The Amazing Race 23

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

23x08

Generalnie etap przyjemny, ale szału nie ma. To był etap dziwnych decyzji. Po co Nicole i Travis użyli Express Pass, skoro byli na 1 miejscu i równie dobrze mogli wygrać ten etap bez utraty EP? Po co zawrócili Leo i Jamal'a robiąc sobie z nich wrogów, skoro wiedzieli, że wygrają ten etap z palcem w nosie? Po co Tim i Marie zawrócili najsłabszą parę w postaci Nicky i Kim? Bez sensu. Tim i Marie chcieli zemsty, okej, jestem w stanie to zrozumieć, bo do nawrotu zostały im tylko równie słabe blondynki. Nicole i Travis natomiast użyli nawrotu ze względu na kłamstwo, które nawet ich nie dotyczyło. Really? No i stracili EP, głupia decyzja i przestaję im kibicować po tym odcinku. Cieszę się, że Leo i Jamal przetrwali, bo lubię ich w tej chwili najbardziej wraz z Jason'em i Amy. Nicky i Kim nie jest mi żal. Sądzę, że program niewiele straci na ich odejściu, bo są słabe i niewiele wniosły osobowościowo.

Awatar użytkownika
Mikki
4th jury member
Posty: 395
Rejestracja: 22 sty 2012, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Mikki »

Nie wiem Ciriefan, czy wiesz, że EP jest do 8 legu.
Obrazek
Australian Survivor: BRIAN / FENELLA / SHANE

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

23x09,10,11,12

Obejrzałem w końcu końcówkę tego sezonu. Generalnie sezon dupy nie urywa. Jak dla mnie słaby cast, mdły, nieciekawy. Większość odcinków mnie nie zaciekawiła. Jedyne dobre odcinki to Polski, Austriacki i finałowy - Japonia i Alaska. Mam nadzieję, że w kolejnym zwykłym sezonie powrócą do werbowania normalnych ludzi, a nie gwiazd sportu, missek czy żon sportowców.

Tak naprawdę jeśli chodzi o final 5, to każdą drużynę na swój sposób lubiłem, więc było mi obojętne, kto odpadnie a kto wygra.

Jason & Amy - chyba najsympatyczniejsza drużyna, aczkolwiek jak dla mnie byli dosyć nudni. W sumie po całym sezonie niewiele o nich wiem. Po prostu byli mili, pomogli Nicole i Travisowi, no i wygrali.

Tim & Marie - z czasem nauczyłem się ich lubić. Marie urosła w moich oczach. Jednym z moich ulubionych momentów było jej gotowanie jajek - w jej wieku, żeby nie mieć pojęcia, jak się to robi (trzymanie ich w oparach było the best), a i tak jako jedynej udało jej się to za pierwszym razem. No i potem w finale to też było imponujące, że na końcu w Japonii dotarła do tych rur co mieli złączyć w całość, a potem ich wszystkich pokonała, chociaż Amy i Nicole pracowały razem. W sumie szkoda, że nie wrócą w All Stars. Ale to też dla mnie śmieszne, że Tim się zgodził na to, żeby ona dostała 600 tysięcy gdyby wygrali, koleś totalnie jest przez nią zdominowany.

Travis & Nicole - końcówka strasznie nerwowa w ich wykonaniu. Emocje przejęły nad nimi kontrolę. Nicole zaczęła kiepścić praktycznie każde zadanie. Travisowi też zaczęły puszczać nerwy, nie podobało mi się, co o niej mówił w konfach. Ale w sumie byli silną drużyną ze słabą końcówką. No i na koniec też przestałem ich lubić za hipokryzję w stosunku do Leo i Jamala.

Leo & Jamal - moja ulubiona para tej edycji. Mieli rację co do całej reszty - to banda hipokrytów. T&N tak im zarzucali kłamstwa, a potem sami najpierw proponują sojusz szóstki Timowi i Marie, a jak nie wiadomo gdzie są L&J, to się od nich w mgnieniu oka odwracają. Cieszę się, że wrócą w 24. Podobnie jak N&T, silna drużyna ze słabą końcówką.

Blondynki - były spoko, ale na tle blondynek z innych sezonów nie były ani za bardzo śmieszne, ani nie były jakoś mega sympatyczne, takie bez wyrazu były.

Sezon z pewnością jeden ze słabszych, podejrzewam że w rankingu bym postawił poniżej 15 miejsca na pewno.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TAR - USA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości