Mike Holloway
: 21 sty 2015, 23:03
Imię (wiek): Mike Holloway, 38
Plemię: niebieskie kołnierzyki (Escameca)
Miejsce zamieszkania: North Richland Hills, Texas
Zawód: pracownik platformy wiertniczej
Osobisty powód do dumy: Spłacenie mojego domu w 2 i pół roku. Zajęło mi to wiele nieprzespanych nocy, ale zobaczenie, że skupienie i napęd do działania się opłaciły, było bezcenne.
Życiowa inspiracja: Don Couch - to jest mężczyzna, którego nazywam tatą. Pomimo tego, że nie jesteśmy spokrewnieni, to on nauczył mnie, jak być mężczyzną. To człowiek pełen moralności i wartości. To mężczyzna dotrzymujący danego słowa. Zawsze ma na myśli to, co mówi. Jest tym, kim mówi, że jest. To mentor.
Hobbies: golf, bieganie i podrywanie kobiet! Haha!
Ulubiony sport: gdy byłem młodszy, grałem w rugby, bo dźwięk kogoś tracącego oddech jest świetny. Teraz, gdy jestem starszy, wolę golfa, bo lubię wyzwanie w postaci: ja kontra pole golfowe.
Irytują mnie: Ludzie, którzy nie potrafią zarządzać swoim czasem. Jeśli mówisz, że gdzieś będziesz o danej godzinie, bądź tam! Nie mogę też znieść kogoś, kto nie umie literować wyrazów.
3 słowa, którymi się opiszesz: lojalny, ambitny i mądry.
3 rzeczy, które zabrałbyś na wyspę: Jakąkolwiek piłkę, bo potrafię wymyślić grę ze wszystkiego. W tej kwestii jestem jak MacGyver. Miło byłoby mieć piłkę. 2. Papier toaletowy, bo to trochę jest do dupy podcierać sobie tyłek swoimi rękami. 3. Szczoteczkę do zębów, bo miło jest nie mieć obrzydliwego oddechu.
Zawodnik, którego przypominasz: Cochran, bo znał grę i wiedział, jak ruszać pionkami. Ozzy, bo ten koleś ma najlepszą figurę w historii i to hardkor. I Rob, bo przejmuje kontrolę i we wszystkim daje z siebie 110%.
Powód bycia w grze: Jest we mnie płomień uwielbiający rywalizację. Nigdy nie mam dosyć. Żyję po to, żeby rywalizować w moim codziennym żciu. Jeśli rzucicie mi jakieś wyzwanie, to się sami przekonacie. Poza tym chcę sprawdzić, czy jestem tak dobrym manipulatorem, jak mi się wydaje.
Dlaczego przetrwasz: Nigdy się nie poddaję. Prędzej umrę niż się poddam. Jestem pewny tego, kim jestem i co mogę, a czego nie mogę zrobić. Stosuję zasadę: "udawaj, że jesteś w czymś dobry, a taki się staniesz". Jestem też liderem. Ludzi do mnie ciągnie, bo w życiu jestem bardzo towarzyski.
Dlaczego wygrasz: Moje życie ciągle się zmienia. W pracy muszę zaadaptować się do tego, co się dzieje na platformie wiertniczej i czasami trzeba podjąć drastyczne czynności. W życiu osobistym musiałem poradzić sobie z byciem molestowanym i nękanym w szkole, gdy byłem młodszy, a także z tym, że nie miałem ojca. Nauczenie się naśladowania odpowiednich ludzi nie było łatwym zadaniem. Dorosłem do kochania samego siebie - wiem, kim jestem i co sobą reprezentuję. Moja wiara uczyniła ze mnie tego, kim jestem. Moja rodzina i przyjaciele uczynili ze mnie kogoś silnego. Moje doświadczenia nauczyły mnie, jak się zaadaptować. Zaczynajmy!!!
https://www.youtube.com/watch?v=T_iMa4EG3Lc