Analiza editu - czyste spekulacje, zero spojlerów, dyskusja

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Tak, ale to nie jego wina, że go zostawili :P Prawda jest taka, że to Ozzy go ostatnio uratował, więc tylko jemu jest wdzięczny. A oni nie dość, że po zadaniu, to jeszcze po radzie po nim jeździli. Ja nie mówię, że nie mieli racji, ale jakby mi mój sojusz powiedział "szkoda, że zostałeś, powinieneś odpaść, bo jesteś do dupy" to też bym zdradził :P

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

A mi się wydaje, że wdzięczny powinien być więcej niż jednej osobie. Co chwila ktoś go wyciągał z tarapatów - może akurat nie Keith, ale inne osoby. Co do złego traktowania to się nie zgodzę. Źle traktowany mógł być Jonathan z 13, albo Sierra z 18. W pewnym sensie nawet Christy z 6, ale nie on.
Lubię go i trzymam za niego kciuki od dnia pierwszego, ale nie chciałbym aby wygrał, bo to byłoby nie w porządku względem innych zwycięzców (już nawet nie mówię innych zawodników z 23), którzy dawali z siebie więcej niż on.
Co do wskazówek: Coach+Brandon+Edna - to od jakiegoś czasu było dla mnie oczywiste, bo przypuśćmy. Gdyby był finał w takich opcjach: Coach, Albert, Sophie lub Coach, Brandon, Edna. W której z tych opcji Coach ma większe szanse na wygraną? Jak już wcześniej porównałem ten sezon do innego, wcześniejszego sezonu - tu zapewne będzie identyczna sytuacja. Jestem tylko ciekawy kiedy Sophie i Albert spostrzegą się, że są w mniejszości. Mam nadzieję, że niezbyt późno.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Z jednej strony, jak piszą Zenek i Szewik, o złym traktowaniu w dosłownym sensie mówić nie można. Zawsze mu pobłażali, miał też wiele szczęścia na każdej z czterech rad (na pierwszych dwóch inne osoby akurat zawiodły na IC bardziej od niego, na trzeciej Jimowi zachciało się osłabić Ozzy'ego i szukał numberów przeciwko jego statystce, a na czwartej Ozzy wymyślił ten swój wyczepisty plan - czyli dosłownie na każdej radzie). Jest to więc chyba największy szczęściarz, którego do tej pory widziałem.

Ale jednak Cochran - mimo, że był akceptowany - na pewno czuł wyraźnie, że w centrum sojuszu nie jest. Pozostali dogadywali się lepiej, byli bliżej, traktowali się z taktycznego punktu widzenia o wiele poważniej. Dlatego ten przeskok. Czy się opłaci, zobaczymy. Edit raczej wskazuje na to, że tak.

Kobra, chyba mamy tego samego kandydata do zwycięstwa? Właśnie wydaje mi się, że ten sezon będzie "wielkim odkupieniem" osoby, która w innych sezonach się nie wykazywała, a teraz nagle wyciąga wnioski i gra lepiej. Wystarczy spojrzeć na jego konfesy. W osiemnastce przedstawiony był jako błazen i megaloman, tutaj zupełnie inaczej, jako wyrachowany zawodnik i lepszy lider niż tam.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Kandydata? Nie chcę żeby wygrał, aczkolwiek spodziewam się, że tak to niestety się zakończy.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

No tak, w sensie te same przewidywania odnośnie osoby zwycięzcy.

Jeśli o mnie chodzi to gdyby ktoś powiedział mi przed rozpoczęciem sezonu, że on będzie miał duże szanse wygrać, to bym dostał cholery, bo pamiętałem go wtedy na bazie Tocantins. Ale w tym sezonie nawet mi nie przeszkadza no i gra dobrze na tle innych:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Takie 3 rzeczy przyszły mi do głowy jeżeli chodzi o montaż ostatniego epizodu. O czywiście nie pamiętam wszystkiego dokładnie, ale:
- scena z Ozzym na plaży, gdzie patrzy na tęczę
Albo to szansa na powrót, albo pogodzenie się ze swoim losem, czyli mamy odkupienie.
- podczas rady (?), dokładnie nie pamiętam była mowa o RI i pojedynkach i wtedy przez moment pokazywano Jima. Zwycięzca pojedynku?
- przed radą Ozzy rozmawia na plaży z Coachem i mówi, że może się przydać, potem scena z RI, gdzie łowi ogromną rybę dla siebie i Keitha. Tak więc, albo to takie ładne pożegnanie Ozzy'ego i pokazanie w czym był najlepszy, albo sugestia, że dla Upolu lepszym byłoby pozbycie się kobiet i Jima niż jego.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

W ogóle raz pierwszy pokazali życie obozowe na RI, była cała scena poświęcona Ozzy'emu i jego ukochanemu "providowaniu":) Może faktycznie zrobiono to dlatego, że Ozzy jest postacią o sporej survivorowej historii i chcieli go dobrze pożegnać, ale ja obstawiam, że zapowada to jednak jego wygraną na RI, albo chociaż dłuższe utrzymanie się.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Analiza odcinka 9:

1. Podsumowanie poprzedniego odcinka nie pokazało nam kiepskiego aktorstwa Ozzy'ego ani Dawn namawiającej Cohrana do pozostania lojalnym, więc nastawienie do ruchu Cohran'a było neutralne. Co gorsza, powiedziano nam, że to Coach go uwiódł, co jest złym znakiem dla Cohran'a.

2. Coach dostał wypowiedź o tym, jak to niczym nie musi się denerwować, bo wszystkim steruje i wszystko idzie po jego myśli. Ta konfa pokazała nam jego zaciśniętą pięść. Czy przyjdzie kres jego arogancji?

3. Pokazano nam Ozzy'ego stojącego i oglądającego tęczę.

4. Pomimo, że podczas zadania z ucztą Jeff powiedział "Upolu i Cohran" nie było żadnych bezpośrednich wskazać, że Cohran jest poza rodziną Upolu. To raczej malo prawdopodobne, że Upolu pozbędą się go przed Whitney i Dawn. To musiałaby być jakaś indywidualna inicjatywa. Z taką inicjatywą mógłby wyjść jedynie Albert. W tym odcinku po raz drugi w sezonie została pokazana nieudana próba Albert'a wystąpienia przeciwko woli Coach'a. To już jest pewien szablon, więc możemy przypuszczać, że Albert spróbuje dokonać jakiegoś ruchu, który się nie uda i doprowadzi do jego eliminacji.

5. Jim dostaje wypowiedź o tym, że Cohran gra, by zdobyć 3 miejsce. W trakcie jego wypowiedzi słyszymy Coach'a mówiącego Cohran'owi: "You're the man!" i Edną mówiącą mu, że w pełni został włączony do ich plemienia. Wiemy, jak bardzo bycie włączonym do plemienia jest ważne dla Edny. W poprzednim odcinku dali nam wskazówkę, że Cohran, Brandon, Coach i Edna mogliby być naszą finałową czwórką. Czy to przypadek, że gdy Jim mówi o tym, że każdy chciałby mieć Cohrana w finale, to wtedy pokazują nam go z Edną i Coach'em? Coach powiedział również, że zauważył w Cohranie stronę jego osobowości, która go zaskoczyła. Czy Cohran w finale pokaże zupełnie nową swoją stronę i wszystkich zaskoczy?

6. Ciekawe, że tuż po poprzedniej scenie, zostaje pokazana Dawn mówiąca o tym, że chce się wkupić w łaski Upolu i jest dla nich miła. Pokazuje to nam, że można stać się częścią Upolu, jednak trzeba było zacząć wcześniej. Dawn zbyt późno wzięła się do roboty i znalazła się na radarze Albert'a.

HISTORIA I POSTACIE

Coach ma całkowitą kontrolę, Ozzy jest niepokonany, Albert ma plany, Sophie siedzi z boku i analizuje zachowanie Cohran'a. To oczywiste, że Cohran nie może wygrać. Dlaczego więc cały ten epizod był poświęcony usprawiedliwieniu jego ruchu?

Usłyszeliśmy, jak Jim nazywa Cohran'a tchórzem, co oznacza, że Cohran przecież nie może wygrać, jednak potem Jim sam zachował się jak tchórz rezygnując ze swojego planu i nie oddając Ozzy'emu naszyjnika.

"Mama" Dawn namawiała najpierw swojego "synka" Cohran'a do pozostania z Savaii, a potem sama postanowiła zmienić front, przymilała się do nich i głosowała na Ozzy'ego. Usłyszeliśmy od innych, że świetnie się dogaduje z Upolu i jest milutka, lecz dla Albert'a właśnie z tych powodów stała się ona celem. To pokazało nam, że Dawn zaczęła być milutka trochę za późno. Gdyby zadziałała od razu po połączeniu, może stałaby się częścią rodziny. Może ma to nam pokazać, że jest jeszcze to w stanie osiągnąć, jednak raczej jej postawa miała być kontrastem do postawy Cohran'a tym samym pokazując nam, że miał on rację przeskakując w odpowiednim momencie.

Usłyszeliśmy, jak Jim mówi, że Cohran prowadzi grę prowadzącą do trzeciego miejsca. Cohran więc trzeciego miejsca nie zajmie. Wciąż możliwe jest, że odpadnie przed finałem, jednak jego historia wskazuje raczej, że zasiądzie przed jury. Wtedy powinniśmy zobaczyć jego nową stronę, którą zauważył Coach po wypowiedzi Jim'a o trzecim miejscu.

Usłyszeliśmy też oskarżenia Whitney, jej obrzydzenie Cohran'em i łzy na radzie plemienia. To mogło nas nastawić negatywnie do Cohran'a. Jednakże Whitney jest dla widzów nic nie znaczącą postacią, więc raczej nie czuli oni do niej zbyt dużego współczucia. Poza tym te łży były skierowane do Brandon'a i Coach'a, bo to ich wtedy pokazała kamera. To przez nich ona zaczęła płakać, a Cohran nie został wtedy pokazany na ekranie.

Największym problemem w edicie Cohran'a jest to, że ewidentnie wskazuje na to, że Cohran na zwycięstwo nie zasługuje. Coach jednak powiedział o nim, że zawalczył o siebie, dokonał dużego ruchu po to, żeby pozostali go nie wykorzystali i nie wywalili. Na razie jest to pokazany jako ruch, który zaprowadzi go tylko do finałowej trójki, lecz nie do zwycięstwa, jednak Cohran ma jeszcze kilka odcinków, żeby pokazać swoją wartość.

Keith był niewidzialny. Jim powiedział, że jego dni na wyspie są policzone. To nie wróży im kariery na Redemption.

Reakcje Brandon'a sprawiają, że jest on idealnym kandydatem do zabrania do finału. Dlaczego więc dostajemy wskazówki, że to Edna się tam znajdzie z Coach'em i Cohran'em? Być może wydarzy się coś, co sprawi, że Coach będzie się bał, że Brandon może go pokonać. Być może Brandon dostanie ataku swojej paranoi co doprowadzi Coach'a do chęci jego eliminacji. Gdy Brandon domyśli się, co się święci, wybuchnie na radzie i postawi Coach'a w złym świetle, przez co Coach może potem przegrać.

Pokazanie Ozzy'ego podziwiającego rafę i oglądającego tęczę może wskazywać na to, że ponownie wróci z Redemption. Może to też być pożegnanie powracającego gracza, trudno jest więc ocenić jego szansę. Coach powiedział o nim, że powrócił i znowu pokazał tę samą, arogancką stronę swojej osobowości. To oznacza, że dla Ozzy'ego jest już za późno, żeby się zmienił. Nawet jeśli wróci z Redemption po raz drugi, da mu to jedynie szansę pobicia rekordu i zostania wyeliminowanym 3 razy w tej samej edycji.

Coach powiedział nam, że Albert to mądry gracz. Albert dostał propozycję planu Jim'a, jednak miał inny plan eliminacji Dawn. Tak samo jak wcześniej miał plan eliminacji Edny zamiast Mikayli. Obydwa plany upadły. Widownia widzi Albert'a jako gracza, który próbuje, ale mu się nie udaje. To nie jest historia zwycięzcy.

Sophie jak na razie bez wysiłku przechodzi przez grę, jednak prędzej czy później możemy spodziewać się jej porażki. W jej historii nie ma nic nadzwyczajnego i na myśl nie przychodzą żadne potencjalne pytania jurorskie, które by wskazywały na jej pobyt w finale. Ona jest w grze i to jest jej jedyna rola. Początkowo jej historia wskazywała na to, że jest silną kobietą, jednak w tym odcinku jej sojusznik powiedział, że to Dawn jest najsilniejszą kobietą na wyspie. To wskazówka, że Sophie nie odniesie sukcesu w tej edycji.

Dawn swoim zachowaniem wywalczyła sobie trochę więcej czasu w grze. Jej historia jest dosyć ciekawa, jednak żeby oczekiwać od niej zwycięstwa, musiałaby najpierw zostać dłużej od kogoś z Upolu lub powrócić z Redemption.

Edit Coach'a wskazuje na to, że dojdzie do finału. Edytorzy dają nam wskazówki, że będzie tam z Edną i Cohranem. W głowie rodzi się od razu pytanie jurorskie: co z filozofią Coach'a, że w finale powinni zmierzyć się najwięksi wojownicy? Coach sprzedałby swoje przekonania idąc do finału z dwiema osobami, które ciągle są wskazywane jako słabe w zadaniach. To pytanie pewnie zostanie zadane przez Ozzy'ego lub Albert'a i z tym pytaniem Coach będzie miał największe problemy.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Analiza odcinka 10

1. W podsumowaniu poprzedniego odcinka ruch Cohran’a został opisany jako „zdrada”, czyli coś negatywnego, co niechętnie nas nastawia do jego postaci. Jeff powiedział, że Ozzy’emu nie udało się wygrać immunitetu, a mógł po prostu powiedzieć, że Jim go wygrał. To może być zapowiedź jego przyszłej porażki. Kolejnym zawodnikiem z negatywnym przedstawieniem jest Albert. Powiedziano nam, że próbował pozbyć się Dawn, ale Coach odparł jego atak na nią. Można ten plan było całkowicie pominąć, jednak producenci chcą, żebyśmy pamiętali, że Albert próbował dokonywać ruchów, ale mu to nie wychodziło.

2. Jim mówi o tym, że Coach wygra grę. Keith dodaje, że pewnie do finału weźmie Ednę i Cohran’a. To ciekawe, bo taką właśnie typujemy finałową trójkę. Mówienie o tym wprost byłoby zbyt oczywiste. Może więc nie takie będzie final 3 i Coach nie wygra.

3. Whitney mówi nam o tym, że Sophie i Cohran powinni być mądrzy, a są głupi. Ogólnie jest to negatywne, jednak mówi to osoba, która miała zerowy edit i dla widza jest nikim. Czy okaże się, że Sophie i Cohran są jednak mądrzy, a Whitney głupia? Może to oni są w finale?

4. Gdy Jeff mówi, że zaczyna się jury, widzimy negatywną reakcję Albert’a. Czy to znak, że Albert będzie w jury i głosy Jim’a i Keith’a nie będą na niego?

5. Gdy Ozzy powraca na RI i jest konfa Ozzy’ego, zostaje pokazana martwa ryba, co nie jest dla niego dobrym znakiem.

6. Cohran zastanawia się nad współpracą z Whitney i Dawn. Mówi, że chciałby wyjść na ich anioła, który im pomoże i w ten sposób zdobyć głosy jury. Czy uda mu się zdobyć ich głosy na końcu? Cohran mówi też o tym, że musi zajść dalej niż 7 miejsce. Gdy to mówi, jest inny ton głosu, a więc połączyli 2 różne konfy, żeby był taki efekt. To pewnie zapowiedź kolejnego odcinka, w którym Cohran będzie miał dalej ten dylemat i będzie jedną z możliwych osób do eliminacji.

7. Dawn mówi, że nigdy się nie podda i będzie walczyć do końca. Jeśli pokona Ozzy’ego na RI, będzie miała duże szanse na powrót do gry, o czym być może mówi ta konfa.

8. Cohran mówi o tym, że jeśli jedna z zagrożonych pań wygra drugi immunitet, to on może odpaść. Zdaje on sobie sprawę z tego, że jego sytuacja do najlepszych nie należy.

9. Dawn mówi o tym, że pozostali są lojalni Coach’owi i się go słuchają. Zostają wtedy pokazani Upolu oprócz Sophie. Czy to znaczy, że ona nie będzie mu lojalna? Albert nie chce być wobec niego lojalny, ale ciągle mu się to nie udaje. Może Sophie da radę.

10. Whitney nazywa Rick’a i Ednę bezużytecznych. To dla nich zły znak, jeśli mówi tak o nich równie zrobiona na bezużyteczną postać. Whitney ma rację – Rick’a i Edny nic nie jest w stanie uratować, nie są oni zwycięzcami.

11. Albert mówi o tym, że docenia ruch Cohran’a i chce go nagrodzić miejscem wyższym niż siódme. Albert widzi więc w nim potencjał, jednak zostaje nam pokazany brak strategicznych umiejętności Albert’a. Cohran powiedział Dawn, że niczego jej nie obiecuje. Albert zaś bardziej pewniej mówił im o eliminacji Edny. Albert mówi też o tym, że w finale Edna i tak na niego nie zagłosuje. Powinien sobie zdawać sprawę, że nie tylko ona będzie na niego zła za odwrócenie się od rodzinki. Brandon raczej nie zareaguje pozytywnie na jakąkolwiek zdradę.

12. Albert mówi Cohran’owi, że jeśli Whitney wygra 2 immunitet, to on odpadnie. Cohran stwierdza, że jest na złej pozycji. To bardzo negatywna scena dla Cohran’a. Przyznaje się do tego, że nie jest dla niego zaciekawie i że jego przyszłość w grze jest limitowana. Z drugiej strony jego historia mówi o pokonywaniu stereotypów, a Cohran właśnie nawiązał bliższy kontakt z Albert’em i zyskał cenne informacje, które może użyć w przyszłości. Cohran również mówi, że nie może uwierzyć, że Edna miałaby być bardziej wartościową zawodniczką od niego. To dla niej kolejny zły znak, bo nie widzimy w niej nic, co by mogło tym słowom zaprzeczyć.

13. Sophie w końcu dostaje ciekawą wypowiedź, w której nie opowiada tylko o otaczających ją wydarzeniach, ale mówi o końcu swojej gry. Zastanawia się, czy pójść za Albert’em, czy trzymać się Coach’a, bo jeden z tych ruchów może doprowadzić ją do finału. Uda jej się tam dojść?

HISTORIA

To ciekawe, że gra jest już na tak dalekim etapie, a nadal nie wiadomo, jak potoczy się historia. Są 4 możliwości:
Scenariusz 1 – Piątka Upolu będzie trzymać się razem i będziemy mieli wtedy prawdopodobnie finał Coach, Sophie Albert
Scenariusz 2 – Piątka Upolu się rozpadnie, bo Albert w końcu odniesie sukces dokonując ruchu przeciw Coach’owi
Scenariusz 3 – Piątka Upolu się rozpadnie, bo to Coach pozbędzie się Alberta
Scenariusz 4 – Osoba, która powróci z RI dostanie się do finału i wygra

POSTACIE Z SZANSĄ NA ZWYCIĘSTWO

Ozzy – biorąc pod uwagę scenariusz 4, Ozzy ma śliczną historię. Z drugiej jednak strony może to być hołd oddany powracającemu graczowi. Na podstawie tego editu trudno też zapowiadać zwycięstwo, bo edit osób na RI jest bardzo mylący. W poprzednim sezonie wiele osób typowało, że edit wskazuje na zwycięstwo, a tak naprawdę edit tych osób był tak pozytywny tylko dlatego, że wrócili z RI. Po Ozzy’m ewidentnie widać pasję do gry i miał on trudny początek. Radzi on sobie tak świetnie na RI jak nikt przed nim, więc ten twist może mu bardzo pomóc. Jednak jeśli chodzi o jego osobistą historię, w 1 odcinku powiedział, że musi polepszyć swoją grę strategiczną, czego nie udało mu się osiągnąć. Dokonał nawet wielkiego ruchu, jednak przeciwnicy się na niego nie nabrali. Poza tym powiedziano o nim w podsumowaniu poprzedniego odcinka został określony jako ktoś, kto nie dał rady wygrać immunitetu, kiedy najbardziej tego potrzebował. Zamiast wyciągać pochopne wnioski, określmy go jako gracza ze świetnym editem, który ma dobre rokowania na przyszłość.

Dawn – Cohran powiedział, że Dawn to zagrożenie w zadaniach. Dawn powiedziała, że się nie podda. To mogą być znaki jej powrotu z RI. Czy jest w stanie wygrać? Coach powiedział, że ona w finale na pewno by wygrała, więc nawet jeśli wróci z RI, to czeka ją ciężka walka.

Coach – w pierwszym scenariuszu jego szanse na zwycięstwo wydają się być całkiem duże. Jim powiedział, że im dłużej wszyscy wierzą Coach’owi, że są jedną wielką rodziną, tym bardziej prawdopodobne jest, że on wygra. Wszystkie nieudane ruchy Albert’a i wypowiedzi Sophie sprawiają, że nie uda im się pozbyć Coach’a. Edit Coach’a bardzo przypomina edit Rob’a z poprzedniego sezonu. Z drugiej strony widać też wiele różnic. Pokazano nam radość Coach’a z eliminacji Jim’a, życzenie Christine przegranej na RI, próba fałszywego uścisku ze Stacey itp. Rob został pokazany jako ktoś, kto był skupiony na swoim głównym celu, a więc wygranej, natomiast Coach cieszy się z mniejszych sukcesów. Poza tym Jim tak często mylił się w tym sezonie, że trudno wierzyć w to, że tym razem jest inaczej. Jeśli Coach ma polec, to prawdopodobnie dlatego, że nie uda mu się utrzymać wiary pozostałych w to, że są jedną wielką rodziną. Sam Coach powiedział, że jeśli ktoś odwróci się od rodzinki, będzie martwy. Co więc będzie, jeśli on się od niej odwróci?

Albert – cała jego historia to próby ruchów mających na celu poprawienie jego sytuacji w grze, które są ciągle powstrzymywane przez Coach’a. Jeśli mu się w końcu uda, na pewno będzie trzymał się Sophie, na co wskazuje ich edit. Trudno jest sobie wyobrazić jego zwycięstwo w tej parze, bo to ona zostaje pokazana jako ta mądrzejsza połówka tego duetu, a żadne z nich nie jest pokazane jako bardziej lubiane od drugiego. Z drugiej strony ocena widzów często różni się od oceny graczy. Warto zwrócić uwagę, że Whitney powiedziała, że jej zdaniem Coach weźmie do finału Sophie i Ednę. Whitney podczas rady została pokazana jako obserwator, więc może w jej obserwacjach jest coś więcej i nie pokazano nam czegoś, co sprawia, że dla pozostałych graczy Sophie nie jest widziana jako zagrożenie w finale. Jego szanse na wygraną są małe, ale jednak jakieś są.

Sophie – w końcu mówiła coś innego oprócz relacjonowania zdarzeń, mówiła o sobie i swojej grze. Jej wygrane w zadaniach sprawiają, że myślimy o niej jako o silnej kobiecie. Jednak ona musi bardziej się wykazać nawet jeśli w tym odcinku pokazała się z lepszej strony. Niepokojący jest jej brak obecności w poprzedniej części sezonu. Czemu edytorzy to zrobili? Może dlatego, żeby Sophie zabłysła swoimi wygranymi. A może dlatego, żebyśmy pomimo tych wygranych jej nie kibicowali. Podobnie jak Albert, nie ma ona żadnej osobistej historii. Wiemy, że jest jedną z zawodniczek, ale tak poza tym kim ona jest? Whitney wiedziała, że Sophie to studentka medycyny, więc musiały się nieco poznać, jednak tego nam nie pokazano. Wypowiedzi Sophie nie pokazują nam jej pasji do gry.

Cohran – jego szanse na zwycięstwo się nieco skuliły w tym odcinku. Jeff w podsumowaniu odcinka nazwał go zdrajcą. Z drugiej strony Cohran ciągle mówi, że jest po to, żeby grać w Survivor’a. Pokazał nam swoją pasję do gry opisując zasadę działania losowania kamieni. Informacja o twiście wzbudziła w nim niepokój o to, co się stanie jak Whitney wygra drugi immunitet. Jeśli jednym z motywów sezonów ma być to, że nie ważne jak się zaczyna tylko jak się kończy, to Cohran jeszcze nam nie pokazał, jak się dobrze kończy. Albo mu się to uda, albo jego historią jest to, że musi on jeszcze nad sobą popracować, jeśli chce coś osiągnąć. Coach powiedział nam w tym odcinku, że informacja w tej grze to potęga. Whitney na radzie powiedziała, że wszyscy składają raporty Coach’owi, my jednak tego nie widzieliśmy. Widzieliśmy za to, jak wszyscy gadają z Cohranem. On ich słuchał i dzielił się przemyśleniami w konfach. Coach mówił mu o swoich zmartwieniach dotyczących Brandona i Alberta. Dawn powiedziała mu, że zrobi wszystko, żeby zostać. Albert mówił mu o swoich planach zmiany gry i Sophie brała udział w tej dyskusji. Cohran był obecny, gdy Brandon mówił Coach’wi, że Upolu nie powinni gadać z Savaii. Na razie trudno stwierdzić na pewno, jak potoczy się jego historia.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

I z ciekawostek:

Najgorsze edity jeśli chodzi o średnią konf (Whitney pewnie jeszcze spadnie jeśli dostanie kolejne 0 na RI):

Rebecca Cook Islands 0.67
Kelly Gabon 0.67
Danielle HvV 0.67
Elyse South Pacific 0.67
Keith South Pacific 0.6
Zoe Marquesas 0.56
Rick South Pacific 0.5
Liliana Fiji 0.5
Chet Micronesia 0.5
Kelly S. Nicaragua 0.45
Courtney HvV 0.44
Whitney South Pacific 0.4

Ilość zer w konfesionalach (South Pacific jeszcze sie nie skończył, a już pobił rekord, z edycji na edycję coraz gorzej):

- South Pacific -53
- Redemption Island - 49
- Heroes Vs Villains - 43
- Samoa - 42
- Cook Islands - 42
- Nicaragua - 37
- Micronesia - 36
- Gabon - 31
- Fiji - 30
- Palau - 24
- Vanuatu - 20
- Tocantins - 16
- Guatemala - 15
- Pearl Islands - 14
- Marquesas - 13
- All Stars - 13
- China - 13
- Panama - 12
- Africa - 8
- Amazon - 8
- Australia - 7
- Thailand - 7
- Borneo - 6

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Masakra, nie wiem, czemu nie wyciągają z tego wniosków. Może nie robią aż takich wyliczeń, no ale widać że z tymi confessami nie jest do końca w porządku:D Niech biorą cast16 jak na początku skoro nie potrafią pokazać większej ilości osób.

Co do analizy:

Z przedstawionych czterech scenariuszy najbardziej prawdopodobny wydaje mi się ten z powracającą z RI osobą, która będzie w finale. Czy Ozzy'emu idzie tam tak świetnie? Podczas tego pobytu na RI wygrał na razie z dwiema osobami w tym de facto jedno challenge. Ale na pewno to on ma największe szanse - nikt na RI nie miał tak obszernego editu. Z drugiej strony nie wyłączałbym Dawn. Też zauważyłem, że jej edit coś nie pasuje do tego, żeby miała zakończyć grę.

Inne scenariusze są możliwe, ale w każdym widać jakieś ALE. Albert już raczej nie pozbędzie się Coacha. Zgadzam się, że edit mówi o nim jako o kimś nieudolnym, a same Sophie rady nie da. Coach-Albert-Sophie w finale? Coach do tego nie dopuści za żadne skarby, a ma numbery żeby się ich w perspektywie pozbyć. Co prawda możliwy jest immunity run Sophie i w takim przypadku ona mogłaby się znaleźć w finale, jednak nie oni oboje. Poza tym ona też z tego, co pokazuje edit ma bardzo cieniutkie szanse. Co prawda więcej ją pokazują, ale moim zdaniem nie aż jako potencjalną finalistkę immunitetową.

Coach-Rick-Edna lub Coach-Cochran-Edna? Logika na to wskazuje, bo gra w tym momencie właśnie do tego zmierza. Ale mi tutaj coś nie pasuje. Ani Rick, ani również Edna sądząc po edicie moim zdaniem finalistami stanowczo nie będą. Nie mówiąc już o zwycięstwie, ale finał też ich raczej ominie. W przeciwnym razie mieliby choć odrobinę więcej czasu antenowego.

Także na podstawie editu strzelę, że w finale będzie Coach, Cochran plus osoba z RI: Ozzy lub Dawn. Są też baaardzo mikroskopijne możliwości, że mooooże ewentualnie na któreś miejsce wskoczy Sophie dzięki immunitetom (a może jako zwyciężczyni Redemption?), ale nie liczyłbym na to. Pozostałe osoby są jak dla mnie bez szans ani na wygraną ani na finał.

Ale oczywiście liczę na zaskoczenie, to jest w Survivorze najlepsze:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Czy Ozzy'emu idzie tam tak świetnie?
Chodzi raczej o to, że w poprzednim sezonie wszyscy narzekali, jak im ciężko na RI, że nie mają co jeść, z kim pogadać, a w tym sezonie inni nie byli na RI zbytnio pokazywani, natomiast on ma edit jak to sobie świetnie radzi, łowi tony ryb, ma pełny brzuch i jest na wakacjach.
Ani Rick, ani również Edna sądząc po edicie moim zdaniem finalistami stanowczo nie będą. Nie mówiąc już o zwycięstwie, ale finał też ich raczej ominie. W przeciwnym razie mieliby choć odrobinę więcej czasu antenowego.
Nie chcąc nic zdradzać, w jednym niedawnym sezonie jest osoba w final 3, która dostała na początku 3 konfy, a potem miała same 0 aż do przedostatniego odcinka chyba :wink:[/code]

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Kelly Gabon 0.67
To mnie trochę zdziwiło. Myślałem, że jeżeli ktoś był pomijany w Gabonie to właśnie Sue.

Tak na dobrą sprawę jeżeli mielibyśmy wg editu usunąć z listy potencjalnych zwycięzców osoby ze wskazówek to zostają już tylko Dawn i Brandon (stylizowany na świętego).
Ani Rick, ani również Edna sądząc po edicie moim zdaniem finalistami stanowczo nie będą.
Nie zgadzam się. To nie przesądza o tym, czy ktoś będzie w finale. Ale prawda jest taka, że bardzo trudno jest mi określić jakie relacje są pomiędzy Rickiem, a resztą. Do tej pory nie wiem czy jest on pracusiem, dominatorem w zadaniach (raczej nie), lubianym, tolerowanym, czy strategiem? Taka mała ilość informacji może mówić nam, że jest nieważny. Ok, ale to nie oznacza, że nie znajdzie się w finale. Inaczej jest z Edną - ona ma historię i jest realizowana z przerwami. Z kobiet ma szansę dojść najdalej.
Co do RI i osób tam się znajdujących byłbym ostrożny. Kluczowe pytanie: w którym momencie nastąpi powrót? Tak jak ostatnio czy może później? Jeżeli później to osoba z Savaii ma szansę na finał.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

No ok, racja, inne scenariusze są możliwe i niczego nie można być na sto procent pewnym. Tylko próbuję wytypować najbardziej prawdopodobny wg mnie obrót akcji. Oglądaliście więcej sezonów i może faktycznie zdarzały się osoby, które były niewidzialne, a lądowały w finale, no ale tak teoretycznie biorąc, to bycie niewidzialnym nie jest jednak dobrym znakiem na finał:) Tym bardziej, że są osoby, których edit wg mnie wskazuje jednak na to, że się tam znajdą. Cochran ma wiele conf, wiele jest też conf o nim. Odegrał już ważną rolę jako przeskokowiec, ale wydaje mi się, że tak duży edit sugeruje coś więcej. Coach też raczej będzie w finale, a osoby z RI jak mówi ta analiza (i ja się z tym zgadzam) Ozzy, nawet trochę Dawn też nie są ostatnio pokazywani jako przegrani. Także miejsc w finale dla Ricka czy Edny by nie starczyło, tak porównując edity. Jak będzie, zobaczymy:)

W Ricku widzę Butcha i nie mogę się pozbyć wrażenia, że tak mniej więcej skończy.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Zenek
4th voted out
Posty: 52
Rejestracja: 15 sie 2011, 00:00
Kontakt:

Post autor: Zenek »

A zauważyliście jak bardzo zmienił się edit Brandona? Ciekawi mnie to, czy rzeczywiście doznał takiej przemiany, czy po prostu pokazują go w innym świetle. Jeszcze niedawno, z racji swojego zachowania był to dla mnie kandydat nr 1 do finału, teraz nie jestem tego taki pewien. A jeśli wejdzie do finału z Upolakami, może nawet wygrać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 23: South Pacific”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość