NAJLEPSZY STRATEG
Kelley 11
Spencer 4 +
Jeremy 5
Ciera 2 +
Kimmi 8 -
Tasha 5
NAJGORSZY STRATEG
Woo 14 +
Joe 6
Stephen 4
Keith 11
Kass 2
Vytas 2 -
Kelly 5
Poza tym, zwierz mi się tak off the record - Ty naprawdę chcesz tego Spencera na najlepszego, ale że najnajnaj stratega, czy plusujesz go tak-o, żeby od razu nie odpadł?
Według mnie Spencer zdecydowanie zasłużył sobie na to miano. Bo według mnie jego strategia była bardzo, ale to bardzo dobra. Piszecie, że Spencer był beznadziejnym strategiem, bo miał okropny początek. Ale czy to była jego wina, że wszyscy się na niego uwzięli. Nie, wszyscy uważali, że był mega zagrożeniem to dlatego jego gra przed mergem była do dupy i tak cud, że się z tego wyplątał. A jego gra po połączeniu była zaje*ista i nie dziwię się, że chcieli go wyeliminować.
doszukujesz się opcji że Kimmi znów by przeskoczyła do Tashy i Spencera po zdradzie,?
Odnośnie F6 to raczej strażnicy poinformowali go wyłącznie po to by nie znaleźć się w czarnej dupie bez niego, doszukujesz się opcji że Kimmi znów by przeskoczyła do Tashy i Spencera po zdradzie,?
No nie, tym bardziej po tej gównoburzy na radzie
Pokazuje to, że Jeremy to strateg całkowicie do dupy. Gdyby nie Spencer i Tasha wyleciałby, a oni chcieli uchronić tylko swoje dupy. Bo wiedzieli, że po eliminacji Jeremy'ego nikt do nich nie przeskoczy, a Kelley zadba o to najbardziej, bo takich finalistów jak Keith czy Kimmi potrzeba jej było do finału.
Skoro Kelley, jak sami mówicie, była taka nie do pokonania w finale, to rozsądek nakazywałby ukręcić jej łeb zaraz po tym, jak/jeśli ukręconoby go Jeremy'emu. Potem Sasha & Tencer musieliby już tylko się rozdzielić i przekonać Kimmi i Solejuka, że jedno z nich jest śmiertelnym zagrożeniem i najogólniej mówiąc śmierdzi. To pachnące weszłoby z nimi do F3 i miałoby całkiem miłe perspektywy (zwłaszcza gdyby był to Spencer).
Spencer i Tasha mogli przewidzieć to, że Kelley wygra immunitet w
zadaniu w final 5, więc głowy to by jej raczej nie ukręcili, a nawet jakby odpadł Jeremy to Kimmi raczej i tak nie zmieniłaby nic, bo była dość kiepska w wyzwaniach.