The Amazing Race Australia 2

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

The Amazing Race Australia 2

Post autor: Jack »

Powstanie drugi sezon programu "The Amazing Race: Australia"

http://www.mediaspy.org/report/2011/07/ ... nd-season/

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Na oficjalnej stronie The Amazing Race Australia można znaleźć już pełen skład drugiej edycji. Program pewnie ruszy tydzień po finale The Amazing Race 20.
Niestety producenci się nie popisali i ściągnęli twist z TAR Izrael - obowiązkowe głosowanie na drużynę która powinna dostać U-turn. W dodatku w Izraelu U-turn był prawie co etap. Zobaczymy jak tu będzie.
I to nie wszystko, bo jest jeszcze "a controversial new Salvage Pass that promises to shake up the first leg of the Race"

Vogue.
6th jury member
Posty: 525
Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Krak?w
Kontakt:

Post autor: Vogue. »

O BOŻE. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy na zdjęciu grupowym to dwie solary. Raczej nie będę tak dobre jak Sam & Renea ;p. Cast wydaje się być niezły, ale niestety nie widzę potencjału w żadnej drużynie damskiej. Na razie ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć, ale tradycyjnie na początku programu zapewne będę za parami męskimi i rodzeństwem, chociaż ta młoda para też wydaje się być niezła. Ale i tak moje poglądy się zweryfikują podczas trwania programu:).

ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: ctoria »

http://www.youtube.com/watch?v=6od1v-mTNsU&feature=plcp <3 hahaha, nie mogę się doczekać =]

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

W promo widać sporo zadań wykonywanych przez drużynę, czyżby finaliści? :D
Co mnie od razu uderzyło to zadania z TAR: Izrael. I oczywiście nie mogą mi dać spokoju te zasady U-turnów/Yieldów (również ściągnięte z Izraela).

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

kiedy startuje ta edycja?

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

W maju. Jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

hmm nie żeby maj był już na półmetku :lol:

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Stacja emitująca program nie podała dokładnej daty startu - podali miesiąc "maj". Z tego co gdzieś wyczytałem to w Australii mają teraz w poniedziałki jakiś inny program. I chyba najbardziej prawdopodobna jest emisja w środy (od 30 maja?)

EDIT: Potwierdzono, że edycja rusza 30 maja 2012 roku.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

2x01
Drużyny bardzo oryginalne, a nawet specyficzne :D Niestety większość drużyn ma swoich odpowiedników w pierwszej edycji... Co mogę powiedzieć o etapie. Świetnie, że Filipiny, których nie ma w TAR USA, jednak zadania znów "skopiowane" z innych wersji TAR. Jak przeczytali wskazówkę o Filipinach to pierwsze o czym pomyślałem to baluty. No i tak się stało.
Salvage Pass - trochę bezsensu ten twist. Jednak z drugiej strony świetnie, że nadal walczą wszyscy.
Teraz krótki opis drużyn:
Ross & Tarryn - świetnie, że najstarsza osoba w tej edycji wygrała etap. Raczej do lubienia :)
Kym & Donna - niespodzianka, ale zobaczymy jak sobie dalej będą radzić
James & Sarah - albo bawią albo irytują. Mnie na razie bawią.
Sue & Teresa - ta "moc w sprayu" powinna być zakazana xd
Sticky & Sam - przeciętna drużyna
Joseph & Grace - rodzeństwo. Mało ich było na razie.
Michelle & Jo - czuję, że mają potencjał. Kolejna drużyna, która udowadnia, że zadania z tańcem nie są dla cheerleaderek.
Shane & Andrew - wydają się być silną drużyną, jednak nie pokazali czegoś niezwykłego
Adam & Dane - chyba potencjalni zwycięzcy, ale zobaczymy
Paul & Steve - szkoda, że nie odpadli. Bardzo zarozumiali.
Lucy & Emilia - uwielbiam ich akcent. Wzbudzają pozytywne emocje, ale długo tu nie zabawią.
No i niestety czekają nas Indie (i znów te same zadania) :( + chyba od następnego etapu zaczną się głosowania na U-turn.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

02x01
Mam takie same wrażenie jak Jack, pary z tej edycji mają swoje odpowiedniki w pierwszej edycji... ale no zobaczymy jak to będzie xd
póki co nie powiem, bo bardzo ciekawy start ^^ a raczej ostatnie zadanie, kiedy wydawać by się mogło, że dwie męskie drużyny wygrają, a tu jedna prawie otarła się o eliminację :wink:
co do tej dziwnej nagrody na pit stopie... hmm moim zdaniem nie potrzebna, bo gdyby Ross i Tarryn zachowali ją to pewnie i tak by się wyrównała ta godzina z innymi w czasie lotu, no ale coś muszą wymyślić ciekawego żeby nie było xd
na ten moment chyba nie można powiedzieć ze komuś kibicuję, ale jakoś tak polubiłam Grace i Josepha choć malutko było o nich, Jo i Michelle i Rossa i Tarryn xd

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

2x01

Wow. Świetny odcinek. Po średniej 1 edycji ta zapowiada się naprawdę ciekawie! Pierwsze na co chcę zwrócić uwagę, to świetny cast. O wiele lepszy od tego w 1 edycji, w której było 6 słabych par, które po kolei odpadały (poza u-turnem czy karą), a silne fizycznie pary miały łatwiej. Tutaj nawet pary starsze, które wydają się słabsze, wcale słabsze nie są, bo albo to policjanci, albo jakiś staruszek, co dużo sportu uprawiał, więc trochę siły mają. Słabszymi parami wydają się być tylko 2 drużyny damskie i 1 mieszana - ticzerki, narzeczeństwo i fryzjerki. Co do zadań, to nie ma co narzekać, że skopiowane. Ja się zawsze zastanawiałem, czemu oni nie powtarzają w amerykańskim TAR zadań. Jeśli były dobre, to czemu nie? I nie mówię, że jak w Survie mają się one powtarzać co edycja, ale jak po 20 edycjach powtórzy się zadanie z 2 czy 3 edycji, to chyba nic złego się nie stanie? Moim zdaniem wszystkie zadania były świetne. To z samochodami genialne. Zabawny detour - zarówno taniec jak i świnie. Baluty i tratwy całkowicie odmieniły kolejność, a więc też ciekawe. I twist sam w sobie trochę bez sensu, ale cieszę się, że się pojawił, bo od samego początku ticzerki to była moja ulubiona drużyna :D (pewnie i tak szybko odpadną). Odcinek emocjonujący, bo co chwila zmieniała się kolejność par i sam finisz też mega emocje.

Pary, które lubię:
Lucy i Emilia - są super, bardzo miłe i zabawne, polubiłem je już od ich spotu przedstawiającego :D
Adam i Dane - druga para, którą polubiłem od razu, ponieważ ticzerki nie mają szans, oby oni wygrali
Ross i Taryn - ich też polubiłem, wydają się być sympatyczni, no i uratowali ticzerki
Joseph i Grace - mało ich było, fakt, ale jakoś mam co do nich dobre przeczucie

Pary mi obojętne:
Kym i Donna - dałem ich na razie tutaj, ale jest w nich coś, co mnie drażni, nie wiem co
James i Sarah - albo będę ich lubił albo nienawidził, na razie po środku, ujmuje jej głupota i te jej szpilki i w ogóle, ale jest w nich coś niesympatycznego
Sue i Teressa - trochę dziwaczki, na razie mi obojętne
Sticky i Sam - w sumie najmniej ich zapamiętałem z odcinka, nie wiem nawet, co napisać
Michelle i Jo - w sumie to nie wiem, nie są na pewno tak sympatyczne jak Sam i Renae, ale są dwa blondy, jeden jest okej, drugi mnie drażni, one mają ten blond drażniący, nie mogę na nie patrzeć i przez to nie jestem w stanie ich ocenić obiektywnie
Shane i Andrew - nie wzbudzają we mnie żadnych emocji

Nie lubię:
Paul i Steve - villaini sezonu jak na razie, ogromnie niesympatyczni, sporo par o nich się wypowiadało negatywnie, wyczuwam u-turn

Czekam na kolejny odcinek :)

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

02x02
Jednak Australijska edycja póki co mnie nie rozczarowuje :) Jedyne czego mi brak to Blokady, ale pomału na pewno się znajdą xd Objazd był wprost komiczny, przynajmniej dla mnie :wink: Bo teoretycznie Poo było ohydne i mogło zając więcej czasu, ale okazało się, że dość szybko poszło parze która zmieniła zadanie :wink: znów Pull było śmieszne same w sobie, bo oni sobie doją mleko a krowa sobie sra :lol:
Zadanie Bollydwoodzkie mi się osobiście bardzo podobało, więcej takich zadań :d

Odpadła para która na to zasłużyła, nie lubię takich cwaniaków, którym się wydaję że są boscy i superekstra przystojni bleee

na ten moment kibicuję ojcu i córce, siostrom obydwu parom xd siostrze i bratu :)

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

02x02
Odcinek nieco słabszy od poprzedniego, trochę brak charakteru tym parom, przydałyby się jakieś kłótnie i konflikty :D No i odpadła jedna z moich ulubionych par. Jakoś nie zauważyłem, żebym im się wydawało, że są tacy cudowni i żeby tak bardzo się tym przechwalali :wink: Zadanie z turbanami świetne, uwielbiam zadania typowo na szczęście, bo są najbardziej dramatyczne, gdyż drużyny nie są w stanie nic poradzić na swojego pecha. Obie części objazdu bardzo zabawne. Zadanie z Bollywood też świetne, zgadzam się, że powinno być takich więcej. Sam finisz też emocjonujący. No i WTF - nie ma roadblocków? A co do par:
Sticky i Sam - udało im się wygrać, ale jak dla mnie są strasznie bezbarwni
Michelle i Jo - są sympatyczne, ale po prostu nie mogę się na nie patrzeć, ten blond jest przerażający, wyglądają jak typowe solary
Sue i Teressa - zaskoczenie, niby jedna ze słabszych drużyn, a po raz drugi wysoko. Fakt faktem nie było zadań typowo fizycznych tym razem, zobaczymy, jak im pójdzie w przyszłości.
Ross i Taryn - jedni z moich faworytów, taniec im nie szedł, ale dali radę
Paul i Steve - byli mniej wredni niż poprzednio, ale wciąż ich nie lubię, nadal mam przeczucie, że ktoś ich z u-turnuje
Kym i Donna - kto? Poza ich dziwnym wyglądem są dla mnie niezauważalni
Shane i Andrew - po raz drugi: kto? Są strasznie nudni i bezbarwni. Byli tak do tyłu po tym ostatnim zadaniu, że miałem nadzieję, że odpadną, a tu taki zonk i i dzięki taksówce podskoczyli parę miejsc wyżej.
Joseph i Grace - druga drużyna z moich ulubionych, bardzo sympatyczni haha i tekst Grace przy dojeniu krowy, że Joseph ma te ruchy haha najlepszy tekst odcinka
James i Sarah - poprzednio pisałem, że albo będę ich lubił albo nienawidził. Po tym odcinku kieruję się w stronę tej drugiej opcji. Kłótnia o napój żałosna, królowie dramatu.
Lucy i Emilia - yay, przetrwały :D Normalnie ten pech do taksówki na koniec mógł się źle skończyć, ale udało się. No i trochę mnie wkurzyły, że podpowiedziały chłopakom na detourze, to naprawdę było głupie, zwłaszcza, że są jedną ze słabszych par. Ale i tak najbardziej je lubię :P
Adam i Dane - szkoda mi ich, bo ich lubiłem najbardziej zaraz po ticzerkach. To naprawdę głupi sposób na odpadnięcie, ale popełnili głupotę wydając tyle kasy i za to zapłacili.

Vogue.
6th jury member
Posty: 525
Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Krak?w
Kontakt:

Post autor: Vogue. »

02x01-03
Jak ja lubię TAR Australia! Świetny cast, w zasadzie lubię wszystkich, co jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Najmocniej trzymam kciuki za Sticky & Sama - są silni, ale przy tym bardzo sympatyczni i dobrze radzą sobie z każdym rodzajem zadań. Mocno trzymam kciuki także za Jamesa i Sare (mimo że sa słabi, ale mam z nich mega polew XD), Paula i Steve'a (jak zawsze uwielbiam czarne charaktery, chociaż są dużo słabsi niż za jakich sie uważają) oraz Josepha i Grace (na razie idzie im słabiutko, a Joseph jest nudny, ale lubię rodzeństwa, a Grace ratuje sytuację).
Michelle i Jo są dużo mocniejsze niż sądziłam, na razie są w czołówce stawki (dzisiejsza pierwsza 4 wydaje się być na razie najsilniejsza), ale tak jak ciriefan, nie mogę się na nie patrzeć.
Lucy i Emilia są polewowe, ale tak słabe... XD. Dopóki nie odpadnie przez nich jakaś dobra para to mogę zostać (zapowiedź: nie ma to jak zostać aresztowanym hahahhahaha)
Shane i Andrew są mi w sumie obojętni, ale w miarę sobie radzą.
Kym i Donna również mnie zaskoczyli jak bliźniaczki, są naprawdę nieźli i zaczynam ich lubić (ale są trochę nudni).
Ross i Tarryn są w czołówce stawki i jak dla mnie są tak silni jak Sticky i Sam, a do tego również są sympatyczni:)).
Trochę szkoda mi Sue i Teresy, były strasznie polewe z tą swoją mgiełką zapachową czy co to było XD. W ogóle w tej edycji są śmieszne pary i dużo się dzieje. Adama i Dane'a również było mi szkoda, wydawali się być bardzo silni, nie cierpię jak mocne pary odpadają w ten sposób.
3 etap bardzo dobry, aż dwa roadblocki ;d. Nauka jazdy w Indiach była już w TAR USA z tego co pamiętam, ale co z tego - nieźle się uśmiałam. Ja rozumiem, że w Australii są głównie autmaty, ale bez jaj... XD żeby się nie przygotować do wyścigu? Najgorszy był Paul (czy tam Steve, nie wiem który jest który, ale ten Chińczyk albo inny Koreańczyk z perfekcyjnie nałożonym żelem na głowie : D). Drugi roadblock też świetny, ale nie mogłam się nadziwić jak Sue/Teresa nie potrafiła tego wykonać.
Generalnie sezon jak na razie jest świetny i z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki ;d.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TAR Australia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości