S33E06 "The Truth Works Well"

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S33E06 "The Truth Works Well"

Post autor: Meciek »

PREMIERA w USA: 26 października
WIDOWNIA: 8.30 miliona, 1.9/7
Obrazek
Taylor i Figgy mogą pożałować swojej decyzji o wyjawieniu reszcie swojego "romansu". A także, niektórzy uczestnicy zaczynają się martwić, że mają w obozie kapusia po tym, jak ktoś odnajdzie Ukryty Immunitet.

batiooo
7th voted out
Posty: 135
Rejestracja: 09 cze 2015, 00:00
Kontakt:

Post autor: batiooo »

Fajnie jakby David w końcu odpadł
Obrazek

Awatar użytkownika
XanderDE
5th jury member
Posty: 441
Rejestracja: 09 mar 2015, 00:00
Winners at War: Michele
Kontakt:

Post autor: XanderDE »

Coraz bardziej mam wrażenie, że wygra ktoś z GenX, bo takie popisy głupoty jakie otrzymujemy od Millenialsów, od przemieszania to masakra.
Figgy wkopująca Michelle przed wszystkimi mówiąc, że są przyjaciółkami.
Michelle chwaląca się, że uratowała tyłek Figgy.
Jay znalazł tego kołka i zamiast powrócić w to miejsce bez Willa to od razu go rozbija.
Jak tak się zastanawiam to mam wrażenie, że Zeke i Michaela będą ostatnimi wyeliminowanymi z millenials w tej grze.
BDR 211 EBK

Bartosh
4th jury member
Posty: 350
Rejestracja: 07 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: Bartosh »

Oglądanie Surva już nie sprawia mi radości niestety. Second Chances trzymało poziom, ale chyba od Blood vs Water nie podoba mi się ani jeden sezon (no dobra, San Juan Del Sur ze względu na Natalie był też ok), ale muszę pochwalić cast, bo podoba mi się to, że poznaliśmy każdego chociaż w jakimś stopniu. Ken miał swoją historię, Jessica też miała swoją historię, Taylor i Figgy, Adam z HII, Hannah i jej Cochran'owa strategia, Jay i jego sojusz, Michaela to królowa konf, Zeke też miał swoją historię, David... no generalnie każdy, nawet 3 ameby Bret, Chris i Sunday. Aczkolwiek nie zdziwię się, jeśli te 3 ameby to będzie F3, bo Sunday wygląda na typową panią second place, a Chris i Bret samców alfa dominujących sezon. Obym się mylił. Liczę na wygraną Michaeli lub Jay'a najbardziej.

plesio1
5th voted out
Posty: 74
Rejestracja: 12 lut 2012, 00:00
Kontakt:

Post autor: plesio1 »

Jedna z ciekawszych osób odpadła...
Ten sezon jest tak słaby że oglądanie staje się wręcz niemożliwe :/
25% castu nadal nie kojarzę.
To smutne a jednocześnie zaskakujące że Australia robiąc swój 3 sezon zrównała z ziemią Survivor US.
Na miejscu CBS byłoby mi mega głupio wypuszczając taki bubel

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Wiem, że wszyscy narzekają na ten sezon, ale nie jest on taki zły porównując od Survivor 21 do teraz. Przy Survivor 32 też wszyscy narzekaliście na początku, ale później zmieniliście zdanie.
Jak dla mnie twist z podziałem na 3 plemiona zmienił sytuację w grze i dzięki temu jest ciekawiej.
Millennialsi mieli przewagę po przemieszaniu, ale czy to oznacza, że mają eliminować samych Gen X? A później grać razem w 9 osób? Przecież wiadomo, że ktoś zawsze będzie "na dnie".

Zieloni
Jay znajduje immunitet. Oczywiście zaczęło się od historii jego rodziny i tak dalej, i tak dalej. Nie wiem czy on coś w tej grze osiągnie, bo do tej pory był troszkę duchem. Nie wydaje mi się, żeby był jakimś wybitnym strategiem. W końcu sezon kręci się wokół Davida i Michaeli. Właśnie, pisząc o Michaeli warto wspomnieć o sytuacji, w której znalazła szepczącego o immunitecie Jay'a :D Mam nadzieję, że dobrze wykorzysta tę wiedzę.

Wyzwanie o nagrodę:
Zadanie jak zadanie, nic specjalnego gdyby nie Hannah z zielonych i ten "prawie" medical. Ciekawe ile płacą doktorowi Joe, że wzywają go nawet do takich przypadków :)

Figgy i Taylor mówią fioletowym, że są razem. Brawo, Wy. W plemieniu dzięki temu robi się coraz ciekawiej. Ta dwójka to idioci, tak nawiasem mówiąc. Przecież wszyscy wiedzieli, że jest "coś" miedzy nimi. Ale tak, ogłaszajcie to wszystkim i chwalcie się Waszą miłością od pierwszego wejrzenia. Świetna strategia.

Wyzwanie o immunitet:
Zieloni - Michaela to oczywiście liderka podczas wyzwań. Ładnie potraktowała swoją partnerkę z plemienia podczas wyzwania. Ale to głównie dzięki niej i jej cierpliwości, zielonym udało się zdobyć immunitet.
Fioletowi - Jessica i Figgy wyglądały strasznie podczas tego zadania. Nie potrafiły się zgrać. Miały sporą przewagę i nieźle ją zmarnowały. To dopiero jest sztuka. Podczas oglądania tego wyzwania miałem nadzieję, że to plemię przegra i ten "showmance" Figgy z Taylorem się rozpadnie.
Pomarańczowi - Świetnie, że Michaela trochę im pomogła. Widać, że powoli wyrasta na liderkę sezonu w wypowiedziach. Czekam na jej powrót w najbliższych edycjach :D

Rada:

Pewnie większość się ze mną nie zgodzi i jest mi głupio to pisać, ale miałem nadzieję, że w końcu rozpadnie się ten showmance. Bardzo dawno nie byłem tak nastawiony przeciwko komuś jak ostatnio przeciwko Figgy i Taylorowi. Gdy Jeff zaczął odczytywać głosy to Figgy jakoś dziwnie się uśmiechała i przez chwilę myślałem, że wszyscy zagłosują na Adama i będzie blindside, a tu taka niespodzianka. Czy Adam wybrał dobrze dla siebie? Trudno powiedzieć na ten moment. Na pewno warto pochwalić jego odważny ruch. Później trudno byłoby rozbić mu showmance, a on pokazał, że można. Wreszcie coś się dzieje w tym sezonie. Mam nadzieję, że dalej będzie jeszcze ciekawiej i millennialsi zaczną w końcu grać, a nie trzymać się wszyscy razem przeciwko Gen X.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek nie był najgorszy, ale obsada nadal odrzuca od oglądania. Szkoda, że wybierają idiotów zamiast porządnych graczy - Cambodia miała osoby grające i była sukcesem, czy producenci nie umieją wyciągnąć wniosków? Na dodatek edit jest okropny, 1/3 obsady nie dostała żadnej wypowiedzi.
Przy Survivor 32 też wszyscy narzekaliście na początku, ale później zmieniliście zdanie
Jack, chyba na odwrót. Sezon dobrze się zapowiadał, a wyszło gówno, po połączeniu praktycznie nikogo nie dało się lubić. Dla mnie to był jeden z najgorszych sezonów ever, ten ma szansę dołączyć do poprzednika.

Cieszę się, że Figgy odpadła. Po Meet The Cast była jedną z moich faworytek, a okazała się ogromnym rozczarowaniem. Ten cały showmance był żałosny. Przez swoją "genialną" grę prawie odpadła w 2 odcinku. Gdyby nie Jay i Michelle, już dawno by jej nie było. I jeszcze te jej super "inteligentne" wypowiedzi na zadaniu. Żenująca zawodniczka. Taylor jest jeszcze gorszy - szkoda, że to nie on odpadł.

Jay znalazł HII - i dobrze, jest jedną z niewielu dających się lubić osób. Po co podzielił się tym z Will'em? Nie wiem. Michaela przyłapująca ich to i tak najlepsza scena odcinka. Uwielbiam ją - chociaż jej zachowanie wobec Hannah tak średnio mi się podobało, ale przynajmniej jest kimś prawdziwym i mówi wprost.

Hannah i jej śmieszny prawie medical - chyba jeszcze tak nie było, żeby ktoś zasłabł od siedzenia na ławce w trakcie zadania XD

Wklejam też ciekawe info odnośnie zadania i mieszania się produkcji w przebieg gry:
If you pay close attention, you hear Jeff ordering Bret and Jay to get on their mat before Michaela and Hannah were allowed to go untie their bags but he let Michelle and Zeke go even if David was still up on the stand. We’ve often suspected production interference but we rarely had such clear visual proof. Maybe Jeff wasn’t favoring Vanua specifically but only helping the last place team. He did make it easier for the 3rd place team to catch up. When you remember all the “amazing’ come from behind victories in Survivor (way more than anywhere else) then maybe we have part of the explanation
Konfy:
David - 1 (28 )
Adam - 2 (16)
Zeke - 3 (16)
Chris - 0 (14)
Jessica - 1 (12)
Ken - 2 (12)
Michaela - 1 (12)
Taylor - 2 (12)
Jay - 2 (11)
Bret - 0 (7)
Michelle - 0 (7)
Hannah - 1 (6)
Sunday - 0 (4)
Will - 0 (3)

Figgy - 3 (12)

Cece - 6, Lucy - 3, Paul - 8, Mari - 6, Rachel - 3

Seth
4th voted out
Posty: 35
Rejestracja: 11 maja 2014, 00:00
Kontakt:

Post autor: Seth »

hmm... pierwszy raz przeczytałem jakiekolwiek opinie na temat tego sezonu i graczy i w sumie.. spodziewałem się tego. Ostatnio tutaj hejt leje się na każdy sezon, oprócz może tego z bliźniaczkami z AR. (nie rozumiem tego uwielbienia dla nich)
Mi tam jak na razie się podoba, bez rewelacji, ale jest "w porządku". Może dlatego, że nie robie sobie jakiś nadziei, nie oglądam tych meet the castów, nie śledzę wzmianek o graczach i przecieków.
Chociaż, tak jak od kilku lat starałem się oglądać survivora praktycznie następnego dnia po wyemitowaniu odcinka, to teraz dopiero w tym tygodniu nadrobiłem zaległosci.
Na szczęście najbardziej drażniąca mnie osoba, zaraz obok Hannah wyleciała, w dodatku w bezpośrednim starciu, z jak na razie moim faworytem - Kenem, to dla takich momentów warto oglądać :)

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Seth, ja nie hejtuję tak bardzo tego sezonu i na przykład pochwaliłem produkcję za twist z przemieszaniem na 3 plemiona :)

Ciriefan, z tego co pamiętam to na początku sezonu 32 sporo osób marudziło, że sezon jest nudny. Narzekali na wyzwania i na przewidywalność. Dopiero później zaczęły pojawiać się głosy, że sezon nie jest taki zły :)

Saw
8th jury member
Posty: 760
Rejestracja: 15 wrz 2017, 12:41
Winners at War: Michele
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S33E06 "The Truth Works Well"

Post autor: Saw »

Odcinek przyzwoity. Trochę jakby sezon ruszył do przodu, ale nadal idzie to bardzo ociężale. Cieszy mnie że to fioletowi poszli na radę i odpadła jedna z bardziej wkurzających osób. Małe zastrzeżenie mam do zadania o nagrodę. Szczerze wolałbym obejrzeć więcej życia obozowego czy strategii, a nie nic niewnoszące zadanie o nagrodę. Tym bardziej że sama nagroda dupy nie urwała i mogli to wcisnąć do zadania o immunitet.
Zieloni
Tutaj nadal nudy. Jedyny moment godny uwagi to ten w którym Michaela przyłapuje Jay’a i Willa na znalezieniu HI. Zamiast Jay szybko skitrać to co znalazł, to skacze z radości i podśpiewuje sobie muzyczkę z intra ( widać że tym niektórym fanom to już odbija szajba). Do przewidzenia, że zostanie przyłapany na gorącym uczynku. Na niekorzyść Jaya jest to że to właśnie Michaela go przyłapała. Ona na pewno nie jest osobą godną zaufania. Choć nie wiem czy otwieranie tego bambusa przy Will'u było słuszne. Ja bym wrócił na to miejsce samemu i dopiero wtedy to sprawdził, a nie przy świadkach. Ale z drugiej strony Will to chyba niegroźna ameba, wiec pewnie bez róznicy. Co tam jeszcze było? A no tak Hannah, która osłabła podczas zadania o nagrodę. Nie byłoby w tym nic dziwnego jakby brała w nim udział, ale poczuła się źle siedząc na ławeczce. Takich rzeczy jeszcze tu nie było. A Hannah to mega dziwna osoba.

Pomarańczowi
Było ich mało i też wiele się nie działo. Po zapowiedzi kolejnego odcinka można się domyślić że powstanie kolejny irytujący duet Zeke/David. Zeke chyba powoli zaczyna się ustawiac na mocnej pozycji. Ma po swojej stronie Chrisa, teraz pozyska Davida, a Michelle nie mając się do kogo zwrócić również będzie mu lojalna. Tym bardziej że teraz straciła swoją psiapsiółkę, która na dodatek jebła o tym jak to blisko się trzymają razem. Więc Michelle musi teraz być zdana na to że ktoś ją przygarnie do sojuszu.

Fioletowi
Jakby odpadł Ken to całkowicie chyba już bym sobie darował sezon, a na Adamie postawiłbym kreskę. Jednak Adam zachował zdrowy rozsądek i zdecydował się rozdzielić parkę. To była jedyna słuszna decyzja. Zapewnienia Figgy i Taylora, że Millennialsi trzymają się razem i muszą wywalać Gen X, by po połączeniu zdominować grę, to mało przekonujące argumenty. Tym bardziej że Adam w ich pierwotnym plemieniu znajdował się na dnie i pewnie niewiele by się zmieniło na przestrzeni gry. A poza tym po tej radzie oddałby całkowitą kontrolę parze zakochańców i byłby zdany na ich łaskę. A teraz może nawiązać silną więź z Ken’em i Jessicą, którzy wydają się lojalni i rozsądni. Figgy w ogóle mi nie żal. W ostatnim odcinku myślałem że nieco zmądrzała, chcąc odsunąc się od Taylora. Ale oczywiście głupota powróciła i zaczęła chwalić się przeciwnikom swoim romansem. No naprawdę gratuluję pomysłowości. Jeszcze walnęła przed zadaniem o nagrodę jak to blisko się trzyma z Michelle. Co za tępa laska. Czy ona w ogóle wie co mówi? Dobrze, żę już odpadła, ale jeszce bardziej wolałbym żeby przed nią odpadł jej kochaś. Taylor to jest idiota do potęgi i teraz pewnie będzie wielce obrazony na Adama o zdradę. Jak tak bardzo chce mu się amorów to mógł polecieć za Figgy. Nikt po nim płakać nie będzie.

Moi faworyci na ten moment się nie zmieniają czyli Ken, Adam i Jessica a dalej Michelle i Jay.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S33E06 "The Truth Works Well"

Post autor: Davos »

No, w końcu parka została rozdzielona! :) Całe szczęście, bo działali mi na nerwy i grali bardzo głupio. Figgy nie dość, że postanowiła otwarcie afiszować się przed wszystkimi ze swoim romansem czy jak oni to zwą w programie to jeszcze do tego powiedziała podczas zadania głośno, że ma silną relację z Michelle. Brawo, tylko pogratulować. Dobrze, że poleciała, choć jeszcze fajniejsze byłoby odpadnięcie Taylora, który jest jeszcze bardziej irytujący. Mimo wszystko bałem się, że Adam ostatecznie przestraszy się zdradzenia Millenialsów i zagłosuje na Kena, ale na szczęście miał tyle oleju w głowie, że tego nie zrobił. Trzymanie z Millenialsami i tak by mu nic nie dało, bo był u nich na dnie, a z Kenem i Jessicą może przy odrobinie szczęścia zajdzie dalej. Cieszę się, że Ken nie odpadł, bo z całej obsady lubię go chyba najbardziej.

Jay znalazł immunitet i specjalnie mi to nie przeszkadza, bo u zielonych on jeszcze jest w miarę do zniesienia, ale dziwię mu się, że szukał tego HII z Willem, a jeszcze do tego dał się przyłapać Michaeli. Raczej mała szansa, że ona go prędzej czy później nie wyda więc coś czuję, że Jay przez tego idola może więcej stracić niż zyskać, bo po mergu pewnie będzie na celowniku.

Zadanie o nagrodę bez większych emocji, bo i nagroda dupy nie urywała. Jakieś ciastka, zimna herbata i mleko. Wow, szaleństwo ;) Do tego Hannah z atakiem paniki - na szczęście doktor Joe zawsze czuwa i nawet w takich przypadkach wkracza do akcji i ratuje graczy ;)

Zadanie o immunitet ciekawe, bo i woda była, i emocje. Bałem się, że znów pomarańczowi pójdą na radę i odpadnie Michelle, a mimo wszystko dalej ją lubię, choć tym razem źle zagrała i niepotrzebnie się wygadała ludziom z Gen X, że ocaliła wcześniej Figgy tyłek. Ale na szczęście na radę poszli fioletowi i odpadła Figgy więc jest ok.
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 33: Millennials vs. Gen X”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości