Strona 1 z 1

Will Wahl

: 18 sie 2016, 13:10
autor: Meciek
Obrazek

Imię i nazwisko: Will Wahl
Wiek: 18 lat
Miejsce zamieszkania: Long Valley, NJ
Zawód: Uczeń w szkole średniej
Plemię: Vanua (Millennialsi)

Trzy słowa, które cię opiszą: Przebiegły, umiem się przystosować do sytuacji, dynamiczny.

Hobby: Oglądanie TV (głównie Survivor), obozowanie i łowienie ryb. Jeszcze czytanie wiadomości.

Irytują mnie: Fałszywi i nadęci ludzie.

Co oznacza bycie Millennialsem? - Millennials to osoba kreatywna, przedsiębiorcza, inteligentna oraz potrafi się przystosować.

Osobisty powód do dumy: Bycie najmłodszą osobą w historii, która wzięła udział w Survivor, co jest moim marzeniem, które w końcu się spełniło.

Życiowa inspiracja: Jezus Chrystus i Ronald Reagan.

Trzy rzeczy, które zabrałbyś na wyspę: Wygłuszające słuchawki żebym nie musiał słuchać wkurzających ludzi; namiot, żebym pozostał suchym w trakcie deszczu i Biblię, żebym mógł zachować zdrowy rozsądek.

Uczestnik, którego najbardziej przypominasz: Nie chcę grać jak żaden poprzedni uczestnik. Każdy sezon to osobna gra, która powinna być unikalna. Będę grał tak, jak będę musiał, by manipulować ludźmi. Szanuję Randy'ego Bailey (Gabon, Heroes vs Villains).

Powód bycia w Survivor: Moją główną motywacją jest pokazanie ludziom, że mimo tego, że jestem młody, to mogę zrobić wszystko, co starsi ludzie, a nawet więcej. Ludzie nie szanują młodych i sprawię, że tego pożałują. Drugim powodem jest bawienie się tym, co myślą inni przy każdej okazji, jaka się nadarzy. To brzmi fajnie.

Dlaczego "przetrwasz" Survivor? - Potrafię sprawić, że ludzie czują się komfortowo. Mogę sprawić, że będą myśleć, że to oni rządzą, kiedy tak naprawdę, to ja robię wielkie ruchy, które są niezbędne do wygranej.

: 21 sie 2016, 23:16
autor: hayyah
ciekawa jestem jak sobie poradzi, ale nie wróżę mu za dużo - mimo wszystko jeszcze za młody - jak Spencer, więcej zapału, niż szans :wink: ale kibicuję mu, żeby przygoda trwała jak najdłużej :wink:

: 23 sie 2016, 00:33
autor: tombak90
Jezus Chrystus i Ronald Reagan.
:lol:
Dałbym to na podpis, gdyby nie to, że mam w nim obecnie szczytniejsze przesłanie.
Ogólnie, kolo wydaje się pochodzić z tej samej maciory, co Carter z S25. Ta ikra, ten wigor :lol:
Jedynym plusem jest to, że tutaj przynajmniej od uśnięcia powstrzyma nas jego głos. Miałem wrażenie, że na końcu filmiku brawurowo odśpiewa "Blue suede shoes", aż kamerzysta rzuci mu stanikiem w pysk.

: 23 sie 2016, 19:34
autor: XanderDE
Całkowicie obojętny. Stawiam, że nie dojdzie tam, gdzie doszła Julia w poprzednim sezonie.