Survivor: Tocantins - The Brazilian Highlands (sezon 18)

ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Survivor: Tocantins - The Brazilian Highlands (sezon 18)

Post autor: ctoria »

Obrazek

Osiemnasty sezon amerykańskiego reality show Survivor. Został sfilmowany w Brazylii pomiędzy 2 listopada a 10 grudnia 2008 roku. 16 uczestników zostało podzielonych na dwa plemienia:

JALAPAO
- Sandy Burgin; Joe Dowdle; Spencer Duhm; Carolina Eastwood; Stephen Fishbach; Tamara "Taj" Johnson-George; James "J.T." Thomas, Jr.; Sydney Wheeler.

TIMBIRA
- Tyson Apostol; Debra "Debbie" Beebe; Erinn Lobdell; Sierra Reed; Jerry Sims; Candace Smith; Brendan Synnott; Benjamin "Coach" Wade.

Obrazek

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: emka »

Ja to żałuję bardzo, że odpadł Brandon bo go lubiłam i miałam nadzieję, że dojdzie do finału.Couch był strasznie denerwujący, ale dzięki tym swoim dziwactwom zapadł w pamięć. Większość osób nie była zadowolona, że wygrał JT, mi to nie przeszkadzało. Tyson miał boskie teksty :)

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

matko wygrana JT to pomyłka...
sezon do pewnego czasu był fajny, ale po połączeniu... już mi się nawet nie chciało reunionu ogladać bo to był reunion coacha...

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: emka »

To kto w tym sezonie powinien wygrać?

ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: ctoria »

Ja uważam, że powinien wygrać Stpehen, ale też nie będę za mocno kwestionować wygranej JT. Z kolei z tego sezonu strasznie nie lubiłam Sierry - jej wahania emocjonalne mnie dobijały.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

w tym sezonie? według mnie? cóż cieżko powiedzieć bo gdy doszło do F3 Erinn, Stephan, JT to kibicowałam Erinn
a w F2 to nie było nikogo kogo bym lubiła i kto by był ciekawy jak dla mnie

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: emka »

ja z dwójki Stephen - JT to wolałam JT. Co do Erinn to na pewno gdyby znalazła się w finale to by wygrała. Ja osobiście nie byłam jakoś jej gra zachwycona.

Vogue.
6th jury member
Posty: 525
Rejestracja: 04 sie 2010, 00:00
Lokalizacja: Krak?w
Kontakt:

Post autor: Vogue. »

sezon tak gdzieś do połowy mnie zachwycał, potem było coraz gorzej, a finał to już niestety kompletna porażka. wygrał beznadziejny JT, a w finale był ze Stephenem, który być może na wygraną w miarę zasługiwał, ale moim zdaniem nie tak jak Erinn.
a oprócz Erinn to najbardziej w tym sezonie lubiłam Tysona - asystenta Coacha :lol: :lol: :lol: .

ctoria też nie cierpiłam Sierry ! jak ta kobieta mnie irytowała, miałam ochotę ją tam zabić po prostu ;x

Guest

Post autor: Guest »

W³a¶nie zacz±³em ogl±daæ ''Survivor: Tocantins''. Jestem po drugim odcinku i na razie nie mogê powiedzieæ, czy seria bêdzie fajna czy nie. Zd±¿y³em ju¿ polubiæ kilku zawodników i kilku znienawidziæ. Nie wiem dlaczego, ale Coach nie musia³ siê nawet odzywaæ, bym wiedzia³, ¿e bêdê siê modli³ by odpad³. Trochê niepokoj± mnie Taj i Brendon, bo oni co¶ za du¿o kombinuj± i mog± okazaæ siê gro¼ni. Póki co nie zauwa¿y³em ¿adnych wiêkszych zmian. Wyspa Wygnanych nie zmieni³a siê zbytnio, po prostu zmieniono trochê zasady.
Strasznie podoba³a mi siê konkurencja o immunitet i sprzêt wêdkarski w drugim odcinku. Sandy pokaza³a na co j± tak na prawdê staæ. Biedna Candice nie mog³a siê nawet ruszyæ. Strasznie polubi³em tê ''starsz± pani±'', mam nadziejê, ¿e dojdzie daleko, choæ przez spoilery, wiem, ¿e nie wygra.
Z innych zawodników to zwróci³em uwagê na Spencer'a i T.J. . Jestem ciekawy co nastêpne odcinki przynios± w odniesieniu do tych osób.
Z wypowiedzi Vogue wynika, ¿e koñcówka bêdzie okropna, ale mo¿e dla tego pocz±tku warto obejrzeæ ten sezon.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Jestem po pierwszym odcinku Cast wydaje się o wiele ciekawszy od poprzedniej edycji. Na początek mały twiścik - bardzo mi się podobał. Oczywiście wszyscy zagłosowali na Sandy i na chorą Sierrę. Na szczęście nie odpadły. Mamy tylko 16 osób i dobrze, mam nadzieję na klasyczny sezon i finałową 2 :) Sandy od razu polubiłem. Znacznie różni się od innych starych babć z tego sezonu. Jest o wiele bardziej energiczna i bardzo fajna. Timbira wygrali immunitet, a szkoda, bo ich polubiłem mniej. Jak na razie wyróżnili się z nich: Sierra na razie dosyć negatywnie, bo się rozchorowała, ale wydaje się być sympatyczna), Tyson łażący nago, Coach chcący, aby do końca zostali ludzie umiejący przetrwać w trudnych warunkach (nie sądzę, aby mu się to udało) i Jerry - taki sympatyczny stary dziadek. Jeśli chodzi o Jalapao, to oczywiście Sandy, Spencer też wydaje się sympatyczny i jeszcze dwie kopie: Taj to miała być chyba kopia Cirie, oby nie była tak nieudana jak Cassandra, J.T. to natomiast kopia Colby'ego, którego osobiście nie lubię za to, co zrobił Jerri w Australii, ale miejmy nadzieję, że J.T. jest bardziej wrażliwy i nie zrobiłby czegoś takiego żadnej dziewczynie. Całe szczęście Sandy została, bo była świetna w pierwszej konkurencji. Dzięki niej byli na prowadzeniu, to ktoś inny potem nawalił z tym labiryntem. A Carolina mnie drażniła i innych ewidentnie też, więc dobrze, iż odpadła. Nie dałbym jej udziału w Second Chance.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Jestem po drugim odcinku. Sezon jak na razie bardzo mi się podoba. Coraz bardziej lubię Sandy, która podczas konkurencji złapała Erinn za majtki i zaczęła machać rękami jakby ujeżdżała konia :wink: Myślałem, że padnę ze śmiechu :D Mam ogromny problem ze zrozumieniem tego, co mówi J.T., chyba od czasów Darrah z Pearl Islands jest ktoś, który tak niezrozumiale mówi :P Ponadto coraz bardziej lubię Spencer'a i Stephen'a. Ciekawa wydaje się być przyjaźń pomiędzy J.T. a Stephen'em - kowboj i mieszkaniec metropolii, a świetnie się jak na razie dogadują. Taj zesłana na Exile wraz z Brandon'em pokazała trochę charakteru. Obiecali sobie współpracę w przyszłości, zobaczymy, co z tego wyniknie. Niepotrzebnie mówiła reszcie, że jej mąż jest sławny, to może ją kosztować grę. Ani Sandy ani Sierra nie mogą znaleźć immunitetu. Trochę nie do końca rozumiem, dlaczego Sierra może go szukać, przecież miała wybór: szukanie albo pomoc w obozie i wybrała pomoc, to trochę niesprawiedliwe wobec Sandy. Rozpoczęła współpracę z Brandonem i zobaczymy, co z tego wyniknie. Na szczęście immunitet nie był jej potrzebny i odpadła Candace. Cóż, Candace mogła namieszać w tym sezonie, zapowiadała się na niezłą villain. Dlatego rozważyłbym ją przy wyborze osób do edycji Second Chance :)

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Jestem po kolejnych dwóch odcinkach :) Sezon jak na razie bardzo mi się podoba. Powstał pomysł genialnego sojuszu: Taj, Stephen, Sierra i Brandon. Lubię całą czwórkę i mam nadzieję, że im się uda. Taj nie jest taką kiepską podróbką Cirie jak Cassandra, ale nie jest taka super jak sama Cirie :wink: Tyson i jego spódniczka z odsłoniętym tyłkiem haha, on jest śmieszny, lubię go. Coach z kolei strasznie mnie drażni. Ta cała sytuacja, że uważa, że jest najlepszym liderem, jest po prostu śmieszna. Odpadł Jerry i dobrze, bo chorował. Natomiast u Jalapao odpadła niestety Sandy. Miałem nadzieję, że będzie to Sydney, z tego co widze używa strategii przelatywania poza radarem przez flirtowanie. Sandy była lepsza w konkurencjach i ewidentnie miała ciekawszą osobowość. Wcale nie była taka słaba. Chcę ją widzieć w Second Chance i to koniecznie! :)

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Jestem po piątym odcinku. Coraz mniej zawodników i coraz bardziej ciekawie się robi. Brandon po raz kolejny na Exile i tym razem wziął Stephen'a, który nie jest przekonany, co do tajemnego sojuszu, bo chce mieć kilka możliwości wyboru - i dobrze, trzeba być otwartym na każdą sytuację. Niestety Coach i Tyson podejrzewają, że Brandon coś kombinuje i chcą się go pozbyć. Oby im się nie udało. Była bardzo zabawna konkurencja z zakręceniem ludzi :wink: Jalapao niestety znowu przegrali immunitet. I muszę przyznać, że po raz kolejny nie rozumiem, czemu ktoś jest Heroe. Nie mówcie, że JT jest heroe, bo w walce wypadł mu ząb :p Szczerze, poza Coach'em jego nie lubię najbardziej. Ta cała jego krucjata przeciwko Spencer'owi była po prostu żałosna (ciekawe, czy JT jest homofobem, może wyczuł orientację Spencera i dlatego chciał się go pozbyć, w sumie dlatego Spencer o tym nikomu nie mówił). Dziwi mnie też to, iż zastanawiali się pomiędzy Taj (która nie wiadomo po co wybuchła) i Spencer'em, podczas gdy dla mnie oczywisty byłby wybór Sydney. Ona wnosiła o wiele mniej do gry niż Taj i była na pewno słabsza od Spencer'a. No ale JT musiał wyprawić swoją krucjatę. Spencer'a z facetów w tej edycji polubiłem najbardziej i niestety odpadł. Chciałbym go zobaczyć w Second Chance. Z pozostałych teraz kibicuję Taj, Sierze i Brandonowi :)

colby
sole survivor
Posty: 1321
Rejestracja: 20 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: colby »

Czego ty tak właściwie wymagasz od herosa? To że JT wybił sobie ząb oznacza, że jest Villainem? Walczył do końca o wygraną dla swojej drużyny. Za bardzo bierzesz każdy ruch zawodnika 'do siebie' :wink:

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Nie powiedziałem, że dla tego jest villainem, tylko zastanawiałem się, czy dlatego jest herosem :P Dla mnie heros to ktoś wyjątkowo dobry, ktoś kto był uczciwy i nie ma na nim żadnej skazy lub ktoś, kto zrobił coś, co można uznać za heroiczne. A ja coś czuję, że JT człowiekiem bez skazy nie jest, bardzo mi się nie podobało jak najechał na Spencer'a i na niego nawrzeszczał. Czuję, że to będzie kolejny arogancki Ozzy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 1 - 45”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości