Survivor: Vanuatu - Island of fire (sezon 9)

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

Survivor: Vanuatu - Island of fire (sezon 9)

Post autor: Davos »

Spoko, ja to pisałem z lekkim przymrużeniem oka ;) Wiem, że jeszcze sporo fajnych sezonów zobaczę, zresztą nawet w tych gorszych sezonach zawsze da się znaleźć jakieś pozytywy ;)
Obrazek

Demonic91
2nd voted out
Posty: 15
Rejestracja: 24 kwie 2022, 11:38
Kontakt:

Survivor: Vanuatu - Island of fire (sezon 9)

Post autor: Demonic91 »

Epizod 1
No nie kolejna Amazonia? Myslalem, że tak szybko nie wróci podział plemion na kobiety i mężczyzn. Ogolnie ciezko wraca się do oglądania po sezonie 8 - all stars ;) No ale trzeba dać szansę nowym uczestnikom. Mam nadzieję, że ktoś tu zabłyśnie i będzie drugi taki jak, np Richard, Colby, Rob, Shii Ann czy nawet Rupert. Pierwszy odcinek za mną. Jak na razie to mnie nie porwał. Oczywiście jakieś elementy strategii już były. Szczerze to bylem przekonany, że po tym co pokazal na wyzwaniu to odpadnie Chris. Ale pięknie się wybronil. I na pewno będzie mieszał, więc maly faworyt już się wyłonił. A wśród kobiet wyróżnia się Eliza. Już miala kilka confessinals w pierwszym odcinku wiec może to coś znaczy? I ewidentnie zanosi się u Pań na konflikt pokileniowy.

Epizod 2
U mężczyzn tym razem malo się działo. Takze Chris dalej zostaje jako cichy faworyt, zas u kobiet gra już ladnie sie rozkręciła. Eliza potwierdziła moje przemyślenia z pierwszego odcinka ladnie zamieszała. Pięknie przeszła na drugą stronę i zagłosowała na niezdecydowana Dolly i takze zostaje jako najciekawsza z plemienia kobiet. Jest w bardzo mocnej 5 osobowej grupie. Byle nie chciały jej pozniej wykopać.

Epizod 3
W jednym odcinki dwie rady plemienia. U mezczyzn poległ John P chyba dlatego ze był mlody i silny fizycznie . Znowu z dobrej strategicznej strony pokazal się Chris. Ostudził zapędy Lea i dzięki temu utrzymali jednosc w swoim sojuszu i mogli dzięki temu wykopać Johna. Zaś John K mógł przekazać którejś z kobiet immunitet. Zachował się dyplomatycznie i przekazał go Ami - co nie miało wpływu na głosowanie. Ostatecznie odpadła Mia, która swoim zachowaniem stwarzała problemy. Eliza została ale wg mnie trochę za dużo gada . Co może pozniej obrócić się przeciwko niej

Epizod 4
Brady ladnie kombinował by zostac ale jego próby nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Pięcioosobowy sojusz mężczyzn w którym niby Lea rozdaje karty trzyma się bardzo mocno. U Pań zapadł chwilowy rozejm. Moje spostrzeżenia zostają bez zmian. Co do Chrisa nie mam wątpliwości z Eliza może być różnie ale dobrze się ją oglada ;)

Epizod 5
Travis wylatuje przez swoje durne zachowanie przed konkurencja o immunitet. To było slabe . Gdyby nie popełnił takiej gafy to mial szanse zostac. A twist uważam za całkiem udany. Ale fakt dla Bubby był zabójczy. W swoim plemieniu był w bardzo mocnym sojuszu.

Epizod 6
Rory jest jaki jest ale trzeba mu przyznać, że stara sie utrzymac w grze. Od pierwszego odcinka dostaje głosy. Ale raczej nie wróżę mu długiej kariery. W starym plemieniu kobiet Eliza prowadzi ładna social game. I nadal dosyc mocno się trzyma. W plemieniu Panow wyglada na to ze seksowna Julia i Twila dość dobrze się wpasowaly. Z kolei John jest ciągle na niepewnej pozycji

Epizod 7
No to moje przypuszczenia co do Johna ostatecznie sie sprawdzily. Ale nie wiem czy to było najlepsze rozwiązanie. Wylminowali faceta z dawnego plemienia. Oby pozniej nie brakowało im numberow. A tak poza tym to Julie ladnie pograła z Twill. Może coś jeszcze namieszać. Poza tym tak jak od pierwszego odcinka Chris - top4. Na pewno też wyróżnia sie Sarge ale jest przywódca plemienia a takie osoby prędzej czy pozniej wylatują, zobaczymy czy tym razem też tak będzie. I ciągle zastanawiam się co z tym Rorym. Ma sporo confessinals. Może odziwo dojdzie dalej niż się spodziewam. No i Eliza w dalszym ciągu się wyróżnia wśród Pań.

Epizod 8
No to wywołałem wilka z lasu. Trzeba przyznać, że pięknie to kobietki rozegrały, a faceci dali się zrobić jak dzieci. Jednak Chad miał rację. Było zostawić Johna. Byłby remis 5-5 . A tak panowie są w opałach. Ami ma kontrolę nad kobietami. No zobaczymy jak długo. Sezon w końcu ladnie sie rozkręcił.

Epizod 9
To bylo dziwne głosowanie . Chris zagłosował na Sarge , Chad chyba na Elizę a Sarge na Julie. Faceci to wgle się nie dogadali. Jestem ciekawy jak to dalej się potoczy.

Epizod 10
Widac, ze Emi ma dużo do powoedzenia. Przekonała Panie do elminacji Chada, który próbował, kombinował ale jednak ostatecznie jego i Chrisa plan się nie powiódł. No i właśnie. Na polu bitwy został tylko mój cichy faworyt już od pierwszego odcinka Chris. Będzie miał bardzo trudne zadanie

Epizod 11
Niezły odcinek. Mimo tego, że nie przepadam za "rodzinnymi" epizodami to ten był dobry. W ogole to Scout ma partnerke, Emi ma dziewczyne- wow, niezla ekipa ;);) Szczerze to po wygraniu immunitetu prze Emi pomyslalem sobie - dlateczego Chris , Twila, Scout i Eliza nie połącza sił i nie wyelminija Teann? No i proszę. Ziściło się. Ale kij w mrowisko pierwszy włożył Chris, który namieszał mówiąc dziewczynom, że Scout i Twila kombinowały na boku z facetami. I udało się. Myślę, że nawet Julie można było próbować przeciągnąć na swoją stronę bo była Chrisa informatorka. Ale mieli większość wiec nie bylo takiej potrzeby. Teraz z kolei Emi jest w tarapatach .

Epizod 12
Jednak sojusz Scout,Twila, Eliza, Chris wytrzymał i odpadła królowa Emi. I droga do top4 szeroko otwarta. Jak Julies nie zdobedzie immunitetu to prawdopodobnie będzie następna. Scout ledwo chodzi. Ciekawe czy wytrzyma do konca. Eliza wygrała samochód. Do tej pory osoba, która wygrywa samochód nie wygrywa finału. Ciekawe czy historia się powtórzy. Myślę, że tak 😉 stawiam, że Chris to wygra.

Epizod 13
Strategiczny ruch Chrisa . Wyelminowal Julie, która jest mloda i mogłaby być ewentualnym zagrożeniem w konkurencjach o immunitety. Poza tym istniało ryzyko, że się dogada z Eliza. A tak ma sytuacje pod kontrolą. Scout, Twila i Eliza, która w życiu się z tymi dwiema nie dogada.

Epizod 14 final
No to ładnie Chris to rozegrał. Kibicowalem mu od 1wszego odcinka . Cieszę się, że wygrał. Zasłużony zwycięzca.
Co do sezonu to początek był nudny. Ale przyzwyczaiłem się do tego, że gra rusza po połączeniu. Tym razem też tak było. Ładnie gra się rozkręciła. Najbardziej z tego sezonu zapamiętam oczywiście Chrisa. Reszta była dosyc nijaka ;) sezon umieszczam gdzies w środku stawki .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 1 - 45”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości