S31E06 "Bunking with the Devil"

damian300d
5th jury member
Posty: 442
Rejestracja: 03 maja 2014, 00:00
Kontakt:

Post autor: damian300d »

To nic nowego, że rozgrywają wiecej rund i puszczają te "ciekawsze" w odcinku. Tu wszystko macie:
http://insidesurvivor.com/2015/11/survi ... didnt-see/

I dosyć ciekawa analiza editu:
http://insidesurvivor.com/2015/11/survi ... episode-6/

marinhos
7th voted out
Posty: 114
Rejestracja: 01 cze 2014, 00:00
Winners at War: Rob
Kontakt:

Post autor: marinhos »

Co ta Abi odwala przez cała grę to nawet ja nie

Jak na razie sprawdzają się moje słowa Joe może przejść do legendy

Cieszę się, że Spencer nie odpadł, ale trochę szkoda Woo

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

ciriefan pisze:
Moim zdaniem wszelkie przemieszania tylko umacniają graczy, którzy mają jakieś sojusze sprzed gry
Być może tak jest, ale w tym sezonie akurat to się nie sprawdza i właśnie dlatego między innymi ten sezon tak bardzo mi się podoba.
Ja nie wiem jakie są sojusze zawarte poza grą, bo boję się spojlerów, więc raczej unikam źródeł wiedzy innych niż to co pokazują w tv i tak naprawdę nie mam pojęcia czy sojusze sprzed gry się utrzymały czy nie.

Dla mnie ten sezon ograniczony tylko do tego co w tv ogląda się coraz gorzej, przez co spada sympatia do programu i jeszcze mniej mi się chce sięgać do otoczki. Lada moment na youtubie cofnę suba Robowi C, bo jedyne co to robi to mi przypomina, że właśnie był jakiś odcinek survivora.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S31E06 "Bunking with the Devil"

Post autor: Davos »

No to szósty odcinek za mną.
Przede wszystkim - szkoda Terry'ego, który musiał opuścić grę z powodów rodzinnych. Wyglądało to dramatycznie i było mi go naprawdę szkoda, bo myślałem, że jego syn miał jakiś groźny wypadek, z którego nie wyjdzie. Na szczęście ostatecznie syn Terry'ego wrócił do zdrowia i wszystko dobrze się skończyło. Ciekawi mnie, czy w tej sytuacji Terry dostanie jeszcze kiedyś szansę w Survivor.

Potem przemieszanie plemion - nie byłem tym zaskoczony, bo spodziewałem się, że to nastąpi, kiedy liczba graczy spadnie do 14 :) No i spoko, kolejne zamotanie w grze, co spowoduje, że będzie jeszcze ciekawiej.

Wróciło też zadanie z jedzeniem paskudztw :) Aż żałuję, że Jeff Varner nie dotrwał do tego momentu, bo pewnie by obrzydzał te wszystkie ohydztwa przeciwnikom :P Ale i tak szanuję uczestników, że tak ładnie sobie z tym poradzili. Rozwalił mnie Jeremy, który już po zadaniu wziął jeszcze gryza na drogę, tłumacząc, że jest głodny :D

W Bayon Joe chciał za wszelką cenę utrzymać Kelley, ale zrobił to zbyt nachalnie i do tego wycelował w Kimmi, co z kolei nie spodobało się Stephenowi. I gdyby to Bayon przegrało immunitet i miało iść na radę to pewnie Joe by wyleciał więc miał szczęście, że mu się upiekło. A Stephen z jednej strony plus za szybkie przejście do kontrataku i obronę swojej sojuszniczki Kimmi, ale z drugiej - ta jego płaczliwa confa… co to było?? Gdzie jest ten Steph, który tak świetnie grał w Tocantins? Jego nowa wersja z Second Chance jest zbyt rozchwiana emocjonalnie. Ogarnij się chłopie i przejdź do działania!

No i plemię Ta Keo, które poszło na radę. Szkoda, że odpadł Woo… Wiem, że gracz z niego żaden, ale lubiłem go. Choć po tej jego confie, w której mówił, że wreszcie ma plemię, w którym czuje się pewnie - wiedziałem, że za chwilę wyleci. Szkoda, że nie wiedział, że jest zagrożony, może by się próbował bronić tak dobrze jak to robił w czwartym odcinku. A Spencerowi znów się udało. Co prawda ja go tam nawet lubię, ale póki co ma bardzo dużo szczęścia, że gra dalej i mam nadzieję, że po mergu w końcu zacznie sam kreować grę, zamiast być zależnym od innych.
Savage niestety w tym odcinku na minus. To jego wskazanie Ciery jako osoby, na którą rzekomo mają iść głosy było dużym błędem, bo powinien to najpierw skonsultować z innymi. Nie dziwię się, że Ciera się wkurzyła i zaczęła kombinować, żeby odwrócić od siebie cel. Cieszę się, że w końcu zaczęła być widoczna i działać :) Kass też była aktywna, ale jej akurat nie rozumiem - dużo bardziej opłacalne dla niej i dla dziewczyn byłoby zostawienie Woo, który był posłuszny i lojalny, za to Spencer lubi i potrafi kombinować więc nie zdziwię się, jak zaraz po mergu przeskoczy do przeciwników, zwłaszcza że ma tam po swojej stronie kilka osób np. Jeremy'ego.

Jeśli faktycznie już teraz będzie merge to na pewno będzie to trochę zaskakujące, bo spodziewałem się go przy 12, a nie 13 osobach. No ale to może tylko spowodować jeszcze ciekawsze widowisko, bo sojuszy i różnych układów zawarto już tyle, że ciężko się zorientować, kto z kim będzie na pewno trzymał :)
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 31: Cambodia - Second Chance”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości