Analiza editu - czyste spekulacje, zero spojlerów, dyskusja

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Zenek pisze:A zauważyliście jak bardzo zmienił się edit Brandona? Ciekawi mnie to, czy rzeczywiście doznał takiej przemiany, czy po prostu pokazują go w innym świetle. Jeszcze niedawno, z racji swojego zachowania był to dla mnie kandydat nr 1 do finału, teraz nie jestem tego taki pewien. A jeśli wejdzie do finału z Upolakami, może nawet wygrać.
Tak, też miałem wcześniej takie odczucia i na etapie plemiennym obstawiałem finał Brandon-Coach. Ale widocznie Brandon był istotny tylko w aspekcie tego "odkupienia" nazwiska (nie rozumiem z czego, no ale ok, nie oglądałem jeszcze S20 i S22, może tam Russell grał gorzej). Chcieli pokazać, jaki to on dobry chrześcijanin, jak bardzo chce grać uczciwie i jak bardzo różni się od wuja. Już wszyscy się o tym przekonali, zobaczyli jaki jest, więc jego rola się skończyła. Gdyby ta postać miała być istotna z jakiegoś jeszcze innego powodu, to edit dalej byłby duży. Widocznie nie będzie, z czego bardzo się cieszę.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Recap episode:

1. Jeff ogłosił, że ten sezon nadał nowe znaczenie takim słowom jak przywództwo, pokora, zwycięstwo i przegrana.

2. Coach wymienił Ednę w swoim sojuszu, Ozzy do swojego nie zaliczył Cohran'a.

3. Ozzy i Coach inaczej rozpoczęli grę, co miało wpływ na jej przebieg.

4. Coach stworzył rodzinę.

5. Coach mówi o Ozzy'm: "He is a great type of Survivor to have out here next to you. Would I rather have Coach Wade on my tribe or would I rather have Ozzy? I'd rather have Ozzy." Skoro Jeff powiedział nam, że ten sezon nadał nowe znaczenie pokorze, czy ta wypowiedź nie jest idealnym przykładem pokory? Coach staje się jednym z najgłówniejszych kandydatów do zwycięstwa.

6. Coach zapewnia pozostałych, że będzie kontrolował Brandon'a. Brandon był niewidoczny przez ostatnie kilka odcinków, więc producenci chcą, żebyśmy zwrócili uwagę na to, że jest on pod kontrolą Coach'a.

7. Jeff powiedział: "To add insult to injury, Ozzy went out of his way to put Cochran in uncomfortable situations, making him an object of ridicule". Zobaczyliśmy jak Cohran zabija kurczaka i Ozzy się w niego naśmiewa. Jeśli to jest sezon o przywództwie i pokorze, Ozzy na pewno nie wygra.

8. Cohran powiedział: "I knew I would be horrible at the tribe game. The individual game, come merge time, is where I am going to succeed. I am going to slip in and out of alliances and cut bonds as quickly as you can blink your eyes. If the merge comes and I am still here, you are going to see it happen." To nawiązanie do ostatniej rady plemienia, w której Jeff zwrócił mu uwagę, że może nadszedł czas na ponowne dokonanie dużego ruchu. Cohran jednak pozostał z sojuszem Upolu i w ten sposób zaprzeczył tej wypowiedzi.

9. Widzimy Coach'a mocno krytykującego Ozzy'ego i tego, jak wygląda życie i obóz w Savaii. To kolejne negatywne pokazanie Ozzy'ego, tym razem najgorsze ze wszystkich. Ozzy znany jest znany z bycia najlepszym pod względem survivalu, a teraz okazuje się, że to nieprawda i jego legenda pada.

10. Jeff oznajmia nam, że Coach użył swojej "gwiezdnej mocy", żeby Cohran zamienił 6 miejsce w Savaii na 7 w Upolu. To nam mówi, że Cohran nie ma lepszego układu niż tylko na 7 miejsce.

11. Coach określa siebie jako Zeusa, który zjadł swoje dzieci. Nazywanie siebie Zeusem nie pokazuje pokory, jednak Coach wyrósł na ojca rodziny, więc jakoś to jednak do niego pasuje.

12. Jeff mówi, że Ozzy jest świetny w survivalu i zadaniach, jednak dla niego odkupienie to polepszenie gry strategicznej, jednak mu się nie udało. Tymi słowami Jeff informuje nas, że Ozzy w tej edycji nie odnajdzie odkupienia.

13. Sophie krytykuje Albert'a za to, że na siłę próbuje dokonać jakiegoś ruchu. Jej wypowiedź zabija jego szanse na zwycięstwo.

PODSUMOWANIE

Tak jak i w poprzednim odcinku, Sophie dostała wypowiedzi mówiące o dotarciu do końca gry. Były one dosyć rozsądne i dają one nadzieję fanom Sophie, jednak Jeff powiedział nam, że plany Albert'a zagrażają Coach'owi. To oznacza, że jeśli one się nie udają, to wyjdzie to na dobre Coach'owi, a nie Sophie. Ten odcinek pokazuje nam, że Sophie nie zasługuje na zwycięstwo, ponieważ nie jest gotowa na to, żeby odmienić grę i pozbyć się Coach'a.

Cohran był gwiazdą odcinka, jednak pokazano go jako osobę nie mającą nic wspólnego z tematami tego sezonu, czyli przywództwem i pokorą. Nie powiedziano nam, że jego zdrada była usprawiedliwiona i że wziął sprawy w swoje ręce. To Coach użył na nim swojej "gwiezdnej mocy". Jeff powiedział nam, że Cohran zamienił 6 miejsce na 7. W zapowiedzi kolejnego odcinka nie ma nic o tym, że Cohran jest zagrożony, co jest dla niego kolejnym złym znakiem. Jego historia wydaje się być jednak nie zakończona. Udanie się na RI i pokonanie Ozzy'ego byłoby chyba o wiele lepszym sposobem na zakończenie jego gry niż zwyciężenie całej gry, co w tym momencie trudno jest sobie wyobrazić.

Recap powiedział nam, że to jest gra Coach'a. To on jest dowódcą i to on zamienił Upolu w swoją rodzinę. Edit jego sojuszników jest ich porównaniem w stosunku do niego. Pokora nadal jest problemem w jego historii, jednak pokazano nam kilka razy, że Coach jest bardziej pokorny niż w poprzednich sezonach. Skoro pokora ma być jednym z głównych tematów tego sezonu, scena z jego słowami "nie jestem godny" nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Być może historia Sophie się polepszy, jeśli wygra ona jeszcze kilka immunitetów. Może jeśli to ona pokona Ozzy'ego na RI albo będzie miała immunity run, wtedy widzowie uznają ją za godną zwycięstwa. Jednak należy pamiętać, że SPOJLER S12 na sam koniec Panamy Danielle pokonała króla zadań Terry'ego, jednak edit nie chwalił ją za to, a to dlatego, że przegrała w finale KONIEC Tym razem może być podobnie.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

Mówisz, że tłumaczysz analizę. I tu pytanie. Są analizy innych sezonów? Mógłbyś podesłać linka do jakiegoś wcześniejszego? Chciałbym sprawdzić ile racji ma ta analiza :)
Co do pokory to chyba zależy od jej interpretacji. Co będzie nauką pokory? Kolejne 39 dni, czy może odejście przed samym finałem. Tym bliżej końca tym więcej sugestii, że to sezon Coacha. Teraz największą zagadką jest to z kim on wejdzie do finału.
Sophie - jeżeli faktycznie jest zagrożeniem immunitetowym to nie ma prawa bytu w grze, w której eliminuje się najsilniejszych
Albert - chęć do zrobienia czegoś sprawia, że jest nieco oddalony od Upolu - pierwszy kandydat do eliminacji z niebieskich
Brandon - przestał istnieć, o jego odkupieniu zapomniano, być może pokazywano go z początku wyłącznie ze względu na wujka i chęć podbicia sezonowi popularności
Rick - jeżeli wejdzie do finału to nie otrzyma żadnego głosu, jeżeli zostanie sędzią zagłosuje na Coacha, kompletnie nie wiadomo jaką ma rolę - nie wiadomo jak układają się jego stosunki z pozostałymi - istnieje, gdzieś, ale nikogo nie obchodzi, co było pokazane, np. w momencie eliminacji Mikayli - znaczący głos, a jednak nadal zbędny.
Z drugiej strony wydaje mi się, że jest taki sam jak Brandon. Nie głosował na Ednę nie dlatego, bo nie ufał Mikayli, a dlatego, że wierzy w całą rodzinę podobnie jak Brandon i Coach. Dlatego też Cohran nie dojdzie dalej niż 7 miejsce, bo Ednie należy się pierwsza szóstka.
Edna - to zagadkowa postać. Od początku jest pokazywana jako zerowe zagrożenie, a mimo to z jakiegoś powodu ciągle otrzymuje głosy. Budzi sympatię widzów i złość innych graczy. Być może spróbuje coś zmienić, gdy dojdą do obiecanej 6.
Cohran - jest za mało zapobiegliwy, kocha Survivor, ale nie potrafi grać. "Wielkie ruchy" (o ile można to nazwać ruchem, a nie nieprzemyślaną decyzją) nic mu nie dają, jeżeli nie podejmuje następnych.
Co do Jeffowego słowniczka:
przywództwo - być może ma inne znaczenie jak to w RI
pokora - to z pewnością odnosi się do Ozzy'ego, ale czy tylko do niego? Brak pokory nie jest cechą zwycięzców: Ozzy, poniekąd Albert, Brandon. Tyle że być może Ozzy nabiera jej poprzez pobyt na RI?
zwycięstwo - zwycięstwo w grze, w pojedynku na RI, zwycięstwo moralne: Dwan, całe Savaii jeżeli Cohran przegra pojedynek na RI z kimś z czerwonych
przegrana - może wiązać się z pokorą, bo to ona najlepiej uczy pokory

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Analizy editu kilku poprzednich sezonów:

Nicaragua - http://survivorsucks.com/topic/74399/Su ... -the-Story

Tocantins - http://survivorsucks.com/topic/46343/Ed ... rs---Story

Samoa - http://survivorsucks.com/topic/57763/Su ... -the-Story

Redemption Island - http://survivorsucks.com/topic/79798/Su ... -the-Story

To są tylko spekulacje, nie zawsze się spełniają :wink:

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

ciriefan pisze: 11. Coach określa siebie jako Zeusa, który zjadł swoje dzieci. Nazywanie siebie Zeusem nie pokazuje pokory, jednak Coach wyrósł na ojca rodziny, więc jakoś to jednak do niego pasuje.
Ja w kwestii formalnej. Coach określił się mianem Zeusa, a o zjadaniu dzieci to mówił, nieznający mitologii Cochran.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Nie wiem, jakie zadania musieliby układać na RI żeby Cochran miał wygrać z Ozzy'm:D Jakieś na użycie rozumu a nie sprawności, ale to by już było totalnie tendencyjne i na miejscu Ozzy'ego bym się wkurzył.

Recap to był jak dla mnie Cochran, Coach i Ozzy show, co wzmocniło moje ostatnie nieśmiałe przypuszczenie, że w finale będzie Coach, który wygra, a poza nim właśnie Cochran i powracający z RI Ozzy. Recap podkreślił, że właśnie oni są najważniejsi.

Właśnie, swoje dzieci połykał Kronos, nie Zeus:) Zeus to był syn Kronosa, został przez matkę uratowany przed ojcem, a po pewnym czasie go pokonał i zmusił go do "zwrócenia" - dosłownie i w przenośni- reszty rodzeństwa, m.in Hery:D Wybaczcie, zboczenie kierunkowe:D

Na podstawie zarówno editu, jak i obserwacji rozwoju gry stwierdzam, że następny poleci Albert.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Analiza editu - odcinek 11:

1. Zostają pokazane słowa Jeff'a na koniec rady, że czekają nas zmiany w grze. To chyba jakiś żart, bo przebieg gry w tym odcinku był bardzo przewidywalny. Podsumowanie wraca nas do dnia pierwszego, żeby przypomnieć nam, że Coach założył sojusz, który przetrwał całą grę. Coach też przekonał Cohran'a do zmiany stron. To jest jedyna historia trwająca cały sezon. Wszystkie podobczne historie dotyczące ludzi z Savaii i Cohran'a były tylko wątkami pobocznymi, które miały odciągnąć naszą uwagę od tego, że w tym sezonie nie wydarzyło się nic ciekawego.

2. Sophie mówi o tym, że Cohran dokonał okropnego ruchu i powinien odpaść. Była ona głosem tej części publiczności, która go nie lubi. To podsumowuje też jego historię. Na początku miał być on odrzutkiem, któremu mieliśmy współczuć, ale ten wątek został całkowicie porzucony. Jedyny problem dla Sohie w tej wypowiedzi tkwi w tym, że powiedziała, że Cohran jest idealną osobą do wzięcia do F3. Czy mamy myśleć, że ominęła ją świetna okazja?

3. Cohran porównuje grę do morderstwa aktorki i żony Polańskiego Sharon Tate: "“There has always been that cult quality to the Upolu family…You can’t help but think of Charles Manson…Brandon in particular seems obsessively devout to the point where he seems to suppress something more scary…I don’t want to be Sharon Tate.” Te porównania są bardzo ciekawe. Na wikipedii można poczytać o tym morderstwie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sharon_Tat ... 3jc.C3.B3w . Według Cohrana Brandon to Charles Mason, czyli ten straszny psychopa, założyciel sekty. Jednak pokazano nam Sophie rąbiącą drewno maczetą. Po podliczeniu ilości uderzeń wyszło, że było ich pokazane 16. "The coroner’s report for Tate noted that she had been stabbed sixteen times…" Czy to oznacza, że Sophie to Susan Atkins, które zabiła Sharon?

4. Zostają pokazane wypowiedzi Coach'a i Albert'a, które są przeciwstawne do wypowiedzi Sophie. Chcą oni oszczędzić Cohran'a. To każe nam zadać sobie pytania: czy Upolu są winni przysługę Cohranowi? czy w ogóle coś takiego jak oddawanie przysług ma sense w Survivorze? To powtórka z kłótni Jim'a i Coach'a na radzie: czy Cohran powinien zostać nagrodzony za walkę o siebie czy ukarany za zdradę? Pod koniec odcinka poznaliśmy odpowiedź.

5. Ponieważ w obozie nie było żadnych wydarzeń budzących napięcie, pokazano nam Ozzy'ego chcącego wrócić do gry. Mamy się zastanawiać, czy uda mu się osiągnąć swój cel.

6. Coach mówi, że wierzy w to, że Cohran znajdzie zadanie dla siebie. Kilka odcinków wcześniej Ozzy mówił Cohran'owi, że jest w stanie wygrać pojedynek. Czy to znak, że Ozzy nie powinien być zbyt pewny siebie podczas kolejnego pojedynku?

7. Coach cytuje Szekspira i Juliusza Cezara. Dodaje też, że musi podjąć dobrą decyzję i popłynąć na dobrej fali. Pomimo nieścisłości w jego cytatach z Szekspira i Cezara, była to idealna wypowiedź przyszłego zwycięzcy.

HISTORIA

W tej chwili prawdopodobne są dwa scenariusze: wygra Sophie i w grze nie wydarzy się kompletnie nic ciekawego, albo wygra Coach, bo wybrał dobrą falę. Wiele aspektów wskazuje na Coach'a. Po pierwsze Jeff powiedział na radzie, że ujawniła ona sporo rzeczy. Sophie się nie zgodziła z prowadzącym, co nigdy nie jest dobre. Co gorsza, została zatkana uwagą Cohran'a. Poza tym Coach jest powiązany z wszystkimi historiami: gadał z Cohran'em o jego kłopotach, dyskutował o sytuacji Edny, komentował lenistwo Albert'a i brak stabilności emocjonalnej Brandon'a. To daje nam podstawę wielu pytań, które mogliby zadać mu jurorzy. Jedyne pytanie, które mogliby zadać Sophie to: "Kim jesteś?".

ZNACZĄCE POSTACIE

Ozzy - edit tego sezonu to ogromny żart wobec Savaii, więc Ozzy'ego może czekać zakończenie, które go zawstydzi. Albo odpadnie po raz trzeci, albo pokona go Cochran. Sam mówił Cochranowi, że da radę jeśli uwierzy w siebie, a tai chi z Coach'em tej wiary mu dodało.

Cochran - gdyby pokonał Ozzy'ego, byłoby to dobre wytłumaczenie dla jego rozbudowanej historii, jednak pomimo tego nadal wyjdzie on na tego głupiego. Sam kiedyś powiedział, że RI oznacza dla niego upokorzenie, więc nawet jak pokona Ozzy'ego, to upokorzenie i tak go czeka. Pomimo tego, że ma on dużą wiedzę na temat gry, Cochran zapomniał o tym, że nie wszyscy w tej grze są gotowi na to, by grać w nią na poważnie.

Albert - jeśli Cohran to Sharon Tate, to Albert to Jay Sebring, czyli kolejna ofiara morderstwa. W tym odcinku pochowano jego postać. Książe Albert nie może przetrwać takiego ośmieszenia swojej postaci. Nawet Coach powiedział, że Albert nie wie, czym jest praca.

Sophie - Wciąż widzieliśmy spokojną i obserwującą Sophie, jednak spokój i obserwacje mogą być łatwo pomylone z zimno krwistością i kalkulacją. Być może to zbieg okoliczności, że pokazano nam 16 uderzeń maczetą, gdy Cohran opowiadał o morderstwie Sharon Tate, jednak wygląda to na celowy zabieg edytorski. Jedyny problem z historią Sophie jest taki, że jeśli ona wygra, to w grze nic się nie wydarzy. Jej zwycięstwo wydaje się wręcz być dla niej zbyt łatwe do osiągnięcia. Trudno uwierzyć, żeby edytorzy chcieli, aby motywem sezonu było nie wykonywanie żadnych ruchów. Raczej woleliby, żeby zwycięzca musiał walczyć o swoje. Sophie powiedziała nam, że nie musi walczyć.

Coach - Czy to on wygra ten sezon? Historia morderstwa wskazuje na to, że to on jest założycielem sekty Charlesem Mansonem. To on przecież założył rodzinę. To jednak Brandon został pokazany jako straszny i nieprzewidywalny wariat. Nawet Cohran sam powiedział, że Brandon jest najbardziej niebezpieczny. Może właśnie dlatego Coach tak często powtarza, że to nie on podejmuje decyzje. Wypowiedź tuż sprzed rady można traktować na 2 sposoby: Coach albo złapał odpowiednią falę albo nie. Jednak dodanie cytatów z Szekspira miało nam pokazać, że Coach jest mądry. Kiedy Coach poszedł głosować pokazano skrzywioną minę Dawn, więc może Coach nie zdobędzie w finale odpowiedniej liczby głosów, jednak historia wskazuje na niego. Jego komentarze o tym, jak kocha tą grę kojarzą nam się z Boston Rob'em.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek 12:

1. W sezonie, w którym jest tak mało strategii, w podsumowaniu odcinka po raz kolejny wszystkie ruchy zostały przypisane Coach'owi. Jeśli ta gra wciąż polega na ograniu, on powinien wygrać, jeśli na nie wykonywaniu żadnych ruchów, to wszystko, co jest mu przypisane, odwróci się przeciwko niemu. Jeff podsumowuje temat sezonu słowami: "ruchy dokonane wcześnie zapewnią Ci sukces".

2. Cochran narzeka na to, że czuje się wykorzystany przez Upolu. To z pewnością będzie jego pytanie do Coach'a podczas finału. Coach będzie musiał przekonać go, że jego intencje były słuszne, jednak gdy przyszło co do czego, miał związane ręce. Słowa Sophie "screw you" z poprzedniego odcinka dają nam do zrozumienia, że Cochran na nią nie zagłosuje. Pytanie brzmi: czy Cochran pozna całą prawdę?

3. Komentarz Ozzy'ego, że Cochran nie ma z nim szans, może być albo żartem albo wskazaniem tego, że jest zbyt pewny siebie i przegra z kimś, z kim powinien bez problemu wygrać. Cochran był bliski sukcesu.

4. Edna mówi Coach'owi, że czuje się traktowana jak obozowicz drugiej kategorii. Wiemy już o co ona go zapyta podczas finału. Lepiej, żeby Coach nie unikał wtedy odpowiedzi tak samo jak uniknął jej w tym odcinku.

5. Podczas oglądania nagrań z domu zostają pokazane wypowiedzi tylko Brandon'a i Edny. To byłby idealny moment do zhumanizowania Sophie. Nawet jej ojciec z nagrania nie mówi o niczym osobistym, tylko o o grze.

6. Słowa Jeff'a po pojedynku kończą historię Cochran'a. Gracze z tak silnym editem zazwyczaj znajdują happy end w swojej historii. Jeśli chodzi o grę, Cochean sukcesu nie odniósł, jednak wzniosłe słowa Jeff'a każą nam myśleć, że ten sukces odniósł.

7. Pozostali gracze podczas pojedynku ewidentnie nie kibicowali Ozzy'emu. Dano nam do zrozumienia, że nie chcą jego powrotu, co ten powrót może zapowiadać. Z drugiej strony nie zostają pokazane ich żadne obozowe rozmowy na ten temat, co ten powrót stawia pod bardzo dużym znakiem zapytania.

8. Ozzy nawet nie bierze Sophie pod uwagę przy rozdzielaniu nagrody. Według niego nie jest więc ona postacią zbyt ważną. Interesujące jest to, że wykorzystano brata Coach'a, żeby powiedział nam, że Coach jest prawdziwą osobą.

9. Coach obiecuje Ozzy'emu układ na finał. Czy Coach nie składa zbyt wielu obietnic? Jeśli Ozzy nie dojdzie do finału, wiemy już, o co zapyta Coach'a. Tylko czy Ozzy będzie w jury? Ta rozmowa otwiera mu drzwi do finału. Problem tkwi w tym, że Ozzy w ogóle nie skomentował tej sytuacji. A skoro nam tego komentarza nie pokazano, musi to więc być element historii Coach'a a nie Ozzy'ego.

10. Ojciec Brandon'a wymusza na Coach'u obietnice wspierania Brandon'a. Teraz już wiemy, o co Brandon spyta Coach'a w finale. Warto przypomnieć sobie scenę, w której kiedyś na początku Coach mówił, że Hantz może zniszczyć jego grę. Być może Coach obawiał się nie tego Hantz'a, którego trzeba.

11. Czy kiedykolwiek ktokolwiek został tak bardzo zignorowany podczas wizyty rodzin jak Albert? Nawet brat Coach'a nie dostał zbyt wiele uwagi. Cała uwaga spadła na Hantz'a. W ostatnich kilku sezonach jest to już normą.

12. Podczas zadania Jeff zapytał się Coach'a, czy tak jak w zadaniu jak i w grze, ruchy podjęte na początku decydują o sukcesie. Coach potwierdza. I słusznie, bo to jego ruchy były podkreślane w każdym podsumowaniu poprzedniego odcinka. Coach wygrał to zadanie. Czy to metafora odnośnie gry, którą Coach też wygra?

13. Sophie po raz kolejny jest narratorką wydarzeń dziejących się wokół niej. Pierwsza konfa dała jej szansę na otworzenie się przed nami, jednak szybko zeszła z toru. Sophie uważa, że Brandon nie jest kimś, kogo lubi jury, tylko co ona ma zamiar z tym zrobić? Czy ma zamiar zabrać go ze sobą do finału? Wydaje się to być zrozumiałe samo przez się, jednak nie zostało to przez nią zwerbalizowane. Na tym etapie gry zwycięzcy zawsze werbalizowali swoją strategię. Na dodatek Rick dostał konfę pomiędzy obiema Sophie i ta wypowiedź była o wiele bardziej kolorowa niż jej obie.

14. Edna prosi Coach'a o ratunek. On mówi, że nie może oddać jej HII, bo pozostali go wywalą. Radzi jej, żeby przekonała Albert'a i Sophie, wtedy on się zgodzi. W ten sposób wina za eliminację Edny spada na Albert'a i Sophie, bo Coach zaoferował Ednie swój głos, ale jest to uzależnione od nich.

15. Scena rozmowy Edny z Albert'em i Sophie zrzuca całą winę na Sophie, bo Albert przynajmniej rozważał ten plan. Został on odrzucony i w domyśle dlatego, że Sophie się na niego nie zgodziła.

HISTORIA

Historia tego sezonu to pytanie: czy Coach zdoła zdobyć głosy jurorów? To jest jedyna rozwijająca się historia od momentu eliminacji Keith'a. Ten odcinek skupił się na tym, o co Coach zostanie zapytany podczas finału:
- Cochran spyta się go, czy jego obietnice były kłamstwami
- Edna spyta się go o bycie traktowaną jak obywatel drugiej kategorii i o to, dlaczego na nią zagłosował
- Ozzy zapyta się o układ zaproponowany na RI
- Brandon będzie się pytał o znaczenie słowa danego przez chrześcijanina
- Jim będzie pytał o honor, uczciwość i lojalność

POSTACIE

Ozzy - w poprzednich sezonach obrazy takie jak zdechła ryba czy przewracający się krab, były wskazówkami porażki plemienia. Tym razem te sceny były pokazywane przy Upolu. Było to najwidoczniej przykrywką mającą nas zmylić, chyba że Ozzy powróci i ostatecznie wygra jako ktoś z Savaii. Jego "Cochran nie ma ze mną szans" może być obrazem arogancji, jednak odkąd trafił na RI Ozzy ma bardzo solidny edit. Trudno jednak wierzyć, żeby doszedł do końca, skoro nawet nie pokazano jego komentarzy dotyczących propozycji Coach'a. Ozzy i Cochran mogli mieć po prostu silne edity jako ostani z Savaii w grze, co miało na celu wzbudzenie niepewności, że może im się udać. Po co edytorzy dali w tym odcinku scenę, która ma odrzucić naszą niepewność co do losów Ozzy'ego po powrocie? Po prostu chcą, żeby widzowie nie stracili nadziei i nie wybrali innego kanału w telewizji podczas kolejnych odcinków.

Albert - w zeszłym tygodniu widzieliśmy księcia Albert'a, w tym tygodniu został on pomięty podczas wizyty rodzin. Nie może on więc być zwycięzcą tak samo jak Rick, Brandon i Edna.

Sophie - Ona jako jedyna może otrzymać głosy od rozżalonego jury. Jej obecnosć jest stała w każdym odcinku, jednak jest to tylko narracja wydarzeń wokół niej, ona nie ma żadnej własnej historii. Dlaczego jurorzy mieliby na nią zagłosować? Tego nie wiemy, bo nie pokazano nam jej relacji z nimi. Jeśli więc ona wygra, mamy myśleć, że to były po prostu głosy przeciwko Coach'owi. Podczas swojej wypowiedzi o Brandonie zwróciła uwagę na to, że jurorzy głosują na osobę, którą lubią. Zapomniała jednak o tym, że jurorzy też lubią widzieć, że ktoś prowadził dobrą grę. SPOJLER S18 Stephen był bardzo lubiany, jednak jurorzy nawet nie zauważyli tego, że on prowadzi grę. Wszystkie jego ruchy zostały przypisane JT. KONIEC Być może Sophie po prostu się zbyt dobrze ukrywa. Warto też zwrócić uwagę, że na RI Ozzy zapytał się Cochran'a, czy gdyby miał wybierać między nim a Coach'em, to kogo by wybrał w finale. Według Ozzy'ego nikt inny nie jest istotny. Można powiedzieć, że to oznacza jedynie tyle, że Ozzy jeśli będzie w jury, to zagłosuje na Coach'a, a to jest tylko jeden głos. Trzeba jednak dodać, że Ozzy rozmawiał z każdym, kto siedzi w jury.

Coach - pomimo żałosnych scen modlitw i tai chi, Coach jest jedynym aktualnym graczem, który ma pozytywną historię. Widać jego połączenia z jurorami. Bez wątpienie będzie on musiał swoje przecierpieć słuchając ich wypowiedzi, jednak Coach kilka razy w tym sezonie pokazał, że umie odpowiadać na trudne pytania. Jego słowa do Edny "everyone in this game is deceived" są idealnym przykładem. Czy to wystarczy? Coach jest osobą, której przypisywane są wszystkie ruchy, więc to on jest najbardziej prawdopodobnym zwycięzcą.

Kobra
sole survivor
Posty: 1568
Rejestracja: 17 sie 2011, 00:00
Winners at War: Natalie
Kontakt:

Post autor: Kobra »

14. Edna prosi Coach'a o ratunek. On mówi, że nie może oddać jej HII, bo pozostali go wywalą. Radzi jej, żeby przekonała Albert'a i Sophie, wtedy on się zgodzi. W ten sposób wina za eliminację Edny spada na Albert'a i Sophie, bo Coach zaoferował Ednie swój głos, ale jest to uzależnione od nich.
To pokazuje jak ma wyglądać finałowa trójka. Dlaczego Edna nie ma iść do Ricka? Bo Coach chce być w finale z Sophie i Albertem i z ich zdaniem się liczy. Inna opcja (jak wcześniej wspomniałem) podobieństwo Ricka do Brandona, obaj wierzą, że wszystkie ustalenia z początku gry nie mają prawa się zmienić czyli Edna ma 6 miejsce i tak już ma pozostać.

Sophie nie jest dla mnie pewniakiem i trudno znaleźć pomiędzy nią, a pozostałymi sędziami jakieś "połączenie", ale... było już kilku tego typu zwycięzców, którzy wygrywali, bo:
- głosowano, bo był bardziej lubiany
- wykonał mniej ruchów, które były postrzegane jako zdrada
- w finale potrafił się wybronić swoimi odpowiedziami
Do Alberta nie mam żadnych wskazówek. Jeżeli to zwycięzca, to ostatni epizod, gdzie został wybrany przez Ozzy'ego do nagrody, jest jakąś pomyłką. Wszystko skupia się wokoło niechęci do Brandona. 12 odcinek to gwóźdź do trumny, więcej niż o 3 miejscu nie ma co marzyć.

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Odcinek 13:

1. W podsumowaniu poprzedniego odcinka pokazano nam wszystkie dotychczasowe ruchy Upolu i to, że Albert chciał, ale nie byl w stanie zmienić losów gry. Pomimo, że dokonywanie ruchów jest esencją tej gry, Albert zostaje pokazany jako głupiec, gdyż w ogóle próbował ich dokonywać.

2. Albert zapowiada, że pozbędzie się Sophie. Po raz kolejny jego genialny plan się nie uda. Znowu wyjdzie na głupka, co jest kolejnym dowodem na to, że motyw tego sezonu mówi nam o tym, że dokonywanie wszelkich ruchów jest złe.

3. Albert mówi o Sophie jako zagrożeniu i mocno ją chwali. W końcu ktoś coś o niej mówi. Raczej nie byłoby ciężko wrzucić kilka takich konf w poprzednich odcinkach. Albert jest o wiele bardziej agresywny zawodnikiem niż większość w tym sezonie. W poprzednich sezonach to byłby dobry znak, w tym zaś widzimy, że próba zrobienia czegokolwiek nie uda się. Albert jest pokazywany jako "głupi gracz" nawet jeśli jego konfry głupie się być nie wydają. Zazwyczaj tak strategiczne wypowiedzi mają zwycięzcy, jednak edit robi sobie żarty z Albert'a. Edit w tym sezonie jest dziwny i mylący. Co do Coach'a, Albert mówi, że chce iść do finału z nim i Rick'iem, a więc wg Albert'a Coach nie ma szans na zwycięstwo.

4. Jeff zwrócił uwagę na to, że Ozzy jest naprawdę samotny w tej grze, a do powrotu brakuje mu tylko 1 zwycięstwa. Tym razem jednak nie pokazano żadnych jego scen na RI. To znak, że nie powinno mu się udać odnieść sukcesu w grze. Jego historia zostaje powoli porzucana.

5. Coach zdradza powody, dla których Albert chce się pozbyć Sophie. Mówi o niej bardzo pozytywnie. Po raz drugi w ciągu 10 minut po 12 odcinkach ciszy mamy wypowiedź o tym, jaka Sophie jest mądra.

HISTORIA - i to, co jest z nią nie tak

Wszystko sprowadza się do editu Alberta. W każdym innym sezonie taki edit cechuje zwycięzcę, lecz w tym "głupiego gracza". Dowodem na to jest to, że Albert'owi udało się osiągnąć to, co do tej pory udało się tylko Cirie - sprawić, by ktoś oddał immunitet. SPOJLER S16 Brandon tak jak Erik jest głupi, jednak w Mikronezji głupota Erik'a była zrównoważona bystrością Cirie. Słyszeliśmy argumenty, który wymyśliła Cirie i które były na tyle trafne, że Erik się na nie nabrał. KONIEC Z kolei argumenty Albert'a zostały zniszczone podczas rady plemienia, kiedy pokazano go jako kogoś, kto nie ma pojęcia, co się dzieje w grze. Albert powiedział, że jest pewien, że Brandon nie odpadnie, a tak się stało i przez to Albert będzie źle wyglądał w oczach jurorów.

Albert w tym odcinku miał mnóstwo wypowiedzi, które zazwyczaj słyszeliśmy od zwycięzców:
“I have a pretty good idea what I want to do within this 5. I’m in a good position to pull off what I think will be one of the biggest blindsides of the game thus far”
“I frankly don’t know if I want to sit next to her at the end. My best strategy is to adapt to the players I am playing with…”
“If I was voting people off based on how much I like them, Rick would be the first I get rid of but the thing about Rick is: I think he is the least dangerous person left in the game.”
“I feel like I have been the most aggressive player, trying to garner jury votes and position myself to win one million dollars and go home the Sole Survivor...”
“In the game of Survivor, I do not care a single thing about honor and integrity.”
“I have to keep Brandon to maintain a numbers lock in this game.”
“Sophie is the number 1 threat.”
“When somebody disappears, especially someone like Sophie, I know something is up.”
“I got a heck of a lot of damage control to do if I want to have a prayer of escaping the vote tonight.”

Albert był jednak pomijany przez kilka pierwszych odcinków, pokazano nam jego lenistwo, a na radzie wyszedł na głupca. Wiemy więc, że nie jest on zwycięzcą. Pomimo tego wiemy, że ma on rację: Survivor nie jest o łowieniu ryb. Wielu zwycięzców nie zostało pokazanych pracujących. SPOJLER S13 Yul nigdy nie został pokazany przy pracy. Praca została przypisana Ozzy'emu i reszcie KONIEC To dowód na to, że strategia jest ważniejsza od pracy. Tym razem jednak pokazano nam "księżniczkę Alberta".

Więc z jakim zwycięzcą zakończy się ten żałosny sezon?

Wszyscy Upolu mogą zostać pokonani przez Ozzy'ego, który dzięki zadaniom wejdzie do finału. Jednak nie widzieliśmy ostatnio zbyt dużo Ozzy'ego. Na dodatek Sophie dostała konfę o tym, jaki twist z RI jest niesprawiedliwy, bo Ozzy rozmawia z każdym kolejnym jurorem, co daje mu pewne korzyści. Czemu Sophie miałaby krytykować sytuację Ozzy'ego, jeśli on miałby wygrać? To przecież zminimalizowałoby jego osiągnięcie.

Pozostaje nam odpowiedź sobie na pytanie, czy edytorzy chcą, żebyśmy uznali pytanie Boga o pomoc za dobry sposób na grę. Albo wiara Coach'a przyniesie mu sukces albo Sophie jako królowa śniegu zamrozi jury i zdobędzie ich głosy. Kto to będzie? Warto zauważyć, że obydwoje dostali konfy o Brandonie, które są traktowane jako błąd strategiczny.
Sophie said: “that’s not someone I want to go to the Final 3 with.”
Coach told Albert: “The jury is a different animal: Brandon would win.”
Gdyby jedno powiedziało nam, że Brandon jest świetną osobą do zabrania do finału, wtedy można byłoby przypisać tej osobie, że odzwierciedla to, co myśli widownia. Tymczasem oboje mówili to samo.

W końcu słyszeliśmy, jak ktoś mówi o Sophie i sprawia, że widownia może ją polubić. Wiedzieliśmy, że Sophie jest mądra, jednak potrzebne były inne osoby o tym mówiące, żeby stało się to częścią jej historii. Jednak ten edit pojawił się dopiero na sam koniec, więc może to mieć na celu odwrócenie naszej uwagi od zwycięzcy tak jak w Chinach. SPOJLER S15 Na koniec Chin Amanda również została pokazana jako mądrzejsza niż jest w rzeczywistości, a przynajmniej niż jak postrzegali ją jurorzy. To miało na celu wzbudzenie w nas wątpliwości, czy Todd wygra czy nie. KONIEC Historia powinna być ciągła i kontynuowana przez cały sezon, więc edit Sophie może być własnie takim odwróceniem uwagi.

Trzeba także rozważyć po konfie, którą Sophie i Coach dostali na sam koniec odcinka:

Sophie: “It’s so gratifying seeing everything about Albert being exposed because now, instead of a nice little blindside, he gets out looking more pathetic than he’s looked this whole game. It’s like he’s in a toilet bowl and Brandon and Coach and I and Rick all get a chance to flush him down. He keeps scrambling back up but I think Jeff will give him a final flush tonight.”

Coach: “I want things to be easy and simple and, earlier today, it was kind of black and white because we had one man, Albert, that had just completely lied in camp so it’s justification that he goes. But then, Brandon brings in forgiveness and the immunity necklace and it makes it so hard to determine right from wrong. It makes it so hard to tell who should go, who deserves to stay, which alliance I should be in, which people I can trust. I bowed down..I prayed and there was a name in my head, over and over and over again...My soul has never grieved like it does in this moment.”

Sophie wyskoczyła z niechęcią do Alberta jak Filip z konopii, bo przez cały sezon była przy jego boku. Przyznała nawet, że miała tą samą strategię co on. To z nim była bliżej niż z Rick'iem czy Brandon'em. Owszem, Albert obrał jaką cel, ale zrobił to okazując jej szacunek, bo uznał ją jako zagrożenie. Nie pokazano nam jednak tego, że ona była świadoma ataku, który szykował na nią Albert, więc jej atak na niego był niczym nie wytłumaczony. Powiedziała, że on jest podstępny, ale to przecież jest Survivor.

Coach został pokazany jako ktoś bardziej dyplomatyczny i rozsądny. Nie był on też częścią kłótni, która odbyła się w obozie. Coach może więc wygrać ten sezon. Yupi.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Z drugiej strony co do Coacha, to uważam, że ważna jest ta moja ulubiona scenka jak szepcze przeciwko Brandonowi, a dwie sekundy póżniej on podchodzi i się przytulają. Ewidentnie pokazany wtedy został jako villain - płaczliwy Brandonek mu ufa, a zły wilk go zwodzi i knuje za plecami. Pytanie tylko czy villain ma zostać przykładnie ukarany, czy mamy to postrzegać jako świetne planowanie bez emocji, które jest w tej grze ważne:D

Też zauważyłem zmianę editu Ozzy'ego w tym odcinku i dało to szczątki wątpliwości, że jednak sezon nie skończy się jego niesprawiedliwym zwycięstwem. Ale mogło to być chwilowe. Jeśli Ozzy faktycznie ma wygrać, to jego największe osiągnięcia - powrót z RI i immunity run będą dopiero w tym odcinku teraz, więc wtedy zostanie pokazany. Zresztą już w zapowiedzi widać kawałek jego zwyczajowej samopochwalnej konfy:)

Sophie też zaczęto pokazywać inaczej, zgadzam się. Może być to znak, że wygra i nawet się z tego cieszę. Ale może po prostu będzie w finale i uznali, że czas nas na to przygotować, pokazać, że choć trochę na to zasługuje. Gdyby miała wygrać, to chyba jednak byłoby o niej głośniej wcześniej. Ale obym się mylił, bo dosyć ją lubię no i w ostatnim odcinku pokazała, że jednak potrafi działać.

Odwrotnie sytuacja ma się z Rickiem. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że przez tę jego bezczynność każdy chce go mieć ze sobą w finale i jest najbezpieczniejszą osobą w plemieniu. Ale edit baardzo wyraźnie pokazuje nam, że w F3 go jednak jakimś sposobem nie będzie. Inaczej miałby choć trochę czasu antenowego teraz pod koniec, no chociaż minimum. Ale zero konf dla przyszłego finalisty, nawet takiego który ma zająć 3 miejsce, w odcinku gdy jest już tylko garstka osób, to już byłoby kuriozum i ja w to nie wierzę. Rick odpadnie.

Najprawdopodobniej będzie tak, że Ozzy wróci i będzie chroniony immunitetami do końca, a Coach i Sophie będą chcieli pozostać dla siebie lojalni do finału (każde z nich będzie pewnie przekonane, że drugie nie ma szans w finale) - i tym sposobem odpadnie najpierw skompromitowany po ostatnim odcinku Albert, a potem Rick.
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

frasiek
sole survivor
Posty: 1106
Rejestracja: 27 gru 2010, 00:00
Kontakt:

Post autor: frasiek »

tombak90 pisze: Też zauważyłem zmianę editu Ozzy'ego w tym odcinku i dało to szczątki wątpliwości, że jednak sezon nie skończy się jego niesprawiedliwym zwycięstwem.
Sezon nie może się zakończyć niesprawiedliwym zwycięstwem Ozzy'ego, bo jeżeli Ozzy wygra to będzie to zwycięstwo sprawiedliwe.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

No to już kwestia postrzegania gry:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

Awatar użytkownika
ciriefan
sole survivor
Posty: 5963
Rejestracja: 27 mar 2010, 00:00
Winners at War: Natalie
Survivor AU All Stars: Shonee
Kontakt:

Post autor: ciriefan »

Też myślę, że to byłoby sprawiedliwe, bo RI to jest element gry - od początku jest mówione, że osoby będą walczyć o powrót i nadal mieć szansę na grę. To tak jak z immunitetami, nie ma zasady mówiącej, że ktoś nie może wygrać, bo wygrał immunitety czy pojedynki. Gdyby tak było, wprowadzanie RI i zadań byłoby bez sensu.

Awatar użytkownika
tombak90
sole survivor
Posty: 2663
Rejestracja: 12 mar 2011, 00:00
Lokalizacja: Poznań
Winners at War: Tony
Survivor AU All Stars: David
Kontakt:

Post autor: tombak90 »

Formalnie na pewno sprawiedliwe, skoro już jest ta RI. Ale mówię o tym, kto naprawdę na to zasługuje. Ozzy robił w tej edycji same strategiczne błędy. W plemieniu był kontrolowany i blokowany przez Jima, ryzyko samowolnego zejścia na RI żeby pokonać Christine było głupie. Mógł stracić wszystko, zadania na RI to niejednokrotnie loteria. Potem, po stracie numberów nie wyszedł z żadną sensowną inicjatywą, jak Jim, czy nawet Dawn i Whitney żeby się ratować. Starał się namówić tylko do przeskoku... Coacha, obiecując mu F2. Przecież to śmieszne. Socjal? Nie wybijał się z nim jakoś, po odejściu Elyse był wielce obrażony, a potem siłą rzeczy starał się być zjednoczony z plemieniem żeby trzymać szansę na numbery przeciw Upolu.

Jego zwycięstwo byłoby symbolem, że wystarczy siła fizyczna, a rozum nie liczy się w ogóle. Formalnie skoro jest Redemption, to takie zwycięstwo może mieć miejsce, ale jeśli chodzi o zasługi, to moim zdaniem wygrana Ozzy'ego byłaby najgorszą opcją:) Równie dobrze moglibyśmy wysłać Pudziana na Surva, on wymiótłby wszystkie konkurencje na RI i immunitety przed finałem, tylko czy o to chodzi w tej grze?:D

Widzę tylko jedną szansę na względnie sprawiedliwą wygraną Ozzy'ego - jeśli wróci po RI, a potem bez wygrywania immunitetów przekona jakimś cudem tę czwóreczkę do zrobienia najgorszego ruchu ever i pozostawienia go. Wtedy można będzoie powiedzieć, że oprócz siły fizycznej wykazał chociaż trochę efektywnej strategii. Ale nie oszukujmy się, że to realne:)
"Dziś prawdziwych villainów już nie ma..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Survivor 23: South Pacific”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości