Survivor Polska

Na pewno Kim Spradlin.
Jej cała gra była moim zdaniem epicka :)
Zawodniczka dobra strategicznie, dobra pod względem fizycznym.
Dla mnie najlepsza z kobiet.

Dawn, która miała "maskę" dobrej, kochanej mamusi tylko po to, żeby zdradzać, donosić i wbijać nóż w plecy.

Denise Stapley, która była na każdej radzie. Potrafiła przekonać do siebie ludzi, była opanowana, spokojna i budziła zaufanie.

Corinne, która miała cięty język. Może strategicznie...dobra nie była, ale na pewno każdy o Niej pamięta. Ja chciałbym zobaczyć Ją ponownie, zobaczyć jak "jedzie" po kimś :D

Jenna Morasca była zarozumiała, dbała tylko o swój wygląd, ale kiedy została sama, bez swojego sojuszu...zmieniła się totalnie. Zaczęła walczyć i myśleć.

Laura Morett silna zawodniczka pod względem fizycznym. W swoich dwóch sezonach była zbyt wielkim zagrożeniem.

Stephanie Valencia nie poznaliśmy Jej zbyt dobrze, ale pokazała...że ma charakterek. Chciałbym Ją zobaczyć drugi raz.


Eliza i Jej epicki patyk :)

Miałem już kiedyś o tym napisać, ale wyleciało mi z głowy.
Ktoś wysnuł teorię, według której motywem przewodnim 30 sezonu miałoby być starcie Celebrities vs Civilians:
http://www.reddit.com/r/survivor/commen ... 30_rumors/
Nie jestem do tego przekonany, bo wiadomość opiera się głownie na przesłankach z Twittera.

marinhos pisze: Russel i Boston Rob. Oglądałem R Island i faktycznie nie dali Russelowi szansy, ludzie spanikowali przed jego potęgą.

Nie ma to jak potęga 3-osobowego sojuszu w 9-osobowym plemieniu!

Wg najnowszych doniesień w 30 sezonie będą 3 plemiona po 6 osób, sami nowi gracze. Nazwa sezonu ma mieć w nazwie Caribbean, prawdopodobnie będzie to Caribbean Sea.

ciriefan pisze:Wg najnowszych doniesień w 30 sezonie będą 3 plemiona po 6 osób, sami nowi gracze. Nazwa sezonu ma mieć w nazwie Caribbean, prawdopodobnie będzie to Caribbean Sea.

Mógłbyś podać źródło tych nowin?

A podobno Nikaragua miała być przez 2 sezony. Choć mam nadzieję, że spekulacje odnośnie Karaibów okażą się prawdziwe. W końcu nowa miejscówka, jakiś powiew świeżości. Poza tym miejsce wydaje się całkiem fajne. W sumie mogliby wykorzystać motyw piracki jak w Pearl Islands, w końcu Karaiby kojarzą się z korsarzami i piratami, przynajmniej mnie ;D

Po Cagayan Jeff niby wspominał, że są zachwyceni sukcesem całkowicie nowego castu i chcą tak zrobić przez 2 kolejne sezony, ale miałem nadzieję że na jubileuszową edycję wymyślą jednak coś specjalnego ;p Choć z drugiej strony to dobrze bo tak to wiadomo, że Survivor dobije powyżej 30 edycji.

Źródłem jest sucks, na ile wiarygodne to jest nie wiem. 3 plemiona podał Redmond, którego spojlery do tej pory się sprawdzały. A co do nazwy to nie pamiętam, skąd się wzięła, ale od kilku dni jest na ten temat dyskusja. Sezon był kręcony w Nikaragui - od wschodu oblewają ją wody morza karaibskiego. To nazwa na tej samej zasadzie co "South Pacific"

Mamy już pierwszą piątkę uczestników:

http://www.truedorktimes.com/s30/survivometer30.htm

Tytułem sezonu ma jednak być motyw a nie lokalizacja. Trzy plemiona, prawdopodobnie będzie podział ze względu na status społeczny graczy (aczkolwiek to na razie spekulacje, brak potwierdzenia od Redmonda).

Zdaniem źródła Redmonda sezon generalnie wymiata i ma być najlepszym sezonem od jakichś 6 lat.

NightWing pisze:Na pewno Kim Spradlin.
Jej cała gra była moim zdaniem epicka :)
Zawodniczka dobra strategicznie, dobra pod względem fizycznym.
Dla mnie najlepsza z kobiet.

Dawn, która miała "maskę" dobrej, kochanej mamusi tylko po to, żeby zdradzać, donosić i wbijać nóż w plecy.

Denise Stapley, która była na każdej radzie. Potrafiła przekonać do siebie ludzi, była opanowana, spokojna i budziła zaufanie.

Corinne, która miała cięty język. Może strategicznie...dobra nie była, ale na pewno każdy o Niej pamięta. Ja chciałbym zobaczyć Ją ponownie, zobaczyć jak "jedzie" po kimś :D

Jenna Morasca była zarozumiała, dbała tylko o swój wygląd, ale kiedy została sama, bez swojego sojuszu...zmieniła się totalnie. Zaczęła walczyć i myśleć.

Laura Morett silna zawodniczka pod względem fizycznym. W swoich dwóch sezonach była zbyt wielkim zagrożeniem.

Stephanie Valencia nie poznaliśmy Jej zbyt dobrze, ale pokazała...że ma charakterek. Chciałbym Ją zobaczyć drugi raz.


Eliza i Jej epicki patyk :)

Niestety nie widzę tutaj nic więcej poza solidną grą, większość imion oprócz Dawn i Stephanie praktycznie nie kojarzę (edit- myślałem, że chodziło o Lagrossa, tej co wymieniłeś w ogóle nie kojarzę), a oglądałem prawie wszystkie odcinki. Chodziło mi o jakieś legendarne epizody, które wyryły się na zawsze w rozgrywce. Ich gra była solidna, ale nic poza tym.

Każda osoba z mojej listy miała takie czyny, które zapewniły kupę zabawy. Np Fairplay - babcia. Tyson - decyzje na radach. Parvatti - legendarne manipulacje, Colton - kłótnie... Nie wspominając o Russelu, Richu, Rupercie i Bostonie ich każdy czyn był legendarny.

Mam nadzieję, że jeden z najbliższych sezonów będzie The best of i dadzą najlepszych z najlepszych jeżeli chodzi o spektakularność.

frasiek pisze:

marinhos pisze: Russel i Boston Rob. Oglądałem R Island i faktycznie nie dali Russelowi szansy, ludzie spanikowali przed jego potęgą.

Nie ma to jak potęga 3-osobowego sojuszu w 9-osobowym plemieniu!

Chodziło mi o jego potęgę w poprzednich sezonach. Ludzie wystraszyli się tego, że nie mogliby go kontrolować, dlatego szybko odpadł. Myślę, że w Legends odnalazłby się idealnie.

Redmond zdradził, że w 30 sezonie będą 3 plemiona. Podział będzie związany ze środowiskiem, z jakiego wywodzą się gracze. W tytule ma być słowo "worlds". Spekulowany podział to gracze z bogatych rodzin, z klasy średniej i z biednych.

Średnio podoba mi się ten pomysł. Może i nie, ale wydaje mi się, że z miejsca będzie się kibicować tym biedniejszym, by mogli wygrać i polepszyć jakość swojego marnego żywota, a bogatemu po co jeszcze więcej kasy. No chyba że ci biedni będą totalnymi debilami i nieogarami to wtedy sprawa się komplikuje.

Redmond zdradził nazwę sezonu - Survivor: Worlds Apart

Podział plemion ma być powiązany z ich wykształceniem i tym, gdzie są zatrudnieni.

Plus nasza baza przyszłych graczy rośnie. Znamy już 13 z 18 szczęśliwców, których zdrady, machloje i bezeceństwa będziemy oglądali od lutego :P

http://www.truedorktimes.com/s30/survivometer30.htm

Przyznam szczerze, że pomysł nie przypadł mi do gustu, ten podział jest po prostu jakis taki dziwny... Dodatkowe obawy wynikają z faktu, że Jeff się nim podnieca, a jakoś rzadko podzielam jego entuzjazm. Ale pożyjemy, zobaczymy. Może akurat okaże się fajny.

Jedna z uczesticzek - So Kim - była w tej parze wycofanej z gry przed rozpoczęciem SJDR. W sumie fajnie, że dali jej szansę, tym bardziej, że nie mogła wziąć udziału bo to jej siostra miała jakieś problemy medyczne.