Big Brother Canada 11

[Maw]

F5

Mam jeszcze trochę do nadrobienia, ale sezon jest naprawdę bardzo dobry. W dodatku nie spodziewałbym się takiego F5 na początku gry, co dodaje sezonowi trochę nieprzewidywalności. Wydaje mi się, że to edycja kobiet, którą prawdopodobnie wygra Ty, co byłoby dość zabawne... Ale może w końcu uda się którejś wygrać.

Zach był jedną z najbardziej żenujących osób w programie.
Santina i Kuzie - były zdecydowanie osobowościami edycji. Obie lubiłem, Santina dostarczała sporo dram, fajnie jakby się bardziej otworzyła, ale przynajmniej dostarczyła rozrywki. Kuzie mnie momentami irytowała, ale ogólnie oceniam ją na plus.
Shanaya - jak dla mnie jeden z lepszych graczy edycji i to w niej widziałem potencjalną zwyciężczynie. Szkoda, że odpadła w double. I że była tak underedited.

Z F5 zdecydowanie najbardziej lubię i najmocniej kibicuję Renee. I bardzo chciałbym, żeby to jej udało się wygrać. Claudia jest taka sobie, w dodatku popełniła gafę nie nominując Ty. Anika jest sympatyczna, ale za bardzo nic w grze nie pokazała i byłaby dziwnym zwycięzcą. O Danielu szkoda gadać. Czyli pozostał jeszcze Ty, z którym mam pewien problem... Ostatnio zaczął grać całkiem dobrze, jest królem veto, mógłby z łatwością wygrać edycję i być spoko winnerem, ale cały czas pozostaje ta pierwsza połowa, w której zachowywał się tragicznie i niestety ciężko jest to wymazać z pamięci.

[ciriefan]

11x21-23

LOL - tak można opisać ten tydzień. Z jednej strony dramat, że odpadły 2 moje faworytki, czyli Kuzie i Shanaya, ale z drugiej strony sytuacja jest niesamowicie ciekawa.

W tej chwili wygląda na to, że wygra Ty lub osoba, która pokona Ty'a. Kurcze Kuzie niepotrzebnie walczyła o tego tysiaka w zadaniu, wygrała tysia, ale straciła 99 tysi. W sumie pozostali mnie zaskoczyli, że ją wywalili zamiast Aniki, w końcu Kuzie jest mocniejsza w zadaniach i mogła pokonać Ty'a w kolejnym tygodniu. Teraz wygląda na to, że Ty wygra wszystko do samego końca.

No ale double eviction to szczyt cyrku. Cały dom chce wywalić Ty'a, a tymczasem Claudia go nie nominuje tworząc sobie możliwość sytuacji, że będzie musiała wyeliminować jedną ze swoich psiapsi. Gdyby nominowała go z kimkolwiek innym, wtedy miałaby na bloku duet Daniel-Anika, a tak to spełnił się jej najgorszy scenariusz, Ty uratował siebie i Anikę, a Claudia... O rany, ogłaszam ją najgłupszym graczem tego sezonu (może poza Dan'em). Serio? Miała z Ty'em jakiś tam lekki showmance, on traktował ją jak gówno, nie słuchał jej, uniżał jej zasługi, a ona najpierw ochroniła go przed blokiem tym samym tworząc dla siebie dramatyczną sytuację, następnie on nie uszanował jej prośby, aby nominacje zostały bez zmian; a na koniec ona zrobiła dokładnie to, co on chciał - eliminowała swoją najlepszą psiapsię i sojuszniczkę nr 1 doprowadzając do jej eliminacji podczas swojego HOH XD W życiu bym nie przewidział takiego scenariusza (spodziewałbym się, że w tej sytuacji nominuje Renee). To jest beka totalna, kolejna laska w grze całkowicie omotana przez faceta, który jej nawet nie szanuje, co za wstyd. Claudia spada u mnie na ostatnie miejsce.

Ty ma teraz największe szanse na wygraną, ten tydzień rozegrał bezbłędnie ustawiając się na najlepszej możliwej pozycji. Claudia eliminując Shanayę wyeliminowała ostatnią osobę dobrą w zadaniach. I z jednej strony szanuję grę Ty'a, ale z drugiej nie da się zapomnieć o jego toksycznym zachowaniu z pierwszej połowy sezonu, więc mam nadzieję, że ktoś go zdetronizuje. Claudia totalnie się ośmieszyła i musi wyeliminować jakoś Ty'a, żeby się odkupić, bo inaczej dołączy do grona najbardziej żenujących uczestników w historii.

Aktualnie kibicuję 1. Renee 2. Anika 3. Ty 4. Daniel 5. Claudia

Laski, jeśli chcą mieć jakiekolwiek szanse, muszą wywalić kolesiów, ale jak co sezon ma być kobiecy sojusz, który po 2 dniach się rozpada, bo laski nie umieją współpracować i jak bezmózgi (patrz Claudia) słuchają jakiegoś faceta. Bo sytuacja wygląda tak, że Ty w finale wygra z każdym, a Daniel z każdym poza Ty'em, niestety. Czarno widzę sam finał tego sezonu, który jednak jest jednym z najlepszych ever.

[ciriefan]

11x24-26

No nie wierzę, że ten sezon się tak źle kończy. Serio? XD Oczywiście laski zniszczyły swoją przewagę i zostały wykoszone. Teraz odpadła Renee - ostatnia osoba, której tak naprawdę kibicowałem.

Anika okazała się żartem. Najpierw się śmiała z Claudii, że podjęła taką głupią decyzję i finalnie wyeliminowała własną psiapsię, a potem postawiła sama siebie w identycznej sytuacji, dała się omotować Ty'owi, który zmusił ją do nominowania Daniela. Miała szczęście, że Ty ostatecznie go nie wyeliminował. Żałosne, głupie zagranie. Tak samo żałosna jest Claudia, która poświęca wszystkich wokół, bo liczy na jakieś uczucie między nią a Ty'em, a koleś manipuluje nią tak samo jak wszystkimi wokół. Ten związek się zakończy wraz z końcem edycji. Będę w szoku, jeśli Ty po programie będzie nią zainteresowany. Po raz kolejny ta sama historia, laska niszczy grę sobie i innym laskom przez kolesia, który wszystkich ogra.

Daniel w sumie zaplusował w tym tygodniu, bo tutaj z kolei on ładnie pokazał zdolności manipulacyjne broniąc się przed eliminacją. Nie sądziłem, że mu się to uda, a jednak. Osobiście uważam, że Ty lepiej by zrobił zostawiając słabą w zadaniach Renee, bo Claudię owinął sobie wokół palca, a tak to pozostawił duet. Gdyby Renee odpadła, mógłby obawiać się jedynie wygranej Aniki w POV, a tak to musi teraz uważać na Daniela zarówno w HOH jak i w POV.

W tej chwili Ty to wygrywa w każdej konfiguracji. I choć typa nie cierpię, to mu się należy, bo z osoby znienawidzonej, wroga publicznego, tak zmanipulował każdego, że po kolei każdy grał tak jak on zagrał. Choć nie był Głową Domu, to on sterował Głowami Domu. Jego wygrana utrze innym nosa, ale i tak w kolejnej edycji znowu wydarzy się to samo - laski będą pieprzyć, że pora, aby w końcu był silny sojusz kobiet i choć raz kobiety powinny trzymać się razem, po tygodniu laski sobie skoczą do oczu, a na koniec któraś z nich się zakocha w kolesiu, zniszczy grę innym laskom i sama się ośmieszy dając mu zwycięstwo, podczas gdy ten koleś nie będzie miał do niej nawet szacunku. Ile razy już tu widzieliśmy? Aż tutaj się prosi finał Ty-Claudia, w którym Ty ośmieszy Claudię tak jak Boogie Erikę. No cóż, słaby finał świetnego sezonu.

[Jack]

11x27-29
FInałowy tydzień to jak zazwyczaj w BB Can nudy. Można było od samego początku spodziewać się kto wygra ten sezon. I muszę przyznać, że bardzo rozczarowały mnie ostatnie tygodnie. O ile na początku edycji gra była bardzo chaotyczna, pojawiały się rezygnacje uczestników, odejścia z nieznanych przyczyn, mieliśmy milion dram o wszystko - łącznie z goframi, tak ostatni etap bardzo przeciętny.

Ty po raz kolejny powygrywał co trzeba i dzięki temu znalazł się finale. No dobra, może przesadzam. Claudia mogła wyeliminować go na etapie finałowej trójki, ale wtedy to bitter jury pewnie zagłosowałoby na Dana...

Jedynym ciekawym elementem tego tygodnia była wizyta Rachel. Szkoda tylko, że uczestnicy nie wiedzieli kim ona jest

To był dziwny sezon, ale pewnie jeden z lepszych w ostatnich latach. Nie liczyłem tego dokładnie, ale zdaje się, że Ty ma teraz rekord wygranych w wyzwaniach w BB Can i zgaduję, że nieprędko ktoś osiągnie taki wynik.

W sumie trochę czekam na all-starsy w wydaniu kanadyjskim, ale pewnie nie doczekam się takiego sezonu

[ciriefan]

11x27-29

Zgodzę się. Kiepski i nudny finał jednego z lepszych sezonów. Oglądałem to bez emocji, bo tak naprawdę było mi trochę wszystko jedno. Claudia i Anika się ośmieszyły na koniec, a Ty'a i Daniela po prostu nie lubię jako postaci. Anika zapłaciła w final 4 za idiotyczne zaufanie Ty'owi. Gdy Claudia wygrała finałowe HOH, mogła go wyeliminować, a ona idiotycznie zabrała go do finału. Smutne to, że kobiety nie umieją ze sobą współpracować, a na koniec jedna z nich poświęca wszystkie psiapsie ze względu na "uczucie" do kolesia, który złoi jej tyłek w głosach jury a po programie kopnie ją w dupę i powie baj baj. W sezonie, w którym babki były o wiele bardziej ogarnięte i w którym tak dużo było mowy o tym, że czas aby laski przejęły władzę, one mając przewagę 6:3 oczywiście powywalały siebie nawzajem. Pół sezonu wszyscy chcieli pozbyć się największego zagrożenia Ty'a, po to aby na koniec każdy chciał mu pomóc wygrać i zabrać go dalej - jak do tego doszło i co tu się odjebało, do końca nie wiem XD Ale Claudia i Anika to wgl dla mnie dwie najbardziej żenujące postacie tego sezonu. Jeszcze ten ból dupy Aniki w jury XD Z tej czwórki Ty zdecydowanie miał najlepszą grę, więc wygrana zasłużona. Największy plus finału to nagroda publiczności dla Jonathana.

Kogo powrotu w All Stars bym chciał? Renee, Shanaya, Kuzie i Jonathan to czwórka, którą chcę zobaczyć ponownie.

No szkoda, że ten sezon miał taki kiepski finałowy tydzień.

[Jack]

Szkoda też, że w tym sezonie było tyle dobrowolnych odejść. Na pewno miało to jakiś wpływ na przebieg rozgrywki. Mielibyśmy być może jakieś triple eviction

Jeżeli chodzi o all-stars to z tego sezonu chciałbym powrotu Renee, Jonathana i może Dana, wydaje mi się że było go stać na więcej, a odpadł na samym początku jury. Natomiast jeżeli chodzi o widzów/produkcję to myślę że woleliby przywrócić Santinę albo Kuzie

[ciriefan]

Kuzie jest jedną z uczestniczek pierwszej edycji kanadyjskiego The Traitors.

[Jack]

Dobrze, że jest kolejna osoba której nie będę kibicować