David Wright
: 19 sie 2016, 16:42
Imię i nazwisko: David Wright
Wiek: 42 lata
Miejsce zamieszkania: Sherman Oaks, CA
Zawód: Scenarzysta telewizyjny
Plemię: Takali (Gen-X)
Trzy słowa, które cię opiszą: OCD, nerwowy, paranoik.
Hobby: Puzzle 3D.
Irytują mnie: Nagłe, głośne dźwięki, ludzie, którzy nie używają kierunkowskazów, ludzie, którzy wierzą w duchy i jasnowidzów, ludzie, którzy spóźniają się na obiad, ludzie, którzy niewłaściwie używają słowa "konsternacja", ludzie.
Co oznacza bycie w pokoleniu Gen-X? - Wierzymy w ciężką pracą, pracujemy na nagrody, jemy śniadania. Dlaczego nikt już nie je śniadań?!
Osobisty powód do dumy: Granie w szachy z Magnusem Carlsenem, najlepszym graczem na świecie.
Życiowa inspiracja: Mr. Spock (ze Star Treka). Jest bardzo inteligentny, logiczny, ma problemy ze wpasowaniem się.
Trzy rzeczy, które zabrałbyś na wyspę: Koraliki, sznurek i wypolerowane kamienie żeby zrobić fałszywe ukryte immunitety, które mogliby znaleźć inni ludzie.
Uczestnik, którego najbardziej przypominasz: Mogę się identyfikować z innymi ludźmi, którzy nie umieją się wpasować w tłum, takimi jak John Cochran (South Pacific, Cambodia) - jest równie mądry jak ja z trochę większymi mięśniami. Utożsamiam się z Joe Anglimem (Worlds Apart, Cambodia) i jego umiejętnościami w puzzlach, ale niestety, nie z jego fryzurą, albo jego stosunkami z kobietami.
Powód bycia w Survivor: Chcę użyć Survivor jako narzędzie do walki z moim brakiem pewności siebie, chcę też pokonać swój strach.
Dlaczego "przetrwasz" Survivor? - Moje słabości i wady są moją siłą. Dzięki moim małym rozmiarom i brakiem silnej postury ludzie nie będą postrzegać mnie jako zagrożenie.
Mam też coś, co jest najważniejsze w Survivor - paranoję. Moje oczy i uszy zawsze będą otwarte, będę szukał jakiejkolwiek wskazówki, że głosowanie pójdzie nie po mojej myśli. Szachy nauczyły mnie planować w przód, więc jestem gotowy na skorzystanie z okazji, jeżeli się nadarzy. Nie pozwolę emocjom i uczuciom na przeszkodzenie mi w zajściu do finałowej trójki.