Survivor: Gabon (sezon 17)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5884
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Sugar była takim słodziakiem tej edycji, jednak umiała pokazać pazur. Corinne za to była szczera aż do bólu. Mówiła wprost co myśli. Budziła skrajne emocje. (Chyba wszyscy widzieli co się działo na Reunion Show :)) Dwie zupełnie inne osobowości. Ja również cenię Corinne za szczerość itd. Nie zmienia to jednak faktu, że jej nie lubię :wink:

Guest

Post autor: Guest »

elvis329 pisze:Mi akurat nie przeszkadza³o to,¿e Sugar prawie w ka¿dym odcinku siê rozp³akiwa³a po prostu wra¿liwa dziewczyna.Nie wiem jak mo¿na lubiæ Corinne bardziej od Sugar,która by³a najs³odsz± dziewczyn± w historii tego programu :D
Nie wszyscy lubi± nadwra¿liwe osoby. Dla mnie zdecydowanie nie by³a najs³odsz± dziewczyn± w historii Survivor. By³o du¿o innych, którym przyzna³abym ten tytu³.

Wracaj±c do osoby Sugar. Mam du¿u respektu dla gry, jak± prowadzi³a Z jednaj strony gra³a dla siebie, ale mia³a równie¿ ogromny wp³yw na wszystkie najwa¿niejsze decyzjê, podejmowane w tym sezonie. Sugar to jedna z najbarwniejszych postaci w historii programu, bo nikt przed ni±, ani po niej nie prowadzi³ takiej gry.

Survivorfan ma zdecydowanie racjê co do ró¿norodno¶ci osobowo¶ci Sugar. My¶lê, ¿e jako widzowie, którzy ogl±daj± tylko niewielk± czê¶æ tego co naprawdê dzia³o siê w Gabonie nie jeste¶my w stanie odpowiedzieæ na pytanie która Sugar jest prawdziwa. Moim zdaniem to po prostu m³oda kobieta, o trochê niestabilnej naturze emocjonalnej, która czê¶æ swoich decyzji podejmowa³a pod wp³ywem silnych emocji, a momentami potrafi³a od³o¿yæ je na bok i wtedy faktycznie gra³a.
Choæ uwa¿am, ¿e z fina³owej trójki to Sugar prowadzi³a najciekawsz± grê i przed radê by³abym w stanie oddaæ na ni± swój g³os, straci³aby go podczas rady. Na FTC Zachowywa³a siê w sposób co najmniej dziwny, a jej odpowiedzi na pytania by³y chyba najgorszym wystêpem w historii Survivor.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5884
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Zgadzam się z ostatnimi zdaniami Allie. Sugar na FTC zachowywała się bardzo dziwnie. Pewnie wtedy znów emocje brały górę. Szkoda, że w taki sposób Jessica zminimalizowała do zera szansę na wygraną.

Guest

Post autor: Guest »

Dok³adnie :) Nie mówiê ju¿ o brzydkim palcu, który pokaza³a Corinne. Mog³a tak zareagowaæ, kiedy Corinne wypu¶ci³a ca³± frustracjê jak± zgromadzi³a do tej pory w czasie rozmów z Sugar. Jednak powiedzenie Randy'emu, ¿e zawsze by³ palantem i zawsze bêdzie? Charliemu mówi, ¿e nie musi na ni± g³osowaæ, ale by³oby mi³o jakby zag³osowa³. Zastanawia³em siê, czy ona zdaje sobie sprawê na czym polegaj± odpowiedzi na te pytania. No, ale có¿.
Markus próbowa³ j± uratowaæ, ale ona znów siê prawie rozrycza³a, wiêc ma³o co wysz³o z tego. Jestem ciekaw czy w HvV zachowywa³a siê tak samo?

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6210
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Sugar nie jest najsłodsza. Ona jest przesłodzona. A jak ktoś zachowuje się jak 5letnie dziecko w wieku 20paru lat, to wcale takie słodkie nie jest, wręcz trochę odrzucające. Moim zdaniem najsłodszą zawodniczką w historii jest Elisabeth z Australii, a zaraz za nią Colleen z Borneo. Innych prawdziwych przyjemnie słodkich dziewczyn nie pamiętam :wink:

Guest

Post autor: Guest »

lukaszk pisze:Sugar nie jest najs³odsza. Ona jest przes³odzona. A jak kto¶ zachowuje siê jak 5letnie dziecko w wieku 20paru lat, to wcale takie s³odkie nie jest, wrêcz trochê odrzucaj±ce. Moim zdaniem najs³odsz± zawodniczk± w historii jest Elisabeth z Australii, a zaraz za ni± Colleen z Borneo. Innych prawdziwych przyjemnie s³odkich dziewczyn nie pamiêtam :wink:
Sugar w Gabonie mia³a 29 lat, wiêc nie by³a ju¿ znowu taka m³oda i naiwna. W historii programu by³o du¿o wiêcej m³odszych zawodniczek, która zachowywa³y siê dojrzalej.

Moim s³odziakiem z Australii jest Amber. Elizabeth zajê³aby u mnie dopiero drugie miejsce. Colleen to te¿ niew±tpliwie prawdziwy s³odziak. :D

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6210
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Amber? Ja jej wogóle nie pamiętam z Australii. Zawsze myślałem o niej jako przyjaciółka Jerri bądź dziewczyna Rob'a. Sama jak dla mnie niczym się nie wyróżniała. Ogólnie lubię ją i nic do niej nie mam. Była miła i sympatyczna, ale nie cukierkowa, dlatego ja do słodziaków bym jej nie zaliczył. Sugar też bym nie zaliczył, bo z kżdym odcinkiem lubię ją coraz mniej.

No właśnie, jestem po kolejnym odcinku i to chyba jeden z moich ulubionych. Haha uśmiałem się co nie miara. Randy zachowuje się coraz gorzej. Cała ta akcja z ciasteczkami - nie mam zielonego pojęcia, o co chodziło Sugar i czemu nie wzięła tego ciasteczka od Randy'ego. To było strasznie dziecinne. Randy i Corinne próbują spiskować, ale nie za bardzo im się udaje. Bob po raz kolejny na Exile. Nie wiem czemu powiedział Sugar o swoim fałszywym immunitecie. Cóż, może to jego sposób na wkręcenie się do sojuszu przeciwników - o wiele lepsza strategia, niż zniechęcanie do siebie wszystkich tak jak Randy. I zgodził się na wkręcenie Randy'ego. Zobaczymy, czy mu to się opłaci. Randy połknął haczyk i zagrał fałszywym immunitetem. Haha mowa Crystal podczas głosu na niego i reakcja reszty. Potem śmiech Sugar i reszty gdy Randy zagrał fałszywką. To jedna z najlepszych rad w historii. Ubawiłem się po pachy. Jestem trochę zaskoczony, że Randy odpadł, bo czytałem gdzieś wcześniej, że dotrze do konkurencji z ukochanymi osobami i nikt od niego nie przybędzie, a coś takiego się nie wydarzyło. Randy to ewidentny villain. Na początku był zabawny, ale potem pokazał, jaki jest naprawdę. Aczkolwiek uważam, że są inni zawodnicy, którzy bardziej zasługiwali na powrót niż on: Rob Cesternino, Chris z Vanuatu czy Dreamz z Fiji. Ale Randy byłby na pewno w pierwszej 10 Villainów, więc jak dla mnie ok :wink:

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5884
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Ta akcja z HII była genialna. A Sugar jak się śmiała... I mina Randy'ego, gdy Jeff wrzuca "immunitet" do ogniska. Jedna z niezapomnianych rad plemienia :wink:

Guest

Post autor: Guest »

Tak, ta rada by³a rozbrajaj±ca. Szczególnie mina Crystal, która chyba nie wiedzia³a, czy roze¶miaæ siê otwarcie czy zatrzymaæ ¶miech dla siebie :P
Corinne te¿ mia³a ciekaw±. My¶la³a sobie,'' a mamy was, teraz kto¶ z was odpadnie'', a tu kuku. Immunitet do ognia. Biedny Jeff musia³ go potem wyjmowaæ :D

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5884
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

"Immunitet" jednak był wytrzymały. Brawa dla Boba. Jeff wyciągnął go dopiero po radzie, a zachował się prawie w całości :wink:

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 6210
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

W kolejnym odcinku była wizywa ukochanych, więc pół odcinka było poświęcone na ochy, achy, płacze i wzruszenia. Matty oświadczył się dziewczynie. Mógł poczekać na powrót i kupić pierścionek moim zdaniem. Ale widać, że naprawdę ją bardzo kocha. Siostra Sugar przywiozła prochy ich ojca - pomyślałem sobie "że co?!". On chyba umarł rok wcześniej czy jakoś tak, a ona je przywiozła, jakby to się stało tuż przed programem. Nie podobało mi się za bardzo. Bob stworzył kolejny fałszywy immunitet. I starałem się nie wierzyć w plotki o ingerencji producentów w grę, ale... skąd Bob miał tyle materiałów na stworzenie dwóch tak wiarygodnych immunitetów? Zwłaszcza tego drugiego pełnego kolorowych materiałów. Przecież zawodnicy nie powinni mieć ze sobą nic oprócz niezbędnych rzeczy... W każdym bądź razie jego plan był genialny i miałem nadzieję, że się uda, bo lubię Corinne, mimo że jest wredną bitch. Ken okazał się równie dobrym graczem i wziął pod uwagę, że immunitet był fałszywy - dlatego Crystal zagłosowała na Corinne. Plan się więc niestety nie powiódł. Coś czuję, że Ken może mieć teraz kłopoty przez swój głos na Matty'ego. Uważam, że jedynie Bob i Ken zasługują na wygraną w tej edycji. Bob chyba bardziej, bo nie jest tak arogancki jak Ken. Corinne niestety odpadła. Dostała propozycja bycia villain w sezonie 20, ale odmówiła. A szkoda, bo była większym ciemnym charakterem niż Danielle, którą zastąpiono Corinne.

colby
sole survivor
Posty: 1321
Rejestracja: 20 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: colby »

Jak obejrzysz reunion, tam dostaniesz odpowiedź nt tego skąd Bob miał to co miał :P

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5884
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

colby pisze:Jak obejrzysz reunion, tam dostaniesz odpowiedź nt tego skąd Bob miał to co miał :P
Dokładnie. Nie wiedziałem, że zaproponowali Corinne ponowny udział. Ona naprawdę była villain. Szkoda, że odmówiła, bo choć jej nie lubiłem fajnie byłoby ją zobaczyć :)

Guest

Post autor: Guest »

Gdzie¶ czyta³am, ¿e Corinne odrzuci³a t± propozycjê, poniewa¿ jaki¶ czas wcze¶niej dosta³a bardzo dobr± pracê, z której nie chcia³a rezygnowaæ, a nie by³o opcji, aby wyst±pi³a w Survivor i zachowa³a t± pracê.

Guest

Post autor: Guest »

Szkoda, Corinne pewnie namiesza³a by w tej grze :D By³aby doskona³ym Villains, na pewno lepszym ni¿ Courtney. Swoj± drog± nie mam pojêcia dlaczego ona jest w Villains?
Co do Bob'a to po prostu taka z³ota r±czka :P Robi co¶ z niczego :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 1 - 47”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości