Strona 2 z 2

: 30 mar 2016, 21:22
autor: Roxy
my nie tworzymy napisów :wink: na facebooku jest grupa, a raczej osoba, która to robi - https://www.facebook.com/FLSSubTeam

S32E03 "The Circle of Life"

: 12 paź 2019, 11:06
autor: Saw
Odcinek taki sobie, na pewno słabszy niż poprzednie. Minusem jest edit, który wyraźnie sygnalizował jak cały odcinek się ułoży. Blindside nie wywarł na mnie większego wrażenia.
Brawn
W końcu udało się im zdobyć immunitet, choć znów było bardzo blisko porażki. Szkoda że Alecii nie udało się zdobyć immunitetu. Trochę pokpiła tą całą sprawę i też za łatwo zaufała Cydney. Ale mega podoba mi się jej walka i zaangażowanie. Niestety że HII jest w rękach Jasona i Scotta, a bardziej tego pierwszego. To nie pierwszy raz jak HII wpada w ręce osoby której nie lubię. Szkoda, bo Alecia mogła poprawić swoją sytuację, a tak to teraz musi liczyć na szybkie przemieszanie, bo inaczej jest już po niej. Cydney mogła wykorzystać sytuację i wziąć HII tylko dla siebie. Ale powiedzenie o tym facetom też nie jest fatalnym pomysłem. Jason ją widział jak razem z Alecią kopie, więc mógłby się od niej odwrócić gdyby go zdradziła. A tak zyskała przychylność obu panów, bo udowodniła lojalność i dodatkowo zostawiła sobie otwartą furtkę z Alecią, którą ładnie urobiła.
Beauty
Zdecydowanie za dużo jest Taia. Po trzech odcinkach już mi się znudził totalnie. A tak poza tym wiadomo że kobiety celują w Nicka i próbują przeciągnąć na swoją stronę Caleba. Przede wszystkim na plus wypadła Anna, która wydaje się liderką swojego kobiecego sojuszu.
Brains
Liz i Obama poczuli się zbyt pewnie. Myśleli że to oni rozdają karty, ale rzeczywistość była zupełnie inna. Obama dowalił jeszcze do pieca jak na radzie zagrał w otwarte karty i wyznał po jakiej stronie gra. To całkowicie zaważyło na klęsce tamtej dwójki. Szkoda że to Liz odpadła, bo była jedyną osobą z tego plemienia której kibicowałem. Dziewczyna całkiem dobrze grała, ale przekombinowała. Nie przeczuła że dwie pozostałe dwójki mogą połączyć siły. To plemię jest beznadziejne i chyba pozostaje mi kibicować Obamie, ale tylko za względu na to że trzymał się mocno z Liz i teraz ma trudną sytuację. Joe jest nudny jak flaki z olejem, Neal choć ma potencjał to jest raczej niewidoczny. Aubrey też mnie nie porywa, ale mądrze próbowała przekonać że Peter jest większym zagrożeniem od Liz, ale siła w zadaniach chyba zaważyła na wyborze. Ten odcinek zdecydowanie należał do wariatki Debbie. Jeszcze nie tak dawno była na samym dnie, ale teraz awansowała na sam szczyt. Mądrze wykorzystała fakt że Liz i Peter grali na dwa fronty i zmówiła ludzi przeciwko nim. Choć jako osoba mnie nie przekonuje to doceniam jej ruch.

Ciekawe czy zapowiedź przyszłego odcinka się sprawdzi i dojdzie do tej wielkiej masakry.

S32E03 "The Circle of Life"

: 08 gru 2019, 19:08
autor: Davos
Trzeci odcinek i trzecia dobra rada plemienia :)

Przede wszystkim - cieszę się, że w końcu ktoś inny niż Brawn musiał iść na radę, a jeszcze bardziej cieszę się, że poszli właśnie Brains, choć w zadaniu przegrali dosłownie o włos i bałem się, że to czerwoni będą znów musieli kogoś wywalić. Na szczęście okazało się, że przegrali niebiescy i tutaj zaczął się cały ciąg zdarzeń, których się nie spodziewałem po dwóch pierwszych odcinkach :) Wydawało mi się, że Neal i Aubrey są dobrze ustawieni w sojuszu z Peterem i Liz, a tu się okazało, że ta ostatnia dwójka knuje na potęgę i obrała sobie za cel Neala. Na szczęście do akcji wkroczyła Debbie i muszę jej przyznać, że zupełnie jej nie doceniłem. Wydawała mi się taką szurniętą i zbyt rozgadaną babką, która przez swój słaby socjal szybko wyleci, zapewne jako pierwsza ze swojego plemienia - a tymczasem okazało się, że w tym jej zachowaniu jest sporo gry, a ona sama potrafi ładnie kombinować :) Plan rozbicia pary Peter-Liz (i pozbawienia ich władzy) był naprawdę sensowny z jej punktu widzenia i plus dla Debbie, że udało jej się wszystko utrzymać w tajemnicy. Jedynie dziwię się, że mimo wszystko upierała się na eliminację Liz, bo to Peter jest dużo groźniejszy w tym duecie i jeśli teraz uratuje go przemieszanie to może w przyszłości jeszcze nabruździć Debbie. Za to Liz po eliminacji Petera prawdopodobnie by spokorniała, bo walczyłaby o przetrwanie. Peter jest bardziej arogancki i szczerze mówiąc jak słuchałem jego wypowiedzi podczas rady to wyraz twarzy miałem niemal taki jak Alec z sezonu 29 czyli szeroko rozwarta japa :D Serio, jak można mówić sobie beztrosko na radzie, że Neal poleci, że wszystko jest już ustalone, że on i Liz są największymi mózgami w plemieniu itd.? :D Koleś mnie naprawdę zadziwił, bo co innego uważać się za masterminda, ale co innego ogłaszać to wszystkim podczas rady... Aż się prosiło, żeby dostał za to w czapę i bardzo chciałem, żeby odpadł na tej radzie :) Niestety, Debbie była cięta na Liz i zadecydowała, że to właśnie nasze cycate dziewczę ma odpaść. Szkoda, bo lubiłem Liz (nie tylko z powodów wymienionych w poprzednim zdaniu) i wolałbym zobaczyć ją zamiast Obamy w dalszej grze. Ale dla Debbie i tak leci plus za ten odcinek. Dla Aubrey też, za aktywność i za próbę wykopania Petera. Neal jest spoko, ale tutaj był zupełnie nieświadomy zagrożenia i miał szczęście, że cztery litery uratowała mu Debbie. A Joe robi tylko za numer i lojalnego żołnierza Debbie.

Beauty
Yau-Man 2.0 znalazł w końcu ten swój upragniony immunitet. No i jest nowy twist, że z jednego zwykłego HII można zbudować super- HII dający dodatkowe +1 do ochrony przed odpadnięciem. Widzę, że producenci zagrali w końcu w Hirołsa 3 Armageddon's Blade i zainspirowali się tamtejszym łączeniem artefaktów :) Nawet spoko pomysł, bo będzie mobilizował znalazcę HII do jeszcze większej aktywności, żeby zdobyć drugie HII. Ciekawi mnie tylko, jak to wygląda w praktyce, no bo zakładam, że w grze są tylko 3 HII, po jednym na każde plemię. Czyli co, nawet jeśli znajdzie się zwykły HII ze swojego obozu to trzeba jeszcze zdobyć drugi z obozu przeciwników? To by oznaczało, że żeby móc zbudować jeden superHII, trzeba będzie dogadać się z kimś z innego plemienia, kto już znalazł swój HII. A to może być bardzo trudne, bo raz, że najpierw trzeba taką osobę wykryć, a ludzie się ze swoimi immunitetami nie afiszują i grają nimi dopiero na radzie... No i dwa - trzeba się jeszcze będzie z kimś takim dogadać, bo w końcu użyć tego super idola może tylko jedna osoba :) Ale nie powiem, zaciekawiło mnie to i czekam, jak to wyjdzie w praniu :)
Poza Taiem widoczna była jeszcze Anna, która chce się pozbyć Nicka i w tym celu skumała się z Calebem, żeby włączyć go do babskiego sojuszu. Wreszcie zaczynają się tutaj jakieś knucia i teraz chciałbym, żeby to właśnie Beauty poszli na kolejną radę.

Brawn
Tu też zaczęły się poszukiwania HII i szkoda, że Alecia nie miała szczęścia, bo najpierw wskazówkę sprzątnęła jej sprzed nosa Cydney, a potem HII ostatecznie zgarnął Jason. Mimo wszystko dla Alecii i tak plus za próbę dogadania się z Cydney i za bieganie krok w krok za Jasonem próbującym zdobyć HII :D Mało brakowało i by go złapała :) No ale niestety, immunitet ma Jason, a Alecia znów jest na wylocie. Ale może dotrwa do przemieszania i tam znajdzie się na lepszej pozycji.


Teraz szykuje się jakaś gruba akcja z medicalem, ale żywię gorącą nadzieję, że to tylko równie gruby troll ze strony producentów i nie zaserwowali widzom aż tak chamskiego spoilera, bo jeśli faktycznie Tai odpadnie przez ewakuację to należy im się za tego spoilera wielka murzyńska knaga w cztery litery, przy czym nie chodzi mi bynajmniej o uszy.