastanawiając się, czy uczestnicy zorientują się, że został już znaleziony dopiero wtedy, gdy dokopią się do jądra Ziemi. Po drugie, sama Katie na masterminda nie wygląda - raczej na chomika, który biegał w swoim kołowrotku, a kołowrotek nagle się zerwał i teraz Katie snuje się wokół skołowana, niedokładnie wiedząc, co ze sobą zrobić i do kogo się zwrócić. Szkoda, że ostatnim Mohikaninem z tego sojuszu nie został Vytas, ewentualnie Tina. Na pewno byłoby ciekawiej.

Przed następnym odcinkiem jestem podwójnie rozdarty. Raz - między kibicowaniem Tysonowi, a chęcią, żeby zapowiedź się sprawdziła, co oznaczałoby wielki przewrót w grze i sporo zamieszania. Dwa - między kibicowaniem Laurze i Vytasowi na RI. Z najmniejszym żalem pożegnałbym z tej trójki niestety Tinę. Zresztą już mówiłem, że w świetle jej dwóch wcześniejszych występów, teraz byłoby symetrycznie, gdyby odpadła jako środkowa wyeliminowana;p;
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Ciera nie do końca wiedziała czego tak naprawdę chce
Ciera na twitterze napisała, że chciała w tym odcinku wywalić Tyson'a, jednak Caleb się na to nie zgodził. Caleb z jakiegoś powodu nie ufał Laurze i dlatego nie zgodził się na blindside na Tysonie - najpierw chciał pozbyć się Laury. No i Ciera nie miała wyjścia i głosowała z większością.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

No proszę. Coraz częściej żałuję, że amerykański Survivor nie jest emitowany jak kiedyś polski - po dwa odcinki na jedną rundę. Wtedy dowiedzielibyśmy się więcej, na przykład takich rzeczy, bo inaczej brakuje czasu antenowego i wszystko jest tak ściśnięte, że aż boli. Jeśli oczywiście twitterowe wynurzenia Ciery są prawdą.

I w świetle tego, co piszesz o Calebie, coraz bardziej zastanawia mnie, co ta biedna Laura zawiniła, że wszyscy jej tak nie ufali;p Trzy głosy z dupy na samym początku podczas rady plażowej, potem szybka eliminacja w Galang, teraz to...
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

majkel21
7th voted out
Posty: 124
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: majkel21 »

Tyson ponoć korzystał z ksiązki Boston Roba . Jak wygra to dopiero będzie bestselller :wink:

Lana Warrior
7th voted out
Posty: 129
Rejestracja: 08 paź 2014, 00:00
Lokalizacja: Piast?w
Kontakt:

Post autor: Lana Warrior »

Caleb-brawo dostał w końcu swoją wypowiedź.
Tyson-nie lubię go ale w tym odcinku był mi obojętny.
Gervase-to samo co Tyson.
Ciera-ciekawa zawodniczka i odważna głosując na własną mamę oraz niezła akcja z nakłamaniem Katie.
Katie-w dzisiejszym odcinku udowodniła jak bardzo jest naiwna.
Hayden-obojętny mi był w tym odcinku.
Monica-fajnie postąpiła z żarciem ale korzyści to jej raczej nie przyniesie.
Laura.M-dobrze że odpadła bo tylko nawija o córce ale jej nie kibicuję.
Tina-niech w końcu odpadnie.
Vytas-fajnie że przetrwał.
Aras-dobrze że odpadł bo już raz wygrał.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S27E10 Big Bad Wolf

Post autor: Davos »

Ten odcinek zdecydowanie należał do Ciery. Przyznam, że na początku sezonu mnie nie porwała, ale z czasem zaczęła wyrastać na naprawdę sprytnego gracza, instruującego w grze swoją matkę :) Zaimponowała mi tym, że była w stanie zagłosować na Laurę i fajnie, że chociaż jedna para w grze tak postąpiła. Ale ruch był jak najbardziej słuszny, bo nikt nie pozwoliłby Cierze i Laurze dojść razem do finału więc Ciera zrobiła co musiała, by zwiększyć swoje szanse. Jej wkręcenie Katie, że ma immunitet, też było piękne :) Katie dała się ograć Cierze jak dziecko. Aczkolwiek jednocześnie Tyson zaczyna zdawać sobie sprawę, że Ciera jest dobrym graczem więc ona teraz musi być bardzo ostrożna.

Na RI odpadł Aras, co mnie w sumie cieszy, bo on już swój milion wygrał, a z trójki zawodników na RI najbardziej trzymałem kciuki za Vytasa.
Monica wygrała w zawodach immunitet i nagrodę i w sumie jej się nie dziwię, że zrzekła się jedzenia na rzecz innych. Gdyby zostawiła je dla siebie i dla jednej wybranej osoby to reszta byłaby na nią wkurzona. Z drugiej strony, oddając im jedzenie zyskała ich wdzięczność, ale to może być powodem jej eliminacji, bo nikt nie chce mieć w finale kogoś, komu sędziowie mogą być za coś wdzięczni ;)

Z zapowiedzi następnego odcinka wynika, że Hayden, Ciera i Caleb wspólnie z Katie będą probowali zaatakować Tysona. Znając życie, nic z tego nie wyjdzie, bo zapowiedzi niemal zawsze są przewrotne ;) A Tyson ma jeszcze HII. Mam nadzieję, że się uratuje, aczkolwiek przyznaję, że ze strony innych graczy to bardzo dobry ruch i na ich miejscu sam bym pewnie też się na to zdecydował. Ciekawi mnie, jak to się skończy. No i kto odpadnie na RI. Stawiam, że tym razem poleci Tina.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 27: Blood vs. Water”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości