Zeke Smith
: 18 sie 2016, 13:07
Imię i nazwisko: Zeke Smith
Wiek: 28 lat
Miejsce zamieszkania: Brooklyn, NY
Zawód: Menedżer aktywów
Plemię: Vanua (Millennialsi)
Trzy słowa, które cię opiszą: Sprytny, diabelski, niepowstrzymany.
Hobby: Pisanie, improwizacja, siłownia i gotowanie.
Irytują mnie: Pociąganie nosem, ludzie jedzący z otwartymi ustami, czarne buty z brązowymi paskami, dzieci, które nie słuchają swoich matek.
Co oznacza bycie Millennialsem? - Szczerze mówiąc, to nigdy nie myślałem o sobie jak o Millennialsie. Zapytajcie jedno z pozostałych dzieci.
Osobisty powód do dumy: Bycie jednym z szesnastu najlepszych osób w debatach w kraju w ostatnim roku liceum.
Życiowa inspiracja: Joan Rivers. Mówiła żarty o Helen Keller w latach osiemdziesiątych. To dopiero życie.
Trzy rzeczy, które zabrałbyś na wyspę:
1. Lakier do włosów, ostatecznie byłby pomocny przy rozpalaniu ognia, ale tak naprawdę wziąłbym go po to, aby dbać o swoją fryzurę.
2. Kawa, żeby uspokoić swoje nerwy oraz żeby się rozbudzić, dzięki czemu będę mógł wyłapać, czy ktoś coś przeciwko mnie planuje. Kawa nadaje też moim włosom blasku.
3. Zbiornik z masłem orzechowym, kto nie wziąłby wysokobiałkowego, wysoko tłuszczowego, pysznego posiłku na głodówkę? I nie zapominajmy, że masło orzechowe jest wspaniałą odżywką.
Uczestnik, którego najbardziej przypominasz: Tony Vlachos (Cagayan). To znaczy, nie jestem jak policjant z New Jersey. Nigdy nie zamieszkałbym w New Jersey, żartujecie sobie? Przepraszam? New Jersey? To, co ja i Tony mamy wspólnego to nasza pasja do Survivora. Przyszedłem tutaj żeby kłamać, manipulować, robić wielkie ruchy, co trzydziestego dziewiątego dnia nie pozostawi nikomu wątpliwości, że rozegrałem najlepszą grę. Ale serio, New Jersey?
Powód bycia w Survivor: Kocham Survivor! Marzyłem o głodowaniu na plaży i bieganiu w brudnej bieliźnie przez lata! Od dawna pragnąłem, aby Jeff Probst nagrodził moją mistrzowską zdolność kłamania i manipulacji milionem dolarów.
Dlaczego "przetrwasz" Survivor? - Jestem nie do zdarcia. Spróbuj mnie pokonać. Dodatkowo, ludzie mnie fascynują. Mogę się dogadać z każdym, bo jestem bardziej ciekawy niż krytyczny wobec cudzych dziwactw. Jestem zadziwiająco dobry na łonie natury i mordowałem się na siłowni przez ostatnie sześć miesięcy, więc nie powinienem ssać w zadaniach. Może te wszystkie godziny... okej, dni... dobra, lata spędzone na oglądaniu Survivor i słuchaniu podcastów na temat Survivor chociaż trochę się opłacą.