Survivor: Cook Islands (Sezon 13)

ODPOWIEDZ
ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Survivor: Cook Islands (Sezon 13)

Post autor: ctoria »

Obrazek

Trzynasty sezon amerykańskiego reality show Survivor. Został on sfilmowany na Wyspach Cooka, pomiędzy 26 czerwca a 3 sierpnia 2006. 20 uczestników zostało podzielonych ze względu na rasy (co wzbudziło nie małe kontrowersje):

MANIHIKI (afro-amerykanie): Rebecca Borman; Sekou Bunch; Stephannie Favor; Nathan "Nate" Gonzalez; Sundra Oakley.

AITUTAKI (latynosi): John Paul "J.P." Calderon; Cristina Coria; Vergilio "Billy" Garcia; Oscar "Ozzy" Lusth; Cecilia Mansilla.

PUKA PUKA (azjaci): Anh-Tuan "Cao Boi" Bui; Jenny Guzon-Bae; Rebekah "Becky" Lee; Yul Kwon; Brad Virata.

RAROTONGA
(biali): Adam Gentry; Parvati Shallow; Jessica "Flica" Smith; Jonathan Penner; Candice Woodcock.

Obrazek

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

wiem że niektórzy się zachwycają tym sezonem, a mi on wcale się nie podobał
wygrana Yula to tylko zasługa HII i tego że inne zasady użycia wtedy było
lokalizacja była ciekawa i niektóre osoby z których większosć odpadła przed połączeniem

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: emka »

A mi się właśnie ten sezon bardzo podobał. Może to dlatego, że zaczęłam go oglądać ww TV i potem postanowiłam sobie przypomnieć stare edycje i zobaczyć nowe. Finałowa 4 była bardzo sympatyczna, po tym jak zostali opuszczeni to im bardzo kibicowała. A to co wyrabiał Ozzy było po prost świetne, był niepokonany w konkurencjach. W tym sezonie nie przepadałam za Candice.

ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: ctoria »

A ja mam odwrotnie w tym sezonie bardzo lubiłam Candice, w przeciwieństwie do HvV, gdzie mnie irytuję. Podobało mi się miejsce tego sezonu, piękne widoki, błękitna woda. A kibicowałam Johnatanowi.

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

miejsce fakt było fajne, ale ludzie...
cóż kibicowała Parvati dopóki była a potem Ozzemu, ale i tak sezon nie jest zalcizny przeze mnei do tych lepszych

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: emka »

Miejsce było wspaniałe, ta woda piękna. Sporo konkurencji było właśnie wodzie. Co do Johnatana to próbował grać, przynajmniej ciekawiej było.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Właśnie zacząłem ten sezon. Nie czytałem postów powyżej, więc nie wiem, kto wygrał itp. Jeśli ktoś chce napisać coś zdradzającego dalsze losy, prosiłbym o ostrzeżenie na początku postu.

Jestem po pierwszym odcinku. Sezon zaczął się dość ciekawie. Fajny podział drużyn. Podoba mi się, że ciągle wymyślane jest coś nowego, a nie ciągle powtarzane są te same schematy. Jak na razie nie mam żadnych ulubieńców. Wszyscy wydają się być dość sympatyczni, mili i chętni do dobrej gry. Ale to w końcu dopiero początek. Martwi mnie to, że dwie pierwsze drużyny, które wygrały konkurencję, miały przewagę mężczyzn w składzie. Mam nadzieję, że ten schemat nie będzie się powtarzał. Przegrali afroamerykanie. Cieszę się, że odpadł Sekou, bo najmniej go polubiłem z tej drużyny. Uważam jednak, że Stephanie podjęła złą decyzję strategiczną, ponieważ Sundra jest bardzo zżyta z tą drugą murzynką, więc na pewno na nią nie zagłosuje. Jeśli przegrają po raz kolejny, one we dwie nie zagłosują na Nate'a, bo jest najsilniejszym członkiem drużyny, a muszą przecież wygrywać. Nate'owi nie będzie opłacało się tworzyć remisu i namówi ich na pozbycie się Stephenie. Gdyby Stephanie pozbyła się Sundry, tamci dwaj na pewno by potem razem z nią zagłosowali przynajmniej na kolejnej radzie plemienia. Tak mi się przynajmniej wydaje, a jak będzie, to się okaże. Oczywiście przyglądam się szczególnie zawodnikom, którzy wiem, że powrócą w kolejnych sezonach. O Ozzy'm na razie nie jestem w stanie nic powiedzieć. Jonathan zabrał przeciwnikom kurę - brawo. Niestety kury uciekły - coś czuję, że ta dziewczyna, co je wypuściła, ma przerąbane. Przez Jonathan trafił na Exile. W tym sezonie ta wyspa jest straszna. Malutka, nic na niej nie ma, żadnego schronienia. Nie chciałbym się na niej znaleźć. Co do Candice, jakoś nie zrobiła na mnie dobrego pierwszego wrażenia. Ma niski głos i z tego powodu i z wyglądu kojarzy mi się z Christą z Pearl Islands, której nie znosiłem. W nocy przytulała się z Adam'em, ciekawe czy będzie romans. No i Parvati. Ona zrobiła na mnie najlepsze wrażenie. Wprawdzie jeszcze gra się nie zaczęła i nie widzę w niej dobrego gracza ani Villain. Natomiast ona ma niesamowity uśmiech. Taki słodki. Uwiodła mnie nim na ekranie. Czuję, że mogłaby mnie nim zmanipulować, więc pewnie nieźle zmanipuluje parę osób, na co liczę. Nawet, gdyby mnie oszukała i zdradziła, to gdyby tak się uśmiechnęła, na pewno bym się nie gniewał i dał jej głos jeśli by była w finale :wink: Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Ten sezon podobał mi się. Choć może nie do końca podział ludzi według ras. Zdradzę tylko, tyle że będzie ostra walka, romanse i kłótnie...

Guest

Post autor: Guest »

Jeden z moich ulubionych sezonów. Wiele ró¿nych osobowo¶ci, typy jakich jeszcze nie by³o i z pewno¶ci± zaskakuj±ce zwroty akcji. Mi³ego ogl±dania. :D

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Zapowiadacie ciekawy sezon, więc wierzę wam i liczę, że taki będzie :)

Jestem po drugim odcinku. Jak na razie zbyt wiele się nie działo. Yul znalazł ukryty immunitet. Mam nadzieję, że jakoś go wykorzysta i zrobi z nim coś użytecznego w przeciwieństwie do pewnego osobnika z poprzedniego sezonu. Jeśli chodzi o drużynę skośnookich nawiązał się pierwszy sojusz. Zobaczymy, czy przetrwa. W drużynie murzynów nic się nie działo oprócz tego, że zdobyli ogień. W białych Adam jak dla mnie okazał się być jak na razie najgłupszym uczestnikiem tej edycji. Nie chciał budować szałasu i to jego zachowanie. Już narobił sobie wrogów. Mam nadzieję, że spadnie wielki deszcz i da mu w kość, wtedy się może czegoś nauczy. Jak dla mnie to taki stereotypowy przystojny i pusty mięśniak. Natomiast Jessica chyba odkupiła swoje łaski u Jonathan'a po stracie kur, bo ciężko z nim pracowała. W zapowiedzi następnego odcinka Parvati mówiła, że ma zamiar osto flirtować. Nie mogę się doczekać :) Praktycznie cały odcinek kręcił się wokół latynosów. Muszę stwierdzić, że nie lubię Ozzy'ego. Już sam pomysł położenia zadania uważam za głupi. Zamiast gromadzić numerki to on chce je tracić. Poza tym zrobił to, bo nie lubił Billy'ego przez jego otyłość. Jak można kogoś oceniać w ten sposób? Nie lubię takich ludzi, którzy mają się za lepszych tylko dlatego, że mają ładną twarz i dobrze zbudowane ciało. Żal mi Billy'ego. Nie dali mu nawet szansy wykazania się. W obozie może nie był dobry, ale być może mógłby się przydać w konkurencjach umysłowych. Z tej drużyny polubiłem Christinę. Jest ona życzliwym i wyrozumiałym człowiekiem, współczuła Billy'emu. Mam nadzieję, że Cecilia będzie wobec niej lojalna i jej nie zdradzi, jeśli by następnym razem przegrali. A Billy'ego jeszcze bardziej mi się zrobiło żal na radzie plemienia. Zakochał się od pierwszego wejrzenia w Candice i wierzył w to, że ona to odwzajemniła. To takie naiwne i głupie. Pewnie po emisji tego odcinka stał się pośmiewiskiem wśród swoich znajomych. Żal mi go, ale sam jest sobie winien, może dzięki temu się czegoś nauczy i przestanie być naiwny i wierzyć w ideały. Cóż, czekam na kolejny odcinek.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Trzeci odcinek już za mną. Wymieszali drużyny w bardzo fajny i dobry sposób. Myślę, że nastąpiło to też w odpowiednim momencie. Powtórzyli też fajną konkurencję z Palau z noszeniem ciężaru na plecach i biegiem w wodzie. W drużynie, która wygrała, jak na razie nie ma wogóle strategii. Jedynie Parvati flirtuje z facetami. Cóż, trochę się na niej zawiodłem. Robiła to w tak nachalny i widoczny sposób, że naprawdę trudno jest się nie domyślić, o co jej chodzi. Ale Adam i Nate wydają się być naiwni i się na to nabiorą. Natomiast w przegranej drużynie polubiłem Becky. Miła dziewczyna, poza tym myśli o strategii. Wydaje się być dobrą zawodniczką. Polubiłem też Yul'a i Jonathan'a, bo również wiedzą, na czym gra polega. Założyli we trójkę wraz z Candice sojusz, który mam nadzieję, że przetrwa. Gdy Candice została wysłana na Exile Island, obawiałem się, że Becky odpadnie. Załamują mnie tacy gracze, jak Jessica, która nie chce grać strategicznie, tylko emocjonalnie. Przeskakiwała w tym odcinku z sojuszu do sojuszu. Nie powinni brać osób do tego programu, którzy nie chcą grać na poważnie. Cao Boi przynajmniej próbował myśleć o strategii, ale moim zdaniem, podjął złą decyzję. Oczywiste jest, że Jonathan jest w sojuszu z Yul'em i Becky, więc dołączenie do nich było złym strategicznym ruchem dla niego. O Jessice już nie wspomnę. Ale to właśnie sprawia, że ktoś jest słabym graczem i daje się zmanipulować tym lepszym :) Odpadła Cecilia, szkoda. W sumie nie zdążyłem jej zbytnio poznać, niczym się nie wyróżniła, ale pewnie byłaby ciekawszym graczem niż Jessica.

Guest

Post autor: Guest »

Wys³anie osoby na wyspê wygnañców i uratowanie jej przed rad± mog³o mieæ ogromny wp³yw na grê. Z jednaj strony uchroni³o Candice, ale pozbawi³a j± mo¿liwo¶ci wsparcia g³osem swojego sojuszu. Becky kontra Cecilly - wynik jak dla mnie zadawalaj±cy. :D Szkoda C, ale pamiêtam, ¿e w tym starciu ca³ym sercem by³am za Becky.

Awatar użytkownika
Jack
sole survivor
Posty: 5704
Rejestracja: 02 maja 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Jack »

Becky to taka cicha woda... Trochę to jej pomoże...

Awatar użytkownika
Roxy
sole survivor
Posty: 2661
Rejestracja: 25 mar 2010, 00:00
Winners at War: Parvati
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: Roxy »

Becky to dla mnie piesek Yula, robiła to co on chciał :wink:

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Obejrzałem już czwarty odcinek. Było w nim dla mnie kilka zaskoczeń. Po pierwsze Raro przegrało obydwie konkurencje, a przecież tak się cieszyli, że mają silniejszych facetów. Cóż, po raz kolejny widać, że siła to nie wszystko. Na najbardziej znienawidzonego przeze mnie uczestnika tej edycji nominuję Cao Boi'a. Jak on mógł zrzucić tego nowonarodzonego ptaka? Rozumiem, głód i te sprawy, ale robić to w tak brutalny sposób - rozdzielać matkę od noworodka i zrzucać go na ziemię? Bardzo podobala mi się tutaj postawa Jonathan'a, fajnie się wzruszył. Natomiast Cao Boi chyba naprawdę nie myśli. Skoro nawet jeśli myślał, że w środku są normalne jajka, to po co je zrzucał? Przecież by się potłukły. Idiotyczne. Jest jednak ciekawa rzecz, którą Cao Boi wprowadza, a mianowicie te jego dziwne "czary". Najpierw pozbył się dwóch bólów głowy, a tym razem tańczą nad dymem rozpalił ogień. Wiem, że to są tylko zbiegi okoliczności, ale to jednak ciekawe :wink: Zawodnicy podejrzewają, że Candice została wysłana na Exile przez wpływ Parvati i Adama, którzy ich zdaniem chcieli ją chronić. Ona stwierdza, że nie myślała o tym. Jest tak naiwna, czy tak świetnie udaje? Moim zdaniem Parvati i Adam myślą o tym, żeby biali mieli przewagę po połączeniu drużyn. Zwróciłem też uwagę na to, jak niesamowicie szybko i sprawnie pływa Ozzy. Szacun. Wróćmy jednak do przegranej drużyny. Walka odbyła się pomiędzy J.P. a Stephanie. Wynik mnie bardzo zaskoczył: odpadł J.P. Z jednej strony mnie to cieszy, bo go nie polubiłem, a Stephanie tak. Z drugiej jednak strony, nie znoszę, gdy ktoś zgłasza się do tego programu, a po pierwszej porażce oznajmia, że chce się poddać. Tak zrobiła Stephanie. Fajna z niej kobieta i wogóle, ale sądzę, że J.P. byłby lepszym i ciekawszym graczem. Wynik to lekki szok. Nie spodziewałem się, że Parvati zagłosuje z kobietami. Sądziłem, że raczej otoczy się facetami i będzie ich czarować. Cóż, Brad'owi się nie dziwię, chyba czuł się blisko z Jenny, więc zagłosował tak jak ona. Adam pewnie też tak zagłosował, bo Parvati go ostrzegła. Adam i Nate całkowicie ulegają jej czarowi. Dziwne, że nie poinformowała Nate'a. Byłem zdziwiony, że tylko on o tym nie wie, bo to on najbardziej chciał, żeby Stephanie została. Mówił, że bardzo się z nią zżył i chciałby, aby została, ale skoro chciała odejść, to on jej nie zabroni. Cóż, może powiedział to tylko do kamery, a nie podzielił się tym z drużyną. I jak na razie latynosi odpadają jeden po drugim. Ciekawe, jak to będzie dalej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 1 - 45”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości