Survivor Polska

Co sądzicie o tym programie? Która edycja najbardziej Wam się podobała?
Moim zdaniem polska edycja nie umywa się do amerykańskich (na razie neistety oglądałam tylko dwie, ale muszę nadrobić), chociaż podejrzewam, że w stosunku do innych krajów stoimi na wysokim poziomie, a niektórzy tancerze mogliby spróbować wziąć udział w USA.

Oglądam w sumie z przyzwyczajenia, że telewizor musi chodzić zanim usnę :P Ten program nie robi na mnie wielkiego wrażenia. Nawet nie pamiętam już kto był w poprzednich edycjach. Nie podoba mi się to, że na siłę robią z bohaterów "ofiary losu" i słuchamy o ich trudnym dzieciństwie zamiast skupiać się na ich umiejętnościach. Jury mi się też tak średnio podoba. Największym plusem jest Patricia Kazadi jako prowadząca.

ciriefan pisze:Nie podoba mi się to, że na siłę robią z bohaterów "ofiary losu" i słuchamy o ich trudnym dzieciństwie zamiast skupiać się na ich umiejętnościach.

W poprzednich edycjach jeszcze dało się to przełknąć, ale teraz? Łzawe historie zajmują 3/4 odcinka... I jeszcze ostatnio na warsztatach niektóre serwowali nam po raz drugi. Mam przynajmniej nadzieję, że to będzie dobra edycja pod względem TANECZNYM, bo ostatnia wypadła słabiutko.

W sumie chyba jakiś odcinek mi umknął, ale...

Nie podoba mi się to, że na siłę robią z bohaterów "ofiary losu"

W poprzednich edycjach jeszcze dało się to przełknąć,

Dokładnie. Pod tym względem ta edycja jest tragiczna. Castingi były w miarę ok, ale warsztaty to przegięcie. Na warsztatach widziałem w kółko te same osoby, zaś połowa ludzi, która zwróciła moją uwagę w pierwszym etapie na warsztatach gdzieś się zapodziała. Wkurza mnie to, że na siłę promują Bartka i robią z niego pupilka publiczności. Jestem niemal na 100% pewny, że teraz chociażby stał na scenie w bezruchu to i tak dojdzie do finału. Dużo uwagi poświęcają też tym siostrom z czego też stylizują je na dobrą i złą. Po castingu bardzo spodobał mi się Staszek, ale po warsztatach uważam, że jest beznadziejny - tylko się mazgaił i właściwie nie wiadomo dlaczego. Myślę, że to będzie powtórka z poprzedniego sezonu.

Staszek, ale po warsztatach uważam, że jest beznadziejny - tylko się mazgaił i właściwie nie wiadomo dlaczego.

Całkowicie się zgadzam. Solówkę miał zarąbistą, ale na warsztatach był tragiczny. Byłem bardzo zaskoczony, że wszedł do czternastki.

Ta edycja była zapowiadana jako "edycja osobowości" i zastanawiałem się co to znaczy według TVNu. I stworzyłem taką definicję "Osobowości" to ludzie, którzy mają problemy rodzinne,pracują w kopalni bądź przychodzą na wszystkie castingi i dogrywki.
Polacy lubią oglądać takie historie. I razem z uczestnikami przeżywać jak telewizja zmienia ich życie. I pewnie ta edycja będzie miała lepszą oglądalność niż poprzednia.

Regularnie oglądałem jedynie pierwszą edycję i pamiętam stamtąd większość; Glebę, Anię Bosak, Roofiego, Natalię, Dianę... ale trudno mi się wypowiedzieć o poziomie, bo niezbyt się na tym znam:)

Z którejś tam, chyba czwartej, pamiętam Klaudię vel Jadźkę, bo to kumpela kumpeli i interesowałem się jak daleko dojdzie. Obecnej edycji oglądałem tylko kawałki niektórych castingów i niestety zgadzam się z Jackiem co do tych "osobowości". Niesamowicie mnie irytuje jak ludzie opowiadają w pierwszym ujęciu o swoich rodzinnych niedolach. Po co to? Działanie ewidentnie obliczone na litość i SMSy niestety.

Pierwszy odcinek na żywo nie zrobił na mnie zbyt dużego wrażenia. Jak dla mnie powinni w ogóle wyeliminować te filmiki z przygotowań jeśli ma to być kontynuacja ckliwych historii. Wolałbym oglądać ich trening. Tanecznie nie najgorzej, ale szału nie ma. Odcinek nie przykuł mojej uwagi. Odpadły dwie osoby, które miały chyba najmniej historii i nie byli pokazywani na castingach. Sarę jeszcze kojarzyłem, a ten koleś to w ogóle zastanawiałem się kto to jest, więc się nie dziwię, że odpadli akurat oni.

O jezusie, jaka ta edycja jest beznadziejna!
Nie cierpię Anki, Magdy, Staszka, Cuki, Bartka (tzn. jest sympatyczny ALE CO ON ROBI W TYM PROGRAMIE?), Kingi (która powróciła), więc w tym momencie większości uczestników z pozostałych w programie.
Najmocniej kibicuję Brianowi i Igorowi, Aśka ujdzie, Martyna była dobra, ale doznała kontuzji.
A jak wygra Anka, Staszek albo Bartek to chyba na zawał padnę, bo to tylko dzięki ich super świetnym łzawym historyjkom. Magda ma podobną, ale ona naprawdę dobrze tańczy i zaimponowała mi tym, że tańczy teraz też jazz.
Dobra, już się uspokoiłam, musiałam się gdzieś wyżyć .

Ogląda ktoś z Was najnowszą 9. edycję You Can Dance? Jeśli tak to co sądzicie o poziomie uczestników? :D I o nowych jurorach czyli o Idzie i Glebie. + też uważacie, że zachowanie Gleby jest głupie? Jakiś czas temu sam musiał stawać przed jury, a on nie pozostawia suchej nitki na nikim.

Ja oglądam, z tym, że nie widziałam wszystkich castingów. Fakt faktem Gleba jest ostry, ale jego krytyka jest raczej krytyką konstruktywną. W jednym z wywiadów poruszał ten temat i mówił, że jest taki dlatego, że on jak tam stawał i w ogóle jak zaczynał to chciał, żeby był ktoś kto skrytykuje, żeby wiedzieć nad czym jednak należy popracować :)

Ida jako juror mnie zaskoczyła pozytywnie też :) W ogóle fajnie, że w jury zasiadły osoby, które osiągnęły coś dzięki YCD :)

Co do poziomu uczestników, ciężko się wypowiedzieć komuś kto sam nie tańczy ;p