: 28 lip 2012, 13:15
To prawda, akcja Boba z pierwszym immunitetem była dziwna. Długo nie mogłem zrozumieć jego zachowania - przecież Randy był jego sojusznikiem, więc skąd chęć ośmieszenia? Ale w końcu tłumaczę to sobie tak, jak napisałem - pewnie na ten moment myślał, że jego szansą jest odcięcie się od swojego oryginalnego sojuszu, a potem, w przyszłym odcinku zorientował się, że jednak ciągle jest zagrożony, więc postanowił spróbować ocalić Corinne i tu akcja z drugim fake idol, która już mi się podobała:) Jakby nie było, zniszczyło to grę Kenny'emu i otworzyło przed nim drzwi.
Final 3 rzeczywiście przybita jeśli chodzi o strategię, tyle, że Bob był jednak najlepszy wg mnie na tle towarzyszek:) Chociaż coś tam próbował, podczas gdy Susie była bierna, a Sugar nie potrafiła wykorzystać władzy i podejmowała takie ruchy, jakby jej celem było 0 głosów w finale xD
Myślę, że takiego składu finałowego można było uniknąć gdyby nie dwa główne błędy osób, które były wcześniej uznawane za faworytów:
- Kenny głosujący na Matty'ego na radzie, w której odeszła Corinne. Zniszczyło to grę jemu i Crystal.
- Sojusz Kota dzielący głosy na Susie i Dana. Nie byli pewni, komu z nich zaufać, a stracili w ten sposób oboje, bo Susie uświadomiło to jej złą pozycję w tym sojuszu. Powinni byli zostawić Dana lub jeśli jednak go wykopać, to bez podziału głosów. Przecież gdyby miał immunitet, to i tak odpadłaby Susie, bo miałaby 1 głos od Dana właśnie:) A tak Dana stracili bo odpadł, a Susie się od nich odwróciła, także zniszczyło to grę Corinne, Marcusowi, Randy'emu i Charliemu.
To moim zdaniem dwa główne błędy tego sezonu, a Wy jak mówicie?
Cieszę się, że Randy wróci jako villian. A Sugar jako heroe?:D No jeśli dla producentów heroe to ktoś, kto jest beznadziejnym strategiem i pozwala emocjom przejąć kontrolę nad taktyką, to świetny wybór xD No i mam nadzieję, że informacja, że Corinne wróci w S26 się potwierdzi.
Final 3 rzeczywiście przybita jeśli chodzi o strategię, tyle, że Bob był jednak najlepszy wg mnie na tle towarzyszek:) Chociaż coś tam próbował, podczas gdy Susie była bierna, a Sugar nie potrafiła wykorzystać władzy i podejmowała takie ruchy, jakby jej celem było 0 głosów w finale xD
Myślę, że takiego składu finałowego można było uniknąć gdyby nie dwa główne błędy osób, które były wcześniej uznawane za faworytów:
- Kenny głosujący na Matty'ego na radzie, w której odeszła Corinne. Zniszczyło to grę jemu i Crystal.
- Sojusz Kota dzielący głosy na Susie i Dana. Nie byli pewni, komu z nich zaufać, a stracili w ten sposób oboje, bo Susie uświadomiło to jej złą pozycję w tym sojuszu. Powinni byli zostawić Dana lub jeśli jednak go wykopać, to bez podziału głosów. Przecież gdyby miał immunitet, to i tak odpadłaby Susie, bo miałaby 1 głos od Dana właśnie:) A tak Dana stracili bo odpadł, a Susie się od nich odwróciła, także zniszczyło to grę Corinne, Marcusowi, Randy'emu i Charliemu.
To moim zdaniem dwa główne błędy tego sezonu, a Wy jak mówicie?
Cieszę się, że Randy wróci jako villian. A Sugar jako heroe?:D No jeśli dla producentów heroe to ktoś, kto jest beznadziejnym strategiem i pozwala emocjom przejąć kontrolę nad taktyką, to świetny wybór xD No i mam nadzieję, że informacja, że Corinne wróci w S26 się potwierdzi.