The Amazing Race 35
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5801
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
The Amazing Race 35
Stacja CBS przedłużyła program na 35 sezon.
Zdjęcia do programu mają rozpocząć się w październiku 2022.
Zdjęcia do programu mają rozpocząć się w październiku 2022.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x01
Całkiem miły start sezonu. Powrócił express pass. Para, która mnie irytowała, odpadła jako pierwsza. Matka z córką są całkiem bekowe, ale pewnie szybko odpadną niestety. Na razie po prostu próbuję ich zapamiętać, więc trudno mi coś napisać. Zadanie z masażem - dla mnie masakra, bolało aż od samego patrzenia, pewnie wybrałbym choreografię. No i Tajlandia to mój zbliżający się urlopowy kierunek, więc fajnie było sobie obczaić już teraz tę lokalizację.
Całkiem miły start sezonu. Powrócił express pass. Para, która mnie irytowała, odpadła jako pierwsza. Matka z córką są całkiem bekowe, ale pewnie szybko odpadną niestety. Na razie po prostu próbuję ich zapamiętać, więc trudno mi coś napisać. Zadanie z masażem - dla mnie masakra, bolało aż od samego patrzenia, pewnie wybrałbym choreografię. No i Tajlandia to mój zbliżający się urlopowy kierunek, więc fajnie było sobie obczaić już teraz tę lokalizację.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x02
Widać, że ta edycja jakaś taka lepiej zorganizowana i zadania są jakieś bardziej wymagające. Na roadblock dostałbym kurwicy, to nie byłoby zadanie dla mnie. Pewnie bym nie skończył tego bukietu, a wszyscy byliby już na mecie Zadanie ze zbieraniem owoców wydało mi się dużo łatwiejsze od tego z zakupami, było fizycznym wysiłkiem, ale proste w wykonaniu. Nie znając języka jednak jakakolwiek pomyłka w sklepie mogła kosztować dużo czasu, nerwów i frustracji. Odpadły matka z córką - trochę szkoda, bo były lekko bekowe, ale było wiadomo, że one szybko polecą. Najbardziej chyba lubię to małżeństwo azjatów, ojca z synem i chyba braci XD Nie mogę zapamiętać ich imion. No ale kolejny miły odcinek.
Widać, że ta edycja jakaś taka lepiej zorganizowana i zadania są jakieś bardziej wymagające. Na roadblock dostałbym kurwicy, to nie byłoby zadanie dla mnie. Pewnie bym nie skończył tego bukietu, a wszyscy byliby już na mecie Zadanie ze zbieraniem owoców wydało mi się dużo łatwiejsze od tego z zakupami, było fizycznym wysiłkiem, ale proste w wykonaniu. Nie znając języka jednak jakakolwiek pomyłka w sklepie mogła kosztować dużo czasu, nerwów i frustracji. Odpadły matka z córką - trochę szkoda, bo były lekko bekowe, ale było wiadomo, że one szybko polecą. Najbardziej chyba lubię to małżeństwo azjatów, ojca z synem i chyba braci XD Nie mogę zapamiętać ich imion. No ale kolejny miły odcinek.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x03-04
Jocelyn i Victor jako moi faworyci oczywiście musieli i sknocić i mieć pechać, no i odpaść Teraz kibicuję chyba najbardziej synowi z głuchym ojcem oraz córce z ojcem. Zadanie z rybami było dużo łatwiejsze. Byłem zaskoczony, że tak wiele par wybrało materace. Zadanie z płytkami już typowo na szczęście - a w tym przypadku na nieszczęście J i V. Kolejne są Indie - zapowiada się więc trudny etap/
Jocelyn i Victor jako moi faworyci oczywiście musieli i sknocić i mieć pechać, no i odpaść Teraz kibicuję chyba najbardziej synowi z głuchym ojcem oraz córce z ojcem. Zadanie z rybami było dużo łatwiejsze. Byłem zaskoczony, że tak wiele par wybrało materace. Zadanie z płytkami już typowo na szczęście - a w tym przypadku na nieszczęście J i V. Kolejne są Indie - zapowiada się więc trudny etap/
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x05
Indie kojarzą mi się z trudnymi etapami, ale ten nie wydawał się jakiś bardzo trudny. Zadanie z tańcem raczej by poszło mi ok, choreografia była prosta, więc bardziej chodziło o utrzymanie głowy, aby garnki nie spadły. Dobrą strategią było najpierw ogarnięcie choreo, aby to mieć już opanowane, a potem popracować nad samą głową w trakcie tańca. Na detour pewnie też wybrałbym zadanie z obrazami, chociaż ostatecznie robienie laleczek okazało się dużo łatwiejsze. Ostatecznie polegli mężowie - w sumie dla mnie byli tacy bez wyrazu, za bardzo ich nie zapamiętałem, więc bez emocji eliminacja.
Indie kojarzą mi się z trudnymi etapami, ale ten nie wydawał się jakiś bardzo trudny. Zadanie z tańcem raczej by poszło mi ok, choreografia była prosta, więc bardziej chodziło o utrzymanie głowy, aby garnki nie spadły. Dobrą strategią było najpierw ogarnięcie choreo, aby to mieć już opanowane, a potem popracować nad samą głową w trakcie tańca. Na detour pewnie też wybrałbym zadanie z obrazami, chociaż ostatecznie robienie laleczek okazało się dużo łatwiejsze. Ostatecznie polegli mężowie - w sumie dla mnie byli tacy bez wyrazu, za bardzo ich nie zapamiętałem, więc bez emocji eliminacja.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x06
Ta część wyścigu przez Indie była już dużo trudniejsza. Bez zaskoczenia córka z ojcem zostali zawróceni. To mocna para i sobie poradzi dobrze wykonując oba zadania. Tymczasem za bardzo nie mogłem ogarnąć, czemu Liam i Yeremi są tak daleko z tyłu. Chyba jakoś ogólnie ssali w tym etapie. Odpadli i szkoda, bo ich polubiłem.
Ta część wyścigu przez Indie była już dużo trudniejsza. Bez zaskoczenia córka z ojcem zostali zawróceni. To mocna para i sobie poradzi dobrze wykonując oba zadania. Tymczasem za bardzo nie mogłem ogarnąć, czemu Liam i Yeremi są tak daleko z tyłu. Chyba jakoś ogólnie ssali w tym etapie. Odpadli i szkoda, bo ich polubiłem.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x07
Niemcy zaskoczyły podwójnym roadblockiem. Murzynki tak się zamotały z tymi monetami - beka niezła, jak rozmieniły 5 euro na monety i poleciały z tym na zadanie zamiast tymi średniowiecznymi monetami XD Beka była, ale przez to wiadomo było cały odcinek, kto odpadnie i na koniec zabrakło emocji. I już chyba dawno nie było odcinka, w którym para nie ukończyła etapu i Phil musiał pojawić się na jednym z zadań XD
Niemcy zaskoczyły podwójnym roadblockiem. Murzynki tak się zamotały z tymi monetami - beka niezła, jak rozmieniły 5 euro na monety i poleciały z tym na zadanie zamiast tymi średniowiecznymi monetami XD Beka była, ale przez to wiadomo było cały odcinek, kto odpadnie i na koniec zabrakło emocji. I już chyba dawno nie było odcinka, w którym para nie ukończyła etapu i Phil musiał pojawić się na jednym z zadań XD
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x08
TAR po raz pierwszy w Słowenii, co jest zaskakujące - ciekawe, czemu jeszcze tam nie byli. Całkiem ciekawy etap, kolejność prowadzenia dosyć często się zmieniała. Córka z ojcem przez pół wyścigu wydawali się mega silni, ale ostatnio zaliczają flop za flopem. Walka o express pass, gdy było już wzięte i tego nie ogarnęli XD Odpadły siostry, które od początku nie budziły mojej sympatii. Zapowiada się ciekawy finisz, bo wszystkie pary są już dosyć silne.
TAR po raz pierwszy w Słowenii, co jest zaskakujące - ciekawe, czemu jeszcze tam nie byli. Całkiem ciekawy etap, kolejność prowadzenia dosyć często się zmieniała. Córka z ojcem przez pół wyścigu wydawali się mega silni, ale ostatnio zaliczają flop za flopem. Walka o express pass, gdy było już wzięte i tego nie ogarnęli XD Odpadły siostry, które od początku nie budziły mojej sympatii. Zapowiada się ciekawy finisz, bo wszystkie pary są już dosyć silne.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x09
Kolejny ep, w którym któraś para tak nawaliła, że zabiło to napięcie o eliminację dosyć mocno. Ojciec z synem mega zwalili zadanie z muszlami, ale na szczęście nadrobili i zachowali express pass, a to moi faworyci. Roadblock i budowanie smoka było dosyć proste, ale fajnie było oglądać Słowenię. Szkoda, że znowu damskim drużynom nie poszło w tej edycji, ale tak właściwie to żadna nie wzbudzała jakiejś super sympatii. Wyeliminowane przyjaciółki jakoś od początku nie należały do moich ulubienic.
Kolejny ep, w którym któraś para tak nawaliła, że zabiło to napięcie o eliminację dosyć mocno. Ojciec z synem mega zwalili zadanie z muszlami, ale na szczęście nadrobili i zachowali express pass, a to moi faworyci. Roadblock i budowanie smoka było dosyć proste, ale fajnie było oglądać Słowenię. Szkoda, że znowu damskim drużynom nie poszło w tej edycji, ale tak właściwie to żadna nie wzbudzała jakiejś super sympatii. Wyeliminowane przyjaciółki jakoś od początku nie należały do moich ulubienic.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x10-11
Sztokholm - uwielbiam to miasto, byłem i w przyszłym roku prawdopodobnie wrócę <3 Bardzo dobrze więc oglądało mi się ten ep. Byłem zaskoczony, że ojciec z synem użyli expres pass przy kwiatkach - zadanie okazało się stosunkowo proste. Jak się okazało, miałem rację, bo pozostali szybko je ogarnęli, a oni nie zyskali czasu tą decyzją i reszta szybko ich dogoniła. Odpadła parka - szkoda, byli jedną z moich ulubionych par w tym sezonie.
Dublin - to miasto z kolei jest na moim bucketlist. Zazdroszczę im tego tanecznego zadania z taką grupą. Sama sekwencja kroków do takiego odtańczenia byle było równo nie była zbyt trudna, natomiast zabójcze tu było tempo. Brodacz był przezabawny ze swoim brakiem koordynacji i nie słyszeniem muzyki. Z kolei Corey zaskoczył (ostatnio jak brał udział w poprzednim zadaniu to był fatalny, tutaj było ok), no ale co mu się dziwić - tak było widać chemię między nim a jego nauczycielką XD Odpadła córka z ojcem i dobrze, bo tam sporo zgrzytów było, a tatusiek coraz bardziej tracił siły.
Niestety finał 100% męski, więc znowu wygra para M-M. Kibicuję tylko ojcu z synem, są moim nr 1 przez cały sezon. Pozostałe dwie pary - no są ok, nie da się powiedzieć nic złego, ale jakoś mnie nie grzeją.
Sztokholm - uwielbiam to miasto, byłem i w przyszłym roku prawdopodobnie wrócę <3 Bardzo dobrze więc oglądało mi się ten ep. Byłem zaskoczony, że ojciec z synem użyli expres pass przy kwiatkach - zadanie okazało się stosunkowo proste. Jak się okazało, miałem rację, bo pozostali szybko je ogarnęli, a oni nie zyskali czasu tą decyzją i reszta szybko ich dogoniła. Odpadła parka - szkoda, byli jedną z moich ulubionych par w tym sezonie.
Dublin - to miasto z kolei jest na moim bucketlist. Zazdroszczę im tego tanecznego zadania z taką grupą. Sama sekwencja kroków do takiego odtańczenia byle było równo nie była zbyt trudna, natomiast zabójcze tu było tempo. Brodacz był przezabawny ze swoim brakiem koordynacji i nie słyszeniem muzyki. Z kolei Corey zaskoczył (ostatnio jak brał udział w poprzednim zadaniu to był fatalny, tutaj było ok), no ale co mu się dziwić - tak było widać chemię między nim a jego nauczycielką XD Odpadła córka z ojcem i dobrze, bo tam sporo zgrzytów było, a tatusiek coraz bardziej tracił siły.
Niestety finał 100% męski, więc znowu wygra para M-M. Kibicuję tylko ojcu z synem, są moim nr 1 przez cały sezon. Pozostałe dwie pary - no są ok, nie da się powiedzieć nic złego, ale jakoś mnie nie grzeją.
- Gienek
- 6th jury member
- Posty: 530
- Rejestracja: 03 sie 2010, 00:00
- Winners at War: Tony
- Survivor AU All Stars: David
- Kontakt:
The Amazing Race 35
Skończyłem właśnie oglądać ten sezon i po paru latach przerwy od Tar oglądało mi się go genialnie. Świetny cast, super lokalizacje, fajne zadania. Nie było nikogo kto by mnie denerwował. Najbardziej kibicowałem ojcu z synem. Dobrze, że nie było etapów bez eliminacji, no 10/10.
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x12
Fajny finał, ale duże rozczarowanie, że ojciec i syn nie wygrali, no ale nie poszła im ta końcówka. Bracia byli dla mnie osobowościowo przezroczyści, więc ich wygrana ani mnie ziębi ani grzeje. Cieszę się, że nie wygrali brodacze - niby byli ok, ale totalnie nie mój vibe.
Cały sezon był świetny. Dłuższe odcinki robią dobrze nie tylko Survowi - tak jak Surv 45 to najlepszy sezon nowej ery, to ten sezon TARu też najlepszy od kilku edycji. Człowiek ma czas poznać tych ludzi i trochę się z nimi zżyć. Do tego fajne lokalizacje, zadania i obsada i to był przepis na udany sezon. Fajowo!
Fajny finał, ale duże rozczarowanie, że ojciec i syn nie wygrali, no ale nie poszła im ta końcówka. Bracia byli dla mnie osobowościowo przezroczyści, więc ich wygrana ani mnie ziębi ani grzeje. Cieszę się, że nie wygrali brodacze - niby byli ok, ale totalnie nie mój vibe.
Cały sezon był świetny. Dłuższe odcinki robią dobrze nie tylko Survowi - tak jak Surv 45 to najlepszy sezon nowej ery, to ten sezon TARu też najlepszy od kilku edycji. Człowiek ma czas poznać tych ludzi i trochę się z nimi zżyć. Do tego fajne lokalizacje, zadania i obsada i to był przepis na udany sezon. Fajowo!
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5801
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x01
Odcinek całkiem niezły. Jak dla mnie 13 drużyn to trochę za dużo. Odkąd pamiętam to TAR praktycznie zawsze miał 11 par. Cofając się o ostatnich 10 lat, to w jednej edycji (bodajże 15 sezonie) drużyn było 12, ale aż dwie odpadały na pierwszym etapie, dlatego trudno mi ogarnąć pary i ich imiona wszystkich po 1 odcinku.
Super, że wrócił Express Pass i dobrze, że trzeba było sobie na niego zapracować zadaniem. (Wcześniej z reguły otrzymywała go para, która wygrała 1 etap). Zadanie na Express Pass było okropne. To chyba jedyny typ zadania którego nie zrobiłbym biorąc udział w TAR Także ogromne brawa dla dziewczyn, że dały radę.
Świetnie, że skończono z czarterami i każdy musi sobie sam ogarnąć lot. We wcześniejszych edycjach często wynikały z tego jakieś dramy, bądź zabawne sytuacje. Liczę, że podobnie będzie tutaj.
Nie jestem przekonany do pomysłu z głosowaniem podczas U-turn. Aż przypomina mi się dość słaby sezon 31, który miał podobny twist na jednym z etapów. Oby nie było tak że większość ekip będzie przeciw jednej drużynie, a ta nie będzie miała nawet szansy żeby się obronić.
Para która odpadła była mi obojętna, ale trzeba przyznać, że to zadanie z choreografią i mieczem było dość trudne.
Btw, Ciriefan. Mam nadzieję, że urlop w Tajlandii okazał się udany.
Edit: W oryginalnej wersji postu zapomniałem wspomnieć o zadaniu związanym z układaniem słowa. Poziom uczestników trochę żenujący, skoro niektórzy potrzebowali prawie godziny na ułożenie "City of Angels". Patrząc na te litery dość łatwo można było skojarzyć, że w środku musi być jakieś "Of".
Odcinek całkiem niezły. Jak dla mnie 13 drużyn to trochę za dużo. Odkąd pamiętam to TAR praktycznie zawsze miał 11 par. Cofając się o ostatnich 10 lat, to w jednej edycji (bodajże 15 sezonie) drużyn było 12, ale aż dwie odpadały na pierwszym etapie, dlatego trudno mi ogarnąć pary i ich imiona wszystkich po 1 odcinku.
Super, że wrócił Express Pass i dobrze, że trzeba było sobie na niego zapracować zadaniem. (Wcześniej z reguły otrzymywała go para, która wygrała 1 etap). Zadanie na Express Pass było okropne. To chyba jedyny typ zadania którego nie zrobiłbym biorąc udział w TAR Także ogromne brawa dla dziewczyn, że dały radę.
Świetnie, że skończono z czarterami i każdy musi sobie sam ogarnąć lot. We wcześniejszych edycjach często wynikały z tego jakieś dramy, bądź zabawne sytuacje. Liczę, że podobnie będzie tutaj.
Nie jestem przekonany do pomysłu z głosowaniem podczas U-turn. Aż przypomina mi się dość słaby sezon 31, który miał podobny twist na jednym z etapów. Oby nie było tak że większość ekip będzie przeciw jednej drużynie, a ta nie będzie miała nawet szansy żeby się obronić.
Para która odpadła była mi obojętna, ale trzeba przyznać, że to zadanie z choreografią i mieczem było dość trudne.
Btw, Ciriefan. Mam nadzieję, że urlop w Tajlandii okazał się udany.
Edit: W oryginalnej wersji postu zapomniałem wspomnieć o zadaniu związanym z układaniem słowa. Poziom uczestników trochę żenujący, skoro niektórzy potrzebowali prawie godziny na ułożenie "City of Angels". Patrząc na te litery dość łatwo można było skojarzyć, że w środku musi być jakieś "Of".
- Jack
- sole survivor
- Posty: 5801
- Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
- Kontakt:
The Amazing Race 35
35x02
Rzeczywiście zadania wydają się być ciekawsze niż w poprzednich edycjach.
Roadblock wyglądał na bardzo wymagające zadanie wymagające przed wszystkim cierpliwości. Pewnie wpływ na odbiór tych zadań ma też fakt, że nie widzimy ich przez 5-7 minut, a nieco dłużej.
Również elementy związane z transportem wydają się ciekawsze. Chociażby sceny związane z pływaniem łódzką. Ponadto pokazano też parę, która zostawiła swoją saszetkę ze wskazówkami musiała po nią wrócić. Pewnie w standardowym 40-43 minutowym odcinku nie byłoby miejsca na tę scenę.
Zadania podczas detouru nie wyglądały na jakieś bardzo ciekawe, jednak miały realny wpływ na to co wydarzyło się w końcówce.
Niestety, jeden błąd podczas zakupów mógł kosztować bardzo wiele - o czym zresztą przekonały się matka i córka.
Drużyny, które znajdują się na czele stawki wydają się być dość sympatyczne, co nie było standardem w poprzednich latach
Tak przy okazji, bardzo dziwne że Express Pass trzeba wykorzystać do 4 etapu, a nie gdzieś do 7-8. Być może po jego wykorzystaniu powróci on w kolejnym etapie jako nagroda do zdobycia?
Rzeczywiście zadania wydają się być ciekawsze niż w poprzednich edycjach.
Roadblock wyglądał na bardzo wymagające zadanie wymagające przed wszystkim cierpliwości. Pewnie wpływ na odbiór tych zadań ma też fakt, że nie widzimy ich przez 5-7 minut, a nieco dłużej.
Również elementy związane z transportem wydają się ciekawsze. Chociażby sceny związane z pływaniem łódzką. Ponadto pokazano też parę, która zostawiła swoją saszetkę ze wskazówkami musiała po nią wrócić. Pewnie w standardowym 40-43 minutowym odcinku nie byłoby miejsca na tę scenę.
Zadania podczas detouru nie wyglądały na jakieś bardzo ciekawe, jednak miały realny wpływ na to co wydarzyło się w końcówce.
Niestety, jeden błąd podczas zakupów mógł kosztować bardzo wiele - o czym zresztą przekonały się matka i córka.
Drużyny, które znajdują się na czele stawki wydają się być dość sympatyczne, co nie było standardem w poprzednich latach
Tak przy okazji, bardzo dziwne że Express Pass trzeba wykorzystać do 4 etapu, a nie gdzieś do 7-8. Być może po jego wykorzystaniu powróci on w kolejnym etapie jako nagroda do zdobycia?
- ciriefan
- sole survivor
- Posty: 6108
- Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
- Winners at War: Natalie
- Survivor AU All Stars: Shonee
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości