S20E04 Tonight, We Make Our Move

ODPOWIEDZ
ctoria
7th jury member
Posty: 683
Rejestracja: 08 mar 2010, 00:00
Kontakt:

S20E04 Tonight, We Make Our Move

Post autor: ctoria »

Jak Wam się podobał odcinek? Ja osobiście uważam, że bez fajerwerków. Z jednej strony fajnie było zobaczyć odpadającą Cirie, ale z drugiej strony kto będzie głównym strategiem po połączeniu. Wielki powrót Coucha (od dragonslayer do króla Artura). Boston Rob moim zdaniem razem z Sandrą nie doceniają HII i popełniają wielki błąd.

Awatar użytkownika
emka
1st jury member
Posty: 167
Rejestracja: 13 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: emka »

Ciekawy odcinek, niezły zagranie z usunięciem Cirie, pozbyli się niezłego stratega, nie tracąc nic z siły fizycznej. Ja w sumie się cieszę, że nie odpadł Colby bo go lubię :)

Rob jako przywódca bardzo dobrze się sprawdza. Dobrze, że były 2 konkurencje, to zawsze ciekawsze. Coach i jego teksty, ah.
Dzięki HII są niezłe zagrania, ale trzeba wiedzieć kiedy go wykorzystać tak jak Tom, (nie to co James :)

Kryspian
7th jury member
Posty: 659
Rejestracja: 26 mar 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: Kryspian »

To mój pierwszy post także cześć wszystkim.

Co do odcinka to myślałem, że po ostatnim odcinku Herosi wreszcie przełamią złą passę, ale jednak wygląda na to, że coś im nie wyszło.
I jest mi bardzo szkoda Cirie, gdyż moim zdaniem nie zasłużyła na to by odejść tak szybko. Jednak no konkurencja jest bardzo silna.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

No i nadszedł ten najsmutniejszy odcinek w historii Survivor'a :wink: Co tu teraz oglądać bez Cirie? Niestety odpadła i w sumie dobrze, że w taki sposób, bo tylko J.T. ją zdradził i nikt inny. Nienawidzę go, ale przyznaję, że dobrze gra. Wogóle w herosach nie ma już nikogo, komu bym mógł kibicować. Polubiłem Tom'a i Colby'ego w tej edycji. Mocni stratedzy z herosów to Tom, JT i o dziwo Candice, którą też zacząłem lubić. Szkoda też, że nie wszystko pokazują w odcinkach. Otóż Cirie bardzo chciała trzymać się blisko z Candice, bo obie były po środku między dwoma sojuszami: Amandą, James'em i Rupertem a Tomem, Steph i Colbym. Cirie chciała być w tym drugim. Stephenie również tego chciała. Jednak Tom od samego początku nie chciał być w sojuszu z Cirie i chciał się jej pozbyć. Cirie i Candice wybrały więc drugi sojusz mając nadzieję, że pociągną ich do połączenia a potem najwyżej przeskoczą do innego sojuszu (Cirie zaznaczyła, że sojusz z Mikronezji wbrew pozorom nie istniał). Tego dnia, co odpadał Tom, JT chciał namówić Cirie na wywalenie Candice, na co Cirie nie chciała się zgodzić, bo to była jej najbliższa sojuszniczka. A że JT również od 1 dnia mówił, że boi się Cirie i chciał się jej pozbyć, to łatwo mu było zmienić sojusz. Ja oczywiście kibicuję sojuszniczce Cirie :) JT z jednej strony zrobił dobry ruch pozbywając się dużego zagrożenia, z drugiej strony wcześnie zdradził swój sojusz i to może się odbić. A jeśli chodzi o Villain'ów to Rob się wypalił. Jak on mógł kazać nie szukać Idola, to śmieszne po prostu. I Sandra śledząca Russell'a hahaha, no komedia. Russell coś stracił polot, nie radzi sobie tak dobrze jak w Samoa. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. I chcę więcej tekstów Courtney, a nie tylko widzieć je w Insiderze!. No i Coach i jego płacz i pocieszanie Tyson'a - haha komedia.

Awatar użytkownika
Davos
6th jury member
Posty: 582
Rejestracja: 16 lut 2019, 01:44
Kontakt:

S20E04 Tonight, We Make Our Move

Post autor: Davos »

Jestem świeżo po obejrzeniu czwartego odcinka. Szkoda, że odpadła Cirie… Choć trzeba przyznać J.T., że z jego perspektywy zrobił dobry ruch, bo pozbył się bardzo mocnego gracza, a jednocześnie uratował Colby'ego, który bardziej się przyda podczas zawodów. Swoją drogą gdyby odpadł Colby to też by mi było szkoda, bo lubię tego gościa i zdaję sobie sprawę, że to pewnie jego ostatni występ w Survivor. Swoją drogą dziwnie się to wszystko potoczyło, bo gdyby nie pojawił się ten immunitet, albo gdyby znalazł go ktoś inny niż Tom, albo nawet znalazłby Tom, ale Cirie nie próbowała przekonywać Amandy, co zauważył J.T., Cirie by nie odpadła. Odpadłby Tom, Colby lub Candice, ale nie Cirie… Szkoda swoją drogą, że Herosi nie wygrali wtedy immunitetu, zabrakło im strasznie niewiele, a przynajmniej byłyby wyrównane składy.
Te twisty z immunitetami były niezłe. Śmiesznie, że w obydwu plemionach natrafiono na te wskazówki wspólnie i nikomu nie udało się jej znaleźć po kryjomu. Russell był blisko, ale miał pecha, że mu ta wskazówka spadła na ziemię przy wszystkich :D Ciekawe też, że u Herosów wszyscy się rzucili na poszukiwania, a u Złoczyńców prawie nikt nie chciał szukać, żeby się nie narażać innym. Wszyscy poza Russellem, który oczywiście nie wytrzymał i musiał iść szukać :D Dziwię mu się tylko, że zrobił to tak ostentacyjnie. Ja bym na jego miejscu poczekał do nocy, aż wszyscy zasną. Niby widoczność wtedy mniejsza, ale przynajmniej nikt by go nie nakrył na poszukiwaniach. A teraz jest przez to na celowniku.
Ze spraw pozastrategicznych to rozwalił mnie Coach najpierw wypłakujący się Tysonowi, a potem opowiadający, że jest królem Arturem i Ostatnim Mohikaninem :D Cały Coach :D
Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 20: Heroes vs Villains”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości