S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Meciek »

DATA PREMIERY: 25 października
Obrazek
Jeden uczestnik ma problemy ze skupieniem się na grze podczas trudnego zadania o nagrodę, a także - wymagająca konkurencja o immunitet wywiera ogromną presję na zawodnikach.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Kobra »

Sezon jest naprawdę dobry i obawiam się, w którym momencie się sknoci. Bo musi, prawda :-( ?
Eliminacja Roark była dobra tylko w teorii, bo pozbyli się osoby z silnego plemienia, noale jak zostało wspominane i czerwoni i niebiescy byli na radach, mają już wspólną historię, żółci nigdy nie głosowali wspólnie, także nie ma pewności, że byliby razem po połączeniu. Szczurek zdradził swoją najbliższą sojuszniczkę dla starej baby, która będzie go miała w dupie w przyszłości tj. takie odnoszę wrażenie, typowa starsza pani runner up rozpatruje grę wyłącznie z poziomu strategii i niczego więcej, nie krytykuję jej za to, ale w przyszłości może to się obrócić przeciwko Szczurkowi.
Fajnie, że Dżeskia postanowiła przygarnąć doktorka. Zastanawiałem się, kiedy to ktoś zrobi, bo Mike aż prosił się o bycie czyimś numerkiem. I fajnie, że idola znalazła osoba, która nie jest jakąś "gwiazdą edycji" tylko unołnem. Szczerze w życiu nie spodziewałem się, że ktoś taki jak Mike znajdzie HII.
Jeśli chodzi o zawodników to dalej nic się nie zmienia. Najbardziej lubię Bena, Ali, no na trzecie wysuwa się Dżesika i Denise z Chin.
Pochwalę jeszcze konkursy. Naprawdę fajnie się oglądało. Zwłaszcza pierwszy, nie wymagał większej sprawności fizycznej ani umysłowej, a wykazać się trzeba było.
No i plusy za soundtrack, o którym ostatnio zapomniałem wspomnieć.

I czy w odniesieniu do zapowiedzi kolejnego odcinka możemy zgadywać, że połączenie nastąpi przy 11 czy 12 osobach?

Awatar użytkownika
Fenistil
1st jury member
Posty: 196
Rejestracja: 22 sie 2017, 21:27
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Fenistil »

Kolejny dobry odcinek. :)

Levu

Zgodnie z przypuszczeniem Devon i Ashley będą trzymać się razem. Wydaje mi się, że przy takim remisie Desi nie będzie miała większych skrupułów z dołączeniem do nich i w przypadku ich porażki Joe z pewnością poleci.

Soko

Bardzo trudny odcinek dla Ryana - najpierw zawalony przez niego RC, a potem znalezienie się między młotem a kowadłem przed TC. Eliminacja Roark ostatecznie bardzo mnie ucieszyła, bo o ile w poprzednich odcinkach skutecznie uniknęła ona mojej większej uwagi, to w tym miałem okazję nabrać do niej sporej antypatii. Ale czy jej eliminacja była lepszym wyjściem dla Ryana? Raczej nie, bo jak widzieliśmy Ali może się od niego teraz odwrócić. Trudno byłoby wyrzucić swoją sojuszniczkę Chrissy, ale już chyba lepiej swojego sojusznika wyeliminować niż go zdradzić (jak Ali) i mieć w nim teraz wroga. No ale zobaczymy jak mocna naprawdę była ich relacja i czy uda im się to jakoś między sobą wyjaśnić. Zastanawiam się jeszcze, czy Ryan mógł zrobić coś bardziej nieszablonowego... Ale jakoś nie mam w tej chwili pomysłu.

Yawa

Bardzo fajnie, że po rozczarowaniach związanych z Colem, Jessica postanowiła wzmocnić swoje relacje z Mikiem, który jest dla niej idealnym sojusznikiem. Ich wspólne poszukiwania HII były niezwykle szalone i jestem w szoku, że im się udało. :D Ale brawo za myślenie. Wychodzi na to, że w każdym obozie był ukryty tak samo? Trochę słabo. ;) U Levu cały czas jeszcze jeden został, to może Joe wykopie sobie drugiego jeśli pomyśli podobnie jak oni. :D

Awatar użytkownika
patrycja9922
4th jury member
Posty: 356
Rejestracja: 16 sie 2015, 00:00
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: patrycja9922 »

Odcinek całkiem ciekawy. Po tej radzie Ali jest na straconej pozycji, Ryan ją zdradził, Roark odpadła, i tak naprawdę już nie ma komu zaufać w plemieniu. Mam nadzieję, że na kolejną radę pójdzie ktoś inny, bo w innym wypadku Alli odpadnie ;(
Obrazek

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Maw »

Ten sezon jak na razie bardzo mi się podoba. Jeśli będzie tak dalej, ma szansę stać się jednym z najlepszych. Eliminacje może nie są jakieś mega nieprzewidywalne (byłem pewny, że w bitwie Roark vs. Chrissy to Roark polegnie), ale jest w miarę równy edit i dużo osób, którym można kibicować. Jestem tym bardziej zadowolony, że jak na razie pre-merge nie odpadł nikt z osób, które uwielbiam.

LEVU
Tutaj nadal moją absolutną faworytką jest Ashley. Devon jest z nią bardzo blisko i nie wydaje mi się, by na nią zagłosował. Wydaje się lojalną osobą i prędzej pewnie losowałby rocks. Myślę, że Desi może flipnąć i zdradzić Joe'a, bo nie mają jakiejś super więzi ze sobą.

YAWA
Jessica ogarnia grę i w końcu trochę uwolniła się od Cole'a. Mike znalazł HII, szokujące. Wiele osób on irytuje, ale dopóki nie ma go dużo to dla mnie jest spoko. Nie lubię zbytnio Bena, który jest nudny.

SOKO
Cieszę się, że odpadła akurat Roark, bo była jedną z nudniejszych osób w sezonie, poza tym wydawała się trochę arogancka. Z jednej strony był to dobry ruch, bo Healers mieli komplet osób i mogliby łatwo zdominować merge, a z drugiej Chrissy i Ryan są beznadziejni w zadaniach. Szkoda, że tak olano JP i mimo że poszedł na TC to nie dostał konfy, nawet po tym jak powiedział, że Roark musi odejść. Nie przepadam za Ryanem. Mógł powiedzieć Ali o głosowaniu na Roark, bo teraz ona pewnie będzie na niego zła i będzie próbowała się go pozbyć. To plemię wygląda na najsłabsze (jedynie JP jest naprawdę silny, ale to jedna osoba na cztery) i czuję, że mogą w przyszłym odcinku znów pojawić się na TC. Jeśli tak się stanie to nie widzę innej opcji niż eliminacja Ali.

Moi główni faworyci na ten moment to JP, Ashley, Jessica. Mam nadzieję, że każdemu z tej trójki uda się dotrwać przynajmniej do jury. Kibicuję również Ali i Desi. Chrissy i Lauren też są całkiem spoko.

r&b
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 03 kwie 2017, 19:29
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: r&b »

Odcinek mi się bardzo podobał, szkoda tylko, że odpadła moja przedsezonowa faworytka. W tym odcinku polubiłem Roark jeszcze bardziej, zwłaszcza jej konfrontację z Chrissy. Wydaje mi się, że jej dość słaby edit to pewnie wina tego, że była w Healersach i to była jej pierwsza rada, w dodatku jej sposób wypowiadania się był dość specyficzny (co dla mnie było na plus, u edytorów pewnie nie bardzo xD). Trzymałem kciuki za to, żeby to Chrissy odpadła (chociaż eliminacja Chrissy na tym etapie jest chyba niemożliwa), no ale jednak Ryan postanowił trzymać jej stronę.

Co do Ryana, to wydaje mi się, że on nie chciał się pozbywać Chrissy i stwierdził, że Ali mu pewnie wybaczy, bo i tak nie trzyma z nikim innym, ewentualnie chciał zrobić po prostu #blindside. No zobaczymy, jak to się potoczy dalej, szkoda, że to chyba oznacza koniec nieistniejącego sojuszu dziewczyn w Merge'u (chodzi mi o ten Healers + Ali), któremu prawdopodobnie bym kibicował (zależy, czy one też wliczały w to Joe'a).

Jeśli faktycznie teraz przegraliby Soko, to największe szanse na eliminację ma Ali, chociaż szczerze nie uwierzę w to, że ona nie dotrwa do jury. Prędzej typowałbym, że jakimś cudem odpadnie JP. No a jeszcze bardziej typowałbym, że przegrają Levu, bo do Merge'a już nie zostało dużo czasu, a ich TC z remisem lub flipem Desi jest za bardzo zapowiadane, żeby tak po prostu skończyło się to na niczym.

W obu przypadkach wychodzi na to, że nie przegra Yawa, ewentualnie sądząc po zapowiedzi, Cole zaliczy MedEvaca. Chyba to oznacza dotrwanie Lauren do Merge'a, trzymam kciuki, żeby jej się udało, bo kilka odcinków wcześniej bym się tego nie spodziewał. Mike też mnie zaskoczył, znajdując HII, może jest szansa na Power Couple z Jess XD.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: tombak90 »

3-5

No to nam się sezonik rozhulał. Zgadzam się, że jak na razie ma szanse wgnieść w ziemię większość poprzednich, przyklepać, potuptać i posadzić kwiatka. Aż zaczynam żałować, że nadrobiłem już wszystkie epy, bo teraz nie mam już przed sobą usprawiedliwienia, żeby dalej odkładać w czasie potyczki z tą pierdołowatą Iplą w celu nadrobienia siódmego odcinka Wyspy Przegrania.

Przede wszystkim, moja żądna krwi dusza wreszcie ma okazję poczuć się usatysfakcjonowana, bo jak dotąd praktycznie na każdej Radzie są tu jakieś wrzaski, dymy i obesraństwa.

LEVU
To plemię wręcz ocieka zajebistością i w ogóle ja na przykład proponuję, żeby kamera przeniosła się tam na stałe, zamiast kręcić tych wszystkich smutasów. Przede wszystkim, Ashley z odcinka na odcinek jest coraz bardziej pyszniutka. Całokształt tej postaci jest tak bonerogenny, że nie przeszkadzają mi nawet te jej pryszcze na brodzie. #HejMałaMogęCiPowysysaćRopę? W czwartym epiku wdepnęła w niezłą kupę, no ale mam nadzieję, że w razie zagrożenia faktycznie przytuli do siebie Pana Pinto i jakoś tam razem powojują, żeby się obronić. Sam Pan Pinto jest mistrzem wygrywu – dostał adwentydż, która okazała się dysadwentydż, która z kolei po dłuższym zastanowieniu okazała się jednak adwentydż – no kurwa, trzy w jednym, jak ta ruska matrioszka z pchlego targu. Tak czy owak, sytuacja mocno mu się opłaciła, bo dzięki temu nie musiał nikomu pinto-lnąć głosem, nie spalił żadnych mostów i na dobrą sprawę ma w plemieniu czystą kartę u wszystkich.

Alana szkoda jak diabli, bo byłem ciekaw, czym uraczy nas jeszcze jego wibrujący umysł, no ale trudno – klątwa czwartego odcinka dotyczy jak widać nie tylko pyskatych murzynek, ale też samców tego egzotycznego gatunku. Pewnie teraz roznegliżowuje na Ponderosie kucharzy, bo nie chce uwierzyć na słowo, że nie mają w menu homarów po seczuańsku w sosie pieczeniowym i na wszelki wypadek woli przetrzepać im majty, żeby się przekonać, czy oby na pewno gdzieś ich tam przed nim nie schowali.

Z drugiej strony szkoda by mi też było Łysola, który lata, skacze, popierduje i w ogóle robi tam istną Wenezuelę. Na dodatek ma unikalną zdolność czytania Ashley z twarzy. Najwidoczniej te urocze pryszczyki ułożyły jej się w odpowiednim momencie w napis "głosujemy na ciebie, bezwłosa pało, wyskakuj z ajdola".

Do końca miałem nadzieję, że odpadnie Desi, bo jest w tym pobojowisku względnie najnudniejsza, a fajnie byłoby zobaczyć co by się stało, gdyby te dwa narwane koksy zostały w jednym plemieniu na kolejne trzy dni i chwyciłyby się za chabety. Surwajwory cierpią ostatnio na niedobór dram, więc kretynów to my, drodzy państwo, szanujmy.

YAWA
Ben dostał dzisiaj kręćka na dźwięk strzelającego w ogniu bambusa, który przypomniał mu stare dobre czasy jak puszczali z ziomeczkami salwy z kałacha do bezbronnych dzieci w Wietnamie, czy gdzie oni tam wojowali z tymi marines. Trafisz w główkę, masz +10 expa, trafisz w serce, +20, ustrzelisz za jednym razem matkę z horom curkom na rękach, + 40 expa i kolorowa odznaka krzewiciela demokracji. Te nostalgiczne wspomnienia sprawiły, że nasz kowboj wolał profilaktycznie iść i pobrodzić sobie w wodzie w samotności, zanim najdzie go ochota przypomnieć sobie, jak wygląda mózg wyciekający z ludzkiej czaszki. Przy okazji mieliśmy wzruszającą konfę o bohaterstwie, walce za kraj, traumie powojennej i w ogóle zero editu zwycięzcy.

Lauren trochę sobie chyba zachachmęciła w metryce, bo zachowuje się co najmniej na sześć dych. Rudzielec jej nie pasował, bo za głośno cieszył ryja, Cole jej teraz nie pasuje, bo zbyt obleśnie wcina owoce czy jakie inne śmieci. Peeewnie, w ogóle idź, leć, pożycz od naszych Yakavi kokosofon i dryndnij na straż miejską, może przyjdą i wrzucą tam połowę plemienia do jakiegoś murzyńskiego mamra, albo przynajmniej dadzą mandat i pouczenie.

Oboje powyższych zawadiaków ładnie jednak zbajerowało Doktorka Zachalskiego odnośnie tej przewagi Dżesiki i w ogóle doktorek nieźle mnie zaskoczył. Tutaj wszyscy myślą, że to taki el nerdo, który mieszka z mamą, śpi w piżamie w misie i czyta pod kołdrą życiorys Isaaca Newtona, a tutaj jak wydarł na nich przy tej tratwie japę, że if jur ploting egenst mi, jur ded, marne ździry, to aż mnie po prostu gęsia skórka obeszła.

Obeszła chyba także Dżesikę, która słusznie próbuje się teraz do niego przymilać, dystansując się jednocześnie od Cole'a, którego w plociuchowaniu przebija już chyba tylko Kleczkowska ze Złotopolskich. W krótkim czasie wysrał bezsensownie na wierzch dwa duże sekrety (ajdol Łysego i pseudoprzewaga Dżesiki), czym zraził do siebie ludzi. Edit daje nam zresztą do zrozumienia, że to właśnie gdzieś w dwójce Cole-Dżesika kryje się osoba, która widowiskowo dostanie w pizdę w razie Rady Plemienia. Chociaż patrząc na bęcnięcie Cole’a na piach w zapowiedzi kolejnego odcinka, nie wydaje się nawet pewne, czy do tej Rady dożyje. Mam nadzieję, że nie przesądzi to o losie Dżesiki, która na ten moment jest moją czwartą faworytką po Pyszniutkiej Ash, Łysym Joe i Kowboju Benie.

SOKO
Tutaj nie mam faworytów. Jak dla mnie, całe to plemię może iść sobie w niwecz na popiątnej Radzie plemienia i w ogóle jeszcze połamać sobie nogi w drodze na Ponderosę. Może oszczędziłbym wyłącznie nogi JP, ale to tylko ze względu na Pyszniutką Ash i potencjalne numerki na jej korzyść na dalszym etapie gry, bo jegomość sam w sobie wydaje się dość daremny i nie jest to niestety żadne wojownicze JP na sto procent, tylko raczej tak na oko jakieś czterdzieści z ogonkiem. Chyba dalej nie może dojść do siebie po tym, jak Alan kazał mu zdjąć łachmany i potem przeszukał go pod kątem posiadania ajdola, dogłębniej niż edytorzy chcieli nam to pokazać.

No mooooże trochę u mnie jeszcze zaplusowała TypowaStarszaPaniRunnerUp, głównie tymi obronnymi piskami na Radzie i butnym tekstem przy oddawaniu głosu, że "wykiwałam panią mądralińską" :lol: . Ryan teoretycznie nie zrobił niczego, co mogłoby obudzić mój hejt, ale nie wiem… nie mogę się jakoś do gościa przekonać i cześć pieśni, za każdym razem jak go widzę, to sobie wyobrażam, że najchętniej cisnąłbym mu czymś przez łeb, zepchnął ze schodów, czy coś w tym guście. Ja chyba rzeczywiście muszę popracować nad miłością do bliźniego. Podobnie w przypadku Ali, która tak jak już mówiłem, jest dobrą zawodniczką, ale osobowość ma barwną jak bożonarodzeniowy sweterek za 10,99 po ósmym praniu. Aż sobie w tym odcinku zachichotałem, że pannie idealnej w końcu coś nie pykło i dostała blindsidem po łapkach :evil:

Z eliminacji Roark jestem zadowolony i w ogóle zastanawiam się, czy CBS po drodze nie wyemitowało jakichś specjalnych odcinków dla szlachty, których nie widziałem i w których owa niewiasta zdobyła jakieś wiekopomne osiągnięcia, bo nie wiem, czym innym mogła sobie zasłużyć na takie uwielbienie u niektórych na forum. Toć to dziewka, która była niewidzialna przez cztery odcinki, a w piątym wyłapała kosę w żebra od TypowejStarszejPaniRunnerUp, no rzeczywiście, winszuję występu :lol: Wizualnie Pyszniutka z Dżesiką też puszczają ją do lasu w skarpetkach. Ta była jakaś taka pokrzywiona, jakby ktoś przycisnął jej brwi do nosa i już jej tak zostało :lol:

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Kobra »

i w ogóle zastanawiam się, czy CBS po drodze nie wyemitowało jakichś specjalnych odcinków dla szlachty, których nie widziałem i w których owa niewiasta zdobyła jakieś wiekopomne osiągnięcia, bo nie wiem, czym innym mogła sobie zasłużyć na takie uwielbienie u niektórych na forum.
Też się nad tym zastanawiałem, ale potem sobie uświadomiłem dwie rzeczy:
1 - jest kobietą
2 - jest atrakcyjna
i stąd ten fejm wśród forumowych kolegów

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: tombak90 »

Chłooopie. Jak dla mnie w tym sezonie szóste miejsce na dziewięć, a i tak tylko dlatego, że aż trzy panie to seniorki :P

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Kobra »

To są już gusta. Jednym się podobają żyrafy, innym paszczury, a jeszcze innym brunetki. Życie.

Żałuję, że na forume nigdy nie zrobiliśmy konkursu na miss Survivor.

Awatar użytkownika
Meciek
sole survivor
Posty: 1204
Rejestracja: 09 lut 2012, 00:00
Lokalizacja: Polska
Winners at War: Sophie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Meciek »

Z eliminacji Roark jestem zadowolony i w ogóle zastanawiam się, czy CBS po drodze nie wyemitowało jakichś specjalnych odcinków dla szlachty, których nie widziałem i w których owa niewiasta zdobyła jakieś wiekopomne osiągnięcia, bo nie wiem, czym innym mogła sobie zasłużyć na takie uwielbienie u niektórych na forum. Toć to dziewka, która była niewidzialna przez cztery odcinki, a w piątym wyłapała kosę w żebra od TypowejStarszejPaniRunnerUp, no rzeczywiście, winszuję występu :lol: Wizualnie Pyszniutka z Dżesiką też puszczają ją do lasu w skarpetkach. Ta była jakaś taka pokrzywiona, jakby ktoś przycisnął jej brwi do nosa i już jej tak zostało :lol:
Akurat w moim przypadku kibicowałem Roark z tego powodu, że jako jedyna w swoim bio nie pisała o tym, że kocha swoją rodzinę, wzięłaby ich zdjęcia, Bóg jest jej przewodnikiem a do tego uprawia piętnaście sportów, po prostu wyróżniła się przed programem, w programie już jej to nie wyszło

r&b
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 03 kwie 2017, 19:29
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: r&b »

Ja przeważnie lubię odkryć w sobie część hipstera i pokibicować osobom, na których właśnie nie skupia się uwaga w sezonie. No i ten jej mały uśmieszek (no chyba, że ona taką ma twarz) w każdej wypowiedzi kierowanej do Chrissy, który ewidentnie ją irytował, był dla mnie dość zabawny. Plus była typową fanką (ostatnio jest chyba moda wśród psychofanów na podkładanie się na pierwszej możliwej Radzie XD) , a nie trąbiła o tym w każdym odcinku. Niby z tym swoim editem nie miała za bardzo kiedy mówić, ale zawsze to jakaś odmiana.

Ale to chyba dobrze, że są ludzie z różnymi gustami, przynajmniej jest tu o czym poczytać.

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Umbastyczny »

Odcinek dobry, ale jakoś mniej mi się podobał niż poprzednie.

LEVU

Duet Devon-Ashley jest dla mnie spoko i trzymam tam za nich kciuki. Oby nie poszli na radę już w tym składzie, a jeśli pójdą to liczę, że urobią Desi do głosowania na Joe, ewentualnie pójdą na te kamyczki. Desi też nawet lubię, ale póki co nie było jej relacji z żółtymi pokazanych, a sojusz z Joe taki na siłę.

YAWA

Akcje z Benem mi się nie podobały, takie to mocno amerykańskie. Ale go dalej lubię. Lauren, moja mistrzyni, po eliminacji Patricka obrała sobie Cole'a na cel swego hejtu :D Mike jak na typowego nerda jest całkiem spoko i co najważniejsze nie dostaje nadmiaru czasu, jego duet z Jessicą podoba mi się dużo bardziej niż duet Jessica&Cole. W sumie to w razie rady liczę, że wyrzucą właśnie Cole'a.

SOKO

Sojusz Chrissy i Ryana kwitnie. Ogólnie nie jest mi jakoś smutno, że padło na Roark, było jej niewiele. Choć tym razem jej zadziorny charakterek mi się jakoś spodobał. Szkoda mi Ali, że została oszukana. Ogólnie nie wiem czy dla Ryana to był dobry ruch. Mógł ją przekonać do jakiejś współpracy z Chrissy czy coś i powiedzieć jej co i jak. A tak to Ryan ma teraz na wyspie zdradzoną i wkurzoną murzynkę xD Jakby Chrissy odpadła to miałby na karku tylko nieogarniętego JP. A gdyby doprowadził do eliminacji Roark z błogosławieństwem Ali, to miałby pod ręką obie sojuszniczki.

Czekam na więcej, sezon bardzo ciekawie się układa. Ciekawe czy po połączeniu będzie tak samo. W sumie póki co się zapowiada, że duety Ben&Lauren, Devon&Ashley oraz Ryan&Chrissy + JP i Ali mogą się połączyć po połączeniu w turbo sojusz wycelowany na początku w żółtych.

Awatar użytkownika
Anja
2nd jury member
Posty: 205
Rejestracja: 25 kwie 2017, 18:11
Lokalizacja: Częstochowa
Winners at War: Sandra
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: Anja »

Ciekawy odcinek, ale przewidziałam kto odpadnie i nawet wcześniej, które plemię przegra. xd
W Levu prawie za nikim nie przepadam, może Desi mnie jakoś zaskoczy, nie wiem. Jestem jedynie ciekawa, czy Devon w przypadku rady byłby taki wierny Ashley.
W Yawa znów u mnie zaplusowała Jessica. Nowy obóz, nowe ajdole. Fajnie, że wpadła na ten pomysł, w dodatku zyskała nowego sojusznika - Mike'a. To dzięki niej ma ajdola, więc powinien być jej wierny. Imo, byłaby w stanie zagłosować na Cole'a w wypadku rady. Ona gra w pełni, wykorzystuje wszystkie możliwe okazje do postawienia siebie w lepszej pozycji. Mike w sumie taki opanowany jest i nawet mogłabym go polubić.

No i przegrane Soko. Od początku zdawało mi się, że to właśnie Roark padnie ofiarą. To tak bazowałam głównie na edicie, chociaż Chrissy dostawała dużo airtime'u i bardzo kombinowała, więc miałam jakieś wątpliwości. W tym całym chaosie to ona była królową. <3 Wiedziała czym może kupić zaufanie JP, możliwość sojuszu kobiet była wystarczająca. Ta cała imitacja powstania sojuszu ona i Roark była śmieszna, od razu było widać, ze nie ma między nimi tej więzi. W taki sposób Ryan stał się decydującym głosem. Jestem pod wrażeniem jego gry socjalnej... ja na ich miejscu ani na chwilę bym jemu nie zaufała. Doprowadził do sytuacji, gdzie żadna z tych silnych kobiet nawet nie zasugerowała, że warto byłoby wywalić takie zagrożenie. Z drugiej strony Chrissy i Roark nie za bardzo się dpgadywały, to samo z Ali, więc innego wyjścia nie było. Ryan podjął właściwą decyzję, bo w sojuszu Roark-Ali-Ryan byłby raczej tym najmniej istotnym elementem, a tak to on i Chrissy i on tworzą dość silny bond. Teraz tylko będzie musiał jakoś wyjść z twarzą w oczach Ali. No cóż, myślę, że ten sojusz już jest skończony, a ona w totalnej dupie.
Jestem ciekawa jak dalej te obecne sojusze ewoluują. Jak na razie sezon trzyma dość wysoki poziom.
Obrazek

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E05 "The Past Will Eat You Alive"

Post autor: ciriefan »

Kolejny dobry odcinek.

LEVU

Ciekawy jestem, jak się potoczy sytuacja w tym plemieniu. Sądzę, że mocniejszym duetem będzie Ashley i Devon. Wątpię, aby Desi i Joe ciągnęli dla siebie kamienie. Sądzę, że będzie 3:1 i poleci Joe.

YAVA

Ciekawy duet Jessica - Mike nam się pojawił. Niech do tego dojdą Ben i Lauren i mamy całkiem ciekawy i przyjemny sojusz. Sądząc po tym, co Roark powiedziała w swoich wywiadach (http://survivorpolska.pl/czego-nie-zoba ... rvivor-35/), to są spore szanse, że poleci Cole kopnięty w dupę przez Jessicę. To byłoby ciekawe.

SOKO

W sumie Roark wydawała się najnormalniejsza z całego plemienia, a zaraz po niej Ali, która teraz jest w czarnej dupie. Rozumiem, że będzie wściekła, ale urządzanie awantur jej nie pomoże. Sądzę, że Roark miała potencjał, ale niestety gra się potoczyła tak, że został on niewykorzystany. Czytając wywiady z wyeliminowanymi serio ciężko jest nie szanować gry Ryana. Koleś odwala socjalnie i strategicznie kawał dobrej roboty - no ale po prostu za nim nie przepadam i martwi mnie to, że on daleko zajdzie. No a wraz z ostatnim odcinkiem przestałem lubić Chrissy - sorry, ale z takim socjalem jak w tym odcinku, to ona ma murowane stanie się typową starszą panią runner-up.

Mam takie pytanie - co takiego było w zapowiedzi, że myślicie, że są jeszcze 2 rundy do połączenia? Bo ja nie kojarzę, żebym coś zauważył.

No i patrząc na rozkład konf - na pierwszych 6 osób 5 to kobiety. W którym sezonie ostatnio kobiety były pokazywane więcej od facetów? Zmiany w edicie są naprawdę widoczne, bo do tej pory laski były pokazywane zazwyczaj jako dodatek do panów. Ciekawy też jestem, co takiego JP zrobił producentom XD Jego plemię na radzie, a on kolejne 0 ;)

Konfy:
Ryan - 3 (19)
Jessica - 1 (14)
Ali - 3 (13)
Chrissy - 5 (13)
Ashley - 3 (12)
Lauren - 1 (12)
Joe - 1 (10)
Ben - 1 (9)
Cole - 0 (9)
Devon - 1 (7)
Desi - 1 (6)
Mike - 2 (6)
JP - 0 (2)

Roark - 4 (7)

Alan - 10, Patrick - 7, Simone - 4, Katrina - 2

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 35: Heroes vs. Healers vs. Hustlers”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości