S35E12 "Not Going to Roll Over and Die"

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S35E12 "Not Going to Roll Over and Die"

Post autor: Davos »

Nieźle zakręcony odcinek i to do tego z zakręconą radą!

Wizyta "loved ones" - ok, może być, w końcu to stały punkt i tradycja w Survivor. Ale to "zadanie" w postaci losowania kamyków... Żenada. Pierwszy raz coś takiego widzę w tym programie i mam nadzieję, że ostatni. Serio o tym, kto może spędzić czas z bliskimi, zadecydowało zwykłe losowanie, a nie rywalizacja zawodników (lub ich bliskich)? Kto wpadł na tak idiotyczny pomysł?

Lauren się strasznie pogrążyła w tym odcinku. Szkoda, bo lubiłem ją, ale za błędy trzeba płacić, a ona popełniła ich na końcu mnóstwo. Nie dość, że wygadała się wszystkim o przewadze, to potem jeszcze podzieliła się wskazówką i znalazła HII na oczach wszystkich ze swojego sojuszu. A jeszcze do tego pozbawiła się HII, oddając jego połowę Mike'owi. To już był desperacki i bardzo nierozsądny ruch. A Mike wrzucający połówkę immunitetu do ognia też był niezły :D No ale cieszę się, że Ben przetrwał - ładnie to rozegrał z HII, tyle że teraz i tak ma przeciwko sobie wszystkich więc nie wróżę mu długiej kariery. Jeśli nie wygra immunitetu w kolejnym zadaniu to pewnie poleci. Szkoda tylko, że czasem trochę zbyt impulsywnie się zachowuje, no ale po części go rozumiem, bo wiedział, że jego własny sojusz w niego celuje i musiał się bronić. Mógł tylko bardziej podkreślać, że to nie on ich zdradził, ale oni jego i on tylko chce się obronić. A swoją drogą Lauren, Devon i Ashley dali plamę, że dali się Benowi przyłapać przy studni na rozmowie o jego eliminacji, bo od tego się w sumie zaczęła ta cała akcja.
Chrissy w tym odcinku grała tragicznie - miała opcję, żeby wygrzebać się z dna i mieć pewne Top4, a ona się fochnęła na Bena i od razu skreśliła opcję jakiejkolwiek z nim współpracy, tylko dlatego, że wcześniej ją wodził za nos. Tak jak by to było coś dziwnego w Survivor…
Ryan siedzi cicho, ale dla niego to akurat dobrze, bo nikt w niego nie celował i może przeczekać tę burzę i skorzystać z szansy, która pewnie prędzej czy później się trafi. Mike podobnie. Już teraz obydwoje mogli razem z Benem i Chrissy przełamać sojusz Lauren, Devona i Ashley, ale Chrissy spartoliła sprawę i nie chciała być w sojuszu z Benem.

Zrobiło się takie zamieszanie, że teraz w sumie każdy może współpracować z każdym. Ben pewnie niedługo poleci więc mam nadzieję, że chociaż Devonowi się uda dotrzeć do finału...
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 35: Heroes vs. Healers vs. Hustlers”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości