S35E07 "Get to Gettin'"

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E07 "Get to Gettin'"

Post autor: Maw »

tombak90 pisze:
14 lis 2017, 20:57
Jessica postanowiła niestety zostać sobie Dżesiką, dochodząc do wniosku, że przez te dwadzieścia ileś lat dziewictwa wyczekała się wystarczająco i musi wreszcie przynajmniej przyjąć coś do papy. Trwała więc miernie i wiernie przy swoim herosie, osłaniając go własnym, wypukłym tu i ówdzie ciałem i obrywając zamiast za niego strzała w główkę. Teraz liczy pewnie, że kolega jej się jakoś odwdzięczy, kiedy już i po niego przyjdzie zegarmistrz światła purpurowy, wyląduje na Ponderosie i ukręcą jakieś grube melo z tej okazji, zastanawiając się między jednym numerkiem a drugim, czy podczas pytań jurorskich bardziej pojechać po rodzinie Ryan'owi, czy TypowejStarszejPaniRunnerUp.
Jessici niestety nie ma w jury...

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

S35E07 "Get to Gettin'"

Post autor: tombak90 »

Nie? A to ci feler. Cóż, w takim razie Cole zaciągnie ją pewnie na członobranie już w Stejtsach, żeby odwdzięczyć się pannicy za to, że rozpizgała sobie dla niego grę.

Szkoda, szkoda. Po wypowiedziach widać było, że jakiś tam potencjał w tej dziewuszce drzemał. Widocznie aż tak ją gdzieniegdzie swędziało, że postanowiła go jednak nie budzić. A przynajmniej zostawić na poziomie łóżka.

Awatar użytkownika
Maw
sole survivor
Posty: 1283
Rejestracja: 28 mar 2017, 23:30
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E07 "Get to Gettin'"

Post autor: Maw »

Moim zdaniem głównym problemem Jessici nie była jej relacja z Colem jakby wskazywały na to odcinki tylko to, że w merge poczuła się zbyt pewna siebie. Pomyślała, że nawet jeśli skończy w mniejszości to nie ma szans, by odpadła, skoro ma przy sobie nielubianych Joe'a i Cole'a, który w dodatku jest zagrożeniem fizycznym, a Joe immunitetowym. Chyba nie przewidziała, że Chrissy nie przepada za kobietami. :D Mam nadzieję, że zobaczymy ją w jakimś przyszłym sezonie.

damian300d
5th jury member
Posty: 442
Rejestracja: 03 maja 2014, 00:00
Kontakt:

S35E07 "Get to Gettin'"

Post autor: damian300d »

W wywiadach było, że Jeff chętnie dałby szansę Alanowi, Ali i Jessice. Mogliby zrobić w sumie coś w stylu Second Chance dla osób które odpadły przed połączeniem czy tam przed etapem jury, a nie wciąż te same gęby. Myślę, że dałoby się uzbierać ciekawą ekipę.
Na Inside Survivor zrobili kiedyś taki "fantasy cast":
http://insidesurvivor.com/survivor-fant ... ults-14458

Awatar użytkownika
Kamel
5th jury member
Posty: 403
Rejestracja: 21 lut 2016, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S35E07 "Get to Gettin'"

Post autor: Kamel »

Zaczynam nadrabiac ten sezon; obejrzaaełm odcinki 5-7 wczoraj i przyznam, ze po poczatku, ktory kompletnie mi sie nie podobał teraz jest nawet znosnie! Zal mi strasznie Jessici:(kibicowalem jej, ale w grze wciaz jest Chrissy, której tekst zapamiętam na zawsze
"Thats the first time i met Joe, and im so glad that for these 17 days i was so far away from him" <3
Moze jest typowa runner up ale <3
Obrazek
nie ma edycji nie ma podpisu

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S35E07 "Get to Gettin'"

Post autor: Davos »

Pierwszy pomergowy odcinek tego sezonu był ciekawy jak na pierwsze pomergowe odcinki przystało. Dużo kombinowania z różnych stron, wyczuwanie innych osób, ustawianie sojuszy i "wytyczanie granic", które powstaną po pierwszej radzie. Niestety odpadła Jessica… Szkoda, lubiłem ją i miałem nadzieję, że zajdzie dalej, a tymczasem nie dotrwała nawet do jury, które zapewne zacznie się od kolejnego odcinka. Ale sojusz heroes i hustlers dobrze zrobił, że wymierzył właśnie w Jessicę, bo było praktycznie nierealne, że Joe zagra dla niej immunitetem. A tak dzięki temu wykopali jednego healera, pozbyli się HII i jeszcze do tego rozdzielili parkę więc z ich perspektywy to pełen sukces. Szkoda, że Jessica tak uparcie trzymała się Cole'a, bo gdyby się od niego odcięła to może by przetrwała. Z kolei Joe jak zwykle pajacował i starał się wszystkich przekonać, jaki to on nie jest super strateg i w ogóle och i ach więc miło było zobaczyć jego minę po tej radzie. A co do Bena i Lauren - podoba mi się, że dalej ze sobą trzymali i jako swing votes mieli w tym odcinku najwięcej władzy, ale absolutnie nie dziwi mnie, że wybrali sojusz Heroesów i Hustlersów. Co by im niby dało trzymanie z Healersami, których była aż piątka, w tym szalony Joe, wkurzający Cole, no i do tego mająca z nim bardzo bliską relację Jessica? Z kolei w obecnym sojuszu mają o wiele więcej opcji, no i Ben nie musiał też pozbywać się Chrissy, z którą przecież ma układ. Ciekawi mnie tylko, czy Ben i Lauren będą chcieli trzymać dalej z Mike'm. Ja bym na ich miejscu próbował go ratować, bo taki pojedynczy, lojalny wobec nich głos może im się przydać w przyszłości, gdy Heroes i Hustlers skoczą sobie do gardeł.
Zadanie o immunitet z kręceniem piłki po torze niby było nowe, ale i tak mnie znudziło. A wcześniej przy okazji uczty już myślałem, że Jeff ich strolluje i powie, że w tym sezonie nie ma pomergowej uczty, ale chyba jednak produkcja się nad tymi zdychającymi z głodu ludźmi zlitowała ;)

Czekam, co będzie dalej. Zapowiedź sugeruje jakąś szarpaninę o zdobycie HII więc może być zabawnie :) Oby tylko Joe znów nie zdobył kolejnego immunitetu...
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 35: Heroes vs. Healers vs. Hustlers”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości