Big Brother 24

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: Maw »

Tydzień 6

Cieszę się, że Indy odpadła. Było mi wszystko jedno, bo moim zdaniem zarówno ona, jak i Terrance byli tymi, którzy najmniej wnosili do gry. Indy chociaż próbowała jakoś się ratować, ale trochę za późno ogarnęła jak działa ta gra... Taylor rozegrała swoje HOH średnio, ale nadal jest jedną z moich faworytek. Moim zdaniem jest zabawna i śmieszył mnie jej negatywny edit. Mam nadzieję, że Brittany dostanie w końcu więcej screentime, bo moim zdaniem prowadzi naprawdę dobrą grę i ma szansę na zwycięstwo. Na początku lubiłem Kyle'a, ale teraz zaczyna mnie irytować i życzę mu odpadnięcia. Muszę ponarzekać na odcinek 19 - to chyba był najgorszy ep BB jaki kiedykolwiek widziałem. Nie dość, że rozwleczone do 2h to 1/2 tego była poświęcona karom z zadania, co już w ogóle brzmi kuriozalnie, a na dodatek te kare nie były ani trochę zabawne. xd Dawno się tak nie wynudziłem. Tym bardziej mnie to dziwi, bo obserwuję czasem feedsy i mieli materiał na rozmowy o grze, a tak to tragicznie zmontowali. Jeśli już mają być te durne kary niech one będą chociaż zabawne jak
natrętna babcia (mogliby w tej roli zatrudnić Rachel Reilly uprzykrzającą życie jednemu z mieszkańców xdd), a nie jakieś tatuaże czy 10 min poświęcone grze na instrumentach...

Ciekawy twist. Zastanawia mnie, czy się przyjmie i będzie w dalszych sezonach zamiast DE. Jak na razie ja jestem na tak.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: ciriefan »

Tydzień 7

Twist podzielił sojusz i wyszedł ciekawie. O grupie inside akurat nie ma co pisać. Michael wygrał HOH, Brittany wygrała POV, Leftovers trzymali się razem i odpadła bezużyteczna i irytująca Jasmine. Najs.

Ciekawsza była grupa outside. Z wszystkich osób akurat Terrance musiał wygrać HOH i POV xD Serio? Nie wierzę XD Kyle postawił na Alyssę i zdradził Letfovers, wygadał wszystko Allysie i Terrance'owi. Czy to dobry ruch? Trudno powiedzieć. Na pewno ryzykowny, bo cały sojusz będzie przeciwko niemu. Z drugiej strony jeśli czuł, że jest tam na dnie, to jednak należą mu się propsy za to, że walczy o siebie. Ciekawy jestem, jak to się teraz potoczy. Trochę mi jednak smutno, że tak wyszło, bo bardzo polubiłem Josepha. Zapowiada się, że ostatnie tygodnie będą ciekawe.

Obrazek

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: Jack »

ciriefan pisze:
26 sie 2022, 22:08
Z wszystkich osób akurat Terrance musiał wygrać HOH i POV xD Serio? Nie wierzę XD
A to chyba akurat dobrze :D Gość który przez wiele osób był wskazywany jako first boot wygrał dwa wyzwania z rzędu i zajmie co najmniej 8 miejsce w sezonie. Mnie cieszy to tym bardziej, że wreszcie pojawił się ktoś kto zamieszał trochę w planach Leftovers.

Jestem bardzo ciekaw tego jak potoczy się gra w kolejnym tygodniu. Czy sojusz 'After Party' rzeczywiście istnieje i będzie trzymać się razem? Czy jednak wszystko wróci do 'normy' i będą w tym tygodniu próbować wykopać Terrance?
W każdym razie, mam nadzieję że nie będzie powrotu do gry żadnego z jurorów.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: ciriefan »

Tydzień 8

O matko, co za tydzień nieprzyjemny. Uncomfortable to watch.

Kyle odwrócił się od sojuszu i było do przewidzenia, że oni będą się bronić przed jego buntem. No ale Michael i Britney wypuścili bombę atomową, że Kyle próbował założyć sojusz białych przeciwko czarnym. Tak właściwie to Kyle tylko rozważał, że czarni mogą chcieć zrobić Cookout 2.0. Mówiłem, że takie coś może się wydarzyć rok temu i ten cały sojusz ze względu na rasę obróci się przeciwko innym uczestnikom w przyszłości. Wiedziałem, że prędzej czy później ktoś o czymś takim pomyśli i będzie chciał zapobiec powtórce takiego sojuszu. No i niestety mamy społeczne konsekwencje tego sojuszu. Nie oglądam feeds i nie wiem, czy Kyle jest rasistą i atakuje czarnoskórych, a produkcja w odcinkach to ukrywa, ale ja rasizmu w jego wykonaniu nie widziałem. Jak dla mnie zrobiła się z tego mega afera, na podstawie odcinków nie widziałem, żeby Kyle był rasistą; jestem w stanie zrozumieć pojawienie się u niego takich obaw po ostatnim sezonie, a cała ta sytuacja po prostu eksplodowała. Koleś przerażony o to, jak bardzo atakowany jest na social mediach, nie miał innego wyboru, jak tylko się poddać i pozwolić na własną eliminację, bo przecież nie może się postawić, bo wyjdzie na rasistę. Teraz będzie miał dużo stresu w jury house przed wyjściem do ludzi - w sumie sam ciekawy jestem, jak go odbiera publika, bo tego nie obserwuję. Szkoda mi go mocno. Popełnił błędy strategiczne, owszem, ale ten wielki najazd na niego był przesadzony.

Michael i Britney - mam mega mieszane uczucia. Pod kątem gry wykonali ruch, żeby się uratować i udało im się, ale rzucanie podejrzeń o rasizm jest bombą atomową, która zawsze przynosi ofiary nie tylko u wroga, ale też i u siebie. Wyciągnęli ten temat dopiero teraz, gdy byli zagrożeni - więc pozostali od razu wychwycili, że wyciągnęli to, kiedy było im to na rękę, a gdyby moralnie byli zaniepokojeni sytuacją, zrobiliby to od razu. Moim zdaniem to było mocno śliskie i mam tutaj większe zarzuty co do Michael'a, bo Brittany nie jest najlepiej ogarniającą osobą konsekwencje takiej decyzji i strategiczne i moralne. Michael wiedział co robi wykorzystując to teraz i wiedział, że to jest cios poniżej pasa. Nie jestem w stanie mu dłużej kibicować, bo ten ruch mocno też ingerował w postrzeganie Kyle'a poza domem i potencjalny hejt na niego w realnym życiu. Przekroczył dla mnie granicę. I strategicznie odbije się to na nim i na Brittany, bo inni też to przejrzeli.

Słabo mi się też zrobiło, jak Taylor walnęła umoralniającym tekstem do Kyle'a, podczas gdy podczas swojego HOH, gdy cały sojusz chciał eliminacji Jasmine, to ona oznajmiła, że jej nie nominuje, bo jest czarną kobietą - pomimo tego, że Jasmine w nią wielokrotnie celowała i nic je nie łączyło ani emocjonalnie ani strategicznie. Czy to nie był ruch związany z kolorem skóry? Czy to spowodowało, że Taylor została oskarżona o rasizm? Więc skąd zdziwienie, że mogło pojawić się podejrzenie o Cookout 2.0? Dla mnie to hipokryzja level hard.

Alyssa mnie też rozwaliła tym, jak łatwo odwróciła się od Kyle'a. Wielkie uczucie, a tu nagle lekkie podejrzenie o rasizm - sorry Kyle, nie mogę spotykać się z kimś takim, żegnaj, papa. No cóż, obawa o własne social media i o reakcję widzów wygrały nad wszelkimi "uczuciami".

Szkoda mi w tej historii Turnera, który wszedł sobie w sojusz tydzień temu, a tu nagle musiał go rozbić, bo przecież nie może być łączony z "rasistą". Nie miał innego wyboru. Aczkolwiek jest duża szansa, że cała akcja obróci się przeciwko Michael'owi i Britney, więc Turner przetrwa.

W sumie tak patrzę i jedyną osobą, której jestem w stanie teraz kibicować, jest Turner. Michael i Brittany zniechęcili mnie tą całą akcją. Michael bardziej, ale Brittany za to jest kiepskim graczem. Terrance to waste of space. Monte mnie jakoś do siebie nie przekonuje. Taylor nie wzbudza we mnie sympatii. Zostaje Alyssa, która dla mnie jest ok, ale to "zerwanie" też było takie krzywe dla mnie. Więc go Turner, wygraj to.

Obrazek

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: Jack »

Ja w tym tygodniu przewijałem te odcinki, ponieważ nie dało się tego oglądać. Nie będę komentować całej tej afery z Kylem, ale rzeczywiście, gdyby Michaelowi i Britney chodziło o czyste sumienie to powiedzieliby o pomyśle Kyla od razu, a nie po dwóch tygodniach i to w sytuacji gdy Britney znajdowała się na bloku.
Nie śledziłem w żaden sposób tego co działo się w tym tygodniu na twitterze, ale domyślam się, że twittów na ten temat było sporo i Kyle nie będzie miał łatwego życia po wyjściu z programu.

Ta edycja była dobra gdzieś na etapie 2-5 tygodnia. Teraz spodziewam się nudnych odcinków gdzieś do etapu F4. Jeżeli tak dalej pójdzie to Michael, Britney, Taylor mają otwartą drogę do F4. Jedynym zagrożeniem dla nich może być randomowa wygrana Terranca.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: Maw »

WEEK 8

Nie zgadzam się do końca z tą krytyką na Michaela i Brittany. Nie uważam, żeby to co powiedział Kyle powodowało, by od razu był nazywany rasistą, ale patrząc na rozkład sił jego podejrzenia były dość mocno losowe, więc skoro on może coś takiego mówić, żeby ratować swoją grę to tak samo mogą Brittany i Michael. Poza tym na twitterze i reddicie już zawrzało, gdy tylko Kyle powiedział o tym, że taki sojusz może istnieć, więc raczej niewiele by to zmieniło w jego odbiorze przez widzów. Społeczność BB jak zwykle reaguje na to zbyt ostro, chociaż Kyle też głupio zrobił, że rzucił tym tak bez przemyśleń. Mam nadzieję, że Brittany w końcu wygra jakieś HOH, bo jej konfy to jest istna masakra. xd Porównałbym je do Holly, która też była niewidzialna mimo że prowadziła całkiem ok grę. To że Alyssa ma sporo więcej od niej, która nawet nie gra. xd Liczę na wygraną kogoś z czwórki Brittany/Taylor/Monte/Turner. Wszyscy będą spoko zwycięzcami. Alyssa teorytycznie nie byłaby najgorsza, ale jak już mamy mieć po tylu latach w końcu kobiecego winnera to niech to będzie ktoś, kto faktycznie gra... Wygrana Michaela byłaby za to mega nudnym zakończeniem sezonu.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: ciriefan »

TYDZIEŃ 9

Sam tydzień był nudny. Michael wygrał HOH i przewidywalnie nominował Terrance i Alyssę. Bał się wykonać odważniejszy ruch i pozbyć się kogoś, kto by mu zagrażał w zadaniach, za co potem szybko zapłacił. Jednak dzięki temu ruchowi odpadł nudny waste of space Terrance.

Potem double elimination. Turner wygrał HOH, Monte wygrał POV i nie bali się wykonać ruchu przeciwko Michael'owi. Po ostatnim tygodniu miałem do niego zastrzeżenia, ale jego końcówka już całkowicie go dla mnie skreśliła. Pokazali jakiś krótki urywek zanim zaczęło się głosowanie, gdzie miał pretensje do Turnera, że nominuje osobę LGBT. Okej, czyli tydzień temu upadł nisko używając kwestii rasowych przeciwko Kyle'owi, teraz chciał zagrać kartą LGBT. Bitch please, niskie takie granie na emocjach, to gra o hajs i używanie takich argumentów jest niskie. Potem ta żenująca mowa finałowa. Jego argumenty do Taylor i Alyssy były słuszne, ale niepotrzebnie aż tak wrzucał Brittany pod autobus. Sądzę, że gdyby miał więcej czasu i nie był tak brutalny wobec swojej rzekomej przyjaciółki i sojuszniczki nr 1, to miałby szanse je przekonać, ale ten atak na Brytkę był tak niski, że kompletnie mnie nie dziwi wynik głosowania. Cieszę się, że odpadł.

Moim numerem 1 jest Turner zdecydowanie. W sumie Monte się ładnie pokazał w tym tygodniu i wskakuje na miejsce 2. Alyssa i Britney to łączone miejsce 3. Najmniej kibicuję Taylor, ale ogólnie całą piątkę lubie i kto nie wygra, będę zadowolony, co rzadko się zdarza w BB.

Obrazek

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5714
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: Jack »

Tydzień 9
Przez przypadek zobaczyłem kto wygrał HoH w tym tygodniu, więc darowałem sobie oglądanie niedzielnego i środowego odcinka włączając tylko live eviction. I znów jestem speachless. Nie wiem jak skomentować to co się wydarzyło w drugiej części odcinka. Michael rzucający Brittany pod autobus był jeszcze gorszą akcją niż ta w poprzednim tygodniu z Kylem.
Jestem mega ciekaw reakcji jury na to zachowanie gdy obejrzą wideo z eviction. Coś czuję, że Michael nie będzie mieć tam łatwego życia.

Ponadto, (może to tylko takie wrażenie) wydaje mi się że Julie też powoli ma dość tego programu. Prowadzi go tak jakby od niechcenia, co chwila zerkając w notatki. W ostatnim eviction nawet przy wstępnie czytała z kartki, że nazywa się Julie Chen i zaprasza na eviction... Wygląda to co najmniej dziwnie.

Muszę przyznać, że w tej edycji żałuję, że nie ma twistu z powrotem jurora do programu. Może to wniosłoby trochę świeżości do programu, ponieważ końcówka znów zapowiada się dość nudnie i przewidywalnie.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: Maw »

WEEK 9

Nareszcie Terrance odpadł. Zarówno go, jak i Indy nie powinno być w jury. Takie clowny co nie wiedzą, na czym polega gra. Mowa Michaela też mi się nie podobała, zwłaszcza, że kręcił bekę jak Terrance szybko wyszedł, a sam zrobił to jeszcze szybciej. xd Szkoda mi Brittany. Z drugiej strony rozumiem go, że musiał się jakoś ratować, więc nie uważam, żeby to był jakiś "atak" na nią. Może dzięki temu zda sobie sprawę, że gracze nie traktują jej zbyt poważnie i zacznie wygrywać, chociaż Alyssa ma tyle znajomych w jury, że nie wiem, czy to nie jest i tak pointless. xd Ale i tak jej kibicuję, a Indy te teksty typu "mam nadzieję, że już nigdy nie zobaczę jej twarzy po programie" może zatrzymać dla siebie, widać, że laska ma jakieś problemy z agresją, tak samo tekst o wylaniu zupy na Taylor... Śmieszy mnie trochę, że Jasmine zachowuje się holier than thou w tym Jury House. xd Gdyby nie znać jej akcji to można byłoby nawet pomyśleć, że jest likeable. Najlepszy scenariusz dla mnie to wygrana Taylor, ale szczerze to z każdego zwycięstwa byłbym zadowolony. Najmniej z Alyssy, bo mimo że jest spoko to jednak ona tam najmniej zasłużyła i to świadczyłoby o tym, że jury jest bitter. Ok, Brittany prowadzi bardzo messy grę, ale przynajmniej prowadzi JAKĄŚ. Ale ogólnie niezależnie kto wygra nie będzie tragedii, a patrząc na poprzednich zwycięzców na BB możliwe, że nawet jeden z najfajniejszych ostatnich lat, ale za dużej konkurencji tu nie ma (może poza ostatnim sezonem)...

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: ciriefan »

TYDZIEŃ 10

Ech, ogólnie spoko był ten tydzień, ale końcówka mnie rozczarowała. Głównie Taylor, która ma drugi showmance, szybko zapomniała o Josephie.

Britney początkowo mnie rozczarowała, że tak łatwo odpuściła Michael'owi. On ją próbował zniszczyć, a ona krzyczy, że wygrała POV dla niego. No ale ogólnie jak wygrała to veto, to zrobiło się ciekawiej. Taylor skiepściła totalnie olewając Britney w tym tygodniu i wskakując Monte do łóżka. Przez to Britney próbowała uratować Alyssę i fajnie, że była odważna na tyle, żeby zmienić swój głos i zawalczyć o swoją pozycję. Niestety ruch się nie udał przez Turnera, który pewnie trochę je obie okłamywał, więc Britney się wkopała, bo teraz myślę, że Taylor jej nie zaufa. Pytanie brzmi - czy Turner podjął dobrą decyzję? Ogólnie rozumiem eliminację Alyssy - laska była totalnym underdogiem, ma samych przyjaciół w jury i myślę, że w final 2 wygrałaby bez problemu. Tylko no Turner chce iść do final 3 z showmance'm i jakoś ja tego nie widzę...

Ogólnie wygląda na to, że Monte jest ustawiony najlepiej. Taylor chce go wziąć do final 2, Turner chce go wziąć do final 2. Jedyne, co mu może zaszkodzić, to veto w rękach Britney. Jestem bardzo ciekawy, czy Monte wygrywając final HOH wziąłby do finału Taylor czy Turnera. Obydwoje to dla niego zagrożenia w jakimś stopniu. Ogólnie to mam wrażenie, że oni wszyscy powinni chcieć Britney w finale, a każdy chce się jej pozbyć XD Najbardziej kibicuję z tej grupy Turnerowi, ale mam wrażenie, że Monte może zabrać Taylor do finału i Turner się na tym przejedzie. Poza tym nie jestem pewny, czy Turner jest w stanie wygrać z Monte czy Taylor, więc on serio powinien zgadzać się z Britney. Na drugim miejscu jest u mnie Britney, ale tylko osobowościowo, bo jej gra to był mess. No i musiałaby wygrać teraz veto i potem final HOH, bo wygląda na to, że każdy chce ją wywalić. Na trzecim miejscu dam Monte - byłby zasłużonym zwycięzcą, ale to byłby kolejny z rzędu ten sam tym winnera: samiec alfa, dobry w zadaniach, złoty chłopiec, w którego nikt nie celuje i nie miał kłopotów większych przez cały sezon, ogólnie nuda. Po tym tygodniu Taylor przestałem lubić, szkoda mi Josepha. Na dodatek, jeśli ona wygra, to mam wrażenie, że te głosy zostaną oddane dlatego, żeby była pierwszą czarnoskórą kobietą, która zwycięży. Historia o jej 6 razach na bloku do mnie nie przemawia, bo była często zwykłym pionkiem. I niestety obawiam się, że to tak się skończy, a produkcja będzie tym zachwycona. Jak dla mnie zapowiada się kiepski finałowy tydzień. Go Turner, uratuj końcówkę!

Obrazek

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5981
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Big Brother 24

Post autor: ciriefan »

TYDZIEŃ 11

Przewidywalny finałowy tydzień. Najpierw oczywiście przewidywalnie Monte wygrał POV i przewidywalnie odpadła Britney. Potem Monte przewidywalnie wygrał final HOH i tutaj w sumie byłem ciekawy. Ostatecznie podejrzewałem, że zabierze Taylor, więc przewidywalnie odpadł Turner. No szkoda. Britney wg mnie jest TV Gold i szkoda, że zaczęła dostawać czas antenowy tak późno. Turner był moim faworytem, ale postawił na showmance w final 3. Powinien był jednak uratować Alyssę i rozdzielić wtedy showmance. Popełnił błąd i za niego zapłacił. Odszedł naprawdę w fajnym stylu, bez nerwów, z szacunkiem do gry i ruchu Monte.

W finale Monte vs Taylor było mi wszystko jedno, kto wygra. Monte moim zdaniem grał lepiej, ale minusem było, że praktycznie całą grę wszystko szło po jego myśli i miał z górki, nigdy tak naprawdę nie paliło mu się pod dupą. Poza tym byłby kolejnym typowym zwycięzcą - alpha male, któremu wszyscy jedli z ręki i nic mu tak właściwie nigdy nie zagrażało. Nuda. Tutaj historia Taylor była o wiele ciekawsza - ofiara hejtu na początku gry, 6 razy na bloku, na pewno miała ciężej. Minusem Taylor było to, że po prostu nie przepadam za nią pod kątem osobowości. Monte popełnił ogromny błąd zabierając ją do finału, choć rozumiem jego wybór. Turner miał solidną grę moim zdaniem, ale z jakiegoś powodu jurorzy tego nie widzieli i go nie szanowali, więc gdzieś faktycznie musiał popełnić ogromne błędy przy jury managment. Monte tego nie widział, ja w sumie też nie, no ale to był błąd, który kosztował go wygraną. No i trzeba przyznać jedno - Taylor was on fire na tym finale, była rewelacyjna, jej odpowiedzi i finałowa mowa po prostu zmiotły Monte, który przy niej wypadł bardzo blado i mdle. Wynik 8-1 na korzyść Taylor więc zbytnio mnie nie zdziwił.

Sezon był naprawdę fajny, najlepszy sezon od dawna wg mnie. W All Starsach bardzo chciałbym powrotu Turnera, Kyle'a i Britney, to moja ulubiona trójka z tego sezonu (miłe zaskoczenie, że Kyle był w top 3 w głosowaniu widzów po tej całej akcji z nim). Dałbym też drugą szansę Alyssie i Josephowi - ich również mocno polubiłem. No i osobowościami sezonu byli Michael i Taylor - finalnie nie byli to moi ulubieńcy, ale sądzę, że zaproszenie z powrotem kiedyś mają pewne.

Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Big Brother - USA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości