S20E08 - Expectations

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek fajny. Herosi nuda of course więc nie ma co ich komentować. Ale Sandra zaczyna pokazywać charakterek :D Yeah, kibicuję jej Courtney i Candice teraz :) Zapowiedziała, że Russell trafił na przeciwnika godnego sobie i zobaczymy, co z tego wyniknie :D:D:D Danielle postawiła się Russell'owi, wow pokazała charakter. Russell pokazał jej duży brak szacunku w rozmowie z nią. Jest strasznie arogancki. I moim zdaniem wcale nie jest mądry w tym sezonie. Ma po prostu szczęście jak na razie i tyle. Cieszę się, że Coach odpadł. Największy psychol i idiota w historii, kompletne zero strategiczne. To był dobry ruch dla Villains, bo Herosi są przekonani o kobiecym sojuszu, więc eliminacja Coach'a jeszcze bardziej ich wprowadzi w błąd :D Yeah, i w końcu pokazują Sandrę, Courtney i Danielle. Parvati się kompletnie wypaliła. Jerri ostatnio nieco też.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S20E08 - Expectations

Post autor: Davos »

No to Coach odpadł. Szkoda, bo lubię te jego odpały :) Ale przynajmniej zobaczę go jeszcze w jury (swoją drogą szkoda, że Boston Robowi zabrakło jednej rady, żeby zostać sędzią). Ale w tym odcinku Villains skopali sprawę, wystawiając Courtney i Sandrę do zadania o pizzę, zamiast do walki o immunitet. Za to mieliśmy w tym odcinku wreszcie więcej Courtney, Danielle i Sandry. Ta ostatnia pokazała kawałek dobrej gry, nastawiając Russella przeciwko Coachowi, dzięki czemu ocaliła swoją sojuszniczkę Courtney. Ciekawi mnie tylko, czy te dwie panie będą po mergu lojalne wobec sojuszu czwórki: Russell-Parvati-Danielle-Jerri. Swoją drogą Danielle mnie pozytywnie zaskoczyła, że tak twardo postawiła się Russellowi, choć ostatecznie to ona zagłosowała na Coacha, a cwaniak Russell na Courtney, żeby pewnie w razie czego mieć w finale głos Coacha.
Najlepsze z tego wszystkiego było jednak to, że przez wyeliminowanie Boston Roba u Villainsów, Herosi zaczęli przypuszczać, że działa tam sojusz kobiecy, który po kolei eliminuje wszystkich facetów. Z tego punktu widzenia wykluczenie Coacha tylko wzmocni ten obraz więc trzeba przyznać, że Russell dobrze kombinuje, żeby po mergu udawać, że kobiety na niego polowały i on będzie chciał teraz współpracować z Herosami. Plan dobry, a w zapowiedzi kolejnego odcinka widzę, że J.T. będzie chciał jeszcze dać Russellowi swój immunitet :D Jeśli faktycznie to jest prawda, a nie tylko podpucha producentów to J.T. zrobi jeden z najgłupszych ruchów w historii Survivor :)
Tak btw: przeczytałem od początku cały temat dotyczący odcinka nr 8 i Wasze posty co do Russella dały mi trochę do myślenia. Nie wiedziałem, że Russell miał tylko 3 tygodnie przerwy między Samoa a tym sezonem, a to faktycznie może mieć spory wpływ na to, co się dzieje w HvV. Bo reszta tak na dobrą sprawę może nie zdawać sobie sprawy, z kim ma do czynienia. Niby Jeff na początku sezonu powiedział, że Russell to jeden z większych villainów w historii Survivor, no ale nikt z uczestników nie miał jeszcze możliwości tego zobaczyć. Z drugiej strony sam Russell mógł jeszcze w pełni nie odpocząć i wrócić do formy po Samoa, bo 3 tygodnie to jednak mało, zwłaszcza na odzyskanie wagi jak wcześniej się sporo schudnie. No i on sam w momencie HvV nie wie jeszcze, czy w Samoa wygra (a na pewno jest przekonany, że tak) więc nie dziwi mnie, że w HvV prowadzi równie agresywną grę. Pytanie teraz, czy gdyby wiedział, że w Samoa przegrał przez słaby social, wziąłby ten czynnik pod uwagę w HvV. Wydaje mi się, że tak.
Obrazek

Awatar użytkownika
Umbastyczny
sole survivor
Posty: 2130
Rejestracja: 25 lut 2013, 00:00
Winners at War: Yul
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

S20E08 - Expectations

Post autor: Umbastyczny »

Będziesz miał okazję jeszcze zobaczyć Russella w jednym sezonie US i w jednym AU (o ile będziesz nadrabiał Australię, ale szczerze polecam, generalnie panuje opinia, że w anglojęzycznym survoświecie [USA, Australia, RPA i Nowa Zelandia] to oni robią najlepsze edycje), oba sezony kręcone już po S20, Russell zaliczy oba Reuniony, obejrzy obie edycje itd., więc w tych kolejnych edycjach będziesz mógł się przekonać na ile wyciągnął wnioski, czy zmieni styl gry, a może pozostanie przy tym z s19-s20. Tutaj rzeczywiście nie miał okazji, bo nawet nie znał wyników Samoa. Niestety w przyszłości zdarzać będą się też takie powroty w ciemno (czego nie lubię, bo uważam, że współplemieńcy powinni wiedzieć z kim mają do czynienia i czego się spodziewać).


Sandra ładnie się pokazała, podpuszczając Russella na Coacha.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S20E08 - Expectations

Post autor: Davos »

O, nie wiedziałem, że australijskie sezony są aż takie dobre. W takim razie mam jeszcze większą motywację, żeby się za nie zabrać jak już uporam się z amerykańskimi :)

Po przemyśleniu dochodzę jednak do wniosku, że Russell zbyt wiele nie zmieni w grze podczas kolejnych powrotów :P On już taki jest i chyba zawsze będzie sobą, ze swoim agresywnym stylem gry i wielkim ego ;)
Obrazek

damian300d
5th jury member
Posty: 442
Rejestracja: 03 maja 2014, 00:00
Kontakt:

S20E08 - Expectations

Post autor: damian300d »

Bez wątpliwości HvV potoczyłoby się inaczej gdyby uczestnicy widzieli wcześniejszy sezon

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 20: Heroes vs Villains”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości